|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:13, 07 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Ale gdy nauka stanie się bardziej zaawansowana wtedy już nie będzie się dało połączyć prymitywnych wierzeń z nauką. |
A co to znaczy "bardziej zaawansowana"? Konkretnie to, co musi być spełnione, aby móc stwierdzić, że nauka osiągnęła już ten "zaawansowany" poziom? Jakie wymagania stawiasz nauce, by móc ją tak nazwać?
|
Przynajmniej jak osiągniemy podróże poza nasz układ słoneczny. Ale to ogólnie trudno opisać każdą dziedzinę z osobna. |
To jeszcze poczekamy, bo jak na razie to jest problem ze znalezieniem skutecznego lekarstwa na przeziębienie.
|
To że poczekamy to na pewno. A z przeziębieniem nie jest tak źle.
Katolikus napisał: | Poza tym myślałem, że podasz mi tu jakieś konkrety, które uzasadnią, że nie będzie dało się uzgodnić własnej wiary z nauką. Cóż, nie mam pojęcia w jaki sposób podróże poza nasz układ planetarny miałyby, no nie wiem, blokować(?), negować(?) wiarę?.. |
Będzie możliwość spotkania się z innymi mieszkańcami wszechświata, w tym bardziej rozwiniętymi niż my.
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | albo że nasze światopoglądy są wolne od jakiejkolwiek wiary. |
To zależy od rozwoju osobistego, im wyższy, tym mniej wiary. |
Ja głupi zawsze myślałem, że czym bardziej w rozwoju zbliżamy się do takiego zwierzątka jak ameba, to wtedy właśnie wiary jest mniej albo i wcale. ; ) |
Człowiek nie jest żadną amebą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 78 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:36, 07 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Ale gdy nauka stanie się bardziej zaawansowana wtedy już nie będzie się dało połączyć prymitywnych wierzeń z nauką. |
A co to znaczy "bardziej zaawansowana"? Konkretnie to, co musi być spełnione, aby móc stwierdzić, że nauka osiągnęła już ten "zaawansowany" poziom? Jakie wymagania stawiasz nauce, by móc ją tak nazwać?
|
Przynajmniej jak osiągniemy podróże poza nasz układ słoneczny. Ale to ogólnie trudno opisać każdą dziedzinę z osobna. |
To jeszcze poczekamy, bo jak na razie to jest problem ze znalezieniem skutecznego lekarstwa na przeziębienie.
|
To że poczekamy to na pewno. A z przeziębieniem nie jest tak źle |
Nawet to nie jest "na pewno", bo kto ci zagwarantuje, że jutro nie dotrze do ziemii bańka prawdziwej próżni? Nie zdążysz nawet mrugnąć okiem, a już cię nie będzie. Tak więc możesz w to wierzyć, ale nie masz nic, co by ci rozstrzygnęło, że "poczekamy".
blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | Poza tym myślałem, że podasz mi tu jakieś konkrety, które uzasadnią, że nie będzie dało się uzgodnić własnej wiary z nauką. Cóż, nie mam pojęcia w jaki sposób podróże poza nasz układ planetarny miałyby, no nie wiem, blokować(?), negować(?) wiarę?.. |
Będzie możliwość spotkania się z innymi mieszkańcami wszechświata, w tym bardziej rozwiniętymi niż my. |
Dlaczego wierzysz, że są bardziej rozwinięci niż my? W końcu to my do nich polecimy, a nie oni do nas.
blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | albo że nasze światopoglądy są wolne od jakiejkolwiek wiary. |
To zależy od rozwoju osobistego, im wyższy, tym mniej wiary. |
Ja głupi zawsze myślałem, że czym bardziej w rozwoju zbliżamy się do takiego zwierzątka jak ameba, to wtedy właśnie wiary jest mniej albo i wcale. ; ) |
Człowiek nie jest żadną amebą. |
I dlatego wiara jest jego nieodłącznym elementem w życiu. Tylko takie "proste" zwierzątka jak np. ameby nie wierzą, tylko przetwarzają same bodźce że świata zewnętrznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:49, 07 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Ale gdy nauka stanie się bardziej zaawansowana wtedy już nie będzie się dało połączyć prymitywnych wierzeń z nauką. |
A co to znaczy "bardziej zaawansowana"? Konkretnie to, co musi być spełnione, aby móc stwierdzić, że nauka osiągnęła już ten "zaawansowany" poziom? Jakie wymagania stawiasz nauce, by móc ją tak nazwać?
|
Przynajmniej jak osiągniemy podróże poza nasz układ słoneczny. Ale to ogólnie trudno opisać każdą dziedzinę z osobna. |
To jeszcze poczekamy, bo jak na razie to jest problem ze znalezieniem skutecznego lekarstwa na przeziębienie.
|
To że poczekamy to na pewno. A z przeziębieniem nie jest tak źle |
Nawet to nie jest "na pewno", bo kto ci zagwarantuje, że jutro nie dotrze do ziemii bańka prawdziwej próżni? Nie zdążysz nawet mrugnąć okiem, a już cię nie będzie. Tak więc możesz w to wierzyć, ale nie masz nic, co by ci rozstrzygnęło, że "poczekamy".
|
Skąd niby tak duża bańka próżni, być może czarna dziura, to bardziej prawdopodobne. Ale i tak kiedyś umrę, tylko że jestem zwolennikiem reinkarnacji, więc w pewnym sensie będę egzystował dalej.
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | Poza tym myślałem, że podasz mi tu jakieś konkrety, które uzasadnią, że nie będzie dało się uzgodnić własnej wiary z nauką. Cóż, nie mam pojęcia w jaki sposób podróże poza nasz układ planetarny miałyby, no nie wiem, blokować(?), negować(?) wiarę?.. |
Będzie możliwość spotkania się z innymi mieszkańcami wszechświata, w tym bardziej rozwiniętymi niż my. |
Dlaczego wierzysz, że są bardziej rozwinięci niż my? W końcu to my do nich polecimy, a nie oni do nas.
|
Użyłem słówka "w tym", co oznacza że spotkamy różne rasy. Dopóki jesteśmy dzikusami, nikt z nami rozmawiać nie będzie.
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | albo że nasze światopoglądy są wolne od jakiejkolwiek wiary. |
To zależy od rozwoju osobistego, im wyższy, tym mniej wiary. |
Ja głupi zawsze myślałem, że czym bardziej w rozwoju zbliżamy się do takiego zwierzątka jak ameba, to wtedy właśnie wiary jest mniej albo i wcale. ; ) |
Człowiek nie jest żadną amebą. |
I dlatego wiara jest jego nieodłącznym elementem w życiu. Tylko takie "proste" zwierzątka jak np. ameby nie wierzą, tylko przetwarzają same bodźce że świata zewnętrznego. |
Proste zwierzątka nie kumulują wiedzy w odróżnieniu od człowieka. Gdy człowiek ma wiedzę, wiara nie jest potrzebna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 78 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:32, 07 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Ale gdy nauka stanie się bardziej zaawansowana wtedy już nie będzie się dało połączyć prymitywnych wierzeń z nauką. |
A co to znaczy "bardziej zaawansowana"? Konkretnie to, co musi być spełnione, aby móc stwierdzić, że nauka osiągnęła już ten "zaawansowany" poziom? Jakie wymagania stawiasz nauce, by móc ją tak nazwać?
|
Przynajmniej jak osiągniemy podróże poza nasz układ słoneczny. Ale to ogólnie trudno opisać każdą dziedzinę z osobna. |
To jeszcze poczekamy, bo jak na razie to jest problem ze znalezieniem skutecznego lekarstwa na przeziębienie.
|
To że poczekamy to na pewno. A z przeziębieniem nie jest tak źle |
Nawet to nie jest "na pewno", bo kto ci zagwarantuje, że jutro nie dotrze do ziemii bańka prawdziwej próżni? Nie zdążysz nawet mrugnąć okiem, a już cię nie będzie. Tak więc możesz w to wierzyć, ale nie masz nic, co by ci rozstrzygnęło, że "poczekamy".
|
Skąd niby tak duża bańka próżni, być może czarna dziura, to bardziej prawdopodobne. Ale i tak kiedyś umrę, tylko że jestem zwolennikiem reinkarnacji, więc w pewnym sensie będę egzystował dalej.
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | Poza tym myślałem, że podasz mi tu jakieś konkrety, które uzasadnią, że nie będzie dało się uzgodnić własnej wiary z nauką. Cóż, nie mam pojęcia w jaki sposób podróże poza nasz układ planetarny miałyby, no nie wiem, blokować(?), negować(?) wiarę?.. |
Będzie możliwość spotkania się z innymi mieszkańcami wszechświata, w tym bardziej rozwiniętymi niż my. |
Dlaczego wierzysz, że są bardziej rozwinięci niż my? W końcu to my do nich polecimy, a nie oni do nas.
|
Użyłem słówka "w tym", co oznacza że spotkamy różne rasy. Dopóki jesteśmy dzikusami, nikt z nami rozmawiać nie będzie.
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | albo że nasze światopoglądy są wolne od jakiejkolwiek wiary. |
To zależy od rozwoju osobistego, im wyższy, tym mniej wiary. |
Ja głupi zawsze myślałem, że czym bardziej w rozwoju zbliżamy się do takiego zwierzątka jak ameba, to wtedy właśnie wiary jest mniej albo i wcale. ; ) |
Człowiek nie jest żadną amebą. |
I dlatego wiara jest jego nieodłącznym elementem w życiu. Tylko takie "proste" zwierzątka jak np. ameby nie wierzą, tylko przetwarzają same bodźce że świata zewnętrznego. |
Proste zwierzątka nie kumulują wiedzy w odróżnieniu od człowieka. Gdy człowiek ma wiedzę, wiara nie jest potrzebna. |
To tak jakby przekonywać, że dom może być bez fundamentów. Weź uczciwie przyjrzyj się swoim przekonaniom, które przedstawiłeś w dyskusji. One nie są umocowane w wiedzy, a przynajmniej nie zrobiłeś nic, aby na takie miano zasługiwały. Zwróć też uwagę, że podział na wiedzę i wiarę wynika z refleksji filozoficznej, która raczej jest sferą ludzkich mniemań, ciągłych starć itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:55, 07 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | blackSwan napisał: | Katolikus napisał: | I dlatego wiara jest jego nieodłącznym elementem w życiu. Tylko takie "proste" zwierzątka jak np. ameby nie wierzą, tylko przetwarzają same bodźce że świata zewnętrznego. |
Proste zwierzątka nie kumulują wiedzy w odróżnieniu od człowieka. Gdy człowiek ma wiedzę, wiara nie jest potrzebna. |
To tak jakby przekonywać, że dom może być bez fundamentów.
|
Tak Ci wygląda, ponieważ uważasz wiarę za coś ważnego w życiu.
Katolikus napisał: | Weź uczciwie przyjrzyj się swoim przekonaniom, które przedstawiłeś w dyskusji. One nie są umocowane w wiedzy, a przynajmniej nie zrobiłeś nic, aby na takie miano zasługiwały.
|
Dyskutujemy sobie na luzie, to nie sympozjum naukowe. Poza tym ja swoją wiedzę opieram na kontaktach Billy'ego Maiera z pozaziemskimi rasami. Jeśli Cię temat interesuje, to możesz przestudiować go samodzielnie.
Katolikus napisał: | Zwróć też uwagę, że podział na wiedzę i wiarę wynika z refleksji filozoficznej, która raczej jest sferą ludzkich mniemań, ciągłych starć itd.
|
Z rozwojem człowieka to się zmienia w kierunku wiedzy i mniejszej wiary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:34, 07 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | Z rozwojem człowieka to się zmienia w kierunku wiedzy i mniejszej wiary. |
Przy czym nie jesteś w stanie podać żadnego kryterium odróżniającego wiedzę od wiary. Każda definicja wiedzy opiera się na wierze i do tego zawsze jest niekompletna. Nie mówiąc już o tym, że każdy przyrost "wiedzy" generuje coraz więcej pytań niż odpowiedzi więc niewiedza przyrasta dużo szybciej wraz z "wiedzą". To znany paradoks w kognitywistyce. Ale oczywiście o nim nie słyszałeś
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 20:36, 07 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33338
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:46, 25 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | "Dowód z potrzeby" jest bardzo krótki, sprowadza się bowiem do stwierdzenia jednego faktu i dwóch prostych lematów.
Fakt 1. O wyborze spośród hipotez niesprzecznych z obiektywnymi obserwacjami decyduje subiektywna preferencja.
Lemat 1. Istnieją co najmniej dwa światopoglądy niesprzeczne z obiektywnymi obserwacjami, jeden ateistyczny a drugi teistyczny.
Lemat 2. Wśród nich istnieje wersja teistyczna przedstawiająca świat, w którym bardziej warto żyć niż w świecie z najatrakcyjniejszej wersji ateistycznej.
Wniosek. O ile odrzucenie istnienia Boga nie jest błędem logicznym, o tyle oznacza wiarę w złośliwość rzeczywistości. |
Ja bym dodał małe wsparcie dla tego dowodu z potrzeby. Opiera się ono na mechanizmie samosprawdzającej się przepowiedni. Oto załóżmy nawet na start, że przesłanki, powody za i przeciw opcji, która jest naszą preferencją są idealnie 50 na 50% (założenie bazowe, od którego warto zaczynać chyba każde rozumowanie rozstrzygające). Ale DOCHODZI CZYNNIK LUDZKIEJ SPRAWCZOŚCI. Oto osoba wierząca w jedną z opcji, swoimi działaniami, dalszymi wyborami WPŁYWA NA RZECZYWISTOŚĆ, STWARZA JA, zmieniając pierwotny stan na ten, w który wierzy. Tu pojawia się pytanie raczej retoryczne, ale za to wymowne:
- czy (dla nas) lepiej jest, aby rzeczywistość zmieniała się w kierunku, który jest wyznaczony naszą preferencją, tym co chcemy, czy przeciwnym do tej preferencji?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|