Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:38, 24 Maj 2020    Temat postu: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

Jak się tak przyjrzymy różnym religiom, to właściwie w każdej z nich będziemy w stanie wyróźnić dwa - przeciwstawne względem siebie - nurty:
- nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań
- nurt integrystyczny, autorytarny, skupiający się na przywódcach religijnych, rytuałach, nakazach i zakazach, które zachowanie wiernych ujmują w karby.

Myślę, że niechęć do religii ze strony osób o otwartym umyśle często bierze się z tego, że w życiu zetknęły się one głównie z tym drugim nurtem. Potem oni całą daną religię utożsamiają z wymuszaniem na nich posłuszeństwa, straszeniem ich piekłem, nakazywaniem i zakazywaniem wielu rzeczy - czasem z nakazami i zakazami wyglądającymi na absurdalne, śmieszne, anachroniczne w wysokim stopniu.

Widać to też w naszych dyskusjach na sfinii, gdzie często ateiści jako przykład tego, "czym jest" religia pokazują właśnie taki religijny beton, zaś teiści się z tym nie zgadzają, pokazując przykłady reakcji i zachowań z nurtu otwartego. I tak się strony nie potrafią ze sobą dogadać, bo każda myśli o czymś innym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:56, 24 Maj 2020    Temat postu:

Dosyć dobre spostrzeżenia.
Jednak gdybym przystąpiła do krk musiałabym łykac ciało Jezusa i spowiadać się przed jakimś facetem w klatce.
To dla MNIE nie do przekroczenia. Przykro mi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:27, 24 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Dosyć dobre spostrzeżenia.
Jednak gdybym przystąpiła do krk musiałabym łykac ciało Jezusa i spowiadać się przed jakimś facetem w klatce.
To dla MNIE nie do przekroczenia. Przykro mi.

U protestantów do spowiedzi nie przymuszają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:51, 24 Maj 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Dosyć dobre spostrzeżenia.
Jednak gdybym przystąpiła do krk musiałabym łykac ciało Jezusa i spowiadać się przed jakimś facetem w klatce.
To dla MNIE nie do przekroczenia. Przykro mi.

U protestantów do spowiedzi nie przymuszają.

No byłaby to lepsza opcja..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:16, 24 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

Michał Dyszyński napisał:
nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań


Taki nurt w dłuższej perspektywie prowadzi do zmian religijnych, a ostatecznie do jej zaniechania. Dzisiaj Franciszek pod naporem zmian społecznych ma twardy orzech do zgryzienia. Czy poluzować więzy i narazić dogmaty rozmywając religię, czy pozostać w dogmatyzmie i tracić wiernych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:23, 24 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

blackSun napisał:
Michał Dyszyński napisał:
nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań


Taki nurt w dłuższej perspektywie prowadzi do zmian religijnych, a ostatecznie do jej zaniechania. Dzisiaj Franciszek pod naporem zmian społecznych ma twardy orzech do zgryzienia. Czy poluzować więzy i narazić dogmaty rozmywając religię, czy pozostać w dogmatyzmie i tracić wiernych.


Szczególnie kaplanstwo kobiet i komunia rozwodnikow. Może i używanie środków antykoncepcyjnych. Protestanci pozostawiaja to sumieniu wiernego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:07, 24 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

Michał Dyszyński napisał:
Jak się tak przyjrzymy różnym religiom, to właściwie w każdej z nich będziemy w stanie wyróźnić dwa - przeciwstawne względem siebie - nurty:
- nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań
- nurt integrystyczny, autorytarny, skupiający się na przywódcach religijnych, rytuałach, nakazach i zakazach, które zachowanie wiernych ujmują w karby.

Myślę, że niechęć do religii ze strony osób o otwartym umyśle często bierze się z tego, że w życiu zetknęły się one głównie z tym drugim nurtem.

