Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy świat jest projektem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:27, 01 Wrz 2022    Temat postu:

fedor napisał:
A jak sprawdziłeś, że Ziemia nie jest płaska.
Nie interesuje mnie dyskusja o płaskoziemstwie. Jeśli jedyne argumenty na „świat jest projektem” leżą w płaskoziemstwie, to po prostu nie masz argumentów. Przynajmniej takich, z którymi komukolwiek chce się dyskutować.

Cytat:
Nie sprawdziłeś i po prostu zawierzyłeś w tej kwestii w obiegową opinię
Nie. Ale znowu — jestem absolutnie pewien, że nie jesteś zainteresowany w tej kwestii prawdą i nie ma sensu o tym z Tobą dyskutować.

Cytat:
To z tego, że powołując się na jakieś niby "fakty" nie wiesz nawet o czym mówisz
W każdym języku muszą istnieć słowa niedefiniowalne.

Cytat:
Bez zmian pozostaje to, że darwinizm jest tylko taką sobie bajką.
Gdybyś rzeczywiście wierzył, że tak jest, to napisałbyś, jakiego rodzaju dowody by Cię hipotetycznie przekonały. Ty jednak tego nie czynisz, bo dobrze wiesz, że odrzucasz Teorię Ewolucji niezależnie od jakichkolwiek dowodów.

Cytat:
https://enarche.pl/produkt/kryzys-teorii-ewolucji/

[link widoczny dla zalogowanych]

Napisałem „podaj mi dowody, które by Cię przekonały”. Ty przeczytałeś „wklej mi linki do blogów dla debili”. Wyraziłem się nieprecyzyjnie, czy Ty celowo zrobiłeś coś innego, niż to, o co prosiłem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:36, 01 Wrz 2022    Temat postu:

zefciu napisał:
fedor napisał:
A jak sprawdziłeś, że Ziemia nie jest płaska.
Nie interesuje mnie dyskusja o płaskoziemstwie. Jeśli jedyne argumenty na „świat jest projektem” leżą w płaskoziemstwie, to po prostu nie masz argumentów. Przynajmniej takich, z którymi komukolwiek chce się dyskutować


Jako pierwszy wyskoczyłeś z płaskoziemstwem więc podjąłem temat. Wydawało ci się, że sprawa jest oczywista i rozstrzygnięta więc możesz się na to powołać. Postanowiłem więc pociągnąć temat zeby pokazać ci, że nie ma rzeczy oczywistych

Cytat:
Cytat:
Nie sprawdziłeś i po prostu zawierzyłeś w tej kwestii w obiegową opinię
Nie. Ale znowu — jestem absolutnie pewien, że nie jesteś zainteresowany w tej kwestii prawdą i nie ma sensu o tym z Tobą dyskutować.


Znowu arbitralny osąd bo skąd niby miałbyś wiedzieć czym jestem zainteresowany. Nie siedzisz w mojej głowie więc tego nie wiesz

Cytat:
Cytat:
To z tego, że powołując się na jakieś niby "fakty" nie wiesz nawet o czym mówisz
W każdym języku muszą istnieć słowa niedefiniowalne.


Czyli w zasadzie potwierdzasz mój zarzut

Cytat:
Cytat:
Bez zmian pozostaje to, że darwinizm jest tylko taką sobie bajką.
Gdybyś rzeczywiście wierzył, że tak jest, to napisałbyś, jakiego rodzaju dowody by Cię hipotetycznie przekonały. Ty jednak tego nie czynisz, bo dobrze wiesz, że odrzucasz Teorię Ewolucji niezależnie od jakichkolwiek dowodów.


Nie można odrzucać czegoś, czego nie ma. Nie ma żadnych dowodów na teorię ewolucji, nie ma nawet dobrych argumentów. Mamy tylko błędne logicznie wnioskowania i nieuprawnione ekstrapolacje wykraczające w swych wnioskach poza to co obserwowane (makroewolucja bezpodstawnie wywnioskowana z mikroewolucji)

Cytat:
Cytat:
https://enarche.pl/produkt/kryzys-teorii-ewolucji/

[link widoczny dla zalogowanych]

Napisałem „podaj mi dowody, które by Cię przekonały”. Ty przeczytałeś „wklej mi linki do blogów dla debili”. Wyraziłem się nieprecyzyjnie, czy Ty celowo zrobiłeś coś innego, niż to, o co prosiłem?


To jest link do księgarni, a nie do "bloga", więc nawet nie wiesz co skomentowałeś ale mimo to skomentowałeś. Co do dowodów na ewolucję to postuluje ona takie wnioski, które domagają się wehikułu czasu w celu weryfikacji tych wniosków więc jeśli dysponujesz wehikułem czasu to będziemy mogli wreszcie zacząć gadać o konkretnych dowodach na ewolucję


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 13:42, 01 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:51, 01 Wrz 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Postanowiłem więc pociągnąć temat zeby pokazać ci, że nie ma rzeczy oczywistych
Nie pokazałeś mi, że nie ma rzeczy oczywistych, tylko wyjechałeś z oskarżeniami, jakobym „nie sprawdził” jaki kształt ma ziemia.

Cytat:
Znowu arbitralny osąd bo skąd niby miałbyś wiedzieć czym jestem zainteresowany.
Stąd, że widzę co piszesz. Gdybyś był zainteresowany rzeczową dyskusją na temat Teorii Ewolucji, to przedstawiłbyś rzeczowe argumenty nt. Teorii Ewolucji. Skoro ich nie przedstawiasz, to znaczy, że nie jesteś.

Cytat:
Nie siedzisz w mojej głowie więc tego nie wiesz
Oczywiście jest możliwe, że jesteś tylko trollem, który udaje kreacjonistę niezainteresowanego dyskusją o Teorii Ewolucji. Ale co to zmienia?

Cytat:
Czyli w zasadzie potwierdzasz mój zarzut
Nie. Gdyby bowiem tak było, to zarzut ten dotyczyłby wszystkich ludzi (poza tymi, którzy rozumują okrężnie może).

Cytat:
Nie można odrzucać czegoś, czego nie ma.
Teoria Ewolucji jest.
Cytat:
Nie ma żadnych dowodów na teorię ewolucji
Powtarzam po raz trzeci — gdybyś naprawdę wierzył, że nie ma, to byś przedstawił takie hipotetyczne dowody, które byś uznał za „dobre”. Ty ich jednak nie przedstawiasz, co dowiedzi tego, że nie odrzuciłem TE „z braku dowodów”.

Cytat:
To jest link do księgarni, a nie do "bloga", więc nawet nie wiesz co skomentowałeś ale mimo to skomentowałeś.
Nadal jednak nie jest to link do hipotetycznych dowodów, które by Cię przekonały do Teorii Ewolucji.
Cytat:
Co do dowodów na ewolucję to postuluje ona takie wnioski, które domagają się wehikułu czasu w celu weryfikacji tych wniosków więc jeśli dysponujesz wehikułem czasu to będziemy mogli wreszcie zacząć gadać o konkretnych dowodach na ewolucję
Co to znaczy „postulować wnioski”? Dlaczego przekonałyby Cię tylko dowody z użyciem wehikułu czasu? Czyżby dlatego, że wiesz iż takowych nie da się przedstawić? Poza tym nie wyjaśniłeś, jaki konkretnie dowód by Cię przekonał (wtedy mógłbyś próbować uzasadnić, że w istocie wymaga wehikułu).

