ŚFiNiA

Semele

Czy to możliwe?

Określenia eko, vintage, slow nie są kojarzone z chrześcijaństwem, a przecież są wpisane w jego naturę. Choć brzmią nowocześnie. Życie z Bogiem, tradycja i nasze podejście do narzeczeństwa i małżeństwa jest vintage. Wiara jest slow, bo zachęca do zatrzymania się, refleksji. No i życie katolika powinno być eko - z miłości do drugiego człowieka, przyszłych pokoleń, do ziemi, wreszcie - do siebie. Pan Bóg zaprasza nas do dbania o swój organizm i środowisko. Te trzy określenia pomagają na nowo dostrzec dorobek chrześcijaństwa i zrezygnować z oklepanych haseł, nad którymi nikt się nie zastanawia.
Więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Semele

Hipster i katoliczka. Czy to się nie wyklucza? Brzmi jak oksymoron!

- Pozornie tak, ale określenie „hipster” dotyczy warstwy zewnętrznej, „katoliczka” - duszy. Może te postawy wydają się skrajnie odległe, ale mam nadzieję, że udaje mi się je pogodzić. Zresztą każdy z nas ma w sobie jakieś skrajności. Parafrazując klasyka: nie wierzę w to, że czarne jest czarne, a białe jest białe, czyli że albo roraty, albo Charlotte [warszawska kawiarnia z filiami w Krakowie i Wrocławiu - przyp. red.]. Ja lubię bywać i tu, i tu.
Więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

Semele

Ciekawy komentarz
maxthebrindle3 lata temuOceniono 39 razy29
'- Nie znam tej konkretnej sytuacji i nie wiem, co kierowało Tomaszem Terlikowskim. Mam nadzieję, że Chrystus. Wierzę, że i on szuka w swoim życiu Jezusa i to jest najważniejsze. Dlaczego Bóg prowadzi go inaczej niż mnie? Bo jest wszechmocny i wie dużo więcej niż my.'

Jakie to, kurde, wygodne... "Tak, bozia prowadzi za rękę seryjnego mordercę i jego ofiary. Bo jest wszechmocna. Ofiarom daje szansę na zbawienie poprzez śmierć w niewyobrazalnym strachu i cierpieniu, mordercy zaś - jeśi się przed egzekucja wyspowiada i nawróci... ALbo przed naturalną śmiercią, jeśli go nie zlapią Chwalmy Pana, bo taki fajny i sprawia, że każdy jest zadowolony..." Oczywiście poza ateistą, bo chocby był najlepszym człowiekiem pod słońcem, kochał innych, pomagal im bezinteresownei, nikogo nie krzywdził, cieżko pracował, placił podatki, kochał jedna kobietę i wychował cudowne dzieciaki - nie wierzy w bozię więc jest podczłowiekiem, istota skazaną na zagładę...

Droga panienko, hipsterko, hiper, super, diesel, special, eco i slow katoliczko - tobą kieruje cheć autokreacji i może zarobinia kasy, jak będzie trochę popularnosci na blogu. Terlikowskim kieruje przekonanie, ze wszystko wie lepiej, Głodzim kieruje nałog. Papą Franiem kierują wyrzuty sumienia za nieciekawe postępki w młodosci, zas Franio moze sobie co najwyzej pokierować papa-mobile, bo w Watykanie go i tak nikt nie słucha. Nikim nie kieruje bozia, Chrystus, Anioł Panski ani latający potwór Tagiatelle - wszyscy sami podejmujemy decyzje, tylko niektórzy z nas bardzo nie lubia ponosic za nie pełnej odpowiedzialnoci, więc przekonują, ze to sprawka bozi...

Więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

Skąd ten temat...byłam u hipsterow......:-) :-)