Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowód na nieistnienie nieskończenie dobrego Boga II
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:41, 02 Kwi 2008    Temat postu:

2nd napisał:
Zło jest efektem dążenia, czyli jedynie świat bez dążenia jest pozbawiony zła.

Zło nie jest efektem dążenia. Zło jest efektem dążenia przy jednoczesnym braku zaufania wszechmocnemu, wszechwiedzącemu i wszechkochającemu Bogu. Jeśli takiego Boga nie ma, to zło jest nie do uniknęcia. Ale jeśli taki Bóg jest, to zło jest tymczasowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
2nd




Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:21, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Zło nie jest efektem dążenia. Zło jest efektem dążenia przy jednoczesnym braku zaufania wszechmocnemu, wszechwiedzącemu i wszechkochającemu Bogu. Jeśli takiego Boga nie ma, to zło jest nie do uniknęcia. Ale jeśli taki Bóg jest, to zło jest tymczasowe.

Zaufanie wszechmocnemu jest jednym z upośledzień człowieka. Przez to zaufanie człowiek tworzy Boga na swoje podobieństwo, zapychając nim swoje ułomności, słabości i lęków. To jak naszywanie łaty z nowego materiału na starą szatę, czyli stopniowe oddawanie swojego krzyża na barki Boga. Efektem końcowym jest fanatyzm, któremu obok zaufania towarzyszy nienawiść. Człowiek niezdolny do udźwignięcia swoich słabości broni Boga, który ten krzyż za niego niesie . Z czasem zaczynamy wierzyć w Boga zbudowanego ze słabości innych i błędne koło się zamyka.

Cytat:
Ale jeśli taki Bóg jest, to zło jest tymczasowe

Ja w takiego Boga już nie wierzę, ale istotę zła widzę jak na dłoni, a sposób pozbycia się go bardzo jasny. Miłuj bliźniego swego jak siebie samego, bo jesteście jednym. Zło w takiej sytuacji jest czymś nie do pomyślenia, głupstwem, kretyństwem. Jest błędem niewiedzy i niezrozumienia istoty Ja. Czy jest tymczasowe, nie wiem... wiem że póki co jest. Występuje jako efekt efektu, czyli najmniej ważny aspekt Boga, coś nad czym nie powinniśmy się skupiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:48, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Nie widzę powodu, aby:

1. wierzyć w Istotę Najwyższą niegodną zaufania;

2. nie wierzyć w Istotę Najwyższą.

Nie widzę także najmniejszego związku zaufania Bogu z fanatyzmem. Przeciwnie: kto ufa Bogu, ten nie musi się bać, a przyczyną fanatyzmu jest strach.

Natomiast zgadzam się, że stosowanie zasady "miłuj bliźniego jak siebie samego" jest właściwym podejściem do świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
2nd




Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:06, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie widzę powodu, aby:

1. wierzyć w Istotę Najwyższą niegodną zaufania;

2. nie wierzyć w Istotę Najwyższą.

Widzisz powód, aby wierzyć w Istotę Najwyższą godną zaufania? Ja nie widzę ani powodu, ani nawet przesłanek ku jej istnieniu. Widzę za to inna istotę, która nie ma osobowości, ani ego. Istotę, która nie jest ani pojedyncza, ani nieskończona. Nie kieruje nią żaden konkretny cel, ale rozpływa się jak woda z przewróconego kubka. W życiu jednostki ludzkiej nie ma żadnego celu poza postrzeganiem. Jesteśmy jak zwiedzający turyści na wycieczce. Po wycieczce wracamy po prostu do domu, aby może kiedyś wyruszyć w następną. Bycie na wycieczce nie zmienia tego kim jesteśmy, a po wycieczce nie stajemy się kimś/czymś lepszym.


Ostatnio zmieniony przez 2nd dnia Sob 18:14, 26 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:00, 18 Maj 2008    Temat postu:

2nd
Jestem za tym, aby nie wierzyć nikomu o kim z góry wiadomo, że jest canajmniej tak skrajnie fałszywy i podły jak Bóg Jahwe co jasno wynika z każdej Biblii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
2nd




Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:21, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Jestem za tym, aby nie wierzyć nikomu o kim z góry wiadomo, że jest canajmniej tak skrajnie fałszywy i podły jak Bóg Jahwe co jasno wynika z każdej Biblii.

JHWH to chyba jedna z pierwszych postaci ST, do której tracimy zaufanie. Potem przestajemy wierzyć, że jest postacią, aby w końcu przestać wierzyć, że jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:51, 18 Maj 2008    Temat postu:

2nd
Faktycznie, kto miał wiarę może ją utracić a jeśli miał tą wiarę to na jakiej podstawie?
Czy może tylko tak tradycyjnie, bo jeśli babcia i dziadek, tata i mama, to i ja i moje dzieci......
I to cała podstawa tak ważnej rzeczy jak wiara w Boga?
To jak tracisz, to co tracisz?-tradycję czy wiarę? a była wiara czy tradycja?
Kpiny czy wolne żarty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
2nd




Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:16, 18 Maj 2008    Temat postu:

Tradycja odgrywa tu kluczową rolę. Dziecko boga nie odnajdzie samo, trzeba mu pomóc (czasem na siłę). Wczoraj oglądałem podręcznik do religii dla gimnazjum I. Pranie czapki totalne. To właśnie tradycja jest największym szkodnikiem w tej dziedzinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:00, 18 Maj 2008    Temat postu:

Czyli odrzucacie Boga, ze wzgledu na jego obraz, jaki wyłania się ze ST ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
2nd




Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:30, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Czyli odrzucacie Boga, ze wzgledu na jego obraz, jaki wyłania się ze ST ?

Najpierw odpowiedz Sobie na pytanie, co nazywasz Bogiem? Później zastanów się, czy go przyjmujesz czy odrzucasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:23, 21 Cze 2008    Temat postu:

2nd napisał:
Widzisz powód, aby wierzyć w Istotę Najwyższą godną zaufania?

Oczywiście. Patrz wątek Czy czlowiek potrzebuje Boga.

2nd napisał:
Widzę za to inna istotę, która nie ma osobowości, ani ego.

Mianowicie? Nie wiem o czym mówisz.

Hanah do 2nd i bolo999 napisał:
Czyli odrzucacie Boga, ze wzgledu na jego obraz, jaki wyłania się ze ST ?
2nd napisał:
Najpierw odpowiedz Sobie na pytanie, co nazywasz Bogiem?

I to jest bardzo słuszna uwaga.

2nd napisał:
Tradycja odgrywa tu kluczową rolę. Dziecko boga nie odnajdzie samo, trzeba mu pomóc (czasem na siłę).

Tradycja odgrywa taką samą rolę, jak język. Po prostu ludzie muszą się ze sobą porozumiewać, aby wzajemnie korzystać ze swoich osiągnięć i aby nowe pokolenia mogły budować na tym, co zbudowały poprzednie, a nie musiały zawsze zaczynać od zera. Ale ani z praniem mózgu ani z siłą nie ma to nic wspólnego. Fakt, że przemoc bywa stosowana, nie oznacza, że jest to właściwe, ani, że jest prowadzi to do celu. Podobnie jak fakt, że ludzie często jeżdżą bez pasów nie świadczy o tym, że tak trzeba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:36, 01 Kwi 2009    Temat postu:

2nd napisał:
Cytat:
Widzisz powód, aby wierzyć w Istotę Najwyższą godną zaufania?

Pomijając wątek przedstawiony przez Wuja, dla mnie powodem jest, że jestem stworzona na obraz i podobieństwo Boga, oraz to,ze chcę być taka jak Bóg. Wprawdzie wcześniej napisałam ,że upadabnianie się do Boga jest megalomanią, ale uważam za megalomanię raczej brak szacunku dla Boga. A o tym, że mamy boska naturę możemy przeczytać choćby w cytacie:
J10,31-39

Cytat:
31 I znowu Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować. 32 Odpowiedział im Jezus: «Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie ukamienować?» 33 Odpowiedzieli Mu Żydzi: «Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga». 34 Odpowiedział im Jezus: «Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście?6 35 Jeżeli [Pismo] nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże - a Pisma nie można odrzucić - 36 to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: "Bluźnisz", dlatego że powiedziałem: "Jestem Synem Bożym?" 37 Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie! 38 Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu». 39 I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk

Ponieważ obserwuję, że są ludzie doskonali i doskonalsi to logicznym wnioskiem będzie, że musi również istniec Istota najdoskonalsza.
2nd napisał:

Cytat:
Widzę za to inna istotę, która nie ma osobowości, ani ego


W moim pojęciu istnieją różne typy ego o jakim ego myślisz? Lub jak je okreslasz?
Myśląc o Bogu mam na myśli byt osobowy, który jest największy pierwszy w dziele stwarzania, Ten który jest miłością i jest źródłem miłości.
Tradycja niejest dla mnie kluczowa. Kluczowym jest chęć udoskanalania siebie, tak aby nie krzywdzić przy okazji innych. ( to takie minimalistyczne założenie)

Wracając do głównej myśli o genezie zła. Złem nie jest dążenie do wiedzy ale zastąpienie Boga, czy raczej wyeliminowanie Boga jako niepotrzebnego, gdzie ja jako istota boska mając atrybuty Boga mogę być tym samym. Kłamstwo szatana polegało na tym, że wiedząc o tym że mamy boską naturę tylko w łacznoci z Bogiem, powiedział, że zyskamy tę naturę po zjedzeniuowocu z drzewa wiadomości dobra i zła. Gdy tymczasem zjedzenie owocu z tego drzewa oznaczało tylko zachwianie naszej ufności ( atrybutu miłości bo miłośc jest ufająca) .Zatem, jeżeli wykazalismy się brakiem zaufania to świadczyło to o braku pełnej miłości.
A to wskazuje raczej na fakt, że księga rodzaju nie przedstawia całej prawdy o człowieku i pochodzeniu zła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:08, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Hanah
Cytat:
A o tym, że mamy boska naturę możemy przeczytać choćby w cytacie:
J10,31-39

To nie tak Hanah.
Zanim przeczytasz ten tekst, musisz się upewnić czy autor tego tekstu jest prawdomówny a autorami tych wszystkich tekstów byli TYLKO OMYLNI LUDZIE, robiący błędy nawet nieświadomie.

Na jakiej podstawie Twoje przekonania o rzetelności tych tekstów?

Twoja WIARA a nie wiedza o Bogu, opiera się zawsze na wierze w rzetelność i prawdomówność autorów tych tekstów, czyli ludzi jak Ty sama, lub wierzysz bo Twoja Mama wierzyła a ta by Cię nie skłamała.
Twoja Mama tak samo mówiła o Twojej Babci itd.
Wpierw musisz uwierzyć w prawdomówność ludzi aby też wierzyć w Boga.
Do WIEDZY o Bogu w ten sposób nie dojdziesz.

Cytat:
Ponieważ obserwuję, że są ludzie doskonali i doskonalsi to logicznym wnioskiem będzie, że musi również istniec Istota najdoskonalsza.
Ponieważ obserwuję, że są ludzie doskonali i doskonalsi to logicznym wnioskiem będzie, że musi również istniec Istota najdoskonalsza.


No teraz to już jesteś doskonała.
Może mnie poinformujesz jeszcze jak coś pełne może być pełniejsze i najpełniejsze,
puste, puściejsze i najpuściejsze,
prawdziwe, prawdziwsze i najprawdziwsze.
Zatem zloto prawdziwe ma 999 promil,
prawdziwsze 5 000 promil
a najprawdziwsze ile? Pytaj złotnika zanim odpowiesz. :brawo: :brawo: :brawo: :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Śro 11:23, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:02, 01 Kwi 2009    Temat postu:

No wreszcie. Wraca stary dobry bol do dyskusji. W sumie mogę się podpisać rękami i nogami pod tym co napisałeś. Dodam tylko tyle.

Jeżeli jest coś świętę to nie może być przenajświętsze -( ciekawe że Dżejpitju jako wybitny polonista o tym nie wiedział. )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:25, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Budyy
Pomimo że kiedyś zalazłeś mi za skórę, przyznaję Ci Ogromnie większą połowę racji, zachowując dla siebie tą malenką drugą połowę. :grin:

Myślę że i Hanah przyzna mi najracniejszą rację z przenajraniejszych racji tj. jakieś 1500 %, ze 100% racji możliwych. :szacunek:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:49, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Bolesławie, tym razem wypadnie mi - podobnie, jak Budyy'emu - zgodzić się z tym, co napisałeś. :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:20, 06 Kwi 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Bolesławie, tym razem wypadnie mi - podobnie, jak Budyy'emu - zgodzić się z tym, co napisałeś. :pidu:

W takim wypadku wszyscy mamy po 33 % racji a dla Hanach zostanie całe 100,00 % racji, tyle że z przecinkiem kopniętym 2x do przodu :grin:
Wilki syte i koza prawie cała. :wink: :brawo:


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pon 1:23, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:41, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Ok mogę iść na ugodę :pidu: mam 99% racji :rotfl:
a nawet dla polepszenia Waszego samopoczucia ,że mam 1% racji.
Jak słusznzie Bolek zauważa NT jest zmieniany, jednak ponieważ obserwuję, że wiele cznników opisywanych w nim jest prawdziwych, w przeciwieństwie do Ciebie nie odrzucam ich całkowicie . Moja wolna wola i Twoja również gdy NT całkowicie odrzucasz.
Cytat:
Wpierw musisz uwierzyć w prawdomówność ludzi aby też wierzyć w Boga.

Ludzie mają to do siebie ,ze sa zmienni. Ja przygladam się raczej poszczególnym pogladom i ideom w ich zyciu i temu czy są na tyle spójne aby być prawdziwymi. Wolno mi.
Bolek ty też nie jesteś do końca uczciwy wobec samego siebie. W psychologii znane jest zjawisko ,że gdy w inych najbardziej denerwuje mnie coś, to tak jest ponieważ , sam to robię. A nie jestem wobec siebie prawdomówny i okłamuje siebie na tym punkcie, co skutkuje tym, że całkowicie sobie tego nie uzmysławiam. Tak jak KK zmieniał i przekrecał NT tak Ty wypaczasz wiedzę Huny , która mówi o istnienu częsi nas która ma łączność z Bogiem jak i istnieniu samego Boga. Dla swojej wygody przyjąłeś, że Boga nie ma lub, że Bóg opisywany w NT nie jest Bogiem. A to ze wzgledów na wyżej opisywane i wniesione zmiany nie jest możliwe do okreslenia (moim zdaniem) a jak widać najwyraźniej Twoim tak.

Dla jasności rozumowania mogę zmienić określenia o stopniowawniu doskonałości mającej prowadzić do okreslenia Boga i zamienić je na te, które w swojej chronologii uznane sa za wczesniejsze, a co za tym idzie ważniejsze .
Skoro Bóg nazwał siebie jako największego ze względu na pierwszeństwo stwarzania, a nas jako swoje dzieci. skoro widzę, że niektórzy potrafią być takimi jak okresla się dzieci Boze to wnioskuję ,że może istnieć Bóg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:44, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Hanah
Nie odwracaj kota ogonem.
Chodzi o Twój tekst z dnia 1.04.09 cytuję;
Cytat:
Ponieważ obserwuję, że są ludzie doskonali i doskonalsi to logicznym wnioskiem będzie, że musi również istniec Istota najdoskonalsza

Wszyscy pękaja ze śmiechu a Ty nadal nie wiesz w czym rzecz.
Tym razem nie żartuję i postaram się Tobie, wyjaśnić tą sprawę jak dziecku.
Weźmy tylko fragment Twojej wypowiedzi; "są ludzie doskonali i doskonalsi"
Doskonałość, to najwyższy szczyt wszyskich możliwych zalet jaki jest możliwy a wiec praktycznie nieosiągalny więc teoretyczny.
Doskonałym możemy sobie wyobrażać jakieś bóstwo lub przypisać mu takie walory, czego nie osiągnął nawet Jezus a już napewno nie Jahwe czy inni Bibilijni bogowie.
Ty piszesz o doskonałych ludziach, co już jest bzdurą ale i o doskonalszych od doskonałych a to już całkowita paranoja.
Ale na tym nie koniec.
Znalazłaś jeszcze istotę najdoskonalszą z doskonalszych i doskonałych.
Tu już trzeba spaść ze śmiechu ze stołka.
Jeśli nadal nie rozumiesz, to nalej do szklanki wody ile się zmieści aż się przelaje.
Masz zatem pełną szklankę wody i każda kropla więcej wyleje się.
Ile trzeba wody jeszcze dolać, żeby szklanka wody była pełniejsza a ile żeby była najpełniejsza? A w jaki sposób dolejesz choćby kroplę wody żeby była pełniejsza i dwie żeby była najpełniejsza z pełniejszych skoro każda się wylewa gdyż jest pełna?
Absolutnie czyste złoto to 100,00 %-teoretycznie gdyż w praktyce osiągalne jest 99,90%.
Ile zatem % będzie miało złoto czyściejsze od czystego a ile najczyściejsze?
Jeszcze raz powtórzę; idź do jubilera i poproś o obrączkę ze złota 150 % czystości.
Po drodze wstąp do hurtowni i weź koszyk Voltów ale na Ampery weź wiaderko bo wyciekną i nie pomyl co do czego, bo stracisz oba a potem wyjaśnie jak z nich uzyskasz najczystsze złoto.
Teraz Hanah piszesz;
Cytat:
Ludzie są zmienni

a wszystkie teksty w Biblii pisali właśnie ludzie niedoskonali, a pomimo to wpierw musisz uwierzyc tym ludziom, że Bóg jest jakim go opisali, gdyż sam Bóg nie napisał ani słowa o sobie samym. Jest zatem utworzony przez autorów Biblii.
Jeśli nawet twierdzisz, że jesteśmy tak doskonali jak najdoskonalszy Bóg więc i my jesteśmy najdoskonalsi jak on gdyż na Jego podobieństwo. Zatem doskonałe mogą być już tylko małpy Darvina.
Weźmy z drugiej strony.
Jeśli Bóg Cię stworzył na swoje podobieństwo więc jest mądry jak Ty a Ty pójdziesz do hurtowni z koszem i wiaderkiem po Volty i Ampery, czy do złotnika po 150 %-owe złoto, to ten sam Bóg był już tam wcześniej i wszystko wykupił.


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pon 10:12, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:00, 06 Kwi 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
2nd napisał:
Zło jest efektem dążenia, czyli jedynie świat bez dążenia jest pozbawiony zła.

Zło nie jest efektem dążenia. Zło jest efektem dążenia przy jednoczesnym braku zaufania wszechmocnemu, wszechwiedzącemu i wszechkochającemu Bogu. Jeśli takiego Boga nie ma, to zło jest nie do uniknęcia. Ale jeśli taki Bóg jest, to zło jest tymczasowe.

Czy nawet tymczasowe zło jest do pogodzenia z wszechmocnym Bogiem ? Czemu wszechmocny Bóg toleruje chociażby tymczasowe zło ? Czy Bóg nie mógł wytłumaczyć Hitlerowi jak małemu dziecku, że tak się nie robi ? Oczywiście można powiedzieć, że małe dziecko się czasami uprze jak się do niego mówi. Racja. Tyle, że nikt z mówiących nie aspiruje do miana wszechmocnego. Wszechmoc zobowiązywałaby do wszechmocnej skuteczności bez konieczności próbowania tego na innych ludziach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:09, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Nie odwracam kota ogonem, a przyznaje ci rację, że takie określanie nie jest ścisłe lub nawet ,że jest śmieszne. Bo chodziło mi bardzięj o ideę, a nie o samą możliwość bycia świętszym niz świętym. Co jest domeną tego świata, gdzie niemal wszystko jest stopniowane i dzielone. Poczynając od jaźni która dzielona jest na pod średnią i nad. Zrozumiałam już swój błąd piszac wcześniej:Pon 8:41, 06 Kwi 2009
Cytat:
Dla jasności rozumowania mogę zmienić określenia o stopniowawniu doskonałości mającej prowadzić do okreslenia Boga i zamienić je

Jak juz wielokrotnie zaznaczałam, nie mam takiej erudycji i umiejętności jasnego wyrażania się jak wiekszość dyskutantów na forum, ale staram się patrzeć na tenmat wzglednie obiektywnie, i nie kwestionować czyjejś wypowiedzi tylko i wyłącznie ze wzgledu na to kim jest, tylko na to co mówi. I jeżeli piszesz swoje wypowiedzi tylko i wyłącznie ze wzgledu aby przyciągnąc uwagę na dowcip i złośliwość to proponuję stworzenie osobnego działu gdzie będziesz cytować śmieszne fragmenty gdzie mogę również poddać się wiwisekcji. Jednak jeżeli raz stwierdzam swój błąd a ty dalej ciągniesz ten wątek , to nie widzę sensu dyskutowania w głównym temacie skoro bardiej interesuje Cie dogryzanie innym niż dochodzenie sedna dyskutowanej sprawy. Ponieważ nagminnym twoim dziłaniem zdaje się odwracanie kota ogonem i częste odchodzenie od tematu oraz zbaczanie w kierunku pobocznych ulubionych dla ciebie watków , gdzie czujesz się jak ryba w wodzie a gdzie wyśmiewasz i wykpiwasz mała istotne czynniki głowne spychajac na pobocze. I dlatego mam propozycje dla wujazbója aby utworzyć dla tych którzy maja taka potrzebe osobny watek gdzie wybrane przez tych którzy lubia takie dziłania mogły toczyc się osobno jakby równoległyum torem. I spokojnie pomijać sedno wypowiedzi a nasmiewać sie nawet w kulturalny sposób z mało istotnych szeczegółów. Mysle tu o innym niz więzienie gdzie jest ono kojarzone raczej z wulgarnością . Mnie osobiscie mie przeszkadza jezeli masz ochotę sie posmiać z błedów mojej wypowiedzi i tego ,ze ktos będzie miał z tego ubaw. Ale przeszkadza mi bardzo ciągłe skręcanie z głównych tematów na twoje ulubione rewiry nasmiewania się z przedmiotu syskusji sugerując tym, że nie jest on war tej dyskusji. Bo jeżeli nie jest on dla ciebie jej wart to nie dyskutuj, lub dyskutuj bardziej rzeczowo. I jeszcze raz zaznaczam uznaję Twoją argumentację dotyczącą
świętości i przenajświętszości. A nawet wiecej uznaję ,że często popełniamy tego rodzaju błędy, ponieważ w kwesti Boga może coś być tylko albo albo, czyli albo prawdziwe albo fałszywe pośrednie lub łączące oba te pola nie jest możliwe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:25, 06 Kwi 2009    Temat postu:

marekmosiewicz
Cytat:
Czy nawet tymczasowe zło jest do pogodzenia z wszechmocnym Bogiem ? Czemu wszechmocny Bóg toleruje chociażby tymczasowe zło ?

Dobro i zło musi istnieć zawsze, aby był balans.
Jeśli zła za dużo a dobro w zaniku, to brak balansu czyli bateria pusta.
Musi być Armagedon, żeby baterie doładować dobrem a zło upadnie i do następnego ładowania.
Jak jest Bóg, to i Szatan gdyż jeden nie może istniec bez drugiego i o tym już pisałem, albo nie ma obu.


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pon 12:26, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:51, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Hanah
Przyznaj mi też rację, że o Bogu dowiedziałaś się wyłącznie od ludzi
Od Mamy, księdza, katechetki z Biblii którą też TYLKO ludzie pisali.
Wpierw musiałaś uwierzyć tym ludziom aby wierzyć w Boga.
Dlatego mówisz; "Wierzę w Boga Ojca......." a czemu nie; "Znam Boga Ojca"? Bo go nie znasz, nie widziałaś, nie słyszałaś jego słów a jedynie słyszałaś i czytałaś tylko o nim jak kazdą inną bajkę pisaną przez anonimowych autorów.
Ja ludziom nie wierzę co gadają, więc jak mogę wierzyć w jedną bajkę nie wierząc w resztę; o sierotce Marysi i takie tam?
Czemu wierzysz w tego właśnie, skoro inni równie gorliwie boskość przypisują innym?
Skoro wierzysz w jednego, bądź obiektywną i wierz we wszystkich i Czerwonego Kapturka też.
W czym Czerwony kapturek gorszy czy lepszy od innych?
A nie może być nawet gorszym Bogiem ale też Bogiem?

Jeśli z Bogiem będziesz na randce, czy choćby wypijesz z nim małą kawę, wówczas mi powiedz; POZNAŁAM Boga i wtedy pogadamy o nim poważniej w czym ta jego boskość jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:49, 07 Kwi 2009    Temat postu:

bolo999 napisał:
Cytat:
Przyznaj mi też rację, że o Bogu dowiedziałaś się wyłącznie od ludzi

Powiem inaczej, pierwsza moja wzmianka o osobie takiej jak Bóg pochodzi rzeczywiście od ludzi. Ale czym może byc dowiedziałam się z innego źródła.
Cytat:
Dlatego mówisz; "Wierzę w Boga Ojca......." a czemu nie; "Znam Boga Ojca"?

Bo znajac Go miałabym jego wiedzę i mogłabym jak Jezus mówić do Ciebie. Odpowiadając nawet na Twoje myśli :wink:
Cytat:
Skoro wierzysz w jednego, bądź obiektywną i wierz we wszystkich i Czerwonego Kapturka też

Spokojnie jak "rozprawię się" z tym którego za Boga podano mi jako pierwszego, zajme się krasnoludkami jak i innymi :rotfl: Ze wzgledu jednak na szczupłośc czasu i moją ograniczona umysłowość jeden na poczatek i wystarczy I do tego mający sie za 3 osoby.

bolo999 napisał :
Cytat:

marekmosiewicz
Cytat:
Cytat:
Czy nawet tymczasowe zło jest do pogodzenia z wszechmocnym Bogiem ? Czemu wszechmocny Bóg toleruje chociażby tymczasowe zło ?


Dobro i zło musi istnieć zawsze, aby był balans.

Mała poprawka; Zło pojwaia sie wtedy gdy ja je takim określam ( nazywam). Pojawia się wtedy gdy jakieś jednostki nie istnieją w prawdziwej miłości i pragną czegoś czego co nie ma związku z jego osobą a inną , oraz gdy na wymagane warunki tego co one chcą, nie wyrażają zgody osoby połączone w tej relacji, a mimo to osoby pierwsze egzekwują to czego pragną. Przykładowo Kali chce mieć krowę sąsiada dla siebie, ale jego sąsiad się nie zgadza, mimo to Kali bierze sąsiadowi krowę ponieważ bardzo jej chce i ma w nosie co o zmianie właściciela myśli sąsiad. I Kali uważa to za dobre bo ma terraz 2 krowy. Jednocześnie sąsiad kradnie Kalemu przez pomyłkę jego krowę ( choć chciał odebrać tylko swoja). I tu Kali już uznaje ,że to jest bardzo złe ponieważ został pozbawiony krowy. Mozliwości takiej nie ma gdy istnieje tzw komuna i wszystko jest wspólne. Nie mylić z komuną komunistczną gdzie wszystko było państwowe a najmniej dostepne dobra były przyznawane wybranym jednostkom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:51, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Hanah
Cytat:
Powiem inaczej, pierwsza moja wzmianka o osobie takiej jak Bóg pochodzi rzeczywiście od ludzi. Ale czym może byc dowiedziałam się z innego źródła.

Zakładam, ze dostałaś E-mail od UFO.

Cytat:
Bo znajac Go miałabym jego wiedzę .....

Zatem znając mnie, masz moją wiedzę? Fantastyczne.
marekmosiewicz

Piszesz tu w stylu; Kali ukraść krowę- dobrze.
Kalemu ukradli krowę - źle

Można inaczej;
Leje deszcz- błogosławieństwo boże dla rolnków,
ale szatańskie przekleństwo dla kierowców.

I w ten sposób Bóg jest Szatanem w jednej osobie i inaczej być nie może.


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Wto 11:52, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin