Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy świat jest projektem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TS7




Dołączył: 29 Wrz 2021
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:56, 07 Maj 2022    Temat postu:

Raino,

Cytat:

Nadal oczekuję dowodu istnienia tego wymyślonego przez Ciebie stwórcy. Jeśli go nie dostarczysz, to Twoje sugestie, że to on coś stworzył będą tylko Twoimi urojeniami.


Jak miałby wyglądać minimalny dowód na Boga, abyś go uznał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:46, 07 Maj 2022    Temat postu:

TS7 napisał:
Raino,

Cytat:

Nadal oczekuję dowodu istnienia tego wymyślonego przez Ciebie stwórcy. Jeśli go nie dostarczysz, to Twoje sugestie, że to on coś stworzył będą tylko Twoimi urojeniami.


Jak miałby wyglądać minimalny dowód na Boga, abyś go uznał?


Też jestem ciekawa Raino. 🙂
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:57, 07 Maj 2022    Temat postu:

Raino napisał:
fedor napisał:
Było za mało czasu aby choć jedno białko uformowało się przy tej komplikacji białka o jakiej wiemy. A życie to setki białek.

Udowodnij, że czasu było za mało.


Już o tym pisałem wyżej

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czy-swiat-jest-projektem,20319-25.html#657569

Nie udawaj, że nie czytałeś bo wiem, że czytałeś jak trollowałeś spod drugiego nicka, Kruchy vel Prosiak

Cytat:
Cytat:
Jak najbardziej jest. Dlatego jest właśnie mikrobiologia, która określa tę granicę. Znowu uciekłeś w spór semantyczny bo poległeś w temacie głównym. To właśnie dlatego, że nie jesteś w stanie wykazać, że istnieje makroewolucja


Pokaż wyraźną granicę, która oddziela procesy w mikroewolucji i makroewolucji.


Podział przebiega na linii komórkowej i wzwyż. Sam o tym zresztą piszesz niżej..O resztę zapytaj darwinistów. To oni mówią, że istnieje makroewolucja i mikroewolucja. Jak widzę, zacząłeś już nawet podważać to co twierdzą sami darwiniści aby wybronić darwinizm. Wymowny akt twojej desperacji

Cytat:
Cytat:
Nie masz żadnego eksperymentu, który pokazałby na przykład ewolucję płaza w gada jedynie z powodu mutacji.


Te eksperymenty (przyrody) to mutacje mikroorganizmów zachodzące na naszych oczach. Zmiany w genotypie powodują powstawanie organizmów, które inaczej wyglądają i zachowują się inaczej. Duże nagromadzenie się tych zmian w czasie powoduje powstawanie organizmów coraz bardziej różniących się, a jednak posiadających jeszcze dużo wspólnych genów i podobny wygląd oraz zachowanie.


Problem w tym, że nie masz żadnego eksperymentu jaki by to potwierdzał i znowu dokonujesz nieuprawnionej ekstrapolacji mikro w makro

Cytat:
Cytat:
W twoim wewnętrznie sprzecznym światopoglądzie nie istnieje żaden "dowód" lub możliwość jego weryfikacji więc generujesz tu tylko bezsens


Nadal oczekuję dowodu istnienia tego wymyślonego przez Ciebie stwórcy. Jeśli go nie dostarczysz, to Twoje sugestie, że to on coś stworzył będą tylko Twoimi urojeniami.


Na razie to nie jesteś w stanie nawet zdefiniować co to jest "dowód" i używasz słów jakich nie rozumiesz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 21:09, 07 Maj 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:01, 07 Maj 2022    Temat postu:

Jaki Ty masz mój kochany Fedorze dowód na istnienie Boga?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:10, 07 Maj 2022    Temat postu:

TS7 napisał:
Raino,

Cytat:

Nadal oczekuję dowodu istnienia tego wymyślonego przez Ciebie stwórcy. Jeśli go nie dostarczysz, to Twoje sugestie, że to on coś stworzył będą tylko Twoimi urojeniami.


Jak miałby wyglądać minimalny dowód na Boga, abyś go uznał?


Nigdy nie uzna żadnego dowodu w tej kwestii. Nawet jak Bóg mu się objawi i będzie go sądził to sobie wmówi, że to tylko halucynacja. Jest dogmatycznym naturalistą i wszyscy ci gimboateiści tak mają. Zresztą cała ta gadka o "dowodach" to jedynie pic na wodę fotomontaż u tych gimboateistycznych trolli. W ich światopoglądzie żaden dowód nie jest możliwy i na istnienie Boga chcą dowód absolutny a taki nie istnieje. Każdy inny dowód odrzucą bo nie jest absolutny i zawsze będą szukać pretekstu aby go odrzucić.. Tak więc cała to erystyka o "dowodach" to u nich tylko taki pretekst i trik sofistyczny. Oni nie są w stanie nawet zdefiniować co rozumieją przez "dowód". Zapytaj ich a sam zobaczysz. Tak naprawdę mają w dupie dowody bo w bajkę darwinowską wierzą bez żadnych dowodów. Tak więc cała ta gadka o "dowodach" to u nich tylko taka pusta retoryka i można to zwyczajnie olać bo oni sami nie wiedzą o co im chodzi


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 14:17, 07 Maj 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TS7




Dołączył: 29 Wrz 2021
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:32, 07 Maj 2022    Temat postu:

Fedor,

Cytat:

Nigdy nie uzna żadnego dowodu w tej kwestii.


Ja bym był ostrożny z takimi zdaniami.

Liczb 14
2 Izraelici szemrali przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi. Całe zgromadzenie mówiło do nich: «Obyśmy byli pomarli w Egipcie albo tu na pustyni!
3 Czemu nas Pan przywiódł do tego kraju, jeśli paść mamy od miecza, a nasze żony i dzieci mają się stać łupem nieprzyjaciół? Czyż nie lepiej nam będzie wrócić do Egiptu?»
(...)
28 Powiedz im: Na moje życie - wyrocznia Pana - postąpię z wami według słów, któreście wypowiedzieli przede Mną.
29 Trupy wasze zalegną tę pustynię. Wy wszyscy, którzy zostaliście spisani w wieku od dwudziestu lat wzwyż, wy, którzyście przeciwko Mnie szemrali,

Rzymian 9
18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym.

Może być "samospełniająca się przepowiednia".

Kolosan 3
12 Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość,
13 znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy!

Niech się wypowie jak chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arystoteles




Dołączył: 28 Gru 2018
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:48, 07 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Arystoteles napisał:
fedor napisał:
Pokazałem bardzo konkretny argument z białek i aminokwasów. To co na niego odpisałeś było kompletnym bezsensem i zupełnie nie na temat. Nie jesteś w stanie się odnieść i nie wiesz co z tym zrobić.

To, że liczysz "konsekwencję" argumentu jako jego zaletę, tylko pokazuje, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Nazwanie mojego odparcia tego "argumentu" "bezsensem" to tylko Twoje niczym niepoparte stwierdzenie. Odniosłem się, to że nie przyjmujesz krytyki argumentu to już Twój osobisty problem.


Nie widzę żebym coś pisał o konsekwencji argumentu jako zalecie itp. Jak widać, nadal nie jesteś w stanie połączyć się z sednem zagadnień i się do nich odnieść. W tej kwestii bez zmian. Po prostu tkwisz w swej bańce i gadasz co najwyżej sam ze sobą


o tak, tylko że napisałeś o sobie. No, to miło się dyskutowało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:06, 07 Maj 2022    Temat postu:

Arystoteles napisał:
o tak, tylko że napisałeś o sobie. No, to miło się dyskutowało.


Napisałem to o tobie. Nawet w tej jednej prostej rzeczy się pogubiłeś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:54, 08 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
nie masz dowodów na swą bajkę, że wyewoluowałeś zupełnie przypadkowo z jakiegoś bajorka.

Że ja konkretnie? Ja się urodziłem w szpitalu z tego co wiem XD

Cytat:
Darwinizm nie jest nauką ale programem metafizycznym.


Technicznie "darwinizm" jest terminem wymyślonym przez kreacjonistów, żeby stworzyć iluzja, że jest jakaś analogia między prawdziwą nauką a religijnymi bajkami. Ten -izm na końcu ma sugerować, że to jakaś ideologia tak jak komunIZM, kreacjonIZM, konserwatYZM itd. No i oczywiście kreacjoniści próbują fałszywie sugerować, że ewolucja to jest jakiś wymysł Darwina i nic więcej. W środowisku naukowym raczej się tego terminu nie używa. Jest po prostu "biologia ewolucyjna", a Darwin to nie jest żaden "prorok" (bo nauka to nie jest religia), tylko jeden z badaczy. Od czasu Darwina milion rzeczy się pozmieniało i dzisiaj wiadomo o ewolucji znacznie więcej niż kiedyś. Za czasów Darwina nawet nikt nie zdawał sobie sprawy z DNA. Teraz genetyka jest najlepszym dowodem, który całkowicie potwierdza wspólne pokrewieństwo gatunków i ich stopniową ewolucję.

Cytat:
Nic dziwnego skoro darwinizm opiera się jedynie na błędach logicznych i arbitralnych postulatach bez pokrycia


Jak teoria naukowa może się opierać na błędach logicznych? Błędy dotyczą rozumowania. Teoria ewolucji opiera się na górze dowodów z dziesiątek różnych dziedzin i wszystkie z nich potwierdzają zjawisko ewolucji biologicznej. To jest kompletnie niemożliwe, żeby te wszystkie dowody istniały, gdyby teoria ewolucji była błędna. Zwłaszcza, że nie ma ani jednego dowodu, który ewolucji przeczy. Oczywiście możesz szukać, ale jeszcze nikt nie znalazł.

Cytat:
Darwinizm jest po prostu twoją nową religią, którą przyjąłeś na ślepą wiarę i którą próbujesz sobie wyjaśniać świat

Czyli przyznajesz, że religia jest czymś inherentnie gorszym od nauki i tylko idiota opiera na niej swoje przekonania? Bardzo dobrze! Pierwszy raz w czymś się zgadzamy!

Cytat:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji

Co to jest "właściwa sekwencja"? Przecież białek jest od chuja. Nikt nie planował, żeby powstało jakieś konkretne, więc liczenie prawdopodobieństwa jest kompletnym idiotyzmem. Jak rzucisz tysiąc razy monetą, to szansa, że następnym razem wyrzucisz taką samą sekwencję jest również astronomicznie mała. Ale JAKĄŚ sekwencję wyrzucisz. Nie musi być przecież akurat ta.

Cytat:
O resztę zapytaj darwinistów. To oni mówią, że istnieje makroewolucja i mikroewolucja.

1. Nie ma "darwinistów". Są specjaliści od biologii ewolucyjnej.
2. "Mikroewolucja" i "makroewolucja" to rozróżnienie, przy którym upierają się głównie kreacjoniści, żeby argumentować, że to jest możliwe, a drugie już nie. Tylko, że to co kreacjoniści nazywają "makroewolucją", to jest zwyczajnie "mikroewolucja", tylko po dłuższym czasie. No bo skoro mogą następować małe zmiany wewnątrz gatunku, to naturalną konsekwencją jest, że po długim czasie te małe zmiany skumulują się w duże zmiany, nie uważasz? Rozróżnienie na mikro- i makroewolucję ma taki sam sens jak rozróżnienie na "mikrostarzenie" i "makrostarzenie". Pogląd, że jedno jest możliwe, a drugie nie jest absurdalny. Kreacjoniści wierzą w ekwiwalent twierdzenia, że można się postarzeć o jeden dzień, ale o 20 lat już nie.

Cytat:
znowu dokonujesz nieuprawnionej ekstrapolacji mikro w makro


Nie ma mikro i makro. Jest ewolucją biologiczna, która polega na tym, że małe zmiany z czasem się kumulują i prowadzą do dużych zmian. Im więcej czasu, tym większe zmiany mogą nastąpić. Proste jak drut. Tego rozróżnienia używa się w nauce rzadko i tylko wtedy gdy mówi się o tych dwóch skalach ewolucji. Fundamentalnie to jest jednak to samo, tylko że makroewolucja dotyczy większych zmian w dłuższej perspektywie czasu.

Cytat:
Żadnych "faktów naukowych" nie przedstawiłeś. Nie oszukuj czytających. Nawet Semele próbowała wyżej przedstawić jakieś dowody na darwinizm. Pokazałem w 5 minut, że nie są to żadne dowody:

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czy-swiat-jest-projektem,20319-50.html#657907

Doskonale wiesz, że to samo zrobiłbym z twoimi "faktami naukowymi" i dlatego boisz się je wypisać, maskując pustkę swojej erystyki linkami, w których żadnych dowodów i "faktów naukowych" po prostu nie ma


Faktów naukowych to ty byś nie zauważył nawet gdyby ci encyklopedia spadła na głowę xd

Cytat:
Podczas gdy Miller otrzymał w swym eksperymencie jedynie martwy racemat, choć spodziewał się otrzymać coś zupełnie przeciwnego.

A co spodziewał się otrzymać? Ten eksperyment nie miał na celu "stworzenia życia", tylko sprawdzenie co może się wydarzyć w warunkach podobnych do tych, jakie panowały na wczesnej Ziemi zanim pojawiło się życie.
Eksperyment był spektakularnym sukcesem, bo w jego wyniku powstało 20 różnych aminokwasów. Wcześniej myślano, że aminokwasy mogą powstać wyłącznie wewnątrz żywych organizmów. Ten eksperyment udowodnił, że proste reakcje chemiczne w odpowiednich warunkach same mogą wytworzyć bardziej skomplikowane struktury jak aminokwasy, które są kluczowe dla życia.

Widzę, że wciąż nie przeczytałeś o tym kompletnie nic i naukowe źródła cię stanowczo przerastają więc masz coś prostszego i bardziej przystępnego na początek. Jeśli tego też nie zrozumiesz, no to już nic nie poradzę.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Jest dużo więcej racjonalnych argumentów za stworzeniem niż za twoją wiarą w darwinowski absurd.


Taa? Ja znam tylko jeden: "bo starożytna książka tak mówi". To jest w zasadzie wszystko co masz. Reszta to jakieś pseudonaukowe farmazony, które tak naprawdę nie wywodzą się z żadnych obserwacji. Kreacjonizm to jest pogląd RELIGIJNY. Wynika z fundamentalistycznej wiary w to, że Biblia (teksty napisane przez prymitywnych ludzi, którzy nie wiedzieli nic o niczym) jest nieomylna. A ponieważ z Biblii da się wywnioskować, że Ziemia ma kilka tysięcy lat i bóg magicznie stworzył wszystkie organizmy żywe, to fundamentalistyczni imbecyle wciąż w to wierzą, mimo że to kompletny nonsens. Wszystkie inne argumenty są wtórne. NIE MA ANI JEDNEGO BADANIA, EKSPERYMENTU ALBO PRACY NAUKOWEJ, KTÓRE BY SKŁANIAŁY DO KONKLUZJI, ŻE KREACJONIZM JEST ZASADNY! Zero! Null! Jeżeli uważasz, że się mylę, to daj JEDEN PRZYKŁAD! Wyzywam cię, żebyś to zrobił! Jeden przykład, miernoto! JEDEN!

Cytat:
Znowu kłamiesz gimboateisto bo mówiłem o tym wiele razy. Jest coraz więcej prac biochemików wskazujących na inteligentny projekt w przyrodzie:


I na poparcie tego, co mówisz, wklejasz link do jakiejś księgarni z kreacjonistycznymi książkami.
Aha... No to fajne dowody. Ty wiesz o tym, że książkę może napisać każdy? Są książki o płaskiej Ziemi, starożytnych kosmitach, leczniczych kryształach. Dawaj źródła NAUKOWE, imbecylu! Pokaż mi te naukowe artykuły i prace w "Nature" albo innym renomowanym źródle naukowym, które konkludują, że najlepszym wyjaśnieniem powstania życia jest jebana magia XD Nie znajdziesz, obiecuję Ci!

Cytat:
Żaden darwinista nie jest w stanie tego nawet nadgryźć, z tobą włącznie.

Nadgryźć czego? Antynaukowych książek napisanych przez religijnych oszustów? Litości... Jak są tacy mądrzy, to niech piszą prace naukowe. Póki nie mają żadnych prawdziwych publikacji naukowych, to sobie te książki mogą w dupę wsadzić i nikt nie musi się nimi przejmować. Na razie kreacjonistyczna literatura jest mniej więcej na takim samym poziomie jak literatura o astrologii i płaskiej Ziemi - to wystawy antyintelektualistów i oszustów, którzy zazwyczaj piszą te farmazony tylko po to, żeby zarabiać na takich ćwierćmózgach jak ty.

Cytat:
Niezorientowanym wyjaśniam, że to właśnie bolszewicy radzieccy wprowadzili dekretem nakaz pisania słowa Bóg z małej litery.


A Hitler pisał z dużej. Chuj z tego? xd

Cytat:
Byłeś wielokrotnie wyżej wzywany do dyskusji na temat szczegółów ewolucji.


Przez ciebie??? Jak ty nie rozumiesz nawet biologii na poziomie liceum! To o czym ty chcesz dyskutować? Mam ci tłumaczyć czym są geny? Ty nawet nie umiesz sam przeczytać wpisu w encyklopedii albo zajrzeć do żadnego źródła naukowego. No to skąd masz mieć wiedzę? Znikąd. Masz zerowe pojęcie o ewolucji, abiogenezie i w ogóle biologii. Co gorsza, jesteś na szczycie wykresu Dunninga-Krugera. Przeczytałeś pewnie kilka farmazonów na jakichś apologetycznych stronkach, wchłonąłeś dezinformację z jakiejś kreacjonistycznej gównoksiązki i teraz ci się wydaje, że jesteś ekspertem, który wie lepiej niż wszyscy naukowcy zajmujący się tą dziedziną. Jak jesteś takim zajebistym specjalistą, to pisz pracę naukową, obal teorię ewolucji i odbierz swojego Nobla! No po co o tym pierdolić do znudzenia na forum, skoro masz takie turbo zajebistego fakty? Idź zmieniać świat! Idź z tymi swoimi mądrościami na uniwersytet, przedstaw je profesorowi biologii i zobacz jak zareaguje. Wiesz co? Ja nawet sam bym chciał to zobaczyć! Chciałbym zobaczyć jak robisz prezentację na zajęciach z biologii i jak po pierwszym slajdzie cała grupa, łącznie z profesorem, wybucha śmiechem. Powinni w ogóle zrobić taki program, gdzie biorą najgłupszych kreacjonistów z wypranymi mózgami i wrzucają ich na uniwersyteckie zajęcia z biologii, żeby mogli się zbłaźnić ku uciesze widzów. Aż mi się przypomniał ten amerykański ćwok, który został zgaszony jednym zdaniem przez geologa. [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 4:33, 08 Maj 2022    Temat postu:

Azael napisał:
fedor napisał:
nie masz dowodów na swą bajkę, że wyewoluowałeś zupełnie przypadkowo z jakiegoś bajorka.

Że ja konkretnie? Ja się urodziłem w szpitalu z tego co wiem XD


Ale twój pradawny praprzodek wyskoczył z bajorka więc nie rżnij głupa

Cytat:
Cytat:
Darwinizm nie jest nauką ale programem metafizycznym.


Technicznie "darwinizm" jest terminem wymyślonym przez kreacjonistów, żeby stworzyć iluzja, że jest jakaś analogia między prawdziwą nauką a religijnymi bajkami. Ten -izm na końcu ma sugerować, że to jakaś ideologia tak jak komunIZM, kreacjonIZM, konserwatYZM itd. No i oczywiście kreacjoniści próbują fałszywie sugerować, że ewolucja to jest jakiś wymysł Darwina i nic więcej.


Nazywasz wierzenia innych "bajkami" ale to twoje darwinowskie wierzenia są największymi bajkami bo wierzysz w bajkę absurdalną. Tak na marginesie to nazwa darwinizm jest umowna bo to nie Darwin wymyślił tę teoryjkę ale inni przed nim. Darwin ukradł nawet koncepcję doboru naturalnego od innych. Był plagiatorem

Cytat:
W środowisku naukowym raczej się tego terminu nie używa. Jest po prostu "biologia ewolucyjna", a Darwin to nie jest żaden "prorok" (bo nauka to nie jest religia), tylko jeden z badaczy. Od czasu Darwina milion rzeczy się pozmieniało i dzisiaj wiadomo o ewolucji znacznie więcej niż kiedyś. Za czasów Darwina nawet nikt nie zdawał sobie sprawy z DNA. Teraz genetyka jest najlepszym dowodem, który całkowicie potwierdza wspólne pokrewieństwo gatunków i ich stopniową ewolucję.


Jesteś dyletantem, który myli podobieństwo z pokrewieństwem. Trywialny błąd logiczny. Jesteś dyletantem również dlatego, że nie wiesz, iż nic bardziej nie uderza w darwinizm niż kolejne odkrycia genetyki. Właśnie runęło drzewo filogenetyczne darwinistów i przyczyniły się do tego właśnie nowe odkrycia genetyki. "New Scientist" grzmiał wielkimi literami na swej okładce: Darwin się mylił. Drzewo życia do ścięcia (Darwin was wrong. Cutting down the tree of life)

Tu można sobie obejrzeć tę okładkę "New Scientist":

[link widoczny dla zalogowanych]

I żebyś nie próbował ściemniać, że dokonano jedynie niewinnych korekt w tym drzewie bo to nieprawda. Całe drzewo poszło do kosza. Tak więc to właśnie coraz to nowsze odkrycia genetyki uderzają w darwinizm wbrew opowiadanym przez ciebie lukrowanym bajeczkom. Po prostu widać, że nie masz pojęcia co naprawdę dzieje się w tej dziedzinie i powtarzasz jedynie obiegowe stereotypy nie mające nic wspólnego z aktualną sytuacją

Cytat:
Cytat:
Nic dziwnego skoro darwinizm opiera się jedynie na błędach logicznych i arbitralnych postulatach bez pokrycia


Jak teoria naukowa może się opierać na błędach logicznych?


Darwinizm nie jest teorią naukową ale programem metafizycznym. Poza tym teorie i koncepty naukowe jak najbardziej mogą opierać się na błędach logicznych i niepoprawnych rozumowaniach. Pokazano to choćby tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Niewiele jeszcze w życiu widziałeś, gimbusie

Cytat:
Błędy dotyczą rozumowania. Teoria ewolucji opiera się na górze dowodów z dziesiątek różnych dziedzin i wszystkie z nich potwierdzają zjawisko ewolucji biologicznej.


Tylko jakoś nie jesteś w stanie od ponad tygodnia trwania tej dyskusji wskazać choćby jednego dowodu na darwinizm z tej rzekomej "góry dowodów". Tak więc powtarzasz jedynie obiegową propagandę i nic więcej nie masz

Cytat:
To jest kompletnie niemożliwe, żeby te wszystkie dowody istniały, gdyby teoria ewolucji była błędna


Tylko, że ani jednego "dowodu" na darwinizm nie jesteś w stanie wskazać z tych rzekomych "wszystkich dowodów". Ściemniasz i uprawiasz obiegową propagandę. Nic więcej nie masz

Cytat:
Zwłaszcza, że nie ma ani jednego dowodu, który ewolucji przeczy. Oczywiście możesz szukać, ale jeszcze nikt nie znalazł


Jesteś ignorantem i nie masz pojęcia o aktualnym stanie darwinizmu. Wyżej dałem już przykład drzewa filogenetycznego, które poszło do kosza pod wpływem odkryć genetyki. Tak więc nawet genetyka zaprzecza darwinizmowi, a ty piszesz, że go "potwierdza". Zresztą nie tylko genetyka ale również odkrycia z innych dziedzin mu zaprzeczają, na przykład z archeologii. Znajduje się mnóstwo artefaktów i skamieniałości, które zaprzeczają darwinizmowi i jego skalom. Tu na forum było omawiane już kiedyś mnóstwo odkryć, które zaprzeczają darwinizmowi:

http://www.sfinia.fora.pl/genesis,36/nowa-ciekawa-ksiazka-o-ewolucji,1435.html#30970

Dziesiątki przykładów odkryć przeczących darwinizmowi jest podane w tym poście. A ty twierdzisz, że nie ma ani jednego takiego przykładu. Jesteś po prostu ignorantem i tyle

Cały zapis kopalny zaprzecza darwinizmowi bo jest pełen luk i sprzeczności. Karbońska eksplozja życia w zapisie kopalnym w ogóle nie da się wytłumaczyć na podstawie darwinizmu. Darwiniści do dziś nie wiedzą jak to wyjaśnić. Tak więc doucz się bo nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Powtarzasz tylko jakieś propagandowe komunały bez związku z aktualnym stanem rzeczy

Cytat:
Cytat:
Darwinizm jest po prostu twoją nową religią, którą przyjąłeś na ślepą wiarę i którą próbujesz sobie wyjaśniać świat

Czyli przyznajesz, że religia jest czymś inherentnie gorszym od nauki i tylko idiota opiera na niej swoje przekonania? Bardzo dobrze! Pierwszy raz w czymś się zgadzamy!


Niczego takiego tu nie przyznałem. Jak zwykle wczytujesz tylko swe fantazje i marzenia w tekst. Tak samo jak anbuś

Cytat:
Cytat:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji

Co to jest "właściwa sekwencja"? Przecież białek jest od chuja. Nikt nie planował, żeby powstało jakieś konkretne, więc liczenie prawdopodobieństwa jest kompletnym idiotyzmem. Jak rzucisz tysiąc razy monetą, to szansa, że następnym razem wyrzucisz taką samą sekwencję jest również astronomicznie mała. Ale JAKĄŚ sekwencję wyrzucisz. Nie musi być przecież akurat ta.


No i znowu wychodzi twoja indolencja w tych tematach. Sekwencja w aminokwasach może być tylko jedna pod względem kolejności i jeden błąd w tej sekwencji zabija białko. Po prostu znowu nie rozumiesz zagadnienia. Tak więc kolejność w sekwencji aminokwasów może być tylko taka jak teraz albo białko będzie martwe. Doucz się

Cytat:
Cytat:
O resztę zapytaj darwinistów. To oni mówią, że istnieje makroewolucja i mikroewolucja.

1. Nie ma "darwinistów". Są specjaliści od biologii ewolucyjnej.
2. "Mikroewolucja" i "makroewolucja" to rozróżnienie, przy którym upierają się głównie kreacjoniści, żeby argumentować, że to jest możliwe, a drugie już nie.


Znowu wychodzi na jaw twoja ignorancja. Darwiniści regularnie używają terminu makroewolucja i mikroewolucja w swych pismach. W razie czego mogę przytoczyć cytaty z pism darwinistów

Cytat:
Tylko, że to co kreacjoniści nazywają "makroewolucją", to jest zwyczajnie "mikroewolucja", tylko po dłuższym czasie. No bo skoro mogą następować małe zmiany wewnątrz gatunku, to naturalną konsekwencją jest, że po długim czasie te małe zmiany skumulują się w duże zmiany, nie uważasz?


Nie uważam bo nie masz żadnych dowodów na to, że tak jest. Nie ma ani jednej obserwacji, która potwierdzałaby, że zmiany mikro kumulują się i doprowadzają do zmiany w skali makro. To tylko bezzasadne fantazje darwinistów

Cytat:
Rozróżnienie na mikro- i makroewolucję ma taki sam sens jak rozróżnienie na "mikrostarzenie" i "makrostarzenie". Pogląd, że jedno jest możliwe, a drugie nie jest absurdalny. Kreacjoniści wierzą w ekwiwalent twierdzenia, że można się postarzeć o jeden dzień, ale o 20 lat już nie.


To tylko twoja fałszywa analogia do której uciekasz zawsze wtedy gdy nie masz argumentu w temacie głównym. To sami darwiniści rozróżniają mikroewolucję i makroewolucję i rozmywając ten podział wpadasz w sprzeczność z samym darwinizmem. To samo robisz zresztą jak trollujesz spod nicka Raino

Cytat:
Cytat:
znowu dokonujesz nieuprawnionej ekstrapolacji mikro w makro


Nie ma mikro i makro.


No i znowu zaprzeczasz samym darwinistom, którzy stosują podział na mikroewolucję i makroewolucję

Cytat:
Jest ewolucją biologiczna, która polega na tym, że małe zmiany z czasem się kumulują i prowadzą do dużych zmian. Im więcej czasu, tym większe zmiany mogą nastąpić. Proste jak drut. Tego rozróżnienia używa się w nauce rzadko i tylko wtedy gdy mówi się o tych dwóch skalach ewolucji. Fundamentalnie to jest jednak to samo, tylko że makroewolucja dotyczy większych zmian w dłuższej perspektywie czasu.


I to tylko twoje darwinowskie fantazje bo nikt tego procesu nie obserwuje. Dlatego jak najbardziej aktualny jest zarzut, że darwiniści rozciągają obserwowalne zmiany mikro na nieobserwowalne zmiany makro. To jest właśnie nieuprawniona ekstrapolacja

Cytat:
Cytat:
Żadnych "faktów naukowych" nie przedstawiłeś. Nie oszukuj czytających. Nawet Semele próbowała wyżej przedstawić jakieś dowody na darwinizm. Pokazałem w 5 minut, że nie są to żadne dowody:

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/czy-swiat-jest-projektem,20319-50.html#657907

Doskonale wiesz, że to samo zrobiłbym z twoimi "faktami naukowymi" i dlatego boisz się je wypisać, maskując pustkę swojej erystyki linkami, w których żadnych dowodów i "faktów naukowych" po prostu nie ma


Faktów naukowych to ty byś nie zauważył nawet gdyby ci encyklopedia spadła na głowę xd


No i znowu kretyński komentarzyk zamiast ustosunkowania się do tego co napisałem wyżej. Zostawiam to tak jak jest, niech każdy widzi

Cytat:
Cytat:
Podczas gdy Miller otrzymał w swym eksperymencie jedynie martwy racemat, choć spodziewał się otrzymać coś zupełnie przeciwnego.

A co spodziewał się otrzymać? Ten eksperyment nie miał na celu "stworzenia życia", tylko sprawdzenie co może się wydarzyć w warunkach podobnych do tych, jakie panowały na wczesnej Ziemi zanim pojawiło się życie.
Eksperyment był spektakularnym sukcesem, bo w jego wyniku powstało 20 różnych aminokwasów. Wcześniej myślano, że aminokwasy mogą powstać wyłącznie wewnątrz żywych organizmów. Ten eksperyment udowodnił, że proste reakcje chemiczne w odpowiednich warunkach same mogą wytworzyć bardziej skomplikowane struktury jak aminokwasy, które są kluczowe dla życia.


To tylko twoje bajeczki. Głównym celem eksperymentu Millera było wykazanie, że życie może powstać spontanicznie. Eksperyment nie udał się i Miller do dziś nazywa go porażką. A te twoje fantazje, że coś tam jednak z tego eksperymentu uzyskano pozytywnego to tylko takie historie opowiadane przez darwinistów po fakcie na otarcie łez

Cytat:
Widzę, że wciąż nie przeczytałeś o tym kompletnie nic i naukowe źródła cię stanowczo przerastają więc masz coś prostszego i bardziej przystępnego na początek. Jeśli tego też nie zrozumiesz, no to już nic nie poradzę.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Wrzucanie przez ciebie tego spamu w celu zamaskowania braku argumentów jest wystarczająco wymowne

Cytat:
Cytat:
Jest dużo więcej racjonalnych argumentów za stworzeniem niż za twoją wiarą w darwinowski absurd.


Taa? Ja znam tylko jeden: "bo starożytna książka tak mówi". To jest w zasadzie wszystko co masz. Reszta to jakieś pseudonaukowe farmazony, które tak naprawdę nie wywodzą się z żadnych obserwacji. Kreacjonizm to jest pogląd RELIGIJNY. Wynika z fundamentalistycznej wiary w to, że Biblia (teksty napisane przez prymitywnych ludzi, którzy nie wiedzieli nic o niczym) jest nieomylna. A ponieważ z Biblii da się wywnioskować, że Ziemia ma kilka tysięcy lat i bóg magicznie stworzył wszystkie organizmy żywe, to fundamentalistyczni imbecyle wciąż w to wierzą, mimo że to kompletny nonsens. Wszystkie inne argumenty są wtórne. NIE MA ANI JEDNEGO BADANIA, EKSPERYMENTU ALBO PRACY NAUKOWEJ, KTÓRE BY SKŁANIAŁY DO KONKLUZJI, ŻE KREACJONIZM JEST ZASADNY! Zero! Null! Jeżeli uważasz, że się mylę, to daj JEDEN PRZYKŁAD! Wyzywam cię, żebyś to zrobił! Jeden przykład, miernoto! JEDEN!


Są różne kreacjonizmy i niektóre w ogóle nie odwołują się do Biblii. To pokazuje jak prymitywne i skrzywione masz pojmowanie tych spraw. Pisałem już o silniku bakteryjnym, który wykazuje ewidentne cechy zamysłu i planowania (jest tam rotor, stator, a nawet łożyska). Darwinizm nie jest w stanie wytłumaczyć jak coś takiego mogło powstać drogą ślepego przypadku (taki układ musiał powstać od razu jako całość, inaczej nie działałby). Przykładów takich można by podać więcej i darwinizm jest w ich obliczu absurdem. Tak więc wierzysz w absurd żeby tylko nie wierzyć w sens

Cytat:
Cytat:
Znowu kłamiesz gimboateisto bo mówiłem o tym wiele razy. Jest coraz więcej prac biochemików wskazujących na inteligentny projekt w przyrodzie:


I na poparcie tego, co mówisz, wklejasz link do jakiejś księgarni z kreacjonistycznymi książkami.
Aha... No to fajne dowody. Ty wiesz o tym, że książkę może napisać każdy? Są książki o płaskiej Ziemi, starożytnych kosmitach, leczniczych kryształach. Dawaj źródła NAUKOWE, imbecylu! Pokaż mi te naukowe artykuły i prace w "Nature" albo innym renomowanym źródle naukowym, które konkludują, że najlepszym wyjaśnieniem powstania życia jest jebana magia XD Nie znajdziesz, obiecuję Ci!


Majaczysz od rzeczy. To są książki pisane przez zawodowych biologów. Behe jest profesorem biochemii. Doktoryzował się na Uniwersytecie Pensylwańskim. To świecka uczelnia. W "Nature" też publikował i nie tylko. Denton też jest świeckim biochemikiem. I tak dalej

Cytat:
Cytat:
Żaden darwinista nie jest w stanie tego nawet nadgryźć, z tobą włącznie.

Nadgryźć czego? Antynaukowych książek napisanych przez religijnych oszustów? Litości... Jak są tacy mądrzy, to niech piszą prace naukowe. Póki nie mają żadnych prawdziwych publikacji naukowych, to sobie te książki mogą w dupę wsadzić i nikt nie musi się nimi przejmować. Na razie kreacjonistyczna literatura jest mniej więcej na takim samym poziomie jak literatura o astrologii i płaskiej Ziemi - to wystawy antyintelektualistów i oszustów, którzy zazwyczaj piszą te farmazony tylko po to, żeby zarabiać na takich ćwierćmózgach jak ty.


To tylko twoja błędna logicznie sofistyka ad personam. Faktem jest, że kolesie piszący te książki są profesorami biologii wykładającymi na świeckich uniwersytetach. I nadal nie wiesz jak nadgryźć ich argumentację

Cytat:
Cytat:
Niezorientowanym wyjaśniam, że to właśnie bolszewicy radzieccy wprowadzili dekretem nakaz pisania słowa Bóg z małej litery.


A Hitler pisał z dużej. Chuj z tego? xd


Argumentum ad Hitlerum. A to z tego, że jesteś komuszym synem neobolszewii

Cytat:
Cytat:
Byłeś wielokrotnie wyżej wzywany do dyskusji na temat szczegółów ewolucji.


Przez ciebie??? Jak ty nie rozumiesz nawet biologii na poziomie liceum! To o czym ty chcesz dyskutować?


Pustosłowie. Nigdzie nie wykazałeś mi braku wiedzy w temacie darwinizmu, komuszy synku. Ciekawe jak miałbyś to niby zrobić skoro nie masz nawet podstaw w temacie darwinizmu, co wyżej już pokazałem wielokrotnie

Cytat:
Mam ci tłumaczyć czym są geny? Ty nawet nie umiesz sam przeczytać wpisu w encyklopedii albo zajrzeć do żadnego źródła naukowego. No to skąd masz mieć wiedzę? Znikąd. Masz zerowe pojęcie o ewolucji, abiogenezie i w ogóle biologii.


Wyżej wykazałem, że nie masz elementarnej wiedzy o abiogenezie więc nie projektuj swoich wtop na mnie bo jest to żenujące

Cytat:
Co gorsza, jesteś na szczycie wykresu Dunninga-Krugera. Przeczytałeś pewnie kilka farmazonów na jakichś apologetycznych stronkach, wchłonąłeś dezinformację z jakiejś kreacjonistycznej gównoksiązki i teraz ci się wydaje, że jesteś ekspertem, który wie lepiej niż wszyscy naukowcy zajmujący się tą dziedziną. Jak jesteś takim zajebistym specjalistą, to pisz pracę naukową, obal teorię ewolucji i odbierz swojego Nobla! No po co o tym pierdolić do znudzenia na forum, skoro masz takie turbo zajebistego fakty? Idź zmieniać świat! Idź z tymi swoimi mądrościami na uniwersytet, przedstaw je profesorowi biologii i zobacz jak zareaguje. Wiesz co? Ja nawet sam bym chciał to zobaczyć! Chciałbym zobaczyć jak robisz prezentację na zajęciach z biologii i jak po pierwszym slajdzie cała grupa, łącznie z profesorem, wybucha śmiechem. Powinni w ogóle zrobić taki program, gdzie biorą najgłupszych kreacjonistów z wypranymi mózgami i wrzucają ich na uniwersyteckie zajęcia z biologii, żeby mogli się zbłaźnić ku uciesze widzów. Aż mi się przypomniał ten amerykański ćwok, który został zgaszony jednym zdaniem przez geologa. [link widoczny dla zalogowanych]


Strasznie belkoczesz i przynudzasz. Wszystko to oczywiście po to żeby zamaskować to, że nie masz żadnych argumentów. Konkretów nadal zero. I tak jest w każdym twoim poście


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 4:51, 08 Maj 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:16, 08 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer

Nie rozumiesz prawdopodobieństwa teoretycznego z zastosowaniem w realu. Liczba wszystkich możliwych kombinacji nie oznacza, że ta, o którą nam chodzi nie pojawiła się jako pierwsza. A przecież tak mogło być, czego nie wolno Ci wykluczać.

Liczba wszystkich kombinacji w Lotto to ponad 13 milionów, a jednak zdarzały się takie przypadki, gdy ktoś zagrał tylko jeden raz i trafił główną nagrodę.
Ilość wszystkich możliwych kombinacji nie wyklucza, że w realu wszystkie muszą być sprawdzone, a ta o którą nam chodzi musi pojawić się jako ostatnia.

I druga sprawa z niezrozumienia tego samego:
W realu podczas mutacji, które zdarzają się teraz, powstają nowe białka. Żadne z nich nie musi przetestować wszystkich możliwych kombinacji, o których myślisz. Kolejne "pokolenia" korzystają z "wiedzy", która jest zawarta w wariantach będących podstawą do drobnych zmian. TERAZ zachodzą drobne zmiany i te zmiany dotyczą małego fragmentu kodu, więc nie opowiadaj bzdur, że zawsze nowe białka muszą przechodzić przez testowanie wszystkich kombinacji, o jakich piszesz.

I trzecia bzdura:
Cytat:
co jest praktycznie równe zeru

Praktycznie równe zeru jest i tak większe od zera, więc nie sugeruj, że to jest to samo.

Jesteś matematycznym nieukiem. Nie udowodniłeś, że czasu było za mało. Nie wykluczyłeś tego elementu ewolucji jako niemożliwego.

O pozostałych tematach pogadamy, gdy przyznasz, że w tej kwestii pisałeś bzdury.

Cytat:
Na razie to nie jesteś w stanie nawet zdefiniować co to jest "dowód" używasz słów jakich nie rozumiesz


To Ty potwierdzasz, że nie rozumiesz, co to jest dowód. Dowodem w tym przypadku jest zgodność przewidywań modelu i danych obserwacyjnych.

Czekam na dowód istnienia Twojego bożka. Krótka piłka - masz go czy nie masz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:13, 08 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
TS7 napisał:
Raino,

Cytat:

Nadal oczekuję dowodu istnienia tego wymyślonego przez Ciebie stwórcy. Jeśli go nie dostarczysz, to Twoje sugestie, że to on coś stworzył będą tylko Twoimi urojeniami.


Jak miałby wyglądać minimalny dowód na Boga, abyś go uznał?


Nigdy nie uzna żadnego dowodu w tej kwestii. Nawet jak Bóg mu się objawi i będzie go sądził to sobie wmówi, że to tylko halucynacja. Jest dogmatycznym naturalistą i wszyscy ci gimboateiści tak mają. Zresztą cała ta gadka o "dowodach" to jedynie pic na wodę fotomontaż u tych gimboateistycznych trolli. W ich światopoglądzie żaden dowód nie jest możliwy i na istnienie Boga chcą dowód absolutny a taki nie istnieje. Każdy inny dowód odrzucą bo nie jest absolutny i zawsze będą szukać pretekstu aby go odrzucić.. Tak więc cała to erystyka o "dowodach" to u nich tylko taki pretekst i trik sofistyczny. Oni nie są w stanie nawet zdefiniować co rozumieją przez "dowód". Zapytaj ich a sam zobaczysz. Tak naprawdę mają w dupie dowody bo w bajkę darwinowską wierzą bez żadnych dowodów. Tak więc cała ta gadka o "dowodach" to u nich tylko taka pusta retoryka i można to zwyczajnie olać bo oni sami nie wiedzą o co im chodzi



Zgadzam się właściwie nie ma dowodów na cokolwiek.

To co nazywa się dowodem w nauce to tymczasowość.

Dowody....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:26, 08 Maj 2022    Temat postu:

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer

Nie rozumiesz prawdopodobieństwa teoretycznego z zastosowaniem w realu. Liczba wszystkich możliwych kombinacji nie oznacza, że ta, o którą nam chodzi nie pojawiła się jako pierwsza. A przecież tak mogło być, czego nie wolno Ci wykluczać.


Mogło tak być w nieograniczonej perspektywie czasowej ale nie masz nieograniczonej ilości czasu lecz ograniczoną więc szanse spadają do zera. Tego właśnie nie kumasz

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Liczba wszystkich kombinacji w Lotto to ponad 13 milionów, a jednak zdarzały się takie przypadki, gdy ktoś zagrał tylko jeden raz i trafił główną nagrodę.
Ilość wszystkich możliwych kombinacji nie wyklucza, że w realu wszystkie muszą być sprawdzone, a ta o którą nam chodzi musi pojawić się jako ostatnia.


To jest fałszywa analogia a poza tym szansa trafienia w totka jest dużo wyższa niż utworzenia się życia w sposób zupełnie przypadkowy, która jest praktycznie zerowa. Mówią już nawet o tym sami darwiniści. Wygrane w totka zdarzają się regularnie a spontaniczne powstawanie życia nie zdarza się w naszym świecie wcale, po czym od razu widać, że twoja analogia jest fałszywa

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I druga sprawa z niezrozumienia tego samego:
W realu podczas mutacji, które zdarzają się teraz, powstają nowe białka. Żadne z nich nie musi przetestować wszystkich możliwych kombinacji, o których myślisz. Kolejne "pokolenia" korzystają z "wiedzy", która jest zawarta w wariantach będących podstawą do drobnych zmian. TERAZ zachodzą drobne zmiany i te zmiany dotyczą małego fragmentu kodu, więc nie opowiadaj bzdur, że zawsze nowe białka muszą przechodzić przez testowanie wszystkich kombinacji, o jakich piszesz.


Fantazjujesz. Wszystkie znane mutacje prowadzą do degeneracji genomu. Nie masz ani jednego przykładu pozytywnej mutacji w ogólnym bilansie. Poza tym mówisz o przetwarzaniu a nie tworzeniu się od nowa

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I trzecia bzdura:
Cytat:
co jest praktycznie równe zeru

Praktycznie równe zeru jest i tak większe od zera, więc nie sugeruj, że to jest to samo.

Jesteś matematycznym nieukiem.


No to sprawdźmy kto tu jest nieukiem. Profesor matematyki John C. Lennox, tak skomentował prawdopodobieństwo tego, że sto aminokwasów stworzy pożądaną sekwencję:

"prawdopodobieństwo tak małe, że praktycznie równe zeru". Takiego samego stwierdzenia użyli biochemicy J.F. Reidhaar-Olson i R. T. Sauer. To też pewnie nieucy

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Nie udowodniłeś, że czasu było za mało. Nie wykluczyłeś tego elementu ewolucji jako niemożliwego.


Oczywiście, że wykluczyłem. Krążysz wokół tego jak kot wokół rozlanego mleka i nie wiesz co z tym zrobić, odpowiadając na to już tylko fantazjami, fałszywi analogiami i sztuczkami erystycznymi. Po prostu za wszelką cenę chcesz uratować swoją wiarę w absurd

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
O pozostałych tematach pogadamy, gdy przyznasz, że w tej kwestii pisałeś bzdury.


Nie odwracaj kota ogonem. Poległeś na amen i tyle. A majówka już za nami i od przyszłego tygodnia mama znowu goni cię do lekcji, gimbusie

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Na razie to nie jesteś w stanie nawet zdefiniować co to jest "dowód" używasz słów jakich nie rozumiesz


To Ty potwierdzasz, że nie rozumiesz, co to jest dowód. Dowodem w tym przypadku jest zgodność przewidywań modelu i danych obserwacyjnych.

Czekam na dowód istnienia Twojego bożka. Krótka piłka - masz go czy nie masz?


Czekam na dowód, że w ogóle wiesz co to jest dowód i twój darwinowski rozumek posiada jakiekolwiek miarodajne kryterium oceny jakiegokolwiek dowodu. Bo tego właśnie nie masz więc nie rozumiesz nawet słów jakich używasz. W twoim gimboateistycznym światopoglądzie żaden dowód nie jest możliwy więc nadal wygłaszasz wewnętrznie sprzeczne twierdzenia i wystarczy to wypunktować. Leżysz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 13:30, 08 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:29, 08 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer

Nie rozumiesz prawdopodobieństwa teoretycznego z zastosowaniem w realu. Liczba wszystkich możliwych kombinacji nie oznacza, że ta, o którą nam chodzi nie pojawiła się jako pierwsza. A przecież tak mogło być, czego nie wolno Ci wykluczać.


Mogło tak być w nieograniczonej perspektywie czasowej ale nie masz nieograniczonej ilości czasu lecz ograniczoną więc szanse spadają do zera. Tego właśnie nie kumasz

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Liczba wszystkich kombinacji w Lotto to ponad 13 milionów, a jednak zdarzały się takie przypadki, gdy ktoś zagrał tylko jeden raz i trafił główną nagrodę.
Ilość wszystkich możliwych kombinacji nie wyklucza, że w realu wszystkie muszą być sprawdzone, a ta o którą nam chodzi musi pojawić się jako ostatnia.


To jest fałszywa analogia a poza tym szansa trafienia w totka jest dużo wyższa niż utworzenia się życia w sposób zupełnie przypadkowy, która jest praktycznie zerowa. Mówią już nawet o tym sami darwiniści. Wygrane w totka zdarzają się regularnie a spontaniczne powstawanie życia nie zdarza się w naszym świecie wcale, po czym od razu widać, że twoja analogia jest fałszywa

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I druga sprawa z niezrozumienia tego samego:
W realu podczas mutacji, które zdarzają się teraz, powstają nowe białka. Żadne z nich nie musi przetestować wszystkich możliwych kombinacji, o których myślisz. Kolejne "pokolenia" korzystają z "wiedzy", która jest zawarta w wariantach będących podstawą do drobnych zmian. TERAZ zachodzą drobne zmiany i te zmiany dotyczą małego fragmentu kodu, więc nie opowiadaj bzdur, że zawsze nowe białka muszą przechodzić przez testowanie wszystkich kombinacji, o jakich piszesz.


Fantazjujesz. Wszystkie znane mutacje prowadzą do degeneracji genomu. Nie masz ani jednego przykładu pozytywnej mutacji w ogólnym bilansie. Poza tym mówisz o przetwarzaniu a nie tworzeniu się od nowa

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I trzecia bzdura:
Cytat:
co jest praktycznie równe zeru

Praktycznie równe zeru jest i tak większe od zera, więc nie sugeruj, że to jest to samo.

Jesteś matematycznym nieukiem.


No to sprawdźmy kto tu jest nieukiem. Profesor matematyki John C. Lennox, tak skomentował prawdopodobieństwo tego, że sto aminokwasów stworzy pożądaną sekwencję:

"prawdopodobieństwo tak małe, że praktycznie równe zeru". Takiego samego stwierdzenia użyli biochemicy J.F. Reidhaar-Olson i R. T. Sauer. To też pewnie nieucy

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Nie udowodniłeś, że czasu było za mało. Nie wykluczyłeś tego elementu ewolucji jako niemożliwego.


Oczywiście, że wykluczyłem. Krążysz wokół tego jak kot wokół rozlanego mleka i nie wiesz co z tym zrobić, odpowiadając na to już tylko fantazjami, fałszywi analogiami i sztuczkami erystycznymi. Po prostu za wszelką cenę chcesz uratować swoją wiarę w absurd

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
O pozostałych tematach pogadamy, gdy przyznasz, że w tej kwestii pisałeś bzdury.


Nie odwracaj kota ogonem. Poległeś na amen i tyle. A majówka już za nami i od przyszłego tygodnia mama znowu goni cię do lekcji, gimbusie

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Na razie to nie jesteś w stanie nawet zdefiniować co to jest "dowód" używasz słów jakich nie rozumiesz


To Ty potwierdzasz, że nie rozumiesz, co to jest dowód. Dowodem w tym przypadku jest zgodność przewidywań modelu i danych obserwacyjnych.

Czekam na dowód istnienia Twojego bożka. Krótka piłka - masz go czy nie masz?


Czekam na dowód, że w ogóle wiesz co to jest dowód i twój darwinowski rozumek posiada jakiekolwiek miarodajne kryterium oceny jakiegokolwiek dowodu. Bo tego właśnie nie masz więc nie rozumiesz nawet słów jakich używasz. W twoim gimboateistycznym światopoglądzie żaden dowód nie jest możliwy więc nadal wygłaszasz wewnętrznie sprzeczne twierdzenia i wystarczy to wypunktować. Leżysz


Krótko, bo nie warto poświęcać Ci zbyt dużo czasu.

Jeśli masz listę WSZYSTKICH możliwych wariantów, ale nie masz określonej kolejności ich wystąpienia, to nie możesz powiedzieć, kiedy i które zdarzenie (wariant) z tej listy się wydarzy.

Ty zakładasz, że musi wystąpić jako ostatnie, ale przecież może być również jako pierwsze.

Jesteś upośledzony matematycznie. Z debilami tego typu nie warto rozmawiać.

Cytat:
Czekam na dowód, że w ogóle wiesz co to jest dowód


To było zadanie dla Ciebie. Wywiąż się z niego. Czy wiesz, co to jest dowód, czy jesteś tak samo upośledzony, że i tego nie wiesz?
No to bierz się do roboty.


Uważam, że stwórca byłby debilem, gdyby celowo stwarzał to, co nas otacza.

A kto stworzył tego debila? Prosta odpowiedź: mało rozgarnięci ludzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:30, 08 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer

Nie rozumiesz prawdopodobieństwa teoretycznego z zastosowaniem w realu. Liczba wszystkich możliwych kombinacji nie oznacza, że ta, o którą nam chodzi nie pojawiła się jako pierwsza. A przecież tak mogło być, czego nie wolno Ci wykluczać.


Mogło tak być w nieograniczonej perspektywie czasowej ale nie masz nieograniczonej ilości czasu lecz ograniczoną więc szanse spadają do zera. Tego właśnie nie kumasz


To mógłby być jakiś argument gdyby Ziemia była jedyną planetą we Wszechświecie gdzie może powstać taka sekwencja. Jeżeli wszechświat jest wystarczająco duży, to prawdopodobieństwo że na którejś planecie powstała wynosi 100%. Jeżeli jest wystarczająco duży, to powstała na miliardach planet z prawdopodobieństwem równym 100%. A jeżeli wszechświat jest nieskończony, to powstała na nieskończenie wielu planetach. Pewnie na to nie wpadłeś powołując się na te szacunki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:49, 08 Maj 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer

Nie rozumiesz prawdopodobieństwa teoretycznego z zastosowaniem w realu. Liczba wszystkich możliwych kombinacji nie oznacza, że ta, o którą nam chodzi nie pojawiła się jako pierwsza. A przecież tak mogło być, czego nie wolno Ci wykluczać.


Mogło tak być w nieograniczonej perspektywie czasowej ale nie masz nieograniczonej ilości czasu lecz ograniczoną więc szanse spadają do zera. Tego właśnie nie kumasz


To mógłby być jakiś argument gdyby Ziemia była jedyną planetą we Wszechświecie gdzie może powstać taka sekwencja. Jeżeli wszechświat jest wystarczająco duży, to prawdopodobieństwo że na którejś planecie powstała wynosi 100%. Jeżeli jest wystarczająco duży, to powstała na miliardach planet z prawdopodobieństwem równym 100%. A jeżeli wszechświat jest nieskończony, to powstała na nieskończenie wielu planetach. Pewnie na to nie wpadłeś powołując się na te szacunki.


To ty nie wpadłeś na to, że jeśli istnieje nieskończona ilość planet to możliwa jest też taka, w której twój mózg jest niekompatybilny z rzeczywistością. I wtedy nie wiesz tego co tu napisałeś. Podkopałeś własne twierdzenia. Chciałeś zabłysnąć ale jak zwykle tylko poległeś. No i oczywiście wcale nie wiemy czy istnieje nieskończona ilość planet

Poza tym nic nie wiemy o tym czy poza naszą planetą są warunki do powstania życia. Tak więc uzasadnione jest, że liczymy odnośnie tylko naszej jednej planety


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 21:22, 08 Maj 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:00, 08 Maj 2022    Temat postu:

Raino napisał:
fedor napisał:
Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer

Nie rozumiesz prawdopodobieństwa teoretycznego z zastosowaniem w realu. Liczba wszystkich możliwych kombinacji nie oznacza, że ta, o którą nam chodzi nie pojawiła się jako pierwsza. A przecież tak mogło być, czego nie wolno Ci wykluczać.


Mogło tak być w nieograniczonej perspektywie czasowej ale nie masz nieograniczonej ilości czasu lecz ograniczoną więc szanse spadają do zera. Tego właśnie nie kumasz

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Liczba wszystkich kombinacji w Lotto to ponad 13 milionów, a jednak zdarzały się takie przypadki, gdy ktoś zagrał tylko jeden raz i trafił główną nagrodę.
Ilość wszystkich możliwych kombinacji nie wyklucza, że w realu wszystkie muszą być sprawdzone, a ta o którą nam chodzi musi pojawić się jako ostatnia.


To jest fałszywa analogia a poza tym szansa trafienia w totka jest dużo wyższa niż utworzenia się życia w sposób zupełnie przypadkowy, która jest praktycznie zerowa. Mówią już nawet o tym sami darwiniści. Wygrane w totka zdarzają się regularnie a spontaniczne powstawanie życia nie zdarza się w naszym świecie wcale, po czym od razu widać, że twoja analogia jest fałszywa

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I druga sprawa z niezrozumienia tego samego:
W realu podczas mutacji, które zdarzają się teraz, powstają nowe białka. Żadne z nich nie musi przetestować wszystkich możliwych kombinacji, o których myślisz. Kolejne "pokolenia" korzystają z "wiedzy", która jest zawarta w wariantach będących podstawą do drobnych zmian. TERAZ zachodzą drobne zmiany i te zmiany dotyczą małego fragmentu kodu, więc nie opowiadaj bzdur, że zawsze nowe białka muszą przechodzić przez testowanie wszystkich kombinacji, o jakich piszesz.


Fantazjujesz. Wszystkie znane mutacje prowadzą do degeneracji genomu. Nie masz ani jednego przykładu pozytywnej mutacji w ogólnym bilansie. Poza tym mówisz o przetwarzaniu a nie tworzeniu się od nowa

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
I trzecia bzdura:
Cytat:
co jest praktycznie równe zeru

Praktycznie równe zeru jest i tak większe od zera, więc nie sugeruj, że to jest to samo.

Jesteś matematycznym nieukiem.


No to sprawdźmy kto tu jest nieukiem. Profesor matematyki John C. Lennox, tak skomentował prawdopodobieństwo tego, że sto aminokwasów stworzy pożądaną sekwencję:

"prawdopodobieństwo tak małe, że praktycznie równe zeru". Takiego samego stwierdzenia użyli biochemicy J.F. Reidhaar-Olson i R. T. Sauer. To też pewnie nieucy

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Nie udowodniłeś, że czasu było za mało. Nie wykluczyłeś tego elementu ewolucji jako niemożliwego.


Oczywiście, że wykluczyłem. Krążysz wokół tego jak kot wokół rozlanego mleka i nie wiesz co z tym zrobić, odpowiadając na to już tylko fantazjami, fałszywi analogiami i sztuczkami erystycznymi. Po prostu za wszelką cenę chcesz uratować swoją wiarę w absurd

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
O pozostałych tematach pogadamy, gdy przyznasz, że w tej kwestii pisałeś bzdury.


Nie odwracaj kota ogonem. Poległeś na amen i tyle. A majówka już za nami i od przyszłego tygodnia mama znowu goni cię do lekcji, gimbusie

Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
Cytat:
Na razie to nie jesteś w stanie nawet zdefiniować co to jest "dowód" używasz słów jakich nie rozumiesz


To Ty potwierdzasz, że nie rozumiesz, co to jest dowód. Dowodem w tym przypadku jest zgodność przewidywań modelu i danych obserwacyjnych.

Czekam na dowód istnienia Twojego bożka. Krótka piłka - masz go czy nie masz?


Czekam na dowód, że w ogóle wiesz co to jest dowód i twój darwinowski rozumek posiada jakiekolwiek miarodajne kryterium oceny jakiegokolwiek dowodu. Bo tego właśnie nie masz więc nie rozumiesz nawet słów jakich używasz. W twoim gimboateistycznym światopoglądzie żaden dowód nie jest możliwy więc nadal wygłaszasz wewnętrznie sprzeczne twierdzenia i wystarczy to wypunktować. Leżysz


Krótko, bo nie warto poświęcać Ci zbyt dużo czasu.


Troll już ledwo zipie

Cytat:
Jeśli masz listę WSZYSTKICH możliwych wariantów, ale nie masz określonej kolejności ich wystąpienia, to nie możesz powiedzieć, kiedy i które zdarzenie (wariant) z tej listy się wydarzy.

Ty zakładasz, że musi wystąpić jako ostatnie, ale przecież może być również jako pierwsze.

Jesteś upośledzony matematycznie. Z debilami tego typu nie warto rozmawiać.


Bełkoczesz nie na temat. Nigdzie nie pisałem, że coś musi wystąpić jako ostatnie

Cytat:
Cytat:
Czekam na dowód, że w ogóle wiesz co to jest dowód


To było zadanie dla Ciebie. Wywiąż się z niego. Czy wiesz, co to jest dowód, czy jesteś tak samo upośledzony, że i tego nie wiesz?
No to bierz się do roboty.


Czyli nadal nie wiesz nawet co to jest dowód choć żądasz dowodu. To jest dopiero upośledzenie

Cytat:
Uważam, że stwórca byłby debilem, gdyby celowo stwarzał to, co nas otacza.


Uważasz tak bo jesteś debilem, który nie rozumie co robi Stwórca. Właśnie dlatego, że jesteś debilem. I z każdego tego słowa będziesz rozliczony bardzo surowo. Życie płynie szybko a ty niedługo rozpoczniesz powolne zdychanie. A potem sąd z każdego twojego słowa przeciw Stwórcy. Jeśli po drodze nie zaliczysz jeszcze raka za te wszystkie bluźnierstwa. Zobaczymy jak długo będziesz taki pewny siebie. Stwórca nie zostawi żadnej zniewagi nierozliczonej

Cytat:
A kto stworzył tego debila? Prosta odpowiedź: mało rozgarnięci ludzie.


Jedynym debilem jesteś tutaj ty. I z każdego tego słowa będziesz rozliczony bardzo skrupulatnie choć łudzisz się, że ci to ujdzie na sucho


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 0:53, 09 Maj 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8848
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Nie 19:10, 08 Maj 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
Raino czyli Azael trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Prawdopodobieństwo, że sto aminokwasów białka powstanie przypadkowo we właściwej sekwencji (niewłaściwa zabije białko) wynosi 1 do 10 podniesione do potęgi 130, co jest praktycznie równe zeru (teoretycznie dąży do zera). A życie to setki białek, a nie sto aminokwasów jednego białka. Tak więc jest za mało czasu. Policzyło to dwóch biochemików - Reidhaar-Olson i Sauer

Nie rozumiesz prawdopodobieństwa teoretycznego z zastosowaniem w realu. Liczba wszystkich możliwych kombinacji nie oznacza, że ta, o którą nam chodzi nie pojawiła się jako pierwsza. A przecież tak mogło być, czego nie wolno Ci wykluczać.


Mogło tak być w nieograniczonej perspektywie czasowej ale nie masz nieograniczonej ilości czasu lecz ograniczoną więc szanse spadają do zera. Tego właśnie nie kumasz


To mógłby być jakiś argument gdyby Ziemia była jedyną planetą we Wszechświecie gdzie może powstać taka sekwencja. Jeżeli wszechświat jest wystarczająco duży, to prawdopodobieństwo że na którejś planecie powstała wynosi 100%. Jeżeli jest wystarczająco duży, to powstała na miliardach planet z prawdopodobieństwem równym 100%. A jeżeli wszechświat jest nieskończony, to powstała na nieskończenie wielu planetach. Pewnie na to nie wpadłeś powołując się na te szacunki.


piękny przykład dowodzenia dowodzonym i bynajmniej nie piszę w obronie "kreacjonizmu religijnego", a racjonalizmu... w szczególności zauważyłbym, że pojęcie nieskończoności jest abstrakcją w realnie, w fizycznym świecie raczej pozbawioną sensu - empirycznego poznania... z definicji raczej właśnie niepoznawalnością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TS7




Dołączył: 29 Wrz 2021
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:41, 08 Maj 2022    Temat postu:

Szary obywatel,

Argument z dostrojenia praw fizyki nie poddaje się wielkości Wszechświata. Bo jak atomy nie powstaną, to nie powstaną nawet w nieskończoności.

====

Fedor,

Czy trochę nie popłynąłeś w nieuprzejmych słowach i innych takich?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:32, 08 Maj 2022    Temat postu:

TS7 napisał:
Szary obywatel,

Argument z dostrojenia praw fizyki nie poddaje się wielkości Wszechświata. Bo jak atomy nie powstaną, to nie powstaną nawet w nieskończoności.


Ten tzw "argument z dostrojenia praw fizyki" jest tak samo lipny. Żeby mógł to być jakiś argument, trzeba by założyć że:

1. jest to jedyny wszechświat jaki powstał/istnieje
2. takie a nie inne wartości stałych fizycznych, i takie a nie inne prawa fizyki umożliwiające życie, nie wynikają z żadnych innych praw

Wtedy zachodziłoby pytanie, dlaczego wszechświat jest "dostrojony" tak że może w nim istnieć życie.
Ani 1 ani 2 nie ma żadnego uzasadnienia naukowego, natomiast wśród kosmologów często natkniesz się na pogląd że nasz wszechświat jest jednym z niezliczenie wielu, wśród których większość nie nadaje się do życia, a my istniejemy akurat w takim który się nadaje, bo tylko w takim mogliśmy zaistnieć. To my jesteśmy dostrojeni do wszechświata w którym powstaliśmy, a nie na odwrót.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:33, 08 Maj 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Właśnie runęło drzewo filogenetyczne darwinistów i przyczyniły się do tego właśnie nowe odkrycia genetyki. "New Scientist" grzmiał wielkimi literami na swej okładce: Darwin się mylił. Drzewo życia do ścięcia (Darwin was wrong. Cutting down the tree of life)
I co? Przeczytałeś ten artykuł? Szczerze wątpię, bo nie przeczytałeś nawet tego bloga, który sam wstawiłeś. Autor sam konkluduje, że twierdzenie iż "Darwin się mylił" to tylko krzykliwy tytuł, który nie oddaje rzeczywistości. Bardziej precyzyjne jest stwierdzenie, że "Darwin nie zdawał sobie sprawy z niektórych rzeczy". Tylko co z tego? Teraz sobie z nich zdajemy sprawę.

Po raz kolejny udowadniasz, że jesteś leniwą pizdeczką, która nawet nie umie przeczytać kilku akapitów.

Cytat:
To tylko twoje bajeczki. Głównym celem eksperymentu Millera było wykazanie, że życie może powstać spontanicznie.


No i się udało, bo spontanicznie powstało 20 różnych aminokwasów. I to w bardzo krótkim czasie. Natura miała na to kilkaset milionów lat i całą Ziemię.

Cytat:
Wrzucanie przez ciebie tego spamu w celu zamaskowania braku argumentów jest wystarczająco wymowne


"Spamu" XDD Wymowne to jest to, że nic nigdy nie przeczytałeś w temacie i nawet nie jesteś zainteresowany. Jesteś podręcznikowym przykładem antyintelektualisty. Dosłownie brzydzisz się nauką i nawet nie możesz się zmusić, żeby coś o niej przeczytać. Zamiast tego bierzesz dezinformację z kreacjonistycznych stronek i się nimi kompromitujesz.

Cytat:
Są różne kreacjonizmy i niektóre w ogóle nie odwołują się do Biblii.

Tak. W innych religiach odwołują się do innych starożytnych książek. Twój kreacjonizm wynika jednak z fundamentalistycznej i naiwnego podejścia do Biblii.

Cytat:
Darwinizm nie jest w stanie wytłumaczyć jak coś takiego mogło powstać drogą ślepego przypadku (taki układ musiał powstać od razu jako całość, inaczej nie działałby).


Nie, nic nie musiało powstać jako całość. Skomplikowane struktury wyewoluowały z bardzo prostych struktur dzięki selekcji naturalnej. Nie trzeba tu żadnego zamysłu ani żadnej magii. To jest problem, który istnieje tylko w twojej głowie, no bo oczywiście nic o tym nigdy nie przeczytałeś i nie masz pojęcia o czym mówisz.

Cytat:
To są książki pisane przez zawodowych biologów. Behe jest profesorem biochemii.

To niech napisze pracę naukową, która podda recenzji i zobaczymy jak Jego tezy się trzymają w konfrontacji z faktami. Książkę dla dzbanów może napisać każdy i nic z tego nie wynika. Równie dobrze możesz mi tu reklamować książki o płaskiej Ziemi.

Cytat:
A to z tego, że jesteś komuszym synem neobolszewii


haha! Dobry tytuł! Brzmi jak nazwa jakiegoś zespołu rockowego. "Komuszy Synowie Neobolszewii" XD

Cytat:
Nigdzie nie wykazałeś mi braku wiedzy w temacie darwinizmu, komuszy synku

Ty to wykazałeś. Po co ja mam jeszcze się produkować? xd

Cytat:
Wyżej wykazałem, że nie masz elementarnej wiedzy o abiogenezie


Chłopie, weź ty się zastanów nad sobą. Zrób tak jak mówię: idź na uniwersytet i przedstaw swoje poglądy profesorowi biologii. Myślę, że takie doświadczenie pozwoliłoby ci trochę nabrać perspektywy. Ty nie masz wiedzy o niczym! Padłeś ofiarą kreacjonistycznej dezinformacji, a ponieważ jesteś z natury arogancki, to Ci się wydaje, że po tym praniu mózgu wiesz lepiej niż wszyscy inni. Nawet eksperci, którzy zawodowo zajmują się biologią ewolucyjną. Jesteś równie śmieszny jak ci wszyscy płaskoziemcy, którzy naczytali się internetowych wysrywów i myślą, że są mądrzejsi od prawdziwych astronomów. Po twoich komentarzach widać, że masz zerowe wykształcenie i nawet nie umiesz myśleć.

Cytat:
Wszystko to oczywiście po to żeby zamaskować to, że nie masz żadnych argumentów.


Od argumentów uczciwie zacząłem, ale nawet nie umiesz przeczytać prostych spraw, więc dałem sobie spokój. Teraz jesteś dla mnie tylko rozrywką. Traktuję cię jak pajaca i odpisuję, żeby zobaczyć jakie jeszcze idiotyzmów jesteś w stanie napisać xd

Zresztą to jest i tak projekcja, bo od samego początku to właśnie ty maskujesz swoje ideologiczne przywiązanie do fundamentalistycznej chrześcijaństwa. Unikasz tego tematu jak diabeł wody święconej, mimo że wszyscy dobrze wiedzą skąd się biorą te twoje absurdalne wierzenia. Piszesz tutaj do znudzenia bzdury o ewolucji i abiogenezie i zachowujesz się, jakbyś wiedział więcej niż wszyscy eksperci razem wzięci, a finalnie jesteś nikim. Jakimś losowym kreacjonistą, który został zmanipulowany przez religijną propagandę. Twoich zarzutów wobec biologii nawet nie da się traktować poważnie, bo wierzysz w dosłowną magię. Myślisz, że jakiś pozaziemski DUCH stworzył z niczego życie. To ma być niby lepsze wytłumaczenie niż abiogeneza??? Magia? Ty nie jesteś nawet klaunem. Jesteś całym cyrkiem xd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TS7




Dołączył: 29 Wrz 2021
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:58, 08 Maj 2022    Temat postu:

Szary Obywatel,

1. Pogląd o Wieloświatach jakie ma dowody?
2. Jeżeli istnieją inne Światy, o innych zasadach, to w jednym z nich zasadą może być np. że "wszystko jest możliwe" i powstaje Wszechmogący Bóg?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:09, 08 Maj 2022    Temat postu:

TS7 napisał:
Szary Obywatel,

1. Pogląd o Wieloświatach jakie ma dowody?


A Ty na jedyny wszechświat masz dowody? Słabość Twojego argumentu nie polega na tym że są dowody na alternatywę.

TS7 napisał:

2. Jeżeli istnieją inne Światy, o innych zasadach, to w jednym z nich zasadą może być np. że "wszystko jest możliwe" i powstaje Wszechmogący Bóg?


Nie, bo to absurd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8848
Przeczytał: 34 tematy


PostWysłany: Nie 21:13, 08 Maj 2022    Temat postu:

przede wszystkim panowie inteligenci, ewolucja jako przypadkowy proces to czysto ideologiczne stwierdzenie, bo ewolucja musi być procesem deterministycznym, a przypadek to kategoria poznawcza.

oczywistym też jest, że tak powstanie życia jak i wieloświaty mają taką samą wartość faktyczną jak spekulacje teologiczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TS7




Dołączył: 29 Wrz 2021
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:26, 08 Maj 2022    Temat postu:

Szary Obywatel,

1. JEŻELI nie ma dowodów na jedno ani drugie, to jest 50-50, czyli to kwestia WIARY.
2. Udowodnij, że to absurd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin