Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dylemat

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:22, 05 Lis 2022    Temat postu: Dylemat

Z jednej strony widząc jak niekiedy absurdalne rzeczy głosi Wuj, chciałbym go wytrącić z jego pewności siebie.
A z drugiej, zdaję sobie sprawę że jego poglądy są teraz spójne i jest w takim "minimum lokalnym błędu", wytrącony tylko może stracić wiarę i zaufanie do Boga, o poprawianiu kogoś na siłę, pisał Roman Brandstaetter

[link widoczny dla zalogowanych]

Już to raz pisałem, a ciągle mam chęć kogoś poprawić, choć, może coś sam gorzej wiem, a jeśli ktoś coś gorzej wie, to nie znaczy że trzeba go poprawiać..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:55, 05 Lis 2022    Temat postu: Re: Dylemat

Andy72 napisał:
Z jednej strony widząc jak niekiedy absurdalne rzeczy głosi Wuj, chciałbym go wytrącić z jego pewności siebie.
A z drugiej, zdaję sobie sprawę że jego poglądy są teraz spójne i jest w takim "minimum lokalnym błędu", wytrącony tylko może stracić wiarę i zaufanie do Boga,

Pytanie czy to nie Ty jesteś, bardziej niż wuj, zagrożony utratą wiary w Boga.
Porównując światopogląd wuja i Twój, określiłbym główną różnicę w obszarze intuicyjności. Ty starasz się (w mojej ocenie mocno "na siłę") włączyć do rozumowań aspekty intuicyjne, którym nie jesteś w stanie stworzyć dobrej pojęciowej reprezentacji. Opierasz się na przekonaniach, na odczuciach "tak to przecież musi być", "inaczej być nie może, bo czuję i widzę, że musi być tak, jak to sobie myślę" itp.
Wuj, jak to z resztą u fizyków jest w zwyczaju, do swoich intuicji konstruuje MODEL POJĘCIOWY. Aby skonstruować taki model, trzeba wcześniej DOKONAĆ ROZSTRZYGNIĘĆ - OPOWIEDZIEĆ SIĘ JASNO I BEZ DWUZNACZNOŚCI. I, jak przypuszczam, wuj się opowiedział po dość konkretnej stronie ujmowania rzeczywistości, REZYGNUJĄC Z NIEKTÓRYCH INTUICJI.
Ty te domyślne różne intuicje w sobie utrzymujesz, bronisz ich, uznajesz za niezbywalne. Wuj, jak to fizyk, który już musiał dziesiątki razy posłużyć się różnymi nieintuicyjnymi narzędziami myślowymi, intuicje zbyt niekonkretne, nie dające się wystarczająco uściślić, zbanował. Ja z resztą w bardzo wielu przypadkach czynię podobnie - wywalam niektóre intuicje na śmietnik, jeśli nie potrafię połączyć ich odpowiednio logicznie z resztą systemu pojęciowego. Tu opowiadamy się (wuj i ja) po stronie pewnego REŻIMU MYŚLOWEGO.
Reżim ten polega na tym, że WYMUSZAMY konieczność rozstrzygania następującego dylematu
- albo intuicja daje się uściślić, a wtedy się ją uściśla i tworzy z niej źródło dla modelu myślowego
albo
- intuicja idzie na śmietnik, jest uważana za wadliwą, albo - w najlepszym razie - za relikt atawistycznego, błędnego myślenia, na podobieństwo tej niby oczywistej intuicji, że to Słońca okrąża Ziemię.

Ponieważ fizyk w swojej pracy, kształceniu, rozważaniach zbanował już dziesiątki intuicji, to także owa intuicja realności, której nie daje się spójnie połączyć z jakimś rozstrzygającym modelem, który byłby spójny myślowo, podlega wyautowaniu. Powstaje wtedy oczywiste pytanie: ale czym intuicję realności da się zastąpić?
- I tu odpowiedź jest prosta: tym co najbardziej PEWNE.
Pewne nie jest to, co sobie myślimy, że doznania reprezentują, nie to co (dam w głębi) znaczą, lecz SAM FAKT DOZNAWANIA. Jeśli chcesz mieć pewność, jeśli nie chcesz dozwolić sobie, że jakaś kolejne intuicja okaże się tym "Słońcem okrążającym Ziemię", to musisz zrezygnować z nadmiarowych domniemań.
Sam doznanie nie jest domniemaniem, bo jest tym, co się czuje. To, że za owym doznaniem kryje się "realny byt" jest już domniemaniem, bo przypadki złudzeń zmysłowych świadczą jawnie o tym, że tak się zdarza. Jak się chce mieć spójny pogląd na świat, to nie czyni się co chwila wyjątków dla ratowania jakichś tam intuicji, tylko się twardo trzyma tego, co stwierdzone. Skoro złudzenia są, skoro w jakiejś tam bazie przypadków WIEMY, że nie prowadzą do poprawnych bytów, to nie można teraz sobie relatywizować tej prawdy. Prawdy, która brzmi "domniemanie bytów, jaki miałby stać za doznaniami nie jest nigdy pewne!"
Za to sam fakt doznawania jest pewny!
To nie wuj zatem ma problem, tylko każdy realista, który MUSI IGNOROWAĆ FAKTY, ABY OBRONIĆ SWÓJ ŚWIATOPOGLĄD.

Kwestia wiary w Boga też nijak nie jest w gorszej sytuacji w wuizmie, niż w realizmie. Wręcz powiedziałbym, że skoro uznajemy, iż Bóg jest osobą, zaś wuj jako te wywyższone, najbardziej prawdziwe (w pewnym sensie jedynie prawdziwe) byty uważa osoby, to akurat Bóg tu jest niezagrożony w wujowym obrazie świata. To prędzej realista będzie miał problem, na ile w ogóle ma prawa do Boga przypisać przymiotnik "realny", czyli "istniejący".
Nie bój się o wiarę wuja. Raczej bój się o swoją wiarę... :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:04, 05 Lis 2022    Temat postu:

Dolega mi
brak spójnego światopoglądu
niespójność deklaracji z życiem

natomiast nie jestem w jakimś punkcie mininum, z którego grozi mi wytrącenie
Sam nie obawiam się zasiania wątpliwości na temat empiryzmu “idealistycznego” ale jedynie w wizji Boga Wuja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:04, 05 Lis 2022    Temat postu: Re: Dylemat

Andy72 napisał:
Z jednej strony widząc jak niekiedy absurdalne rzeczy głosi Wuj, chciałbym go wytrącić z jego pewności siebie.
A z drugiej, zdaję sobie sprawę że jego poglądy są teraz spójne i jest w takim "minimum lokalnym błędu", wytrącony tylko może stracić wiarę i zaufanie do Boga, o poprawianiu kogoś na siłę, pisał Roman Brandstaetter

[link widoczny dla zalogowanych]

Już to raz pisałem, a ciągle mam chęć kogoś poprawić, choć, może coś sam gorzej wiem, a jeśli ktoś coś gorzej wie, to nie znaczy że trzeba go poprawiać..


Cała teoria wuja jest taka matematyczno-informatyczna. Bardzo strukturalna. Ktoś kiedyś powiedział, że Bóg to szczelina. Tak to widzę też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:08, 05 Lis 2022    Temat postu:

A co to znaczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:11, 05 Lis 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
A co to znaczy?


Może to specjalizuję. Ale nie dzisiaj. Ogólnie wiesz co to jest szczelina?

Pęknięcie....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 19:12, 05 Lis 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:12, 05 Lis 2022    Temat postu:

Chodzi o Boga luk w naszej wiedzy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:18, 05 Lis 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Chodzi o Boga luk w naszej wiedzy?


Absolutnie nie. Nie ma to związku z wiedzą ani nauką.

Idziesz w góry. Widzisz pęknięcie w skale.

Taki obraz.

Nie wejdziesz do niej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu taki tekst. Ale to jeszcze nie to do końca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin