|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33801
Przeczytał: 60 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:51, 27 Maj 2020 Temat postu: Prozelityzm |
|
|
Zajrzałem na stronę, którą ma podlinkowana na swoim profilu Aszug i stamtąd weszło mi się na ciekawe materiały o prozelityzmie.
Dla ułatwienia czytania od razu wrzucam link do Wikipedii: [link widoczny dla zalogowanych]
Ale też chcę tu dodać swoje trzy po trzy. Sam określiłbym prozelityzm, jak formę nawracania na swoją religię opartą o różnego rodzaju - mniej, czy bardziej ewidentne - oszustwa, cwaniakowanie, gdy nie przedstawia się nieuczciwie argumenty na temat danej religii.
Ten rodzaj nakłaniania do wiary charakteryzuje sekty. Sekciarze będą swoją potencjalną ofiarę "bombardować miłością", osaczać w różny sposób - raz strasząc (może piekłem), a za chwilę mamiąc szczęściem jakie oferuje rzekomo ta "jedyna słuszna" religia, którą sekta wyznaje.
Kościół Rzymsko Katolicki w swoim nauczaniu sprzeciwia się prozelityzmowi. Czyli inaczej mówiąc, obstaje przy nawracaniu UCZCIWYM - takim, w którym nie stosuje się wobec nawracanej osoby żadnych "cwanych chwytów", lecz po prostu przedstawia prawdę, jak ją rozumie w poczuciu pełnej uczciwości.
Taka jest teoria i deklaracje...
Pewnie przeciwnicy Kościoła będą w tej kwestii mieli odmienne zdania (jak to przeciwnicy).
Tu ja się zastanawiam, na ile właściwie określona jest ta granica pomiędzy uczciwością w nawracaniu, a już nawracaniem w jakiś sposób podstępnym?
Można zadać pytanie, czy - mniej lub bardziej subtelne - metody dość wyraźnej presji kulturowej nie łapią się już na prozelityzm?
Jeśli 8 letnie dziecko chodzi na religię, bo mu rodzice każą, to niewątpliwie jest nawracane na tę religię, samo będąc jakoś tam bezbronne mentalnie - ono jeszcze nie wie, czego chce, nie umie wybierać, oceniać świata. Takie dzieci przyjmują wszystko na zasadzie: mądrzy rodzice i nauczyciele coś mówią, to znaczy, że tak jest.
Z drugiej jednak strony...
JAKOŚ PRZEKAZAĆ KONCEPCJĘ TRZEBA. Jeśli rodzice dziecka mają określony światopogląd - np. są teistami - to nienaturalnym byłoby, gdyby się z tym kryli. Podobnie jest z resztą społeczności i dotyczy to nie tylko religii, ale każdych przekonań - np. przekonań politycznych. Idea neutralności światopoglądowej rozumiana tak, że oto jakoś kasujemy wszystkie wpływy światopoglądowe na dziecko, aż ono dorośnie, aby wtedy samo wybrało, jest z gruntu nieżyciowa, niemożliwa do zrealizowania. Bo aby ją zrealizować, całe otoczenie (w którym przecież wychowuje się dziecko) musiałoby się po prostu wyprzeć swoich poglądów. A tego przecież nie chcemy, rozumiemy, iż nie da się wypisać z jakichś tam ważnych aspektów życiowych naszego dziecka do czasu dorosłości. Z resztą, jak to dziecko miałoby wybrać swój światopogląd w tym już dorosłym czasie, jeśli wcześniej nie spotkało się z nim w postaci jakichś tam, poznanych przez siebie, opcji?...
Wg mnie uczciwa droga tutaj nie powinna zatem zmierzać w stronę nierealnych oczekiwań budowania od początku pełnej neutralności. Można natomiast jakoś ograniczać wpływy nawracania agresywnego, piętnować przypadki, gdy dochodzi do niego na sekciarski sposób. Z resztą chyba jakoś naturalnie tak wychodzi, iż w okresie dojrzewania - buntu młodzieńczego, młody człowiek najczęściej sam zaczyna kwestionować wszystko, czego go do tej pory uczono. I to jest zdrowe, to jest ten moment, kiedy rzeczywiście zaczyna wybierać swój światopogląd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:54, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g
Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne.
Na tym ma polegać idea chrztu. W KRK chrzci się małe dzieci, które w ogóle nie maja pojęcia o co biega. To "zanurzenie w Bogu" jest tylko symboliczne, a nie faktyczne. Prawdziwy chrzest ma miejsce, kiedy człowiek nawiązuje osobistą relację z Bogiem, wtedy dopiero jest gotów samodzielnie pojąć sprawy zwiazane z religią. Wcześniej może tylko zakuwać.
W ogóle to jest problem z sakramentami w Kościele, że one mają charakter czysto rytualny, coś co się odbębnia na zasadzie magii. A teraz zostaniejsz pokropiony wodą święconą i magicznie nawiążesz relację z Bogiem. A to tak nie działa. I z tego powodu wiele osób się nawraca właśnie poza Kościołem.
Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Śro 14:55, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33801
Przeczytał: 60 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:22, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g
Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne.. |
Racja. Fajna pogadanka Szustaka. Daje do myślenia.
A poza tym, warto ten link zachować, gdy po raz kolejny jakiś ateista zacznie wciskać nam przekonanie, że religia katolicka polega tylko na twierdzeniu, wmuszaniu dogmatów i ogólnie zamkniętości, zaś wątpliwości traktuje jako samo zło.
Warto zapamiętać, bo nawet tu na sfinii wielokrotnie padały takie diagnozy katolickiego nauczania.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 15:26, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:47, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g
Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne.
Na tym ma polegać idea chrztu. W KRK chrzci się małe dzieci, które w ogóle nie maja pojęcia o co biega. To "zanurzenie w Bogu" jest tylko symboliczne, a nie faktyczne. Prawdziwy chrzest ma miejsce, kiedy człowiek nawiązuje osobistą relację z Bogiem, wtedy dopiero jest gotów samodzielnie pojąć sprawy zwiazane z religią. Wcześniej może tylko zakuwać.
W ogóle to jest problem z sakramentami w Kościele, że one mają charakter czysto rytualny, coś co się odbębnia na zasadzie magii. A teraz zostaniejsz pokropiony wodą święconą i magicznie nawiążesz relację z Bogiem. A to tak nie działa. I z tego powodu wiele osób się nawraca właśnie poza Kościołem. |
Wczesny chrzest JEST ciągle związany z ideą grzechu pierworodnego.
Światopogląd katolików jest bardziej rozchybotany niż światopogląd ateisty.
Chociaż wszyscy pisza , że niby ateista JEST jakiś niemyslacy. Wuj , że jest irracjonalny..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Śro 15:59, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g
Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne.
Na tym ma polegać idea chrztu. W KRK chrzci się małe dzieci, które w ogóle nie maja pojęcia o co biega. To "zanurzenie w Bogu" jest tylko symboliczne, a nie faktyczne. Prawdziwy chrzest ma miejsce, kiedy człowiek nawiązuje osobistą relację z Bogiem, wtedy dopiero jest gotów samodzielnie pojąć sprawy zwiazane z religią. Wcześniej może tylko zakuwać.
W ogóle to jest problem z sakramentami w Kościele, że one mają charakter czysto rytualny, coś co się odbębnia na zasadzie magii. A teraz zostaniejsz pokropiony wodą święconą i magicznie nawiążesz relację z Bogiem. A to tak nie działa. I z tego powodu wiele osób się nawraca właśnie poza Kościołem. |
Wczesny chrzest JEST ciągle związany z ideą grzechu pierworodnego.
Światopogląd katolików jest bardziej rozchybotany niż światopogląd ateisty.
Chociaż wszyscy pisza , że niby ateista JEST jakiś niemyslacy. Wuj , że jest irracjonalny.. |
A ja myślę, że "nauczyciele" sami specjalnie nie wiedzą o czym mówią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:08, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Śro 16:15, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz? |
Żeby w coś wierzyć lub nie, trzeba najpierw rozumieć znaczenie, sens tego co jest przedmiotem wiary, w znaczeniu takim jak ja go rozumiem wiem i wierzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6704
Przeczytał: 107 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:36, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz? |
Jak nie było grzechu pierworodnego, to dlaczego na świecie nie jest dobrze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:24, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Semele napisał: | Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz? |
Żeby w coś wierzyć lub nie, trzeba najpierw rozumieć znaczenie, sens tego co jest przedmiotem wiary, w znaczeniu takim jak ja go rozumiem wiem i wierzę |
Ja ewentualnie tak.
https://youtu.be/e5RgMs2kEwk
Ale aby się ochrzcic to trzeba "trochę" coś doświadczyć. Chrzest w pełnoletności...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:25, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Semele napisał: | Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz? |
Jak nie było grzechu pierworodnego, to dlaczego na świecie nie jest dobrze? |
Jakie masz zdanie na ten temat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Śro 19:33, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | lucek napisał: | Semele napisał: | Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz? |
Żeby w coś wierzyć lub nie, trzeba najpierw rozumieć znaczenie, sens tego co jest przedmiotem wiary, w znaczeniu takim jak ja go rozumiem wiem i wierzę |
Ja ewentualnie tak.
https://youtu.be/e5RgMs2kEwk
Ale aby się ochrzcic to trzeba "trochę" coś doświadczyć. Chrzest w pełnoletności... |
porównując religię, ze współczesną religią [współczesne nauki społeczne i psychologię] i współczesnymi guru, szczególnie tymi od buddyjskiego nihilizmu, to ... "zamienił stryjek siekierkę na kijek"
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Śro 19:34, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6704
Przeczytał: 107 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:54, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Andy72 napisał: | Jak nie było grzechu pierworodnego, to dlaczego na świecie nie jest dobrze? |
Jakie masz zdanie na ten temat? |
Ludzka natura jest spaczona, dlatego nigdy nie było, nie ma i nie będzie np. idealnego ustroju społecznego. Najlepsze jeszcze są mieszane, gdzie nikt nie buduje idealnego ustroju. Im większe zacięcie np. w Kambodzy tym gorsze wyniki.
Obecnie propaganda idzie w budowę idealnego kapitalizmu (skoro komunizm sie nie udał), który ma nas niby zbawic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Śro 19:54, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
W przeciwieństwie do Ciebie nie mam ochoty nikogo słuchać i wierzyć jaki jest świat - sam mam własny rozum i z niego korzystam. Spróbuj kiedyś Semele.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:00, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: |
W przeciwieństwie do Ciebie nie mam ochoty nikogo słuchać i wierzyć jaki jest świat - sam mam własny rozum i z niego korzystam. Spróbuj kiedyś Semele. |
Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca
Ale może to przejściowe....
Ściskam
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 20:01, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Śro 20:17, 27 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca |
To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:56, 01 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca |
To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:41, 01 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | lucek napisał: | Cytat: | Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca |
To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie |
| Phew
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:53, 21 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Dyskurs napisał: | Semele napisał: | lucek napisał: | Cytat: | Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca |
To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie |
| Phew |
A Ty Dyskurs nawet nie wiesz, że uprawiasz prozelityzm.
Pod hasłem Holizm
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|