|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33287
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:39, 30 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | "czysty intelekt", po tej drugiej.
po ateistycznej - to przygana , czy komplement? |
Chcesz prostej oceny w czarno - białym schemacie: komplement vs. przygana?
Ode mnie tutaj nie dostaniesz takiego łatwego wartościowania. Dla mnie "czysty intelekt" nie ma z siebie jednolitego wydźwięku wartościującego. W głębszym rozumieniu treści on w ogóle jest swego rodzaju ułudą, uproszczeniem, a gdyby chcieć w pełni uchwycić sens tej intuicji, w którą zmierza to sformułowanie, to dojdziemy do pewnej pustki, rozmycia znaczenia. Ale na poziomie pośrednim czysty intelekt można traktować jako pewne dążenie do odseparowania się od elementów uczuciowych, subiektywnych, arbitralnych. To się do końca nie uda. Ale do pewnego stopnia uruchomi proces analizy znaczeń i da względnie skuteczny podział na to co daje się jakoś weryfikować, przekazywać precyzyjnie w komunikacji od tego co subiektywne, ulotne.
I jeszcze wiele zależy od tego GDZIE OWEGO MECHANIZMU UŻYWAMY? Czysty intelekt jest dość skutecznym podejściem w jednych typach zastosowań, a zupełnie chybionym w innych.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 14:40, 30 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruchy04
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 9 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:12, 09 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Ateizm: Cóż, musisz się pogodzić z tym, że jesteś tylko drobiną w świecie miliardów galaktyk, zatopioną w miliardach lat istnienia. Nie liczysz się, bo właściwie nic się nie liczy - jest materia, która sobie ewoluuje tak, czy inaczej, są z tego jakieś formy - mniej, albo bardziej zaawansowane - ale "znaczenie", "sens życia", to ułuda, to coś do pozbycia się z myśli.
Człowiek: Jakoś nie potrafię żyć tak zupełnie pozbawiając się poczucia sensu. Mam wstawać z rana do pracy, walczyć, zdobywać, cierpieć - OT TAK... czyli bez powodu? Mam uważać, że moje życie niczemu nie służy, tylko temu powielaniu się ewolucyjnemu - tak samo z resztą bezmyślnemu i nie mającemu wartości jak wszystko inne? |
każdy ma swoją odpowiedź na to pytanie. Myślę, że zdanie sobie sprawy z tego, że życie nie ma obiektywnego sensu i każdy mu nadaje sens sam, jest ważnym punktem wyjścia do znalezienia swojej drogi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|