ŚFiNiA

Kruchy04

Wierzący bardzo często stwierdzają, że nie da się udowodnić nieistnienia boga, często też powtarzają to ateiści.
A wszelkie dowody prezentowane przez ateistów na nieistnienie boga są przez teistów odrzucane jako niewystarczające, jako niebezpośrednie.
Ale przecież bezpośrednio nie da się udowodnić nieistnienia, bo nieistnienie nijak się nie manifestuje, bo to co nie istnieje, po prostu nie istnieje.
Więc dowody na nieistnienie boga MUSZĄ być pośrednie, pokazywane przez analogie tego czego właśnie brakuje w świecie, a co w nim jest i czego powinniśmy oczekiwać gdyby bóg istniał, a czego nie dostrzegamy.
To proste, w każdej innej sprawie bardzo szybko doszlibyśmy do konsensusu czy coś istnieje czy nie, mimo, że nie przeszukalibyśmy całego wszechświata.
I teiści dobrze o tym wiedzą, ale robią sobie specjalne miejsce dla swojej ulubionej hipotezy (boga) i nie chcą jej ruszać.
A przecież cały wszechświat woła, "boga nie ma!"

Katolikus

Przy założeniu naszej ludzkiej logiki nieistnienie czegoś można udowodnić na bezpośrednie sposoby np. można wykazać sprzeczność wewnętrzną. :think:

Michał Dyszyński

Kruchy04

Raino

Nikt nie musi udowadniać nieistnienia boga bo same zasady logiki tak mówią. Udowadniać trzeba istnienie, nawet wtedy gdy patrząc w lustro widzimy kopię siebie i po sprawdzeniu okazuje się, że to iluzja była. Nieistnienie się nie dowodzi. Nie trzeba sprawdzać nieistnienia - jeśli nie ma stwierdzonego istnienia to domyślnie istnieje stan nieistnienia. Ta reguła dotyczy wszystkich opisów, które składają się z potwierdzeń istnień.

I tylko wciąż bez odpowiedzi pozostają pytania w rodzaju:

Dlaczego istnieje cokolwiek?

Ale to pytanie do zewnętrza naszego świata, bo tam trzeba by to sprawdzać, a do niego nie mamy dostępu, więc zadawanie takiego pytania wewnątrz świata nie ma sensu.

Ale wierzący lokować chcą swoich bogów z reguły poza naszym światem.

Czasami ma się wrażenie jakby krzyczał wprost do ucha. Zwłaszcza ewolucyjne teorie religii rzucają sporo światła nie tylko na religię, ale samą koncepcje boga, sugerując, że jest to po prostu wyjątkowo silny mem i nic więcej.

Katolikus

mat

fedor