Mylisz się, jako ateista "nurt poszukujący" odbieram jako hipokrytów i tchórzy dostosowujących się do współczesnego świata, którzy z Biblii zrobili zbiór bajkowych przypowieści. To co nazywasz jako "nurt integrystyczny, autorytarny" po prostu bierze na serio prymitywne bajki ze Starożytności; może są głupi ale uczciwsi wobec wiary którą głoszą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:45, 24 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

blackSun napisał:
Michał Dyszyński napisał:
nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań


Taki nurt w dłuższej perspektywie prowadzi do zmian religijnych, a ostatecznie do jej zaniechania. Dzisiaj Franciszek pod naporem zmian społecznych ma twardy orzech do zgryzienia. Czy poluzować więzy i narazić dogmaty rozmywając religię, czy pozostać w dogmatyzmie i tracić wiernych.

Niewątpliwie jest takie zagrożenie.
Problem w tym, że z kolei pozostają w nurcie integrystycznym, człowiek traktuje wiarę religijną jako SYSTEM DEKLARATYWNY, w którym używa się słów, których się nie rozumie.
Dlaczego używa się słów bez zrozumienia?
- Bo zrozumienie powstaje jako efekt starcia wielu potencjalnych znaczeń słów i wyłonienia się tych znaczeń, które wybroniły się przed zarzutem bezsensu, sprzeczności, nieprawidłowości na różny sposób.
Jeśli ktoś znaczeń nie przetestuje na różne sposoby, to ich nie pozna, jego umysł nie zapozna się z funkcjonowaniem tych znaczeń w odniesieniach. Będą to deklaracje, będą jakieś podstawowe intuicje i tyle. Ale nie będzie ROZUMIENIA.
To, jak funkcjonuje rozumienie dobrze znają nauczyciele nauk ścisłych. Oni na własnej skórze się przekonują, że nie wystarczy podać definicje pojęć, aby uczeń był w stanie rozwiązać z ich użyciem najprostsze zadanie. Operatywność rozumienia uzyskuje się dopiero na drodze testów, na drodze konfrontowania różnych przypuszczalnych znaczeń - czasem lepszych, czasem gorszych z ich efektem użycia. To dopiero po owocach da da się poznać, czy określony typ wiary jest pustą deklaracją, czy czymś żywym w umyśle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 78 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:59, 24 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

mat napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Jak się tak przyjrzymy różnym religiom, to właściwie w każdej z nich będziemy w stanie wyróźnić dwa - przeciwstawne względem siebie - nurty:
- nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań
- nurt integrystyczny, autorytarny, skupiający się na przywódcach religijnych, rytuałach, nakazach i zakazach, które zachowanie wiernych ujmują w karby.

Myślę, że niechęć do religii ze strony osób o otwartym umyśle często bierze się z tego, że w życiu zetknęły się one głównie z tym drugim nurtem.

Mylisz się, jako ateista "nurt poszukujący" odbieram jako hipokrytów i tchórzy dostosowujących się do współczesnego świata, którzy z Biblii zrobili zbiór bajkowych przypowieści. To co nazywasz jako "nurt integrystyczny, autorytarny" po prostu bierze na serio prymitywne bajki ze Starożytności; może są głupi ale uczciwsi wobec wiary którą głoszą.


Ten "nurt poszukujący" był widoczny w Kościele jeszcze zanim pojawiła się nauka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:26, 24 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

mat napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Jak się tak przyjrzymy różnym religiom, to właściwie w każdej z nich będziemy w stanie wyróźnić dwa - przeciwstawne względem siebie - nurty:
- nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań
- nurt integrystyczny, autorytarny, skupiający się na przywódcach religijnych, rytuałach, nakazach i zakazach, które zachowanie wiernych ujmują w karby.

Myślę, że niechęć do religii ze strony osób o otwartym umyśle często bierze się z tego, że w życiu zetknęły się one głównie z tym drugim nurtem.

Mylisz się, jako ateista "nurt poszukujący" odbieram jako hipokrytów i tchórzy dostosowujących się do współczesnego świata, którzy z Biblii zrobili zbiór bajkowych przypowieści. To co nazywasz jako "nurt integrystyczny, autorytarny" po prostu bierze na serio prymitywne bajki ze Starożytności; może są głupi ale uczciwsi wobec wiary którą głoszą.

Ja tak tego nie widzę, ponieważ WIDZĘ WYRAŹNY I SPÓJNY ROZUMOWO SCHEMAT INTERPRETACYJNY oparty o zasady nurtu poszukującego. Gdybym miał jakoś oszacować stopień spójności przekazu np. Biblii w oparciu o nurt integrystyczny, to byłoby to pewnie jakieś 30%. Ta sama księga potraktowana w schematach poszukujących buduje spójność przekazu na poziomie ponad 90%.
Mam więc do wyboru
- wybrać integryzm, ale wtedy po prostu nie będę umiał zinterpretować 70% treści Biblii.
- wybrać poszukujące interpretacje, a wtedy spójność osiągnę bardzo wysoką.
Ja wybieram to drugie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:22, 26 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

Katolikus napisał:
mat napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Jak się tak przyjrzymy różnym religiom, to właściwie w każdej z nich będziemy w stanie wyróźnić dwa - przeciwstawne względem siebie - nurty:
- nurt poszukujący, otwarty, stawiający pytania, nie unikający wątpliwości, starcia się stanowisk w celu wypracowania nowych rozwiązań
- nurt integrystyczny, autorytarny, skupiający się na przywódcach religijnych, rytuałach, nakazach i zakazach, które zachowanie wiernych ujmują w karby.

Myślę, że niechęć do religii ze strony osób o otwartym umyśle często bierze się z tego, że w życiu zetknęły się one głównie z tym drugim nurtem.

Mylisz się, jako ateista "nurt poszukujący" odbieram jako hipokrytów i tchórzy dostosowujących się do współczesnego świata, którzy z Biblii zrobili zbiór bajkowych przypowieści. To co nazywasz jako "nurt integrystyczny, autorytarny" po prostu bierze na serio prymitywne bajki ze Starożytności; może są głupi ale uczciwsi wobec wiary którą głoszą.


Ten "nurt poszukujący" był widoczny w Kościele jeszcze zanim pojawiła się nauka.


Zgadzam się. Jednak może nie w kościele ale w chrześcijaństwie, z którego wyłoniło się wiele Kościołów.

Czy obecnie mają wspólny mianownik....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:57, 26 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

Katolikus napisał:

Ten "nurt poszukujący" był widoczny w Kościele jeszcze zanim pojawiła się nauka.


Nauka jest dużo starsza od Kościoła.


Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Wto 10:26, 26 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:25, 26 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

blackSun napisał:
Katolikus napisał:

Ten "nurt poszukujący" był widoczny w Kościele jeszcze zanim pojawiła się nauka.


Nauka jest dużo starsza od Kościoła.

Od konkretnego Kościoła nauka jest pewnie starsza, ale od religijnych organizacji w ogóle już nie. Kiedyś funkcje nauki i kapłaństwa bywały wręcz łączone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 78 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:51, 26 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

blackSun napisał:
Katolikus napisał:

Ten "nurt poszukujący" był widoczny w Kościele jeszcze zanim pojawiła się nauka.


Nauka jest dużo starsza od Kościoła.


Naukowe przyrodoznawstwo zrodziło się, gdzieś w okolicach XVII w., tzn. naukowy styl patrzenia na świat zaczął być dominujący na przestrzeni tych lat. A nauka jaka dziś dominuje to już w ogóle nie była obecna ani w XVII w., ani wcześniej. I ateiści i ten fakt wykorzystują stwierdzając, że dopiero pod wpływem nauki chrześcijanie zaczęli wycofywać się z literalnego odczytywania Biblii. A ja piszę, że wcale nie jest tak, że chrześcijanie zaczęli uciekać w alegoryzację dopiero pod presją nauki ponieważ jeszcze przed zrodzeniem się dzisiejszego stylu naukowego istniały różne szkoły czytania Biblii w tym czytania alegorycznego. To nie jest tak, że dopiero teraz to wynaleziono, bo pojawiła się nauka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:59, 26 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

blackSun napisał:
Katolikus napisał:

Ten "nurt poszukujący" był widoczny w Kościele jeszcze zanim pojawiła się nauka.


Nauka jest dużo starsza od Kościoła.


Jak to uzasadnisz?
Nauka narodziła się z chęci uzasadniania faktu, że człowiek JEST panem stworzenia..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:05, 26 Maj 2020    Temat postu: Re: Nurty - poszukujący i integrystyczny w religiach

Katolikus napisał:
blackSun napisał:
Katolikus napisał:

Ten "nurt poszukujący" był widoczny w Kościele jeszcze zanim pojawiła się nauka.


Nauka jest dużo starsza od Kościoła.


Naukowe przyrodoznawstwo zrodziło się, gdzieś w okolicach XVII w., tzn. naukowy styl patrzenia na świat zaczął być dominujący na przestrzeni tych lat. A nauka jaka dziś dominuje to już w ogóle nie była obecna ani w XVII w., ani wcześniej. I ateiści i ten fakt wykorzystują stwierdzając, że dopiero pod wpływem nauki chrześcijanie zaczęli wycofywać się z literalnego odczytywania Biblii. A ja piszę, że wcale nie jest tak, że chrześcijanie zaczęli uciekać w alegoryzację dopiero pod presją nauki ponieważ jeszcze przed zrodzeniem się dzisiejszego stylu naukowego istniały różne szkoły czytania Biblii w tym czytania alegorycznego. To nie jest tak, że dopiero teraz to wynaleziono, bo pojawiła się nauka.


To oczywiste.

Chociaż ja jako ateistka jestem za jak najbardziej dosłownym odczytywaniem Biblii.
Jej przesłanie będzie bardziej czytelne..


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 17:17, 26 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:32, 26 Maj 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kościół jest odpowiedzialny za zniszczenie większości dorobku naukowego cywilizacji zachodniej.


Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Wto 17:36, 26 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:10, 26 Maj 2020    Temat postu:

A jakież to powody mają MNIE skłaniać do przejmowania się dorobkiem cywilizacji zachodniej?!
__________________________
"Nie ma nic bez ryzyka.
Tylko widz, tylko widz go unika.
A kto chce być wewnątrz zdarzeń –
musi żyć wciąż z bagażem.
Musi mieć walizeczkę i koc,
i latarenkę na noc." - J. Przybora
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:14, 26 Maj 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Kościół jest odpowiedzialny za zniszczenie większości dorobku naukowego cywilizacji zachodniej.

Taka teza jest bardzo woluntarystyczna, naciągana. Przy czym nie chcę jakoś wpierać tezy przeciwnej, czyli że kościół był powodem rozkwitu tejże cywilizacji. Pewnie jego wpływ był neutralny, bądź bliski neutralnego. Prawdą jest też, że to akurat zachodnia cywilizacja (ta - jedyna, w której kościół funkcjonował) była kolebką rozwoju technologii, demokracji, sztuki i literatury. Jeśliby kościół odpowiadał za tego wszystkiego "niszczenie", to trzeba postawić pytanie, dlaczego inne kultury, w których kościoła nie było (na innych kontynentach Ziemi) nie prześcignęły tego - tak wyraźnie niszczonego - zakątka globu i nie stworzyły cywilizacji technicznej pierwsze?... :shock:

Jedynym wytłumaczeniem byłoby, że akurat tutaj w tej Europie tak się złożyło, że jakiś absolutnie wyjątkowy czynnik był tak silny, że nie tylko nie dał się zniszczyć temu "wrednemu kościołowi", ale jeszcze przeskoczył wszystkie te kultury i cywilizacje, w których kościoła w ogóle nie było. Cóż to za tajemniczy czynnik?...
A ten kościół co tak zaciekle niszczył, to jakoś tak nie za skutecznie niszczył...
Ale nie wątpię, że można się upierać przy takiej tezie, bo w historii tak już jest, że występuje tak wielka mnogość czynników, zapętleń procesów, sprzecznych tendencji, że właściwie da się wybronić dowolną tezę.
Dlatego ja osobiście raczej między bajki wkładam tezę o jakimś takim "kościołowym niszczeniu". Oczywiście były w historii kościoła epizody lepszej i gorszej postawy w kontekście naukowego dorobku. Wskazując te gorsze można bronić tezy o niszczeniu, wskazując te lepsze da się bronić tezy przeciwnej. A że absolutnych kryteriów oceny całości nie mamy, to pozostaje tylko spierać się - każdy wedle z góry założonego programu promowania tej, czy innej tezy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:17, 26 Maj 2020    Temat postu:

Hello napisał:
A jakież to powody mają MNIE skłaniać do przejmowania się dorobkiem cywilizacji zachodniej?!


Któż by zmuszał...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:22, 26 Maj 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Prawdą jest też, że to akurat zachodnia cywilizacja (ta - jedyna, w której kościół funkcjonował) była kolebką rozwoju technologii, demokracji, sztuki i literatury. Jeśliby kościół odpowiadał za tego wszystkiego "niszczenie", to trzeba postawić pytanie, dlaczego inne kultury, w których kościoła nie było (na innych kontynentach Ziemi) nie prześcignęły tego - tak wyraźnie niszczonego - zakątka globu i nie stworzyły cywilizacji technicznej pierwsze?


Zajrzyj do linku (który wyżej podałem) i zobacz co osiągnęły inne cywilizacje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:45, 28 Maj 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Któż by zmuszał...
Dorozumiewam, że masz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego, albowiem pytałem o cóś innego!? :(

PS
Rymnięcie było niezamierzone...
____________________________________
"Jeśli mówisz prawdę, nie musisz niczego pamiętać." - M. Twain
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:13, 28 Maj 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Prawdą jest też, że to akurat zachodnia cywilizacja (ta - jedyna, w której kościół funkcjonował) była kolebką rozwoju technologii, demokracji, sztuki i literatury. Jeśliby kościół odpowiadał za tego wszystkiego "niszczenie", to trzeba postawić pytanie, dlaczego inne kultury, w których kościoła nie było (na innych kontynentach Ziemi) nie prześcignęły tego - tak wyraźnie niszczonego - zakątka globu i nie stworzyły cywilizacji technicznej pierwsze?


Zajrzyj do linku (który wyżej podałem) i zobacz co osiągnęły inne cywilizacje.

Owszem, osiągnęły. Ale dopiero cywilizacja zachodnia osiągnęła poziom, który przewyższa dokonania tamtych cywilizacji wielokrotnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:21, 28 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
... cywilizacja zachodnia osiągnęła poziom, który przewyższa dokonania tamtych cywilizacji wielokrotnie.
To Ja sprawdzam i się pytam:
- ile razy końkretnie i w jakich jednostkach miary? :think:
Szczególnie Mnie interesuje wskaźnik dzietności. :)
________________________________________________________
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości." - M. Twain
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:39, 28 Maj 2020    Temat postu:

Hello napisał:
Cytat:
... cywilizacja zachodnia osiągnęła poziom, który przewyższa dokonania tamtych cywilizacji wielokrotnie.
To Ja sprawdzam i się pytam:
- ile razy końkretnie i w jakich jednostkach miary? :think:
Szczególnie Mnie interesuje wskaźnik dzietności. :)

Cóż, w tym ostatnim wskaźniku cywilizacja zachodnia nie jest już taka mocna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin