Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dialog ateizmu z człowiekiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8790
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 7:52, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
Dla mnie jesteście gównem i tyle mam do powiedzenia.

:shock:

Prosiak napisał:
Konsekwencja ateizmu: nie jesteś w centrum świata i nikt na ciebie nie patrzy, nie ocenia obiektywnie. Inni ludzie mają swoje oceny, ale żadna nie jest obiektywna. Masz prawo do własnych ocen, ale one tez nie są obiektywne.

Prosiaku, jest jednak faktem, że "konsekwencje ateizmu" w praktyce wyglądały/wyglądają zawsze tak jak zaprezentowałeś ... oczywiście teizm bywa nie wiele lepszy, tyle że ewoluują w przeciwnych kierunkach :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:29, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Teizm jest niemoralny wg normalnej ludzkiej miary, jedynej jaką mamy. Można dorabiać usprawiedliwienia i wymówki dla ewentualnego Boga, ale to usprawiedliwianie psychopaty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8790
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 8:36, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
wg normalnej ludzkiej miary, jedynej jaką mamy.


Właśnie pytam, w "naturalistycznej" wizji rzeczywistości, z czego wyprowadzić chcesz tą "normalną ludzką miarę" ?

W ideologiach "naturalistycznych" wartością jest gatunek, rasa, klasa, .... jednostka jest podporządkowana dobru ogółu .... skąd tu twoje "normalne miary" ?


ale :wink: to zdaje się za trudne pytanie dla ciebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:39, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Jednostka jest podporządkowana dobru ogółu, po to żeby ogół działał dla dobra jednostki. W momencie kiedy ktoś jest w ciężkiej sytuacji bez wyjścia powinna być eutanazja, żeby nie zmuszać żadnego członka społeczeństwa do życia. Niemoralne jest założenie, że życie zawsze jest wartością i każdy musi dożyć skoro się już urodził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8790
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 8:59, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
Jednostka jest podporządkowana dobru ogółu, po to żeby ogół działał dla dobra jednostki.

ale "dobro ogółu" to wirtualny twór, który faktycznie nie ma desygnatu, a ów "ogół" muszą reprezentować jednostki .... to doskonały przepis na różnego rodzaju totalitaryzmy, czy inne bardziej miękkie formy ogłupiania "ogółu", w imię "dobra ogółu" z jakimi mamy do czynienia choćby dziś ...

Nadal jednak pozostaje kwestia, że z podporządkowania jednostki "dobru ogółu" nie da się wyprowadzać logicznie wartości jakie sobie cenisz .... (wyprowadzić, a uzasadnić to nie to samo)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:12, 20 Kwi 2016    Temat postu:

No bo tu dochodzimy do sprzeczności teorii i praktyki. Teoria to tylko roboczy model, a praktyka jest zawsze złożona i zawiera elementy nie do przewidzenia lub sprzeczności wynikające z różnych podejść. Zmiana podejścia w problematycznej kwestii burzy inną część układanki. Czyli trzeba szukać złotego środka, a nie idealnej wersji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8790
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 9:37, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
No bo tu dochodzimy do sprzeczności teorii i praktyki.

Nie, tu falsyfikujemy taki "naturalizm", jako podstawę, bo nikt nie ma prawa wypowiadać sie w imieniu "dobra ogółu"jako model wewnętrznie sprzeczny.

Istnieje inny "model", w którym jednostak jest, sam dla siebie dobrem nawyższym, łączy się w społeczeństwo, dla efektywniejszej realizacji swoich własnych celów. Posiada swoje zdanie, swoje przekonania, jest wolna. Jej wolność ogranicza jedynie wolność innych ... Władza jest złem koniecznym ...

Prosiak napisał:
Konsekwencja ateizmu: nie jesteś w centrum świata i nikt na ciebie nie patrzy, nie ocenia obiektywnie. Inni ludzie mają swoje oceny, ale żadna nie jest obiektywna. Masz prawo do własnych ocen, ale one tez nie są obiektywne.

i dokładnie jak Prosiak napisał, z tym, że to nie konsekwencja "ateizmu" "teizmu" ... bo tą Prosiakową "prawdą obiektywną" w "teizmie" nazywa się bogiem, bo bóg czyli prawda/y rządzą tak jednostką jak i całymi społeczeństwami.

Prosiak napisał:
No bo tu dochodzimy do sprzeczności teorii i praktyki.

tak, tu możemy mówić o rozjeżdżaniu się teorii z praktyką :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:45, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Lucku, Ty mnie chyba nie czytasz :P

Cytat:
Nie, tu falsyfikujemy taki "naturalizm", jako podstawę, bo nikt nie ma prawa wypowiadać sie w imieniu "dobra ogółu"jako model wewnętrznie sprzeczny.

Istnieje inny "model", w którym jednostak jest, sam dla siebie dobrem nawyższym, łączy się w społeczeństwo, dla efektywniejszej realizacji swoich własnych celów. Posiada swoje zdanie, swoje przekonania, jest wolna. Jej wolność ogranicza jedynie wolność innych ... Władza jest złem koniecznym ...


Nikt nie ma prawa wypowiadać się co jest dobrem ogółu? A właśnie się na ten temat wypowiedziałeś, że dobrem dla ogółu jest wolność dla każdej jednostki, ograniczona wolnością innych jednostek. Ten imperatyw w moim światopoglądzie wynika właśnie z tego faktu, że nie istnieje idealny model społecznego dobra.

Cytat:
i dokładnie jak Prosiak napisał, z tym, że to nie konsekwencja "ateizmu" "teizmu" ... bo tą Prosiakową "prawdą obiektywną" w "teizmie" nazywa się bogiem, bo bóg czyli prawda/y rządzą tak jednostką jak i całymi społeczeństwami.


Czyli bóg nieosobowy? Po co zmieniać definicje, skoro piszemy o tym samym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8790
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 10:10, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Nikt nie ma prawa wypowiadać się co jest dobrem ogółu? A właśnie się na ten temat wypowiedziałeś, że dobrem dla ogółu jest wolność dla każdej jednostki, ograniczona wolnością innych jednostek. Ten imperatyw w moim światopoglądzie wynika właśnie z tego faktu, że nie istnieje idealny model społecznego dobra.

Nie Prosiaku, ty nie rozumiesz jedynie ... to co napisałem, jest moim zdaniem i jak każdy mam prawo wypowiadać swoje zdanie. A moje zdanie w tej kwestii może być niezgodne jedynie z tymi, którzy sobie przypisują większe prawa niż mi. A z definicji agresji są agresorami. Prosiaku, to nie imperatyw, a elementarna logika funkcjonowania człowiek, dostępna każdemu nieogłupionemu istnieniem w swojej wyobraźni lingwistycznymi stworami, nie posiadającymi realnych desygnatów.

Cytat:
Ten imperatyw w moim światopoglądzie wynika właśnie z tego faktu, że nie istnieje idealny model społecznego dobra.

Nie tworzę modelu idealnego społeczeństwa, a jedynie Prosiaka ewangelizuje.

Cytat:
Czyli bóg nieosobowy? Po co zmieniać definicje, skoro piszemy o tym samym?

Bóg jak najbardziej jest osobowy, to wynika z logiki. Bóg, tu to twoja "prawda obiektywna", a Prosiak, jego przekonania, są odbiciem tej prawdy. W innych również ta "prawda" ma swoje odbicie ... "prawda obiektywna" choć realna, w sensie przekonania o jej istnieniu, nie ma dostępnego desygnatu, innego niż osoba Prosiaka, w formie jej niedoskonałego (w Prosiaka wypadku fatalnego wręcz :fuj: ) odbicia.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Śro 10:20, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:28, 20 Kwi 2016    Temat postu:

lucek napisał:
Nie Prosiaku, ty nie rozumiesz jedynie ... to co napisałem, jest moim zdaniem i jak każdy mam prawo wypowiadać swoje zdanie. A moje zdanie w tej kwestii może być niezgodne jedynie z tymi, którzy sobie przypisują większe prawa niż mi. A definicji są agresorami. Prosiaku, to nie imperatyw, a elementarna logika funkcjonowania człowiek, dostępna każdemu nieogłupionemu istnieniem w swojej wyobraźni lingwistycznymi stworami, nie posiadającymi realnych desygnatów.


Zgoda.

Cytat:
Nie tworzę modelu idealnego społeczeństwa, a jedynie Prosiaka ewangelizuje.


Ja tu głównie podważam bzdety, zazwyczaj te potworki lingwistyczne.

Cytat:
Bóg jak najbardziej jest osobowy, to wynika z logiki


Nie wynika. Wręcz przeciwnie - wynika to z głupoty.

Cytat:
Bóg, tu to twoja "prawda obiektywna", a Prosiak, jego przekonania, są odbiciem tej prawdy. W innych również ta "prawda" ma swoje odbicie ... "prawda obiektywna" choć realna, w sensie przekonania o jej istnieniu, nie ma dostępnego desygnatu, innego niż osoba Prosiaka, w formie jej niedoskonałego (w Prosiaka wypadku fatalnego wręcz :fuj: ) odbicia.


Głupoty i nieuzasadnione wyznania wiary ;)

Prosiak też nie jest osobowy, ale korzysta z osobowości, bo jest istotą społeczną. Czy Bóg jest istotą społeczną? Wątpe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8790
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 10:35, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
Głupoty i nieuzasadnione wyznania wiary ;)


Gupi Prosiaku jesteś, to model znacznie bardzie złożony ... tu tylko, nawet nie szkieletowo opisany ....

Cytat:
Prosiak też nie jest osobowy, ale korzysta z osobowości, bo jest istotą społeczną. Czy Bóg jest istotą społeczną? Wątpe.

Model uwzględnia Prosiak :wink: ale to już "wyższa szkoła jazdy" :mrgreen: .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:28, 20 Kwi 2016    Temat postu:

"uwzględnia Prosiak" to tylko sztuczka lingwistyczna - przeramowanie. I właśnie tego debile nie potrafią pojąć, a ja piszę w założeniu do inteligentnych ludzi. Mam wrażenie, że tutaj tylko Michał to rozumie, choć się ze mną nie zgadza.

Model bardziej złożony, a już w podstawie obalony :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8790
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 11:38, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Nie :nie: Prosiaku, dokonałeś jedynie lingwistycznego w podstawie przeramowania obalenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:47, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Nie, ja podaję tu wersję nieprzeramowaną. Pomyśl logicznie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:49, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
A może dialog. ale ty nie chcesz tego dialogu bo Tobie łatwiej obracać się wśród tzw. swoich, którzy być może nie są Twoimi być może.
Kiedyś pisałeś , że gardzisz ateistami i wolisz się obracać wśród swoich , czyli teistów.

Nie przypominam sobie, abym gdzieś pisał, że gardzę ateistami. Właściwie to nawet nie przypominam sobie, abym gdziekolwiek pisał, że gardzę kimkolwiek. To chyba Ci się, Semele, zdawało. Albo może ktoś się wbił na moje konto -np. jakiś haker i coś podobnego napisał. Jeśli znajdziesz miejsce, gdzie ja miałbym coś takiego napisać, to daj znać, a poprawię tę niefortunną i niezgodną z moimi odczuciami, wypowiedź.


Na pewno napisałeś , że wygodniej jest przebywać wśród swoich. Jednak wywołałeś mnie do odpowiedzi i jak "boga kocham", poszukam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:55, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
A może dialog. ale ty nie chcesz tego dialogu bo Tobie łatwiej obracać się wśród tzw. swoich, którzy być może nie są Twoimi być może.
Kiedyś pisałeś , że gardzisz ateistami i wolisz się obracać wśród swoich , czyli teistów.

Nie przypominam sobie, abym gdzieś pisał, że gardzę ateistami. Właściwie to nawet nie przypominam sobie, abym gdziekolwiek pisał, że gardzę kimkolwiek. To chyba Ci się, Semele, zdawało. Albo może ktoś się wbił na moje konto -np. jakiś haker i coś podobnego napisał. Jeśli znajdziesz miejsce, gdzie ja miałbym coś takiego napisać, to daj znać, a poprawię tę niefortunną i niezgodną z moimi odczuciami, wypowiedź.


Na pewno napisałeś , że wygodniej jest przebywać wśród swoich.

To też bym się chętnie dowiedział w jakim kontekście to "pisałem". Bo też mi to jakoś nie wygląda na mój styl wypowiedzi....
Ale jak podasz mi, gdzie to jest zapisane w moim imieniu, to albo skoryguję, albo wyjaśnię o co mi chodziło. Bo może pisałem ogólnie - że właściwie jest to jakaś reguła, że ludzie lubią znane sobie środowisko. Ale nie wiem konkretnie teraz o co mogło wtedy chodzić.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 16:17, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:25, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Ateizm - ten naprawdę konsekwentny - jest albo totalnie pusty, emocjonalnie rozjeżdżajacy umysł jak walec, wciskający nadzieję na szczęście ostrym obcasem w piach, albo jest po prostu głupi - tzn. arbitralny i szyderczy, rezygnujący z uczciwości intelektualnej i sycący się walką z teizmem dla samej tej walki, rezygnując z rozsądku i prawdziwego intelektu.

Ateizm (tak jak teizm) to przekonanie i jako taki nie niesie ze sobą żadnej głębi ani wartości, głosić go mogą jednostki tak samo mądre, głupie, uczciwe, nieuczciwe, rozsądne, nierozsądne itd. Trudno też mówić o ateizmie konsekwentnym i niekonsekwentnym. Chyba, że ateizmem niekonsekwentnym nazwiemy agnostycyzm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:02, 21 Kwi 2016    Temat postu:

mat napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Ateizm - ten naprawdę konsekwentny - jest albo totalnie pusty, emocjonalnie rozjeżdżajacy umysł jak walec, wciskający nadzieję na szczęście ostrym obcasem w piach, albo jest po prostu głupi - tzn. arbitralny i szyderczy, rezygnujący z uczciwości intelektualnej i sycący się walką z teizmem dla samej tej walki, rezygnując z rozsądku i prawdziwego intelektu.

Ateizm (tak jak teizm) to przekonanie i jako taki nie niesie ze sobą żadnej głębi ani wartości, głosić go mogą jednostki tak samo mądre, głupie, uczciwe, nieuczciwe, rozsądne, nierozsądne itd. Trudno też mówić o ateizmie konsekwentnym i niekonsekwentnym. Chyba, że ateizmem niekonsekwentnym nazwiemy agnostycyzm.

Według mnie jedynym w pełni poprawnym (właśnie konsekwentnym) ateizmem jest agnostycyzm. I intelektualnie nie mam przeciw niemu jakiegoś istotniejszego zarzutu - agnostycyzm jest uczciwy, jasny - nie mam danych, nie mam wystarczających przesłanek, więc czegoś nie twierdzę. Proste.
Z agnostycyzmem ateistycznym jest jednak inny problem - bardziej emocjonalny. Jak się tak głębiej przyjrzymy konsekwencjom takiego totalnego NIE WIEM, JEŚLI NIE DOZNAŁEM, to wyjdzie z tego smutek, pustka. Powstaje pytanie: kiedy w ogóle mogę cokolwiek stwierdzić? Czy na tej pustyni nietwierdzenia i niewiedzy ludzki umysł jest w stanie przetrwać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:46, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
Teizm jest niemoralny wg normalnej ludzkiej miary, jedynej jaką mamy. Można dorabiać usprawiedliwienia i wymówki dla ewentualnego Boga, ale to usprawiedliwianie psychopaty.


Wysłał jednak Jezusa ku Twemu zbawieniu. :)

Michał (znowu) co Ty wiesz o agnostyku :) :wink:

Jaka pustka- słuchałeś dzisiaj tego?

https://www.youtube.com/watch?v=ddr4g1ESIEI

Ja tak , ale nie w Bydgoszczy. :) :*


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 11:48, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:54, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
A może dialog. ale ty nie chcesz tego dialogu bo Tobie łatwiej obracać się wśród tzw. swoich, którzy być może nie są Twoimi być może.
Kiedyś pisałeś , że gardzisz ateistami i wolisz się obracać wśród swoich , czyli teistów.

Nie przypominam sobie, abym gdzieś pisał, że gardzę ateistami. Właściwie to nawet nie przypominam sobie, abym gdziekolwiek pisał, że gardzę kimkolwiek. To chyba Ci się, Semele, zdawało. Albo może ktoś się wbił na moje konto -np. jakiś haker i coś podobnego napisał. Jeśli znajdziesz miejsce, gdzie ja miałbym coś takiego napisać, to daj znać, a poprawię tę niefortunną i niezgodną z moimi odczuciami, wypowiedź.


Na pewno napisałeś , że wygodniej jest przebywać wśród swoich.

To też bym się chętnie dowiedział w jakim kontekście to "pisałem". Bo też mi to jakoś nie wygląda na mój styl wypowiedzi....
Ale jak podasz mi, gdzie to jest zapisane w moim imieniu, to albo skoryguję, albo wyjaśnię o co mi chodziło. Bo może pisałem ogólnie - że właściwie jest to jakaś reguła, że ludzie lubią znane sobie środowisko. Ale nie wiem konkretnie teraz o co mogło wtedy chodzić.


Boją się wychodzić ze strefy komfortu. Nabywam nową terminologię :) :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:58, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Z agnostycyzmem ateistycznym jest jednak inny problem - bardziej emocjonalny. Jak się tak głębiej przyjrzymy konsekwencjom takiego totalnego NIE WIEM, JEŚLI NIE DOZNAŁEM, to wyjdzie z tego smutek, pustka. Powstaje pytanie: kiedy w ogóle mogę cokolwiek stwierdzić? Czy na tej pustyni nietwierdzenia i niewiedzy ludzki umysł jest w stanie przetrwać?

Jednym z większych błędów ludzkiego poznania jest wishful thinking. To, że coś jest miłe nie znaczy, że jest prawdziwe, a to co smutne nie znaczy ze jest fałszem. W zasadzie trudno znaleźć teizm, który nie byłby na tym błędnym myśleniu życzeniowym oparty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:39, 21 Kwi 2016    Temat postu:

A dla mnie jest na odwrót niż pisze Michał. Smutek i pustka powstają kiedy myślę "jest tak" i na to jedynym lekarstwem jest stoicyzm, luz. Kiedy nie wiem, to jest dowolność, taka namiastka wolnej woli.

Ostatnio zmieniony przez Prosiak dnia Czw 23:39, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:41, 05 Maj 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
A dla mnie jest na odwrót niż pisze Michał. Smutek i pustka powstają kiedy myślę "jest tak" i na to jedynym lekarstwem jest stoicyzm, luz. Kiedy nie wiem, to jest dowolność, taka namiastka wolnej woli.


mat napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Z agnostycyzmem ateistycznym jest jednak inny problem - bardziej emocjonalny. Jak się tak głębiej przyjrzymy konsekwencjom takiego totalnego NIE WIEM, JEŚLI NIE DOZNAŁEM, to wyjdzie z tego smutek, pustka. Powstaje pytanie: kiedy w ogóle mogę cokolwiek stwierdzić? Czy na tej pustyni nietwierdzenia i niewiedzy ludzki umysł jest w stanie przetrwać?

Jednym z większych błędów ludzkiego poznania jest wishful thinking. To, że coś jest miłe nie znaczy, że jest prawdziwe, a to co smutne nie znaczy ze jest fałszem. W zasadzie trudno znaleźć teizm, który nie byłby na tym błędnym myśleniu życzeniowym oparty.


Smutek, pustka, życzeniowe myślenie...
Według mnie wszystko ma swoje miejsce w myślach opanowanego, świadomego człowieka. Lęk przed "wishful thinking" może, w jakiejś klasie sytuacji, być tak samo błędem myślenia, jak pójście po linii pragnień. Bo jak myślę niezgodnie ze swoimi myślami, to na pewno myślę poprawnie, bez błędu?...
A może jednak życzeniowe myślenie jest przynajmniej śladem pomocy ze strony sfery emocjonalnej w stronę bardziej prawdopodobnego rozstrzygnięcia?
Jest taki efekt, że pewni ludzie nam się, już przy pierwszym spotkaniu podobają, a inni nie. Potem otaczamy się tymi, którzy są nam instynktownie milsi. Może słusznie, a może nie?

Z myśleniem życzeniowym jest według mnie ten problem, że jego skuteczność jest swego rodzaju pochodną odpowiedzialności, dojrzałości osoby. Ludzie niedojrzali, szukający pustych pochwał wpadają w sidła oszustów robiących dobre wrażenie, choć tak naprawdę próbujących wkraść się w łaski, a potem jakoś wykorzystać swoją ofiarę. Z drugiej strony dojrzałe osobowości mają też i dojrzałe intuicje - umieją wyczuć kłamliwość, cwaniactwo, nawet nie mając bezpośrednich dowodów na nie. I to się potrafi sprawdzać.
Prawda jest taka, że z faktu, iż coś nam się podoba nie sposób jest wysnuć jednoznaczny wniosek, czy dana rzecz jest poprawna/prawdziwa/użyteczna. Być może ulegamy jakiejś presji, złudzeniu swojego CHCĘ, a być może po prostu gdzieś w głębi poprawnie rozpoznaliśmy sprawę, już coś - słusznie - wewnętrznie podpowiada nam, poprawną drogą.
Z resztą, jeśli mamy sytuację kompletnie neutralną pod każdym innym względem (idealne "fifty - fifty") zaś jedynym aspektem różnicującym byłoby nasze odczucie, pragnienie, życzenie to jak należałoby ostatecznie wybrać - w zgodzie, czy przeciw życzeniu?
- Za? - to by znaczyło, że akceptuję swoje pragnienia, traktuję je jako poprawne w jakiś sposób, polegając na ich wskazówce
- Przeciw?... - To znaczny, że sam się sprzeciwiam własnym życzeniom, że nie wierzę swoim emocjom, pragnieniom, traktując je jako przeciwskuteczne, fałszywe.
W tym ostatnim przypadku wyglądałoby, że jesteśmy jakoś mocno wewnętrznie skonfliktowani, że gdzieś wewnątrz nas toczy się jakaś upiorna walka, w której emocje i pragnienia są po tej złej stronie (w każdym razie jest takie DOMNIEMANIE), a "czysty intelekt", po tej drugiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:10, 30 Sie 2016    Temat postu:

Założę temat dialog teizmu z człowiekiem. ale musze najpierw znaleźć dobra ilustrację .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:11, 30 Sie 2016    Temat postu:

"czysty intelekt", po tej drugiej.
po ateistycznej - to przygana , czy komplement?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin