ŚFiNiA

Andy72 · Wysłany: Pią 23:42, 22 Mar 2019 Temat postu:

A. wszechświat nie mógł powstać sam
B. musiał być więc zaplanowany i stworzony
C. istnieje wszechmocna Istota

szaryobywatel · Wysłany: Pią 23:45, 22 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Pią 23:47, 22 Mar 2019 Temat postu:

A widzisz jakieś inne wyjście?

szaryobywatel · Wysłany: Pią 23:57, 22 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 0:01, 23 Mar 2019 Temat postu:

To że nie mógł powstać sam , to nie założenie a fakt obserwacyjny

szaryobywatel · Wysłany: Sob 0:12, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 0:16, 23 Mar 2019 Temat postu:

Wyobraź sobie że na pustyni zobaczyłeś zegarek "cebulę". Ma cyferblat - 12 godzin, 3 wskazówki, chodzi, kółka się kręcą. Czy sądzisz że mógł powstać sam?

szaryobywatel · Wysłany: Sob 0:21, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 0:23, 23 Mar 2019 Temat postu:

Widzisz więc że aby powstał zegarek musiała być wiedza. A co sądzić o całym Wszechświecie?

szaryobywatel · Wysłany: Sob 0:26, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 0:30, 23 Mar 2019 Temat postu:

Jest więcej niż zegarkiem. Wszechświat - świadomość byłby takim rozbudowanym zegarkiem a ze świadomością jest czymś znacznie większym.
Ale dobra - skoro zegarek musiał mieć swojego twórcę, więc i wszechświat.

szaryobywatel · Wysłany: Sob 0:34, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 0:37, 23 Mar 2019 Temat postu:

We wszechświecie panują takie prawa fizyki, które umożliwiają mózgom świadomość, dowód - to że wiesz że istnieje Wszechświat, bo jesteś świadomy, mysłalem że to oczywiste.
Co innego zegarek, a co innego WSZECHświat, wszystko co jest, więc KTOŚ taki musi być WSZECHmocny, zwłaszcza że istniał PRZED powstaniem Wszechświata, pozaczasowo, odwiecznie

szaryobywatel · Wysłany: Sob 0:58, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 1:00, 23 Mar 2019 Temat postu:

A gdzie jest świadomość jak nie w mózgu?

szaryobywatel · Wysłany: Sob 1:02, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 1:05, 23 Mar 2019 Temat postu:

NIE wiem jak mogłaby być w mózgu i czym miała by być ale jest faktem że jest w mózgu.

szaryobywatel · Wysłany: Sob 1:07, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 1:08, 23 Mar 2019 Temat postu:

To gdzie masz świadomość? w nodze? w komputerze?

szaryobywatel · Wysłany: Sob 1:29, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 1:33, 23 Mar 2019 Temat postu:

Pisałem że Bóg stworzył Wszechświat
Każdy widzi że jest centrum świata, gdzie to centrum znajduje się w czaszce.

szaryobywatel · Wysłany: Sob 1:38, 23 Mar 2019 Temat postu:

Andy72 · Wysłany: Sob 1:43, 23 Mar 2019 Temat postu:

Lepiej podaj alternatywne wytłumaczenia: w jaki sposób powstał Wszechświat, i gdzie znajduje się świadomość.

szaryobywatel · Wysłany: Sob 12:55, 23 Mar 2019 Temat postu:

Irbisol · Wysłany: Śro 9:28, 27 Mar 2019 Temat postu:

@Andy
Te twoje "dowody" są naprawdę bardzo naiwne. Dla mnie właśnie to, że ktoś kieruje się takimi przesłankami, kompromituje wiarę.

Zacznijmy od nieprawdopodobnej koincydencji stałych fizycznych - to wyjaśnia doskonale zasada antropiczna.

Podobnie jak "samo stworzenie się" Wszechświata. Oczywiście zaraz zadasz pytanie, co stworzyło to coś wyżej, co stworzyło Wszechświat. Odpowiadam dwuaspektowo:
1. Ten sam problem masz z Bogiem - kto go stworzył? Istniał zawsze? Więc dlaczego Wszechświat albo prawa go tworzące nie mogły istnieć zawsze?
2. Widać tu typowe ograniczenia ludzkiego myślenia, wg którego naturalnym stanem jest nicość, bezruch, 0. Tymczasem nawet I Zasada Dynamiki twierdzi, że do poruszania się nie trzeba energii. Dlaczego naturalnym nie miałoby być istnienie czegoś tak po prostu?

Co do wszechmocnej istoty, to tutaj mamy piękny przykład doposowywania faktów do ideologii. Bóg - o ile istnieje - mocno spierdzielił świat (mowa o tym w innym wątku). Wy, niczym płaskoziemcy, tworzycie kolejne nadmiarowe teorie, dlaczego Bóg dopuszcza zło a mimo to jest tak zajebisty, że bardziej być nie może.

Obejrzyj sobie film na Netflixie o płaskoziemcach (jest jeden). Pokazane są tam nie tyle ich argumenty, co mentalność. Wymyślili sobie eksperyment, który miał dowieść płaskości Ziemi. Eksperyment dał wyniki zgodne z kulistością. Wniosek? Taki jak u was - brak falsyfikacji ideologii, zamiast tego szukanie błędów w eksperymencie i tworzenie durnych teorii, co mogło zakłócić pomiar.
Z wami to samo - widać, że zero ingerencji, świat spartolony, co jest dla was jedynie pretekstem do szukania przyczyn "o co Bogu mogło chodzić".

Ciekawy jestem, co będzie, gdy nauka będzie miała jakieś sukcesy odnośnie świadomości. Gdzie wtedy uciekniecie ze swoją ideologią.