|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:34, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mozemy sie na tym spokojnie zatrzymac; wyglada na to, ze u zrodla twojego protestu jest pewne fundamentalne nieporozumienie i warto rzecz rozwazyc bardzo starannie.
W omawianym kontekscie, oba zdania MOWIA O TYM SAMYM. Pierwsze mowi to w sposob bardziej potoczny (i przez to wieloznaczny), poslugujac sie przy tym konkretnym alegorycznym obrazem. Drugie wyraza sie w sposob bardziej scisly.
Otoz aby zrozumiec, co znaczy jakies slowo (na przyklad, "piasek"), trzeba umiec wypelnic je trescia. Pierwsze zdanie stwierdza to, dajac trywialny przyklad wypelniania trescia: widzimy piasek, ktos nam nazwal to cos slowem "piasek", to i rozumiemy znaczenie tego slowa. Drugie zdanie mowi to samo niebieskie, ale jest skierowane do kogos, kogo zmylil sluszny (choc wyciagniety z innego kontekstu) wniosek, ze skoro mozna "piasek" opisac za pomoca innych pojec, takich jak "drobny", "ziarenko", "zolty", to mozna nie widziec piasku i zrozumiec, czym jest piasek. Drugie zdanie nie odnosi sie juz do przykladu na najprostszym poziomie, lecz zauwaza, ze KAZDE z pojec uzytych do opisania znaczenia slowa (np. slowa "piasek") musi albo bezposrednio opierac sie na doznaniu, albo opierac sie na innym pojeciu, przy czym tak utworzony ciag pojec musi kazdym swym korzeniem byc osadzony w doznaniach.
Zauwaz, ze teraz zamiast pierwszego prostego zdania i zamiast drugiego bardziej zlozonego, podalem kilkuzdaniowy opis. Niewykluczone, ze pewne zdania z tego dluzszego opisu beda wymagaly dalszego omowienia. To jest normalny bieg rzeczy, gdy rozmawia sie o sprawach bardziej skomplikowanych niz cena piwa i gdy rozmowcy nie tylko nie znaja sie blizej, ale i patrza na swiat w inny sposob .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość który mówi Ni
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:56, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | W omawianym kontekscie, oba zdania MOWIA O TYM SAMYM. Pierwsze mowi to w sposob bardziej potoczny (i przez to wieloznaczny), poslugujac sie przy tym konkretnym alegorycznym obrazem. Drugie wyraza sie w sposob bardziej scisly.
|
Brak zgody. Twój kontekst był jednoznaczny. Przypominam:
Cytat: | Eskomos, ktory zza sniegow nosa nie wychylil, nie bedzie wiedzial, co znaczy piasek. |
Cytat: | Co jest mozliwe wylacznie wtedy, gdy ten ktos opisujacy sam piasek widzial.
Eskimos mowiacy: "nigdy nie siadaj golym tylkiem na ziemi" bedzie mial na mysli, zebys nie siadal na lodzie lub sniegu (bo ci przymarznie). |
Dałem ci na to kontrprzykład z dinozaurami, których nikt (no może poza prof. Giertychem i szewcem Dratewką) nie widział. A jednak paleontolodzy dość dobrze rozumieją, o czym mówią, gdy wypowiadają słowo "dinozaur". Oczywiście - także dinozaury opisujemy ostatecznie za pomocą pojęć "osadzonych w doznaniach" ale to NIE JEST to samo, co twierdzenie, że
Cytat: | zeby w ogole zrozumiec, co znaczy "piasek" [czy "dinozaur"], trzeba choc raz w zyciu piasek [czy dinozaura] zobaczyc |
i dookreślanie tego twierdzenia kontekstem złożonym z Eskimosów, którzy nigdy piasku nie widzieli oraz facetów, którzy widzieli i Eskimosom opowiedzieli.
To zdanie o rozumieniu znaczenia słowa "piasek" jest po prostu błędne i nie do obrony, więc naprawdę nie rozumiem, czemu po podaniu przeze mnie kontrprzykładu dinozaurowego nie chciałeś przyznać, że popełniłeś błąd formułując twierdzenie za mocne. Zamiast zwyczajnie przyznać się do błędu i błąd ten z pokorą poprawić, dalej gołoslownie utrzymujesz, (bo udowodnić tego nie potrafisz), że
Cytat: | oba zdania MOWIA O TYM SAMYM |
Dokładnie tak, jak Humpty-Dumpty, który utrzymywał, że "chwiła" znaczy to samo, co "nokautujący argument w rozmowie z tobą", a na uwagę Alicji, że jednak oznacza co innego odparł:
"Gdy ja używam jakiegoś słowa (...) oznacza ono dokładnie to, co mu KAŻĘ oznaczać".
To tak na marginesie wcześniejszych uwag, gdzie na tym forum można znaleźć przykłady wprost klasycznego Humpty-Dumptyzowania.
Czy nie za takie właśnie posty idę teraz do więzienia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:56, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Poszedles siedziec na miesiac na skutek decyzji wszystkich moderatorow za nagminne ataki osobiste i zlamanie warunkow zawieszenia wyroku, ktory moderatorzy dostarczyli ci okolo tygodnia temu i przy dyskusji nad ktorym byles obecny, mogac sie bronic przed zarzutami. Tu po prostu wykazujesz sie zwykla ekwiwokacja i/lub fallacia non causae ut causae, wciskajac mi humpydampowanie znaczen slow tam, gdzie jest analiza powstawania znaczen slow. Poniewaz nie ma pospiechu (bedziesz mogl odpowiedziec dopiero za miesiac), dokladniejsze wyjasnienie - jesli w ogole jest potrzebne - moze poczekac. Chyba, ze zagadnieniem zainteresuje sie ktos inny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:34, 16 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Omawiamy ja powolutku z Genkaku w jednym z watkow. |
Dlaczego zawsze tak powolutku ?
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 8:41, 16 Mar 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:16, 16 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | pipokze napisał: | Co to jest nieświadoma część grzesznika?!? Nie jest to żaden przedmiot, nie jest to byt, więc co to takiego? |
Nabyte lub wrodzone cechy charakteru. Osobowosc, z ktora identyfikuje sie ow grzesznik, uwazajac ja za siebie.
pipokze napisał: | W takim razie KTO odczuwa piekło, czyli stan oddzielenia od Boga? |
Odczuwa zawsze osoba (nie osobowosc), stworzenie Boze. Ale kiedy osoba nie odroznia siebie od swojej osobowosci, wtedy nie zauwaza rowniez, KIM jest ten KTOS. Uwaza tego kogos za cos rownowaznego jego osobowosci. I dlatego potepienie jego osobowosci jest w jego odczuciu rownowazne potepieniu jego samego.
|
Wuju, ale to jest czysty buddyzm! Takie ćwiczenia: nie jestem swoim ciałem, nie jestem swoją historią, nie jestem swoich charakterem... itd. Jestem tylko obserwatorem. W rzeczywistości nie da sie oddzielić osoby od osobowości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|