Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przyczyny niechęci do religii
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:08, 04 Sie 2019    Temat postu:

fedor napisał:
Ciekawe co by ten koleś powiedział jakby zobaczył, że w tekście hebrajskim Rdz 2,4 pada właśnie słowo "dzień" (jom) na określenie całego okresu stwarzania, czyli okresu 6 dni. Inne przykłady gdy słowo "dzień" oznacza w Biblii okres dłuższy niż literalny dzień


Nie wiem, co powiedziałby, ale wiem, co powiem ja. To, że w Biblii słowo "dzień" może oznaczać okres dłuższy niż literalny dzień nie wynika, że tak właśnie się dzieje w Rdz. Mało tego protestant podał masę argumentów, dlaczego właśnie traktować literalnie (ty nie podałeś żadnego pozytywnego argumentu więc 1 do 0 dla protestanta) np.
Cytat:
Czwarte przykazanie nie ma żadnego sensu poza zrozumieniem, że dni twórczej pracy Boga są równoległe do normalnego ludzkiego tygodnia pracy. 2 Mojż. 20:8-11


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Nie 2:13, 04 Sie 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:27, 04 Sie 2019    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Ciekawe co by ten koleś powiedział jakby zobaczył, że w tekście hebrajskim Rdz 2,4 pada właśnie słowo "dzień" (jom) na określenie całego okresu stwarzania, czyli okresu 6 dni. Inne przykłady gdy słowo "dzień" oznacza w Biblii okres dłuższy niż literalny dzień


Nie wiem, co powiedziałby, ale wiem, co powiem ja. To, że w Biblii słowo "dzień" może oznaczać okres dłuższy niż literalny dzień nie wynika, że tak właśnie się dzieje w Rdz


Jest dokładnie odwrotnie. Twierdzisz, że tak się właśnie "nie może dziać" w Rdz. A ja pokazałem, że może. Biblijny dzień (jom) może oznaczać okres dłuższy niż literalny dzień i przykładów na to jest mnóstwo

[link widoczny dla zalogowanych]

A to czy "jom" oznacza dokładnie to w Rdz jest już kwestią otwartą. W każdym razie aby obalić twoje twierdzenie, że "jom" nie może mieć nieliteralnego znaczenia wystarczy wskazać jeden kontrprzykład. I wskazałem nawet więcej niż jeden kontrprzykład

Kruchy04 napisał:
Mało tego protestant podał masę argumentów, dlaczego właśnie traktować literalnie (ty nie podałeś żadnego pozytywnego argumentu więc 1 do 0 dla protestanta) np.


On nie podał żadnych "argumentów". Stwierdził sobie tylko arbitralnie, że nie widzi w tym sensu. Ale niemożność wyobrażenia sobie czegoś nie jest dowodem na niemożliwość. Przypatrzmy się bliżej tym niby "argumentom" tego twojego protestanta: "nie mogą" to być nieliteralne okresy bo mowa jest tam o porankach i wieczorach oraz dekalog nawiązuje do odpoczynku Jahwe w dniu siódmym. No i co z tego? W niczym nie przeczy to temu, że to tylko pewne obrazy. Ciekawe czy ten infantylny protestant bierze dosłownie to, że Bóg naprawdę się zmęczył przy stwarzaniu świata i musiał odpocząć w siódmym dniu? Tego na pewno nie interpretuje dosłownie. A dni już interpretuje dosłownie. Nie ma w tym za grosz konsekwencji. Egzegezy biblijne tego gościa są na poziomie świadków Jehowy

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Czwarte przykazanie nie ma żadnego sensu poza zrozumieniem, że dni twórczej pracy Boga są równoległe do normalnego ludzkiego tygodnia pracy. 2 Mojż. 20:8-11


Czwarte przykazanie mówi o miłowaniu rodziców. Coś mu się chyba poplątało. Reszta jak wyżej


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 7:34, 04 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:21, 04 Sie 2019    Temat postu:

Księga rodzaju w kwestii dni jest zgodna nawet z teorią ewolucji..:-) :-) :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:15, 18 Sie 2019    Temat postu:

Cytat:
Gdyby tak było to wśród wierzących nie byłoby żadnych astrofizyków. Tymczasem autorem koncepcji Big Bangu, czyli najpopularniejszej obecnie wśród fizyków koncepcji początku Wszechświata, jest nikt inny jak katolicki ksiądz Georges Lemaître, astronom, współtwórca kosmologii relatywistycznej, który przewidział istnienie kosmicznego promieniowania tła. Miał trzy doktoraty, w tym jeden z matematyki i drugi z fizyki

[link widoczny dla zalogowanych]

I już tylko ten jeden fakt wystarczy aby obalić to twoje powyższe bezmyślne gimboateistyczne stękanie. Kopernik też zresztą był księdzem. Nawet on


Nie jest prawdą, że wiara w jakieś durne gusła sprzyja odkrywaniu wiedzy o świecie. Jest inaczej:
- jeśli umysł jest naprawdę genialny, czyli potrafi więcej niż przeciętny (a to nie zależy od tego, czy ktoś wierzy), to wiara w durnoty nie musi przeszkadzać (do końca) w równoległym odczuwaniu potrzeby szukania prawdy o świecie
- nie ma religii, która miałaby szczególny wpływ na takie zdolności, tak jak nie ma jednego boga ale jest ich wyobrażeń możliwych mnóstwo; wierzący w innych bogów też bywali naukowcami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 97 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:36, 18 Sie 2019    Temat postu:

Raino napisał:
Cytat:
Gdyby tak było to wśród wierzących nie byłoby żadnych astrofizyków. Tymczasem autorem koncepcji Big Bangu, czyli najpopularniejszej obecnie wśród fizyków koncepcji początku Wszechświata, jest nikt inny jak katolicki ksiądz Georges Lemaître, astronom, współtwórca kosmologii relatywistycznej, który przewidział istnienie kosmicznego promieniowania tła. Miał trzy doktoraty, w tym jeden z matematyki i drugi z fizyki

[link widoczny dla zalogowanych]

I już tylko ten jeden fakt wystarczy aby obalić to twoje powyższe bezmyślne gimboateistyczne stękanie. Kopernik też zresztą był księdzem. Nawet on


Nie jest prawdą, że wiara w jakieś durne gusła sprzyja odkrywaniu wiedzy o świecie. Jest inaczej:
- jeśli umysł jest naprawdę genialny, czyli potrafi więcej niż przeciętny (a to nie zależy od tego, czy ktoś wierzy), to wiara w durnoty nie musi przeszkadzać (do końca) w równoległym odczuwaniu potrzeby szukania prawdy o świecie
- nie ma religii, która miałaby szczególny wpływ na takie zdolności, tak jak nie ma jednego boga ale jest ich wyobrażeń możliwych mnóstwo; wierzący w innych bogów też bywali naukowcami.


Nie wiem z kim ty tu polemizujesz ale na pewno nie z tym co ja pisałem. Jeszcze dobitniej obalasz tylko popularny gimboateistyczny mit (z którym polemizowałem), że wiara powstrzymuje poznanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin