|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:43, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Studzenie emocji nadal jest tylko formą kontroli nad emocjami, sposobem ich wyrażania. W dalszym ciągu nie dotyka kwestii ich źródła. Jeśli musisz coś studzić, to znaczy, że ogień się pojawił. |
Jak napisałem wcześniej są to reakcje na zdarzenia. |
Dlaczego różne osoby reagują inaczej na podobne/te same zdarzenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:43, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Pią 19:44, 10 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:44, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | blackSwan napisał: |
Tylko do pewnego stopnia tak jest i tyczy się to cech dziedzicznych i wychowania. Jednak prawdziwe opanowanie wynika z rozwoju reinkarnacyjnego, nie ma nic ot tak. |
Co to jest rozwój reinkarnacyjny? Chodzi Ci o wcześniejsze wcielenia?
mi chodzi o to życie, tu i teraz, cechy dziedziczne, wychowanie, różne doświadczenia życiowe mają istotny wpływ na psychikę i to jak człowiek radzi, albo nie radzi sobie ze sobą. |
Tak jest, chodzi mi o wcześniejsze wcielenia. To ma największy wpływ jeżeli człowiek wypracował opanowanie i inteligencję w poprzednich inkarnacjach. Wtedy może sam wybierać wzorce wychowawcze. W innym przypadku płynie pod prąd i nabiera się cech od otoczenia, a to jak wiadomo loteria.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:52, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Studzenie emocji nadal jest tylko formą kontroli nad emocjami, sposobem ich wyrażania. W dalszym ciągu nie dotyka kwestii ich źródła. Jeśli musisz coś studzić, to znaczy, że ogień się pojawił. |
Jak napisałem wcześniej są to reakcje na zdarzenia. |
Dlaczego różne osoby reagują inaczej na podobne/te same zdarzenia? |
Wychowanie i inne wpływy otoczenia. Pośrednio może mieć wpływ genetyka. Jeżeli jednak to jest duchowo wysoko rozwinięta osoba, to sama się wychowuje od młodych lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:55, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: |
Tak jest, chodzi mi o wcześniejsze wcielenia. To ma największy wpływ jeżeli człowiek wypracował opanowanie i inteligencję w poprzednich inkarnacjach. Wtedy może sam wybierać wzorce wychowawcze. W innym przypadku płynie pod prąd i nabiera się cech od otoczenia, a to jak wiadomo loteria. |
Ok, ja nie wierzę w reinkarnację, więc patrzę na to tylko z perspektywy tego jednego życia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:59, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | blackSwan napisał: |
Tak jest, chodzi mi o wcześniejsze wcielenia. To ma największy wpływ jeżeli człowiek wypracował opanowanie i inteligencję w poprzednich inkarnacjach. Wtedy może sam wybierać wzorce wychowawcze. W innym przypadku płynie pod prąd i nabiera się cech od otoczenia, a to jak wiadomo loteria. |
Ok, ja nie wierzę w reinkarnację, więc patrzę na to tylko z perspektywy tego jednego życia |
To niczego nie zmienia, będzie i tak jak jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:14, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: |
Prawdziwy rozwój duchowy zawiara w sobie panowanie nad swoimi emocjami. |
Co rozumiesz przez panowanie nad emocjami? |
Emocje w odróżnieniu od uczyć są natychmiastowymi mało kontrolowanymi reakcjami. Można jednak nauczyć się je przechwytywać, by świadomie odreagować w neutralno-pozytywny sposób. |
Można, ale to będzie tylko modyfikacja reakcji z emocjonalnej na racjonalną. Nadal nie dotyka to problemu, skąd się te emocje biorą.
I cieszę się, że ten temat poruszyłeś, bo zdaje się, że jest całkiem sporo osób, które wierzą, że do tego sprowadza się praca nad emocjami - wychwycić emocję i zareagować niezależnie od niej. A to jest zaledwie zaleczenie objawów. I niestety, może przynieść skutek przeciwny do zamierzonego. Ktoś może tak dobrze opanować technikę panowania nad emocjami, że zacznie wypierać, że ma problem z tymi emocjami - z jakiegoś powodu się pojawiają. Tymczasem osoba bardziej emocjonalna w reakcjach być może nie panuje nad emocjami, ale a to przynajmniej szczerze je wyraża, nie udaje, że ich nie ma. A szczerość wobec siebie to podstawa pracy nad sobą. |
Dlaczego zareagować niezależnie od emocji, właśnie zależnie. Jeżeli np. jest to złość to warto ją ostudzić, jeżeli radość, to możliwie wyrazić w bardziej stonowany sposób. Jeżeli osoba nie kontroluje emocji to reaguje wybuchowo. Na pewno trzeba dać ujście emocjom zamiast tłamsić, jedynie w bardziej spokojny sposób. |
Studzenie emocji nadal jest tylko formą kontroli nad emocjami, sposobem ich wyrażania. W dalszym ciągu nie dotyka kwestii ich źródła. Jeśli musisz coś studzić, to znaczy, że ogień się pojawił. |
durna, lewacka cipo, pusty łeb wsadź se pod wodę
i ostudź
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 20:15, 10 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:36, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Studzenie emocji nadal jest tylko formą kontroli nad emocjami, sposobem ich wyrażania. W dalszym ciągu nie dotyka kwestii ich źródła. Jeśli musisz coś studzić, to znaczy, że ogień się pojawił. |
Jak napisałem wcześniej są to reakcje na zdarzenia. |
Dlaczego różne osoby reagują inaczej na podobne/te same zdarzenia? |
Wychowanie i inne wpływy otoczenia. Pośrednio może mieć wpływ genetyka. Jeżeli jednak to jest duchowo wysoko rozwinięta osoba, to sama się wychowuje od młodych lat. |
I załóżmy, że dana reakcja (ogień) jest spowodowana ukształtowaniem psychiki przez wychowanie/wpływ społeczny. Pojawia się ogień. Co należy z tym zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:52, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan, nie słuchaj tych lewackich bzdur wiesz z doświadczenia, kiedy nie wyprowadza ciebie ktoś z równowagi... wtedy, gdy masz go w dupie
lewactwo po prostu odczłowiecza ludzi i przejmuje sterowanie nimi, tego typu psychologicznymi mądrościami, w ten sposób społeczeństwo się atomizuje i pozostaje mu wiara w autorytety tego społeczeństwa, bo pomiędzy sobą już nie jest w stanie się w ogóle porozumieć.
ciesz się, blackSwan, gdy ktoś się na ciebie wścieka, bo to znaczy, że jeszcze traktuje ciebie jak człowieka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:12, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Studzenie emocji nadal jest tylko formą kontroli nad emocjami, sposobem ich wyrażania. W dalszym ciągu nie dotyka kwestii ich źródła. Jeśli musisz coś studzić, to znaczy, że ogień się pojawił. |
Jak napisałem wcześniej są to reakcje na zdarzenia. |
Dlaczego różne osoby reagują inaczej na podobne/te same zdarzenia? |
Wychowanie i inne wpływy otoczenia. Pośrednio może mieć wpływ genetyka. Jeżeli jednak to jest duchowo wysoko rozwinięta osoba, to sama się wychowuje od młodych lat. |
I załóżmy, że dana reakcja (ogień) jest spowodowana ukształtowaniem psychiki przez wychowanie/wpływ społeczny. Pojawia się ogień. Co należy z tym zrobić? |
Zależy od emocji. Jak wygra się totka to można sobie poskakać z radości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:31, 10 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Studzenie emocji nadal jest tylko formą kontroli nad emocjami, sposobem ich wyrażania. W dalszym ciągu nie dotyka kwestii ich źródła. Jeśli musisz coś studzić, to znaczy, że ogień się pojawił. |
Jak napisałem wcześniej są to reakcje na zdarzenia. |
Dlaczego różne osoby reagują inaczej na podobne/te same zdarzenia? |
Wychowanie i inne wpływy otoczenia. Pośrednio może mieć wpływ genetyka. Jeżeli jednak to jest duchowo wysoko rozwinięta osoba, to sama się wychowuje od młodych lat. |
I załóżmy, że dana reakcja (ogień) jest spowodowana ukształtowaniem psychiki przez wychowanie/wpływ społeczny. Pojawia się ogień. Co należy z tym zrobić? |
Zależy od emocji. Jak wygra się totka to można sobie poskakać z radości. |
bardzo dobrze nie słuchaj tych psychologicznych bzdetów, jeśli nie chcesz mieć wody z mózgu, jak t.p, sobie zrobionej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 3:03, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: |
Mówi się, że jest 84 000 bram do oświecenia. Czasem uszyszenie jednego zdania oświeca, tak jak w przypadku Huinenga, ostatniego patriarchy Zen. |
Co sądzisz o takim opisie buddyzmu jak przedstawiono w tej książce? Zaczyna się od pkt.7, w skrócie napiszę, że przekaz mówi o tym, że było pierwotne objawienie Boga, na bazie którego później kształtowały się różne religie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Hill dnia Sob 3:04, 11 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 9:07, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | Banjankri napisał: |
Mówi się, że jest 84 000 bram do oświecenia. Czasem uszyszenie jednego zdania oświeca, tak jak w przypadku Huinenga, ostatniego patriarchy Zen. |
Co sądzisz o takim opisie buddyzmu jak przedstawiono w tej książce? Zaczyna się od pkt.7, w skrócie napiszę, że przekaz mówi o tym, że było pierwotne objawienie Boga, na bazie którego później kształtowały się różne religie.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Buddyzm jest czymś zupełnie innym. Mógłbym opisywać co jest w suttach, ale to sobie można przeczytać samemu, przy okazji praktykując i doznając. Ja zawsze byłem zainteresowany religiami. Najpierw chrześcijaństwo, głównie NT, potem chrześcijański gnostycyzm, głównie ewangelia Tomasza. Następnie Advaita Vedanta, co ciekawe po nawiedzeniu we śnie. Jak trafiłem przypadkiem na buddyjski tekst, to byłem kompletnie zniesmaczony. W advaicie głównym motywem jest atman, czyli uniwersalna dusza, a ja czytam, że jest religia, w której się twierdzi wprost, że nie ma atmana, nie ma ani "Ja", ani 'ja'. Na szczęście, nie jestem głupcem, który wybiera to co mu pasuje, ale to co ma sens. Musiałem więc obalić anatmana, bo inaczej moje przekonania o atmanie, byłyby tylko wątpliwą wiarą. No i zacząłem czytać co tam buddyzm mówi na różne tematy i byłem kompletnie zaskoczony, że tak się w ogóle da mówić o kwestiach metafizycznych. Zrozumiałem, że do tej pory, próbowałem rozwiązać swoje problemy oszukując się różnymi wierzeniami. Jak raz to zrozumiesz, i zobaczysz, że to działanie ma jakiś wektor, którego odpuszczenie prowadzi w przeciwnym kierunku, kompletnie stracisz zainteresowanie w oszukiwaniu się. Bo po co się oszukiwać, stawać na palcach, skoro prędzej czy później, i tak mnie zawróci do "źródła"? Człowiek staje się wrażliwy na ten aspekt i zaczyna rozumieć, co to znaczy żyć w prawdzie. Nie ma to nic wpsólnego z żadną religią, żadnym systemem wierzeń, żadnymi przekonaniami, intencjami, pragnieniami, czy praktykami.
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 9:09, 11 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:12, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
A jakie dowody, że nie ma "ja"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 9:14, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | A jakie dowody, że nie ma "ja"? |
Bo jak go nie wymyślasz, to go nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:56, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: |
Buddyzm jest czymś zupełnie innym. Mógłbym opisywać co jest w suttach, ale to sobie można przeczytać samemu, przy okazji praktykując i doznając. Ja zawsze byłem zainteresowany religiami. Najpierw chrześcijaństwo, głównie NT, potem chrześcijański gnostycyzm, głównie ewangelia Tomasza. Następnie Advaita Vedanta, co ciekawe po nawiedzeniu we śnie. Jak trafiłem przypadkiem na buddyjski tekst, to byłem kompletnie zniesmaczony. W advaicie głównym motywem jest atman, czyli uniwersalna dusza, a ja czytam, że jest religia, w której się twierdzi wprost, że nie ma atmana, nie ma ani "Ja", ani 'ja'. Na szczęście, nie jestem głupcem, który wybiera to co mu pasuje, ale to co ma sens. Musiałem więc obalić anatmana, bo inaczej moje przekonania o atmanie, byłyby tylko wątpliwą wiarą. No i zacząłem czytać co tam buddyzm mówi na różne tematy i byłem kompletnie zaskoczony, że tak się w ogóle da mówić o kwestiach metafizycznych. Zrozumiałem, że do tej pory, próbowałem rozwiązać swoje problemy oszukując się różnymi wierzeniami. Jak raz to zrozumiesz, i zobaczysz, że to działanie ma jakiś wektor, którego odpuszczenie prowadzi w przeciwnym kierunku, kompletnie stracisz zainteresowanie w oszukiwaniu się. Bo po co się oszukiwać, stawać na palcach, skoro prędzej czy później, i tak mnie zawróci do "źródła"? Człowiek staje się wrażliwy na ten aspekt i zaczyna rozumieć, co to znaczy żyć w prawdzie. Nie ma to nic wpsólnego z żadną religią, żadnym systemem wierzeń, żadnymi przekonaniami, intencjami, pragnieniami, czy praktykami. |
A to doświadczenie "Bożej łaski, Bożej miłości" nie przekonuje Cię do wiary w Boga, w uniwersalną Transcedencję? Czy w kwestii negowania "Ja" buddyzm nie jest tu trochę pójściem na przekór temu czego ludzie doświadczają, w co wierzą, potrzeb religijnych jakie były w ludziach już od czasów pierwotnych i które prowadziły do powstawania religii?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:05, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: | Andy72 napisał: | A jakie dowody, że nie ma "ja"? |
Bo jak go nie wymyślasz, to go nie ma. |
Tak jak reinkarnacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 10:40, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | Banjankri napisał: |
Buddyzm jest czymś zupełnie innym. Mógłbym opisywać co jest w suttach, ale to sobie można przeczytać samemu, przy okazji praktykując i doznając. Ja zawsze byłem zainteresowany religiami. Najpierw chrześcijaństwo, głównie NT, potem chrześcijański gnostycyzm, głównie ewangelia Tomasza. Następnie Advaita Vedanta, co ciekawe po nawiedzeniu we śnie. Jak trafiłem przypadkiem na buddyjski tekst, to byłem kompletnie zniesmaczony. W advaicie głównym motywem jest atman, czyli uniwersalna dusza, a ja czytam, że jest religia, w której się twierdzi wprost, że nie ma atmana, nie ma ani "Ja", ani 'ja'. Na szczęście, nie jestem głupcem, który wybiera to co mu pasuje, ale to co ma sens. Musiałem więc obalić anatmana, bo inaczej moje przekonania o atmanie, byłyby tylko wątpliwą wiarą. No i zacząłem czytać co tam buddyzm mówi na różne tematy i byłem kompletnie zaskoczony, że tak się w ogóle da mówić o kwestiach metafizycznych. Zrozumiałem, że do tej pory, próbowałem rozwiązać swoje problemy oszukując się różnymi wierzeniami. Jak raz to zrozumiesz, i zobaczysz, że to działanie ma jakiś wektor, którego odpuszczenie prowadzi w przeciwnym kierunku, kompletnie stracisz zainteresowanie w oszukiwaniu się. Bo po co się oszukiwać, stawać na palcach, skoro prędzej czy później, i tak mnie zawróci do "źródła"? Człowiek staje się wrażliwy na ten aspekt i zaczyna rozumieć, co to znaczy żyć w prawdzie. Nie ma to nic wpsólnego z żadną religią, żadnym systemem wierzeń, żadnymi przekonaniami, intencjami, pragnieniami, czy praktykami. |
Czy w kwestii negowania "Ja" buddyzm nie jest tu trochę pójściem na przekór temu czego ludzie doświadczają, w co wierzą, potrzeb religijnych jakie były w ludziach już od czasów pierwotnych i które prowadziły do powstawania religii? |
To się nazywa ignorancja, i jest w buddyzmie rozpoznawana jako podstwa cierpienia. To ona powoduje, że chwytamy konceptów i w nie wierzymy.
Cytat: | A to doświadczenie "Bożej łaski, Bożej miłości" nie przekonuje Cię do wiary w Boga, w uniwersalną Transcedencję? |
Ono nie ma nic wspólnego z Bogiem, czy transcendencją. Jeżeli coś jest odkrywane w procesie usuwania obiektywizacji, do na jakiej podstawie można przypisywać temu obiektowość? Usuwasz wszystkie koncepty, tylko po to, żeby tam wsadzić koncept Boga? Po co? Przecież to jest jawne okłamywanie się.
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 10:45, 11 Lut 2023, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 10:46, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Banjankri napisał: | Andy72 napisał: | A jakie dowody, że nie ma "ja"? |
Bo jak go nie wymyślasz, to go nie ma. |
Tak jak reinkarnacja |
To po co w nią wierzysz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
medivo
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warmińsko-Mazurskie
|
Wysłany: Sob 10:49, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | A jakie dowody, że nie ma "ja"? |
Ja istnieje tylko w kontekście mózgu i ciała które się posiada. Nie należy tego mylić ze świadomością bo świadomość jest kształtowana przez JA i możliwe że istnieje samodzielnie bez pamięci i ludzkich emocji. Ja nadaje świadomości strukturę, kształtuje świadomość, izoluje świadomość od innych świadomości. Ja jest nietrwałe i przemijające, ja powstaje z prochu i w proch się obraca jednak struktura informacji która została stworzona przez ja może istnieć w innej formie co w pewnym sensie może się wiązać z mechaniką kwantową i prawem zachowania informacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:49, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
A Ty po co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:58, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: | Następnie Advaita Vedanta, co ciekawe po nawiedzeniu we śnie. |
Co rozumiesz przez "nawiedzenie" we śnie?
Banjankri napisał: | Usuwasz wszystkie koncepty, tylko po to, żeby tam wsadzić koncept Boga? Po co? Przecież to jest jawne okłamywanie się. |
To doświadczenie prowadzi do przekonania o istnieniu Boga
Ostatnio zmieniony przez Hill dnia Sob 11:01, 11 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
medivo
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warmińsko-Mazurskie
|
Wysłany: Sob 11:08, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | A Ty po co? |
Ja i Ty to są różne formy świadomości, nie ma jednej barwy bez relacji do innych barw. Subiektywne formy stanowią przestrzeń różnych świadomości, bez ja jest tylko jedna barwa a ego jest jak pryzmat z którego tworzy się przestrzeń barw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 14:10, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | A Ty po co? |
Ja nie potrzebuje w nic wierzyć. To dla ciebie inkarnacja jest kluczowym aspektem twojej wiary.
Hill napisał: | Co rozumiesz przez "nawiedzenie" we śnie? |
Sen, w którym dostałem instrukcje jak czytać "święte księgi".
Cytat: | To doświadczenie prowadzi do przekonania o istnieniu Boga |
Nie ma tam żadnego Boga, ani nic co Bogiem można nazwać. Wszelkie tego typu wnioski to późniejsze racjonalizacje robione przez pryzmat tej, czy innej religii.
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 14:11, 11 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:56, 11 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: |
Sen, w którym dostałem instrukcje jak czytać "święte księgi".
|
To było jakieś ponadnaturalne objawienie, czy zwykły, przypadkowy sen? Jak do tego podchodzisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|