Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prozelityzm

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33524
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:51, 27 Maj 2020    Temat postu: Prozelityzm

Zajrzałem na stronę, którą ma podlinkowana na swoim profilu Aszug i stamtąd weszło mi się na ciekawe materiały o prozelityzmie.
Dla ułatwienia czytania od razu wrzucam link do Wikipedii: [link widoczny dla zalogowanych]

Ale też chcę tu dodać swoje trzy po trzy. Sam określiłbym prozelityzm, jak formę nawracania na swoją religię opartą o różnego rodzaju - mniej, czy bardziej ewidentne - oszustwa, cwaniakowanie, gdy nie przedstawia się nieuczciwie argumenty na temat danej religii.
Ten rodzaj nakłaniania do wiary charakteryzuje sekty. Sekciarze będą swoją potencjalną ofiarę "bombardować miłością", osaczać w różny sposób - raz strasząc (może piekłem), a za chwilę mamiąc szczęściem jakie oferuje rzekomo ta "jedyna słuszna" religia, którą sekta wyznaje.
Kościół Rzymsko Katolicki w swoim nauczaniu sprzeciwia się prozelityzmowi. Czyli inaczej mówiąc, obstaje przy nawracaniu UCZCIWYM - takim, w którym nie stosuje się wobec nawracanej osoby żadnych "cwanych chwytów", lecz po prostu przedstawia prawdę, jak ją rozumie w poczuciu pełnej uczciwości.
Taka jest teoria i deklaracje...
Pewnie przeciwnicy Kościoła będą w tej kwestii mieli odmienne zdania (jak to przeciwnicy).

Tu ja się zastanawiam, na ile właściwie określona jest ta granica pomiędzy uczciwością w nawracaniu, a już nawracaniem w jakiś sposób podstępnym?
Można zadać pytanie, czy - mniej lub bardziej subtelne - metody dość wyraźnej presji kulturowej nie łapią się już na prozelityzm?
Jeśli 8 letnie dziecko chodzi na religię, bo mu rodzice każą, to niewątpliwie jest nawracane na tę religię, samo będąc jakoś tam bezbronne mentalnie - ono jeszcze nie wie, czego chce, nie umie wybierać, oceniać świata. Takie dzieci przyjmują wszystko na zasadzie: mądrzy rodzice i nauczyciele coś mówią, to znaczy, że tak jest.
Z drugiej jednak strony...
JAKOŚ PRZEKAZAĆ KONCEPCJĘ TRZEBA. Jeśli rodzice dziecka mają określony światopogląd - np. są teistami - to nienaturalnym byłoby, gdyby się z tym kryli. Podobnie jest z resztą społeczności i dotyczy to nie tylko religii, ale każdych przekonań - np. przekonań politycznych. Idea neutralności światopoglądowej rozumiana tak, że oto jakoś kasujemy wszystkie wpływy światopoglądowe na dziecko, aż ono dorośnie, aby wtedy samo wybrało, jest z gruntu nieżyciowa, niemożliwa do zrealizowania. Bo aby ją zrealizować, całe otoczenie (w którym przecież wychowuje się dziecko) musiałoby się po prostu wyprzeć swoich poglądów. A tego przecież nie chcemy, rozumiemy, iż nie da się wypisać z jakichś tam ważnych aspektów życiowych naszego dziecka do czasu dorosłości. Z resztą, jak to dziecko miałoby wybrać swój światopogląd w tym już dorosłym czasie, jeśli wcześniej nie spotkało się z nim w postaci jakichś tam, poznanych przez siebie, opcji?...

Wg mnie uczciwa droga tutaj nie powinna zatem zmierzać w stronę nierealnych oczekiwań budowania od początku pełnej neutralności. Można natomiast jakoś ograniczać wpływy nawracania agresywnego, piętnować przypadki, gdy dochodzi do niego na sekciarski sposób. Z resztą chyba jakoś naturalnie tak wychodzi, iż w okresie dojrzewania - buntu młodzieńczego, młody człowiek najczęściej sam zaczyna kwestionować wszystko, czego go do tej pory uczono. I to jest zdrowe, to jest ten moment, kiedy rzeczywiście zaczyna wybierać swój światopogląd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:54, 27 Maj 2020    Temat postu:

Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g

Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne.

Na tym ma polegać idea chrztu. W KRK chrzci się małe dzieci, które w ogóle nie maja pojęcia o co biega. To "zanurzenie w Bogu" jest tylko symboliczne, a nie faktyczne. Prawdziwy chrzest ma miejsce, kiedy człowiek nawiązuje osobistą relację z Bogiem, wtedy dopiero jest gotów samodzielnie pojąć sprawy zwiazane z religią. Wcześniej może tylko zakuwać.

W ogóle to jest problem z sakramentami w Kościele, że one mają charakter czysto rytualny, coś co się odbębnia na zasadzie magii. A teraz zostaniejsz pokropiony wodą święconą i magicznie nawiążesz relację z Bogiem. A to tak nie działa. I z tego powodu wiele osób się nawraca właśnie poza Kościołem.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Śro 14:55, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33524
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:22, 27 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g

Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne..

Racja. Fajna pogadanka Szustaka. Daje do myślenia.

A poza tym, warto ten link zachować, gdy po raz kolejny jakiś ateista zacznie wciskać nam przekonanie, że religia katolicka polega tylko na twierdzeniu, wmuszaniu dogmatów i ogólnie zamkniętości, zaś wątpliwości traktuje jako samo zło.
Warto zapamiętać, bo nawet tu na sfinii wielokrotnie padały takie diagnozy katolickiego nauczania.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 15:26, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:47, 27 Maj 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g

Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne.

Na tym ma polegać idea chrztu. W KRK chrzci się małe dzieci, które w ogóle nie maja pojęcia o co biega. To "zanurzenie w Bogu" jest tylko symboliczne, a nie faktyczne. Prawdziwy chrzest ma miejsce, kiedy człowiek nawiązuje osobistą relację z Bogiem, wtedy dopiero jest gotów samodzielnie pojąć sprawy zwiazane z religią. Wcześniej może tylko zakuwać.

W ogóle to jest problem z sakramentami w Kościele, że one mają charakter czysto rytualny, coś co się odbębnia na zasadzie magii. A teraz zostaniejsz pokropiony wodą święconą i magicznie nawiążesz relację z Bogiem. A to tak nie działa. I z tego powodu wiele osób się nawraca właśnie poza Kościołem.


Wczesny chrzest JEST ciągle związany z ideą grzechu pierworodnego.
Światopogląd katolików jest bardziej rozchybotany niż światopogląd ateisty.
Chociaż wszyscy pisza , że niby ateista JEST jakiś niemyslacy. Wuj , że jest irracjonalny..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 15:59, 27 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Właśnie odsłuchałam ciekawej wypowiedzi o. Szustaka, która jest jakoś związana z tym tematem:
https://www.youtube.com/watch?v=8QGkw2dbq-g

Doprowadzenia człowieka do Boga nie powinno polegać na tym, żeby kogoś siłą nawracać, tylko na tym, żeby wzbudzić w nim chęć poszukiwania Boga ("uczynić kogoś uczniem"), w nienachalny sposób zachęcić go do tej relacji. Dopiero jak już nawiąże tę relację, można go próbować nauczać, wtedy taki uczeń będzie w ogóle rozumiał o czym mowa, będzie to z nim spójne.

Na tym ma polegać idea chrztu. W KRK chrzci się małe dzieci, które w ogóle nie maja pojęcia o co biega. To "zanurzenie w Bogu" jest tylko symboliczne, a nie faktyczne. Prawdziwy chrzest ma miejsce, kiedy człowiek nawiązuje osobistą relację z Bogiem, wtedy dopiero jest gotów samodzielnie pojąć sprawy zwiazane z religią. Wcześniej może tylko zakuwać.

W ogóle to jest problem z sakramentami w Kościele, że one mają charakter czysto rytualny, coś co się odbębnia na zasadzie magii. A teraz zostaniejsz pokropiony wodą święconą i magicznie nawiążesz relację z Bogiem. A to tak nie działa. I z tego powodu wiele osób się nawraca właśnie poza Kościołem.


Wczesny chrzest JEST ciągle związany z ideą grzechu pierworodnego.
Światopogląd katolików jest bardziej rozchybotany niż światopogląd ateisty.
Chociaż wszyscy pisza , że niby ateista JEST jakiś niemyslacy. Wuj , że jest irracjonalny..


A ja myślę, że "nauczyciele" sami specjalnie nie wiedzą o czym mówią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:08, 27 Maj 2020    Temat postu:

Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....

Ty wierzysz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 16:15, 27 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....

Ty wierzysz?

Żeby w coś wierzyć lub nie, trzeba najpierw rozumieć znaczenie, sens tego co jest przedmiotem wiary, w znaczeniu takim jak ja go rozumiem wiem i wierzę :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:36, 27 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz?

Jak nie było grzechu pierworodnego, to dlaczego na świecie nie jest dobrze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:24, 27 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Semele napisał:
Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....

Ty wierzysz?

Żeby w coś wierzyć lub nie, trzeba najpierw rozumieć znaczenie, sens tego co jest przedmiotem wiary, w znaczeniu takim jak ja go rozumiem wiem i wierzę :wink:


Ja ewentualnie tak.

https://youtu.be/e5RgMs2kEwk


Ale aby się ochrzcic to trzeba "trochę" coś doświadczyć. Chrzest w pełnoletności...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:25, 27 Maj 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Semele napisał:
Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....
Ty wierzysz?

Jak nie było grzechu pierworodnego, to dlaczego na świecie nie jest dobrze?


Jakie masz zdanie na ten temat?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 19:33, 27 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
lucek napisał:
Semele napisał:
Lucek ja nie wierzę w grzech pierworodny.....

Ty wierzysz?

Żeby w coś wierzyć lub nie, trzeba najpierw rozumieć znaczenie, sens tego co jest przedmiotem wiary, w znaczeniu takim jak ja go rozumiem wiem i wierzę :wink:


Ja ewentualnie tak.

https://youtu.be/e5RgMs2kEwk


Ale aby się ochrzcic to trzeba "trochę" coś doświadczyć. Chrzest w pełnoletności...


porównując religię, ze współczesną religią [współczesne nauki społeczne i psychologię] i współczesnymi guru, szczególnie tymi od buddyjskiego nihilizmu, to ... "zamienił stryjek siekierkę na kijek"


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Śro 19:34, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:49, 27 Maj 2020    Temat postu:

No to posłuchaj chrześcijaństwa.
https://youtu.be/VkvtRO6VI5k
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:54, 27 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Andy72 napisał:
Jak nie było grzechu pierworodnego, to dlaczego na świecie nie jest dobrze?

Jakie masz zdanie na ten temat?

Ludzka natura jest spaczona, dlatego nigdy nie było, nie ma i nie będzie np. idealnego ustroju społecznego. Najlepsze jeszcze są mieszane, gdzie nikt nie buduje idealnego ustroju. Im większe zacięcie np. w Kambodzy tym gorsze wyniki.
Obecnie propaganda idzie w budowę idealnego kapitalizmu (skoro komunizm sie nie udał), który ma nas niby zbawic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 19:54, 27 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
No to posłuchaj chrześcijaństwa.
https://youtu.be/VkvtRO6VI5k

W przeciwieństwie do Ciebie nie mam ochoty nikogo słuchać i wierzyć jaki jest świat - sam mam własny rozum i z niego korzystam. Spróbuj kiedyś Semele.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:00, 27 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Semele napisał:
No to posłuchaj chrześcijaństwa.
https://youtu.be/VkvtRO6VI5k

W przeciwieństwie do Ciebie nie mam ochoty nikogo słuchać i wierzyć jaki jest świat - sam mam własny rozum i z niego korzystam. Spróbuj kiedyś Semele.


Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca :cry: :(
Ale może to przejściowe.... :serce:
Ściskam :)


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 20:01, 27 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 20:17, 27 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca :cry: :(

To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:56, 01 Cze 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca :cry: :(

To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie :)


:) :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:41, 01 Cze 2020    Temat postu:

Semele napisał:
lucek napisał:
Cytat:
Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca :cry: :(

To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie :)


:) :)
Phew :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:53, 21 Cze 2020    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Semele napisał:
lucek napisał:
Cytat:
Nie jestem przekonana, że korzystasz ze swego rozumu.
Ale może tak czasem bywa.
Masz mało serca :cry: :(

To dobrze, przynajmniej się nie zakochasz we mnie :)


:) :)
Phew :)


A Ty Dyskurs nawet nie wiesz, że uprawiasz prozelityzm.
Pod hasłem Holizm :) :) :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin