|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balcerman
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 7:33, 18 Mar 2010 Temat postu: Dlaczego nie jesteśmy wszechwiedzący, Wuju? |
|
|
Witam,
Gdzieś, kiedyś, wpadło mi do ręki 9, czy 10 punktów, napisanych przez Wuja, które miały coś uzasadnić, już nie pamiętam nawet co.
Pamiętam natomiast, że w jednym z tych punktów Wuj napisał coś w stylu: Bóg nie mógł uczynić ludzi i aniołów wszechwiedzącymi.
Od tamtej pory zastanawiam się, dlaczego właściwie nie mógł?
Dlaczego nie mógł, Wuju?
Dawno to było i prawdopodobnie nie pierwszy zadaje to pytanie, więc jeśli już uzasadnienie gdzieś istnieje, to proszę o linka.
Ostatnio zmieniony przez balcerman dnia Pią 12:14, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:58, 18 Mar 2010 Temat postu: Re: Dlaczego nie jesteśmy wszechwiedzący? |
|
|
Jak Bog czegos nie moze to znaczy, ze nie jest Bogiem, tylko bogiem, bozkiem, supermanem czyli typowem obiektem kultu religii stworzonych przez ludzi (chrzescijanstwo, judaizm, islam).
Ostatnio zmieniony przez mat dnia Czw 8:02, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balcerman
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 8:20, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pomijam dyskusje na temat wszechmocy Boga, czy znaczy ona tyle, co "móc wszystko bez wyjątku", czy coś innego. Interesuje mnie tylko, czemu Wuj napisał coś takiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Czw 10:20, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"interesuje mnie tylko, czemu Wuj napisał coś takiego?"
żeby była kontrowersja i się ludzie dziwili...
to znana strategia wuja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balcerman
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:15, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że jednak jakiś inny powód kryje się za takim twierdzeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:24, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To co napisał idiota jest chwytem poniżej pasa, walisz bracie jak Gołota.
"Wuj napisał coś w stylu: Bóg nie mógł uczynić ludzi i aniołów wszechwiedzącymi.
Od tamtej pory zastanawiam się, dlaczego właściwie nie mógł?"
No i dobrze napisał, Bóg inaczej musiałby tworzyć kopie samego siebie, a to nielogiczne.
Dlatego istoty stworzone muszą być bardziej ograniczone niż ich stwórca, a zatem nie mogą posiadać całej możliwej wiedzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pią 13:18, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nieee...
to wynik obserwacji. to że aż tak boli jego wygłoszenie jest tylko pośrednim potwierdzeniem jego zasadności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:44, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oless napisał: | No i dobrze napisał, Bóg inaczej musiałby tworzyć kopie samego siebie, a to nielogiczne. |
Jeden bog, a wlasciwie trzech, wszechmocny ktory potrzebuje kobiety aby zrodzic potomstwo ktore jest nim samym (kobieta jednak nie jest zona boga, wiec bog rodzi sam siebie z nieprawego loza), niesmiertelny, ktorego mozna zabic, itp, itd. to dopiero logiczne, rozum wrecz odpoczywa przy tej harmonii skladu i ladu.
Co innego panteon blizniaczych bogow, to rzeczywiscie trzeba przyznac, jest jakies takie nielogiczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:22, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
napisał: | Pamiętam natomiast, że w jednym z tych punktów Wuj napisał coś w stylu: Bóg nie mógł uczynić ludzi i aniołów wszechwiedzącymi.
Od tamtej pory zastanawiam się, dlaczego właściwie nie mógł? |
Z powodu, u którym wspomniał już Oless. Rozwinę: bo dwie różne osoby wszechwiedzące są w pewnym sensie jedną i tą samą osobą. Zawierają się wzajemnie w sobie, tak jak Osoby Trójcy zawierają się wzajemnie w sobie. Uczynienie kogokolwiek wszechwiedzącym to w efekcie włączenie go w Osobę Boga.
Innymi słowy: gdyby każdy z nas miał dostęp do wszystkiego, byłby kimś zupełnie innym, niż jest teraz (odczucie "ja jestem" byłoby inne, np. zawierałoby w sobie także dostęp do odczucia "ja jestem" każdej innej osoby). Tego rodzaju osoby istnieją, to właśnie jest Trójca - ale poza Trójcą istnieją też inne osoby. Bóg stworzył wszystkie takie osoby, co do których mógł mieć pewność, że bilans ich istnienia będzie dla nich pozytywny; to klasa znacznie większa od klasy osób wszechwiedzących (którą zapewne wyczerpuje liczba trzech osób, ale dowodu na to nie mam, poza argumentacją, że "jeśli wierzymy, że Bóg jest w trzech osobach, i jeśli uważamy, że jest to prawdziwa wiara, to uznajemy jednocześnie za prawziwe twierdzenie, że większa liczba osób wszechwiedzących nie wprowadzałaby do rzeczywistości niczego istotnie nowego" ).
Jeszcze innymi słowy: czy gdybyś był wszechwiedzący, to istniałbyś wtedy ty, czy tylko Bóg?
balcerman napisał: | jeśli już uzasadnienie gdzieś istnieje, to proszę o linka. |
Istnieje, ale chyba szybciej jest napisać to w skrócie od nowa, niż szukać. Poza tym w ten sposób mamy wątek o precyzyjnie zdefiniowanym temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:25, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | wszechmocny ktory potrzebuje kobiety aby zrodzic potomstwo ktore jest nim samym |
Chcesz doszkolenia? Bo widzę, żeś niezorientowany w temacie, w którym się wypowiadasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:24, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
<>
Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Pią 17:42, 07 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:38, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | mat napisał: | wszechmocny ktory potrzebuje kobiety aby zrodzic potomstwo ktore jest nim samym |
Chcesz doszkolenia? Bo widzę, żeś niezorientowany w temacie, w którym się wypowiadasz. |
O ile znam temat, wszechmocny JHWH przy pomocy palestynskiej chlopki zradza syna czyli samego siebie (pod nazwa Jezusa ale jak wiemy JHWH=Jezus).
Jesli niedoczytalem cos w tej arcylogicznej (che, che) powiastce chetnie zapoznam sie z tajnymi bialymi plamami ja dotyczacej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:46, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No to dowiedz się przede wszystkim, że Jezus "z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balcerman
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 8:20, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | bo dwie różne osoby wszechwiedzące są w pewnym sensie jedną i tą samą osobą. Zawierają się wzajemnie w sobie, tak jak Osoby Trójcy zawierają się wzajemnie w sobie. Uczynienie kogokolwiek wszechwiedzącym to w efekcie włączenie go w Osobę Boga.
Innymi słowy: gdyby każdy z nas miał dostęp do wszystkiego, byłby kimś zupełnie innym, niż jest teraz (odczucie "ja jestem" byłoby inne, np. zawierałoby w sobie także dostęp do odczucia "ja jestem" każdej innej osoby). Tego rodzaju osoby istnieją, to właśnie jest Trójca - ale poza Trójcą istnieją też inne osoby. Bóg stworzył wszystkie takie osoby, co do których mógł mieć pewność, że bilans ich istnienia będzie dla nich pozytywny; to klasa znacznie większa od klasy osób wszechwiedzących (którą zapewne wyczerpuje liczba trzech osób, ale dowodu na to nie mam, poza argumentacją, że "jeśli wierzymy, że Bóg jest w trzech osobach, i jeśli uważamy, że jest to prawdziwa wiara, to uznajemy jednocześnie za prawziwe twierdzenie, że większa liczba osób wszechwiedzących nie wprowadzałaby do rzeczywistości niczego istotnie nowego" ). |
hmmm czy to rozumowanie, że wszechwiedza jest w pewien sposób tożsama z Bogiem, ma coś wspólnego z "Wszechwiedzą" Onyszkiewicza?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:06, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
widzę skóry na grzbietach książek
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pon 19:32, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:51, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Krowo, powyższy komentarz pasuje do działu "Samoocena - jak śfinie widzą Śfinię", a nie do niniejszego wątku ani nie do działu "Apologia teizmu". Uprzejmie proszę o pozwolenie przeniesienia. Poza tym, sugerowałbym uzupełnienie komentarza argumentami (w tym przypadku: przykładami).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:58, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | bo dwie różne osoby wszechwiedzące są w pewnym sensie jedną i tą samą osobą. Zawierają się wzajemnie w sobie, tak jak Osoby Trójcy zawierają się wzajemnie w sobie. Uczynienie kogokolwiek wszechwiedzącym to w efekcie włączenie go w Osobę Boga.
Innymi słowy: gdyby każdy z nas miał dostęp do wszystkiego, byłby kimś zupełnie innym, niż jest teraz (odczucie "ja jestem" byłoby inne, np. zawierałoby w sobie także dostęp do odczucia "ja jestem" każdej innej osoby). Tego rodzaju osoby istnieją, to właśnie jest Trójca - ale poza Trójcą istnieją też inne osoby. Bóg stworzył wszystkie takie osoby, co do których mógł mieć pewność, że bilans ich istnienia będzie dla nich pozytywny; to klasa znacznie większa od klasy osób wszechwiedzących (którą zapewne wyczerpuje liczba trzech osób, ale dowodu na to nie mam, poza argumentacją, że "jeśli wierzymy, że Bóg jest w trzech osobach, i jeśli uważamy, że jest to prawdziwa wiara, to uznajemy jednocześnie za prawziwe twierdzenie, że większa liczba osób wszechwiedzących nie wprowadzałaby do rzeczywistości niczego istotnie nowego" ). | balcerman napisał: | hmmm czy to rozumowanie, że wszechwiedza jest w pewien sposób tożsama z Bogiem, ma coś wspólnego z "Wszechwiedzą" Onyszkiewicza? |
Nie bardzo rozumiem. Po pierwsze, wszechwiedza nie jest w pewien sposób tożsama z Bogiem; raczej, posiadanie wszechwiedzy czyni tożsamym z Bogiem. Po drugie, nie czytałem "Wszechwiedzy" Onyszkiewicza; czy mógłbyś napisać o tym coś więcej? (Ale związek jest niewykluczony, bo Onyszkiewicz także jest immaterialistą).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wistocie
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:46, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | bo dwie różne osoby wszechwiedzące są w pewnym sensie jedną i tą samą osobą. Zawierają się wzajemnie w sobie, tak jak Osoby Trójcy zawierają się wzajemnie w sobie. Uczynienie kogokolwiek wszechwiedzącym to w efekcie włączenie go w Osobę Boga.
... balcerman napisał: | hmmm czy to rozumowanie, że wszechwiedza jest w pewien sposób tożsama z Bogiem, ma coś wspólnego z "Wszechwiedzą" Onyszkiewicza? |
Nie bardzo rozumiem. Po pierwsze, wszechwiedza nie jest w pewien sposób tożsama z Bogiem; raczej, posiadanie wszechwiedzy czyni tożsamym z Bogiem. Po drugie, nie czytałem "Wszechwiedzy" Onyszkiewicza; czy mógłbyś napisać o tym coś więcej? (Ale związek jest niewykluczony, bo Onyszkiewicz także jest immaterialistą). |
Czytałem wszechwiedzę Onyszkiewicza i ciekaw jestem Twojej Wuju opinii (fizyk lepiej zrozumie fizyka), przyznam że ja sam zgubiłem się w jego matematycznym dowodzeniu (nie dość uważnie czytałem, bo ponoć to matematyka z liceum). Jednak, ciekawa pozycja filozoficzna.
W skrucie J.O dowodzi ( podaje taki matematyczny wywód) iż wszechwiedzę może współtworzyć tylko 3 i ani mniej ani więcej bytów doskonałych nie inaczej jako właśnie Trzy osoby Boskie - Trójce Świętą.
Jak Ci się kiedyś nawinie napisałbyś ze 3 słowa co o tym sądzisz hmm ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balcerman
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:44, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Trudno byłoby mi opisać, co Onyszkiewicz napisał, bo też się trochę pogubiłem po drodze
Onyszkiewicz wychodzi z założenia, że nic nie istnieje poza Wszechwiedzą, czyli, że w pewien sposób wszystkie istniejące obiekty zawierają się we Wszechwiedzy, ale nie równają się jej.
Ponieważ Wszechwiedza zawiera również informację o swoim własnym istnieniu, to jest samoświadoma (widocznie zawiera ją w inny sposób, niż np. książka będąca spisem książek i zawierająca m.in. siebie, a mimo to nie jest samoświadoma).
Wiedza Wszechwiedzy o sobie samej jest drugą, równoważną Wszechwiedzą, która nie różni się od pierwszej Wszechwiedzy niczym, prócz pochodzenia.
I tu się gubię, bo:
Pomiędzy Wszechwiedzą pierwszą i drugą pojawia się relacja, która nie jest częścią ani pierwszej, ani drugiej Wszechwiedzy, pojawia się więc trzecia, równorzędna pierwszej i drugiej, która zawiera również tę relację. Druga Wszechwiedza zawiera relację między pierwszą i trzecią, a pierwsza między drugą i trzecią.
Jeśli niewiele zrozumiałeś z ostatniego fragmentu, jesteś w tym samym położeniu, co ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balcerman
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:48, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego według Ciebie, Wuju, stworzenie obiektu wszechwiedzącego byłoby równoważne ze stworzeniem Boga?
Czy to samo dotyczy teoretycznych obiektów z innymi przymiotami Boga, jak wszechmoc, nieskończona miłość, wszechobecność itd.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Śro 12:01, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ponieważ Wszechwiedza zawiera również informację o swoim własnym istnieniu, to jest samoświadoma. |
Do podobnych wniosków doszedłem jakiś czas temu. Tylko w moim przypadku wszechwiedza to potencjał (możliwość wszystkiego), w którym zawiera się również świadomość. Pozwala ona wykreować z potencjału wszystko, a przede wszystkim utrzymać samą siebie (żeby coś istniało musi znajdować się w świadomości, stąd podstawowe stwierdzenie "ja jestem"). Jestestwo jest jedyną cechą świadomości, przymioty mają jedynie obiekty tworzone.
W takim przypadku wszechwiedza nie istnieje jako taka, a co za tym idzie bytu (Boga) wszechwiedzącego nie ma. Tworzone jest to co może być stworzone, a nie to co ktoś (tutaj Bóg) "chce" żeby było stworzone. Wszechświat tworzony jest od prostoty do komplikacji, nie odwrotnie jak wymaga tego istnienie osobowego umysłu wszechwiedzącego.
Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Śro 12:04, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:28, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Panowie o czym wy mówicie? Czy to filozofia jeszcze czy już może wyższa forma nauki mi nieznanej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Śro 15:39, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Może Filozofia... w formie tobie nieznanej . "Bóg" jeden wie do czego to zakwalifikować, no ale co poradzę jak mi się głowy trzyma jak kleszcz.
Problem polega jedynie na tym, że z takiego punktu wyjścia jak wszechwiedza, czy potencjał można sobie "wydobyć" wszystko, czego nam potrzeba i dalej będzie... ok.
Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Śro 15:44, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:00, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Barah napisał: | Może Filozofia... w formie tobie nieznanej . "Bóg" jeden wie do czego to zakwalifikować, no ale co poradzę jak mi się głowy trzyma jak kleszcz.
Problem polega jedynie na tym, że z takiego punktu wyjścia jak wszechwiedza, czy potencjał można sobie "wydobyć" wszystko, czego nam potrzeba i dalej będzie... ok. |
Przypomina mi to czasy gdy byłem dzieckiem. Wtedy zastanawialiśmy się czy Bruce Lee pokonałby lwa albo co by było gdyby Bruce Lee walczył z Van Damem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Śro 21:30, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Prawdę mówiąc nie widzę analogii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|