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Czw 13:53, 01 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:08, 01 Wrz 2022    Temat postu:

zefciu napisał:
fedor napisał:
Postanowiłem więc pociągnąć temat zeby pokazać ci, że nie ma rzeczy oczywistych
Nie pokazałeś mi, że nie ma rzeczy oczywistych, tylko wyjechałeś z oskarżeniami, jakobym „nie sprawdził” jaki kształt ma ziemia.


Bo nie sprawdziłeś. Powtarzasz tylko obiegową opinię przeciw płaskoziemcom I tyle. Nic w tej kwestii więc nie sprawdziłeś i tym samym nie ma tu nic "oczywistego" w dyskusji

Cytat:
Cytat:
Znowu arbitralny osąd bo skąd niby miałbyś wiedzieć czym jestem zainteresowany.
Stąd, że widzę co piszesz. Gdybyś był zainteresowany rzeczową dyskusją na temat Teorii Ewolucji, to przedstawiłbyś rzeczowe argumenty nt. Teorii Ewolucji. Skoro ich nie przedstawiasz, to znaczy, że nie jesteś.


Przedstawiłem już dużo argumentów na temat teorii ewolucji i do żadnego z nich się w sumie rzeczowo nie odniosłeś. To ty jesteś od przedstawiania argumentów na rzecz teorii ewolucji. Jak dotąd nie przedstawiłeś nic poza peanami pełnymi zachwytu lub pretekstami odnośnie tego czemu tych argumentów nie przedstawisz

Cytat:
Cytat:
Nie siedzisz w mojej głowie więc tego nie wiesz
Oczywiście jest możliwe, że jesteś tylko trollem, który udaje kreacjonistę niezainteresowanego dyskusją o Teorii Ewolucji. Ale co to zmienia?


Właśnie znalazłeś kolejny pretekst żeby nie dyskutować o argumentach na rzecz darwinizmu (lub raczej na temat ich braku)

Cytat:
Cytat:
Czyli w zasadzie potwierdzasz mój zarzut
Nie. Gdyby bowiem tak było, to zarzut ten dotyczyłby wszystkich ludzi (poza tymi, którzy rozumują okrężnie może)


A może właśnie dotyczy wszystkich ludzi. Na to już nie wpadłeś

Cytat:
Cytat:
Nie można odrzucać czegoś, czego nie ma.
Teoria Ewolucji jest.


Teoria ewolucji jest ale nie ma ewolucji (lub jej nie zaobserwowano)

Cytat:
Cytat:
Nie ma żadnych dowodów na teorię ewolucji
Powtarzam po raz trzeci — gdybyś naprawdę wierzył, że nie ma, to byś przedstawił takie hipotetyczne dowody, które byś uznał za „dobre”. Ty ich jednak nie przedstawiasz, co dowiedzi tego, że nie odrzuciłem TE „z braku dowodów”.


Przedstawiłem już jak powinien wyglądać wiarygodny dowód na teorię ewolucji. Postulaty tej teorii są tak nadzwyczajne, że wymagają nadzwyczajnych dowodów, takich jak wehikuł czasu

Cytat:
Cytat:
To jest link do księgarni, a nie do "bloga", więc nawet nie wiesz co skomentowałeś ale mimo to skomentowałeś.
Nadal jednak nie jest to link do hipotetycznych dowodów, które by Cię przekonały do Teorii Ewolucji.


Bo nie miał to być link do tego. Dałem namiar do dwóch książek biologa, który nie jest kreacjonistą ale agnostykiem i napisał książki o tym, że tak naprawdę nie ma żadnych dowodów na teorię ewolucji

Cytat:
Cytat:
Co do dowodów na ewolucję to postuluje ona takie wnioski, które domagają się wehikułu czasu w celu weryfikacji tych wniosków więc jeśli dysponujesz wehikułem czasu to będziemy mogli wreszcie zacząć gadać o konkretnych dowodach na ewolucję
Co to znaczy „postulować wnioski”? Dlaczego przekonałyby Cię tylko dowody z użyciem wehikułu czasu? Czyżby dlatego, że wiesz iż takowych nie da się przedstawić?


Bo to teoria ewolucji postuluje wnioski, które zweryfikować można jedynie przy pomocy wehikułu czasu. Mówi ona, że życie powstało zupełnie przypadkowo z materii nieożywionej i równie przypadkowo rozwinęło się od pierwszej komórki do człowieka. To proces rozciągnięty na miliardy lat i aby go zaobserwować empirycznie trzeba dysponować właśnie wehikułem czasu

Cytat:
Poza tym nie wyjaśniłeś, jaki konkretnie dowód by Cię przekonał (wtedy mógłbyś próbować uzasadnić, że w istocie wymaga wehikułu).


Dowody empiryczne polegające na obserwacji rzekomej ewolucji na przestrzeni miliardów lat (według darwinistów pierwsze życie powstało 3,9 miliarda lat temu)


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 15:10, 01 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:25, 01 Wrz 2022    Temat postu:

Fedor nie rozumie że się kompromituje, myśli że walczy i zwycięża w dyskusji.

Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Czw 23:33, 01 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:13, 02 Wrz 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Bo nie sprawdziłeś.
A skąd Ty wiesz, co ja sprawdziłem, a czego nie sprawdziłem? Poza tym jakie to ma znaczenie, czy ja coś personalnie sprawdziłem? Próbujesz zrobić z dyskusji przepychankę personalną.
Cytat:
Przedstawiłem już dużo argumentów na temat teorii ewolucji
Ale ja Ciebie nie prosiłem, żebyś mi przedstawił dużo argumentów na temat teorii ewolucji. Ja prosiłem, abyś wskazał mi konkretne kryteria, jakie musiałby spełnić dowód Teorii Ewolucji, abyś go uznał. Albo chociaż przykład takiego dowodu.

Cytat:
To ty jesteś od przedstawiania argumentów na rzecz teorii ewolucji. Jak dotąd nie przedstawiłeś nic poza peanami pełnymi zachwytu lub pretekstami odnośnie tego czemu tych argumentów nie przedstawisz
Powód jest prosty. Dowody Teorii Ewolucji są powszechnie znane. Jednak Ty piszesz „nie ma takich dowodów”. Gdybyś po prostu tych dowodów nie znał, to byś wziął książkę do biologii na poziomie liceum i przeczytał, jakie są. Nie chodzi więc o to, że tych dowodów nie znasz, tylko że je odrzucasz. Kluczowe dla dyskusji zatem jest, dlaczego je odrzucasz.

W tej sytuacji mogę, oczywiście, przedstawić te dowody. Jednak efekt będzie taki, że Ty a posteriori wymyślisz sobie kryteria, aby te dowody odrzucić. To nie ma sensu. Dlatego oczekuję, że Ty a priori przedstawisz jakieś sensowne kryteria i wtedy będę mógł wskazać taki dowód, który je spełnia.

Cytat:
Właśnie znalazłeś kolejny pretekst żeby nie dyskutować o argumentach na rzecz darwinizmu (lub raczej na temat ich braku)
Istnieje tylko jeden powód, dla którego nie chcę teraz dyskutować z Tobą nt. dowodów na Teorię Ewolucji. Powód ten przedstawiłem kilkakrotnie. Nie mam potrzeby szukać nowych.

Cytat:
ale nie ma ewolucji (lub jej nie zaobserwowano)
Możesz to powtórzyć jeszcze tysiąc razy. Ale nadal nie wiemy, na jakiej podstawie odrzucasz obserwacje, które mamy.

Cytat:
Przedstawiłem już jak powinien wyglądać wiarygodny dowód na teorię ewolucji.
Nie. Nie przedstawiłeś. Kłamiesz.

Cytat:
Postulaty tej teorii są tak nadzwyczajne
Który z postulatów TE jest nadzwyczajny? Przypominam te postulaty:

1. Rodzi się więcej organizmów, niż jest w stanie przekazać geny następnym pokoleniom.
2. Wszystkie gatunki wykazują zmienność.
3. Zmienność ta jest dziedziczna.
4. Organizmy o pewnych cechach mają większe prawdopodobieństwo przekazania swoich cech, niż organizmy o innych cechach.

No słucham. Co tu jest „nadzwyczajnego”?

Cytat:
że wymagają nadzwyczajnych dowodów, takich jak wehikuł czasu
Co? Wehikuł czasu mógłby być dowodem na jakąś teorię dotyczącą czasoprzestrzeni. Ale nie Teorii Ewolucji. Prawdziwość Teorii Ewolucji jest całkowicie ortogonalna do tego, czy można, czy nie można zbudować wehikuł czasu (jakkolwiek taką maszynę zdefiniujemy).

Cytat:
Bo nie miał to być link do tego.
A dlaczego? Dlaczego złośliwie wklejasz rzeczy, o których wiesz, że nie mają żadnego znaczenia dla dyskusji?
Cytat:
Dałem namiar do dwóch książek biologa, który nie jest kreacjonistą ale agnostykiem i napisał książki o tym, że tak naprawdę nie ma żadnych dowodów na teorię ewolucji
No właśnie. Natomiast ja Cię nigdy nie nazwałem debilem, który tego rodzaju książki uzna za dowód na cokolwiek. Czemu uznałeś za stosowne mnie obrażać, nie wiem.

Cytat:
Bo to teoria ewolucji postuluje wnioski, które zweryfikować można jedynie przy pomocy wehikułu czasu.
No nie. Z Teorii Ewolucji wnioskować można, że jeśli poddamy populację presji, to zmieni się rozkład genów w tej populacji. Takie coś można zweryfikować z dowolnym szybko rozmnażającym się gatunkiem. Robiono tysiące takich eksperymentów bez użycia wehikułu czasu i wszystkie one potwierdzają Teorię Ewolucji. Dlaczego je odrzucasz, nie wiadomo.

Cytat:
Mówi ona, że życie powstało zupełnie przypadkowo z materii nieożywionej
Kłamiesz. Teoria Ewolucji w ogóle nic nie mówi o powstaniu życia i jest zasadniczo kompatybilna zarówno z abiogenezą, jak i panspermią (czy nawet „posianiem” życia przez obcą cywilizację).
Cytat:
równie przypadkowo rozwinęło się od pierwszej komórki do człowieka.
Co to znaczy „przypadkowo” w tym kontekście?
Cytat:
To proces rozciągnięty na miliardy lat i aby go zaobserwować empirycznie trzeba dysponować właśnie wehikułem czasu
No ale przecież ewolucja zachodzi też w mniejszych interwałach czasowych.

Cytat:
Dowody empiryczne polegające na obserwacji rzekomej ewolucji na przestrzeni miliardów lat (według darwinistów pierwsze życie powstało 3,9 miliarda lat temu)
A dlaczego akurat miliardów, a nie milionów, tysięcy, setek lat, czy kilku miesięcy? A czemu nie bilionów? Przecież gdybym Ci nawet jakoś „zaobserwował” (jakkolwiek oczekujesz) ewolucję na przestrzeni 4 miliardów lat, to mógłbyś arbitralnie powiedzieć „a skąd wiesz, że na przestrzeni 5 miliardów dalej ewolucja będzie działać”. I Twoje żądanie będzie tak samo podstawne, jak żądanie dotyczące 4 miliardów.

Więc może jeszcze raz. Przedstawi mi kryteria jakie musi spełniać dowód na Teorię Ewolucji. Konkretne. Jeśli zawierać one będą liczby, to te liczby muszą być uzasadnione postulatami Teorii Ewolucji. Jeśli będą one potencjalnie niespełnialne, to ich niespełnialność musi wynikać z fałszywości Teorii Ewolucji, a nie z przyczyn niezależnych. Jesteś w stanie? Czy dalej będziesz linkował książki dla debili?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:17, 02 Wrz 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Fedor nie rozumie że się kompromituje, myśli że walczy i zwycięża w dyskusji.


Stosuje retorykę...

Każdy Polak wie , że teoria ewolucji jest be, bo według Darwina zwycięża najsilniejszy.... :wink:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 9:20, 02 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:11, 02 Wrz 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Fedor nie rozumie że się kompromituje, myśli że walczy i zwycięża w dyskusji.
O nie nie. fedor doskonale rozumie, co może, a czego nie może napisać. Doskonale kuma, jakich tematów należy unikać oraz jakie sztuczki erystyczne stosować. Nie ma usprawiedliwienia, że głupi i nie rozumie. Gość doskonale wie, że kreacjonizm to brednia.

Semele napisał:
Każdy Polak wie , że teoria ewolucji jest be, bo według Darwina zwycięża najsilniejszy.... :wink:
Nie. Według Darwina „zwycięża” najlepiej przystosowany. Gdyby ewolucja promowała osobniki najsilniejsze, to by po ziemi chodziły wyłącznie góry mięśni. Ale co te osobniki by jadły, aby tę masę mięśniową utrzymać? Istnieją różne nisze ekologiczne, które promują różne cechy. Dla dużych szczytowych drapieżników, owszem, wymagana jest duża siła fizyczna. Ale można też być oszczędnym energetycznie leniwcem, na którego nie opłaca się polować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:20, 02 Wrz 2022    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Fedor nie rozumie że się kompromituje, myśli że walczy i zwycięża w dyskusji.
O nie nie. fedor doskonale rozumie, co może, a czego nie może napisać. Doskonale kuma, jakich tematów należy unikać oraz jakie sztuczki erystyczne stosować. Nie ma usprawiedliwienia, że głupi i nie rozumie. Gość doskonale wie, że kreacjonizm to brednia.


Czekaj bo najlepsze jeszcze przed Tobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:30, 02 Wrz 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Fedor nie rozumie że się kompromituje, myśli że walczy i zwycięża w dyskusji.
O nie nie. fedor doskonale rozumie, co może, a czego nie może napisać. Doskonale kuma, jakich tematów należy unikać oraz jakie sztuczki erystyczne stosować. Nie ma usprawiedliwienia, że głupi i nie rozumie. Gość doskonale wie, że kreacjonizm to brednia.


Czekaj bo najlepsze jeszcze przed Tobą.


Ze fedor będzie pisał idź stąd

lub pytał czy odrobiłeś lekcje

albo

czy ugotowałeś obiad.

Ciekawe, że nie pyta , czy wniosłeś już węgiel do piwnicy? :) :wink:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 10:34, 02 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:59, 02 Wrz 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 czyli Azael trollujący z kilku kont napisał:
Chyba nie zrozumiałeś. Kosmos nie jest dostosowany do nas. Ziemia to nie są idealne warunki dla człowieka. Żyjemy na planecie, z której powierzchni możemy korzystać tylko w niewielkim procencie.


Same arbitralne deklaracje. Nigdzie nie wykazałeś, że "Wszechświat nie jest dostosowany do nas" (nawet ateistyczni darwiniści mówią, że Wszechświat wygląda jakby czekał na nas). Poza tym bełkoczesz jak zwykle jakieś głupoty bo kto powiedział, że mamy zamieszkiwać 100% planety i warunki mają być tu "idealne". Wszechświat ma być optymalny a nie idealny więc jak zwykle obalasz chochoła (pomijam kwestię zepsucia)


chrześcijanie mówią, że Ziemia i cały wszechświat jest idealnie dostrojony do nas. A widać, że nie jest. Widać, że fuksem, jakiś mały skrawek nadaje się do tego aby można było na nim stabilnie żyć, wszędzie indziej jest za zimno, za gorąco, zbyt stromo itd.
To nie wygląda w ogóle jakby było stworzone dla nas i pod nas.


A dlaczego mielibyśmy żyć "wszędzie". Zostaliśmy umieszczeni dokładnie w tym miejscu gdzie mieliśmy być umieszczeni. Wymyślasz sobie jakieś durne chochoły i z nimi polemizujesz

Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z drugiego konta napisał:
A nie wiem jacy darwiniści mówią, że wszechświat wygląda jakby czekał na nas, chyba tacy którzy nie rozumieją teorii ewolucji, bo to my dostosowaliśmy się do świata, a nie on do nas.


Nie wiesz czy to my dostosowaliśmy się do świata i nie jesteś w stanie tego udowodnić. Stwierdziłeś to sobie jedynie arbitralnie


"if you imagine a puddle waking up one morning and thinking, 'This is an interesting world I find myself in - an interesting hole I find myself in - fits me rather neatly, doesn't it? In fact it fits me staggeringly well, must have been made to have me in it!"

A tak swoją drogą, gołym okiem widać, że Ziemia wybitnie nie sprzyja życiu i człowiek tylko dzięki adaptacji wynikającej z rozwoju inteligencji jest wstanie na niej przetrwać. Bez ubrań, schronień, narzędzi czy szczepionek zwyczajnie tutaj nie przetrwalibyśmy. Podróż na Antarktydę, Mount Everest, w głębiny morskie, do lasu tropikalnego, czy na pustynię bez odpowiedniego przygotowania skończyłaby się szybką śmiercią.

Proponuję nieco poczytać o wszechświecie, a może uda się zrozumieć, że jest on wybitnie niesprzyjający życiu.

Ponadto żyjemy na cienkich skorupach skalnych, które unoszą się na ogromnej masie magmy, która w każdej chwili może wydostać się na powierzchnię w silnej gwałtownej erupcji (megawulkan Yellowstone lub Laacher See) i może zagrozić całemu ekosystemowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:16, 02 Wrz 2022    Temat postu:

Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 czyli Azael trollujący z kilku kont napisał:
Chyba nie zrozumiałeś. Kosmos nie jest dostosowany do nas. Ziemia to nie są idealne warunki dla człowieka. Żyjemy na planecie, z której powierzchni możemy korzystać tylko w niewielkim procencie.


Same arbitralne deklaracje. Nigdzie nie wykazałeś, że "Wszechświat nie jest dostosowany do nas" (nawet ateistyczni darwiniści mówią, że Wszechświat wygląda jakby czekał na nas). Poza tym bełkoczesz jak zwykle jakieś głupoty bo kto powiedział, że mamy zamieszkiwać 100% planety i warunki mają być tu "idealne". Wszechświat ma być optymalny a nie idealny więc jak zwykle obalasz chochoła (pomijam kwestię zepsucia)


chrześcijanie mówią, że Ziemia i cały wszechświat jest idealnie dostrojony do nas. A widać, że nie jest. Widać, że fuksem, jakiś mały skrawek nadaje się do tego aby można było na nim stabilnie żyć, wszędzie indziej jest za zimno, za gorąco, zbyt stromo itd.
To nie wygląda w ogóle jakby było stworzone dla nas i pod nas.


A dlaczego mielibyśmy żyć "wszędzie". Zostaliśmy umieszczeni dokładnie w tym miejscu gdzie mieliśmy być umieszczeni. Wymyślasz sobie jakieś durne chochoły i z nimi polemizujesz

Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z drugiego konta napisał:
A nie wiem jacy darwiniści mówią, że wszechświat wygląda jakby czekał na nas, chyba tacy którzy nie rozumieją teorii ewolucji, bo to my dostosowaliśmy się do świata, a nie on do nas.


Nie wiesz czy to my dostosowaliśmy się do świata i nie jesteś w stanie tego udowodnić. Stwierdziłeś to sobie jedynie arbitralnie


"if you imagine a puddle waking up one morning and thinking, 'This is an interesting world I find myself in - an interesting hole I find myself in - fits me rather neatly, doesn't it? In fact it fits me staggeringly well, must have been made to have me in it!"


Gimboateista jak zwykle nie ma nic poza takimi fałszywymi analogiami. Typowa płycizna myślenia, która w żaden sposób nie rozwiązuje tego zagadnienia

Cytat:
A tak swoją drogą, gołym okiem widać, że Ziemia wybitnie nie sprzyja życiu i człowiek tylko dzięki adaptacji wynikającej z rozwoju inteligencji jest wstanie na niej przetrwać. Bez ubrań, schronień, narzędzi czy szczepionek zwyczajnie tutaj nie przetrwalibyśmy. Podróż na Antarktydę, Mount Everest, w głębiny morskie, do lasu tropikalnego, czy na pustynię bez odpowiedniego przygotowania skończyłaby się szybką śmiercią.


Znowu orasz sam siebie bo można tę argumentację odwrócić. Inteligencja umożliwia człowiekowi pokonywanie takich trudności więc znowu Wszechświat dopasował się do niego, a nie on do Wszechświata. Orają cię nawet twoje własne przykłady bo zawsze można je zinterpretować przeciw twojej własnej tezie. Poza tym świat nie musi być idealny ale wystarczy, że dopasował się do nas optymalnie. I to ora do reszty twoją pseudoargumentację

Cytat:
Proponuję nieco poczytać o wszechświecie, a może uda się zrozumieć, że jest on wybitnie niesprzyjający życiu.


I pewnie dlatego życie istnieje w nim już 4 miliardy lat. Co z tego, że ty czytasz jak i tak nic nie rozumiesz z tego co czytasz. Jest nawet gorzej: ty nie rozumiesz nawet tego co piszesz

Cytat:
Ponadto żyjemy na cienkich skorupach skalnych, które unoszą się na ogromnej masie magmy, która w każdej chwili może wydostać się na powierzchnię w silnej gwałtownej erupcji (megawulkan Yellowstone lub Laacher See) i może zagrozić całemu ekosystemowi.


Od miliardów lat wszystko gra i nic takiego się nie dzieje. Masz depresję, to się leczy


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 17:20, 02 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:20, 02 Wrz 2022    Temat postu:

zefciu napisał:
fedor napisał:
Bo nie sprawdziłeś.
A skąd Ty wiesz, co ja sprawdziłem, a czego nie sprawdziłem?


A choćby stąd, że nie jesteś w stanie odpowiedzieć czy sprawdziłeś

Cytat:
Poza tym jakie to ma znaczenie, czy ja coś personalnie sprawdziłem? Próbujesz zrobić z dyskusji przepychankę personalną.


Jeśli kwestia weryfikacji twoich twierdzeń jest dla ciebie "przepychanką słowną", to nie wiem o czym ty chcesz w ogóle gadać. W tej sytuacji nie masz nic poza przepychankami słownymi

Cytat:
Cytat:
Przedstawiłem już dużo argumentów na temat teorii ewolucji
Ale ja Ciebie nie prosiłem, żebyś mi przedstawił dużo argumentów na temat teorii ewolucji. Ja prosiłem, abyś wskazał mi konkretne kryteria, jakie musiałby spełnić dowód Teorii Ewolucji, abyś go uznał. Albo chociaż przykład takiego dowodu.


Dostałeś już ten przykład. I w zasadzie to nie wiesz co z nim zrobić

Cytat:
Cytat:
To ty jesteś od przedstawiania argumentów na rzecz teorii ewolucji. Jak dotąd nie przedstawiłeś nic poza peanami pełnymi zachwytu lub pretekstami odnośnie tego czemu tych argumentów nie przedstawisz
Powód jest prosty. Dowody Teorii Ewolucji są powszechnie znane. Jednak Ty piszesz „nie ma takich dowodów”. Gdybyś po prostu tych dowodów nie znał, to byś wziął książkę do biologii na poziomie liceum i przeczytał, jakie są. Nie chodzi więc o to, że tych dowodów nie znasz, tylko że je odrzucasz. Kluczowe dla dyskusji zatem jest, dlaczego je odrzucasz.


Najwyraźniej nie przyszło ci do głowy, że to co jest przedstawiane jako "dowody" na teorię ewolucji, nie dowodzi teorii ewolucji. Gdy więc dyskutuję z darwinistą to pytam go czy ma coś lepszego niż to co jest zwykle przedstawiane jako dowody na ewolucję ale w rzeczywistości nimi nie jest. Jonathan Wells jest dyplomowanym biologiem i napisał książkę pt. Ikony ewolucji (też jest wydana po polsku). Pokazuje w niej, że dziesięć najczęściej przedstawianych przez darwinistów "dowodów" na ewolucję, w rzeczywistości ewolucji nie dowodzi

Cytat:
W tej sytuacji mogę, oczywiście, przedstawić te dowody. Jednak efekt będzie taki, że Ty a posteriori wymyślisz sobie kryteria, aby te dowody odrzucić. To nie ma sensu


Dane dowody albo czegoś dowodzą, albo nie. Pokazywanie tego nie jest "odrzucaniem a posteriori"

Cytat:
Dlatego oczekuję, że Ty a priori przedstawisz jakieś sensowne kryteria i wtedy będę mógł wskazać taki dowód, który je spełnia.


Pokazałem już jakie dowody w kwestii teorii ewolucji są jedynymi sensownymi. W zasadzie to zrobiłem robotę za ciebie. To na tobie jako obrońcy tej teorii spoczywa zadanie przedstawienia dowodów

Cytat:
Cytat:
Właśnie znalazłeś kolejny pretekst żeby nie dyskutować o argumentach na rzecz darwinizmu (lub raczej na temat ich braku)
Istnieje tylko jeden powód, dla którego nie chcę teraz dyskutować z Tobą nt. dowodów na Teorię Ewolucji. Powód ten przedstawiłem kilkakrotnie. Nie mam potrzeby szukać nowych.


Przedstawiłeś jedynie preteksty żeby dowodów nie przedstawić. Po prostu wiesz, że nie ma takich dowodów. Każdy darwinista wie, że nie ma tak naprawdę dowodów na teorię ewolucji. Istnieją jedynie powody dla których darwinista wierzy w teorię ewolucji. Ale to nie są dowody na teorię ewolucji

Cytat:
Cytat:
ale nie ma ewolucji (lub jej nie zaobserwowano)
Możesz to powtórzyć jeszcze tysiąc razy. Ale nadal nie wiemy, na jakiej podstawie odrzucasz obserwacje, które mamy.


Jakbyś przedstawił te obserwacje to by się wyjaśniło czemu nie dowodzą one teorii ewolucji. Ale sęk w tym, że właśnie boisz się tego zrobić. Pod skórą czujesz, że żadne obserwacje nie dowodzą teorii ewolucji

Cytat:
Cytat:
Przedstawiłem już jak powinien wyglądać wiarygodny dowód na teorię ewolucji.
Nie. Nie przedstawiłeś. Kłamiesz.


Kłamiesz, że ja kłamię. Pisałem już, że tylko obserwacja empiryczna specjacji od pierwszej komórki do człowieka może dowieść tego co postulują darwiniści. Ta obserwacja wymagałaby właśnie wehikułu czasu. Masz problem ale to nie jest mój problem. Tak więc wyraźnie mówiłem już jak powinien wyglądać dowód na teorię ewolucji i kłamiesz, że o tym nie mówiłem

Cytat:
Cytat:
Postulaty tej teorii są tak nadzwyczajne
Który z postulatów TE jest nadzwyczajny? Przypominam te postulaty:

1. Rodzi się więcej organizmów, niż jest w stanie przekazać geny następnym pokoleniom.
2. Wszystkie gatunki wykazują zmienność.
3. Zmienność ta jest dziedziczna.
4. Organizmy o pewnych cechach mają większe prawdopodobieństwo przekazania swoich cech, niż organizmy o innych cechach.

No słucham. Co tu jest „nadzwyczajnego”?


To nie są główne postulaty teorii ewolucji. Celowo tak sformułowałeś postulaty teorii ewolucji aby ominąć postulat główny. A główny postulat teorii ewolucji jest taki, że cała obecna różnorodność życia powstała zupełnie przypadkowo drogą niekierowanego procesu zwanego doborem naturalnym. I.to jest główny postulat teorii ewolucji. A twoje punkty są tak sformułowane, że w zasadzie nie ma tam mowy o żadnej ewolucji. Te punkty równie dobrze pasują do koncepcji odwiecznego istnienia życia. Mylisz też zmienność z ewolucją. Sama zmienność nie jest ewolucją bo o ile każda ewolucja jest zmiennością to już nie każda zmienność jest ewolucją. W koncepcjach kreacjonistycznych też organizmy się zmieniają (mikroewolucja). Tak więc sformułowałeś te punkty w taki sposób, że w zasadzie pomijają one główną tezę teorii ewolucji, czyli nic o ewolucji darwinowskiej już de facto nie mówią. Takie manipulowanie przez darwinistów terminem "ewolucja", byleby tylko uniknąć głównych zarzutów, jest mi już znane od lat

Cytat:
Cytat:
że wymagają nadzwyczajnych dowodów, takich jak wehikuł czasu
Co? Wehikuł czasu mógłby być dowodem na jakąś teorię dotyczącą czasoprzestrzeni. Ale nie Teorii Ewolucji. Prawdziwość Teorii Ewolucji jest całkowicie ortogonalna do tego, czy można, czy nie można zbudować wehikuł czasu (jakkolwiek taką maszynę zdefiniujemy).


To tylko znowu twój eskapizm. Teoria ewolucji dotyczy procesu uformowania się wszystkich obecnych organizmów drogą doboru naturalnego od pierwszej formy życia. Proces ten trwał 3,9 miliarda lat więc jego zweryfikowanie empiryczne wymaga właśnie wehikułu czasu. A jeśli nie twierdzisz, że rozmawiamy o takim procesie to już nie mówisz o głównym postulacie ewolucji darwinowskiej i właśnie dokonałeś eskapizmu w dyskusji. Przypominam, że ta dyskusja zaczęła się od tego czy proces uformowania życia na naszej planecie był procesem dostosowawczym do warunków Ziemi, czy na odwrót. A więc rozmawiamy o procesie rozciągniętym na okres blisko 4 miliardów lat

Cytat:
Cytat:
Bo nie miał to być link do tego.
A dlaczego? Dlaczego złośliwie wklejasz rzeczy, o których wiesz, że nie mają żadnego znaczenia dla dyskusji?


To najwyraźniej bezpodstawnie zignorowałeś to znaczenie. Jak najbardziej miało to znaczenie dla tej dyskusji. Pokazałem, że istnieją uczciwi biolodzy, nie będący kreacjonistami, którzy piszą książki ukazujące bezpodstawność darwinizmu

Cytat:
Cytat:
Dałem namiar do dwóch książek biologa, który nie jest kreacjonistą ale agnostykiem i napisał książki o tym, że tak naprawdę nie ma żadnych dowodów na teorię ewolucji
No właśnie. Natomiast ja Cię nigdy nie nazwałem debilem, który tego rodzaju książki uzna za dowód na cokolwiek. Czemu uznałeś za stosowne mnie obrażać, nie wiem.


Nie wiem o czym mówisz. Natomiast to już prędzej darwiniści wyzywają innych od debili za to, że ci nie chcą przyjąć ich teorii właśnie z braku dowodów. Co zresztą zrobiłeś i ty, nazywając debilami czytelników książki Dentona. Taka obraźliwa retoryka to zresztą też cecha charakterystyczna dla darwinistów i ma ona na celu odwracać uwagę od tego, że darwiniści nie mają żadnych dowodów na swe twierdzenia

Cytat:
Cytat:
Bo to teoria ewolucji postuluje wnioski, które zweryfikować można jedynie przy pomocy wehikułu czasu.
No nie. Z Teorii Ewolucji wnioskować można, że jeśli poddamy populację presji, to zmieni się rozkład genów w tej populacji. Takie coś można zweryfikować z dowolnym szybko rozmnażającym się gatunkiem. Robiono tysiące takich eksperymentów bez użycia wehikułu czasu i wszystkie one potwierdzają Teorię Ewolucji. Dlaczego je odrzucasz, nie wiadomo


Ograniczyłeś się tylko do pewnego drobnego aspektu teorii ewolucji i sugerujesz, że ta teoria mówi tylko o tym. Nie, ta teoria mówi o wiele więcej. To co robisz to jest właśnie typowa taktyka manipulacyjna darwinistów. Piszesz o genach a Darwin nawet nie wiedział o ich istnieniu. On mówił o czymś zupełnie innym, jego teoria miała wyjaśniać całą złożoność życia. Ty już nawet nie mówisz o ewolucji ale o propagacji genów. A z tym zgodzi się nawet kreacjonista. Tak więc tak zawęziłeś zagadnienie żeby mówić o czymś, co ma niby coś wspólnego z ewolucją, choć nie dotyczy już jej tezy głównej. I to jest właśnie typowa taktyka manipulacyjna darwinistów w dyskusjach

Cytat:
Cytat:
Mówi ona, że życie powstało zupełnie przypadkowo z materii nieożywionej
Kłamiesz. Teoria Ewolucji w ogóle nic nie mówi o powstaniu życia i jest zasadniczo kompatybilna zarówno z abiogenezą, jak i panspermią (czy nawet „posianiem” życia przez obcą cywilizację)


To znowu tylko twój eskapizm. Biogeneza jest częścią koncepcji darwinowskiej od samego początku i dowodzi tego chociażby istnienie takiej dziedziny jak ewolucja chemiczna. Darwiniści żywo zajmują się zagadnieniem powstania życia i dowodzą tego chociażby eksperymenty Millera i Stanleya. Już sam Darwin się tym zagadnieniem zajmował i dowodzi tego chociażby zachowana po nim korespondencja

Cytat:
Cytat:
równie przypadkowo rozwinęło się od pierwszej komórki do człowieka.
Co to znaczy „przypadkowo” w tym kontekście?


W sposób niekierowany przez nikogo

Cytat:
Cytat:
To proces rozciągnięty na miliardy lat i aby go zaobserwować empirycznie trzeba dysponować właśnie wehikułem czasu
No ale przecież ewolucja zachodzi też w mniejszych interwałach czasowych.


To wtedy nie mówisz już o ewolucji darwinowskiej. Przypominam, że rozmawiamy o procesie rozwoju życia od pierwszej formy życia do człowieka. Jeśli nie mówisz o tym, to tym samym nie mówisz już o głównej tezie darwinizmu i po prostu zmieniłeś temat na jakiś inny. To jest sofistyczna strategia red herring

Cytat:
Cytat:
Dowody empiryczne polegające na obserwacji rzekomej ewolucji na przestrzeni miliardów lat (według darwinistów pierwsze życie powstało 3,9 miliarda lat temu)
A dlaczego akurat miliardów, a nie milionów, tysięcy, setek lat, czy kilku miesięcy?


Bo główna teza ewolucji darwinowskiej mówi o uformowaniu się obecnego życia od początku datowanego na jakieś 3,9 miliarda lat temu. I jeśli nie rozmawiasz ze mną o tym, to już w ogóle nie rozmawiasz ze mną o darwinowskiej koncepcji pochodzenia życia

Cytat:
A czemu nie bilionów?


Bo biliony lat temu życie wedle darwinistów nie istniało i nie ewoluowało. Znowu nie mówisz o darwinowskiej ewolucji. Po prostu robisz wszystko żeby uciec od tematu

Cytat:
Przecież gdybym Ci nawet jakoś „zaobserwował” (jakkolwiek oczekujesz) ewolucję na przestrzeni 4 miliardów lat, to mógłbyś arbitralnie powiedzieć „a skąd wiesz, że na przestrzeni 5 miliardów dalej ewolucja będzie działać”. I Twoje żądanie będzie tak samo podstawne, jak żądanie dotyczące 4 miliardów.


Nic takiego bym nie powiedział bo ewolucja nie zajmuje się takimi predykcjami. Mówi głównie o tym jak uformowała się obecna złożoność życia, a więc o tym co było. To są już tylko twoje ucieczki od tematu głównego. A tematem głównym jest właśnie wyjaśnienie całego obecnego życia od jego początku. Tym właśnie zajmują się ewolucjoniści i nie mają żadnych dowodów na swe wyjaśnienia

Cytat:
Więc może jeszcze raz. Przedstawi mi kryteria jakie musi spełniać dowód na Teorię Ewolucji. Konkretne. Jeśli zawierać one będą liczby, to te liczby muszą być uzasadnione postulatami Teorii Ewolucji. Jeśli będą one potencjalnie niespełnialne, to ich niespełnialność musi wynikać z fałszywości Teorii Ewolucji, a nie z przyczyn niezależnych. Jesteś w stanie?


Pisalem o tym już bardzo jasno więc musiałeś to zamotać żeby przestało to być jasne. Teoria ewolucji postuluje, że całe obecne życie wyewoluowało od pierwszej komórki drogą niekierowanego procesu zwanego doborem naturalnym i proces ten trwał jakieś 4 miliardy lat. Weryfikacja takiego procesu wymaga wehikułu czasu. To co napisałem jest jasne więc musiałeś to zabełtać. W mętnej wodzie każdy widzi co chce

Cytat:
Czy dalej będziesz linkował książki dla debili?


Uważasz dyplomowanych biologów piszących książki o teorii ewolucji za piszących dla debili? Fatalne masz zdanie o biologach. Pewnie jesteś kreacjonistą

szaryobywatel napisał:
Fedor nie rozumie że się kompromituje, myśli że walczy i zwycięża w dyskusji.


Lata mijają a ty wciąż nie jesteś w stanie wypocić z siebie czegoś sensownego i merytorycznego, jedynie same wycieczki osobiste. To jest dramat, chłopie


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 16:38, 07 Wrz 2022, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:12, 02 Wrz 2022    Temat postu:

Bardzo ciekawa praca ojca Chaberka

Fragment:

Przyrodnicy na równi z teologami i biskupami wierzyli w historyczność Księgi Rodzaju i z niej właśnie czerpali wiedzę na temat niektórych aspektów historii naturalnej. Warto jeszcze raz podkreślić, że paradygmat kreacjonistyczny, którym całkowicie przepełniona była kultura zachodnia
tego okresu, w niczym nie przeszkadzał ani nie utrudniał nowych odkryć
i osiągnięć w dziedzinie przyrodoznawstwa i techniki. Zarówno astronomia, jak i fizyka, matematyka i biologia czyniły milowe postępy na drodze swojego rozwoju. Karol Linneusz, twórca współczesnej taksonomii, bodaj największy biolog ery nowożytnej, bez skrępowania pisał, że „wyróżniamy tyle gatunków, ile form zostało stworzonych na początku”.Również w dziedzinie geologii na przykład Mikołaj Steno argumentował wbrew powszechnemu przekonaniu, że skamieniałości odnajdowane w ziemi nie wyrosły w niej jak rośliny, lecz są pozostałościami dawno umarłych organizmów. Postęp naukowy dokonywał się we wszystkich dziedzinach mimo (a może właśnie dlatego), że odpowiedź na pytanie o początki świata i gatunków była czerpana z historii objawionej w Księdze Rodzaju.


W aspekcie obrazu Boga ujęcie Erazma Darwina paradoksalnie zbiegało się z podejściem jego intelektualnego adwersarza, Williama Paleya. Paley bowiem doszukiwał się różnorodności bytów nie w „sile rodzenia”, a w doskonałym intelekcie Bytu najwyższego, który swój zamysł odzwierciedlił w przyrodzie. Jednak również Paley twierdził, że więcej przemyślności wymagało od Boga stworzenie bytu, który tworzyłby inne byty niż każdy byt bezpośrednio. Widać więc, że niezależnie od tego, po której stronie sporu o obecność projektu w przyrodzie opowiadali się autorzy oświecenia, ich koncepcje były naznaczone głęboko niebiblijnym, deistycznym i mechanistycznym pojmowaniem Absolutu. To właśnie oświeceniowy deizm stanowił intelektualne milieu dla teorii ewolucji biologicznej, która później w epoce pozytywizmu wyparła biblijne rozumienie początków. Umieszczenie Zoonomii w 1817 roku w papieskim indeksie ksiąg zakazanych można by uznać za pierwsze eklezjalne potępienie teistycznego ewolucjonizmu.

cały artykuł bardzo ciekawy


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 19:14, 02 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:22, 02 Wrz 2022    Temat postu:

Podsumowanie:

Nowożytna teoria ewolucji nie powstała w wyniku jakiegoś przełomowego odkrycia w dziedzinie biologii. Raczej stanowiła odpowiedź na potrzebę intelektualną wyjaśnienia pochodzenia gatunków poprzez przyczyny naturalne, inaczej niż czynili to chrześcijanie odwołujący się do Księgi Rodzaju. Nowożytna teoria ewolucji od początku była przedstawiana w wersji teistycznej, to znaczy ewolucja była uznawana za „narzędzie Boga” w kształtowaniu świata. Autorzy tych koncepcji nie stronili od twierdzeń teologicznych niejednokrotnie krytykując koncepcję bezpośredniego stworzenia. Uważali nawet, że wizja bóstwa działającego przez prawa przyrody czyni je w naszych oczach doskonalszym. Zatem teoria miała od początku charakter koncepcji teologiczno-filozoficznej, a nie naukowej w sensie nauk przyrodniczych. Przez pierwsze sto lat koncepcja ewolucyjna funkcjonowała bez żadnego mechanizmu, czyli bez uzasadnienia na polu biologii. Jej twórcami byli częściej pisarze, poeci i politycy niż przyrodnicy. Najwięksi badacze przyrodnicy tego okresu (np. Charles Lyell i Georges Cuvier) wprost odrzucali ewolucyjny sposób..........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:45, 03 Wrz 2022    Temat postu:

Cytat:
Nie wiesz czy to my dostosowaliśmy się do świata i nie jesteś w stanie tego udowodnić. Stwierdziłeś to sobie jedynie arbitralnie


to nieistotne w tym momencie czy ja mam dowody, po prostu takie jest stanowisko darwinistów, których tutaj przytoczyłeś.
Więc Twój wymyślony darwinista nawet nie rozumie TE skoro wygaduje takie rzeczy.

A co do początku komentarza to nie wiem gdzie ja pisałem, że mamy żyć wszędzie.
Nie o to mi chodzi.
Chodzi o to, że jeśli Ziemia została stworzona dla nas, to powinna przypominać miejsce stworzone dla nas, a nie takie gdzie fuksem udaje nam się przeżyć, bo albo jest za zimno, albo za gorąco, albo grasują niebezpieczne drapieżniki, woda w większości słona i niezdatna do picia itd itp.
Dopiero teraz wypracowaliśmy sobie w miarę bezpieczne miejsce w przyrodzie, ale przez 99% czasu naszego istnienia tutaj, to był czysty survival, a nie miejsce stworzone dla nas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 4:10, 03 Wrz 2022    Temat postu:

To co pisze Kruchy 04 jest przekonujące. Z tekstu ojca Chaberka wynika ponadto, że paradygmat ewoucyjny w nauce nie oburza katolików.
Nawet gdyby ktoś z jakiejś przyczyny nie mógł go zaakceptować, nie wiem jaki jest powód tak mocnej walki z nim. JEST to charakterystyczne dla religii, w których dominuje literalne odczytywanie Biblii. Katolicyzm raczej do takich religii nie należy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:13, 03 Wrz 2022    Temat postu:

Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z kilku kont napisał:
Cytat:
Nie wiesz czy to my dostosowaliśmy się do świata i nie jesteś w stanie tego udowodnić. Stwierdziłeś to sobie jedynie arbitralnie


to nieistotne w tym momencie czy ja mam dowody, po prostu takie jest stanowisko darwinistów, których tutaj przytoczyłeś.


Bardzo istotne jest właśnie to czy masz dowody na swe twierdzenie bo jeśli ich nie masz to równie możliwe jest stanowisko przeciwne do twojego, czyli takie, że Wszechświat dostosował się do nas, jak twierdzi choćby wielu fizyków debatujących o zasadzie antropicznej. Innymi słowy w tej sytuacji jest 50/50, obie opcje są równie możliwe i po prostu ściemniasz, że twoje stanowisko wynika niby automatycznie z oglądu świata. Nie wynika i stwierdziłeś to sobie jedynie całkowicie arbitralnie

Cytat:
Więc Twój wymyślony darwinista nawet nie rozumie TE skoro wygaduje takie rzeczy.


Są różne wersje darwinizmu, nawet ateista Daniel Dennett przyznał w polemice książkowej z Plantingą, że darwinizm nie przeczy teizmowi. Tym samym nawet darwinista nie musi zaprzeczać temu, że Wszechświat się nas spodziewał. Po prostu jesteś prymitywnym scjentystą i niewiele w życiu jeszcze widziałeś. Pomijam już to, że darwinizm jest jedynie bajeczką dla dorosłych i nie można traktować tej bajeczki jak faktu, z którego niby wynika, że to my dostosowaliśmy się do świata, a nie świat do nas. Po prostu nie masz nic poza arbitralnymi postulatami w tej kwestii

Cytat:
A co do początku komentarza to nie wiem gdzie ja pisałem, że mamy żyć wszędzie.
Nie o to mi chodzi.
Chodzi o to, że jeśli Ziemia została stworzona dla nas, to powinna przypominać miejsce stworzone dla nas, a nie takie gdzie fuksem udaje nam się przeżyć, bo albo jest za zimno, albo za gorąco, albo grasują niebezpieczne drapieżniki, woda w większości słona i niezdatna do picia itd itp.
Dopiero teraz wypracowaliśmy sobie w miarę bezpieczne miejsce w przyrodzie, ale przez 99% czasu naszego istnienia tutaj, to był czysty survival, a nie miejsce stworzone dla nas.


Postulujesz, że miejsce ma być dla nas.idealne do przeżycia a to jest postulat absurdalny. To miejsce ma być dla nas optymalne. I jest. Nie tylko przeżyliśmy ale i doskonale sobie poradziliśmy na Ziemi. Tak więc po prostu nie wiesz jak to nawet choćby nadgryźć. Co więcej, zgodnie z teizmem chrześcijańskim miejsce w jakim żyjemy jest "przeklęte" (Rdz 3,17) i skażone zepsuciem z powodu wejścia na świat grzechu. Ponadto to miejsce ma umożliwiać nam samorozwój w obliczu różnych trudności i przeciwności. Nie powinno to być więc tym bardziej miejsce idealne i tym samym jest dokładnie takie jakie miało być. Tak więc nie masz po prostu nic poza arbitralnymi postulatami w tej kwestii


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 6:23, 03 Wrz 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:17, 03 Wrz 2022    Temat postu:

Jednak kruchy 04 nie pisał o mnie źle tak jak Azael.
Azael pisał , że jestem głupia.

Dla tego myślę, ze AZAEL nie jest klonem Kruchego 04.

Chyba , że kruchy też myśli , ze jestem głupia? :wink: :)



fedor to w ogóle katastrofista:

Cytat:
zgodnie z teizmem chrześcijańskim miejsce w jakim żyjemy jest "przeklęte" (Rdz 3,17) i skażone zepsuciem z powodu wejścia na świat grzechu. Ponadto to miejsce ma umożliwiać nam samorozwój w obliczu różnych trudności i przeciwności. Nie powinno to być więc tym bardziej miejsce idealne i tym samym jest dokładnie takie jakie miało być. Tak więc nie masz po prostu nic poza arbitralnymi postulatami w tej kwestii


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 14:34, 03 Wrz 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:35, 03 Wrz 2022    Temat postu:

Edyt

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 14:35, 03 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:38, 03 Wrz 2022    Temat postu:

Edyt

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 14:36, 03 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:55, 03 Wrz 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z kilku kont napisał:
Cytat:
Nie wiesz czy to my dostosowaliśmy się do świata i nie jesteś w stanie tego udowodnić. Stwierdziłeś to sobie jedynie arbitralnie


to nieistotne w tym momencie czy ja mam dowody, po prostu takie jest stanowisko darwinistów, których tutaj przytoczyłeś.


Bardzo istotne jest właśnie to czy masz dowody na swe twierdzenie bo jeśli ich nie masz to równie możliwe jest stanowisko przeciwne do twojego, czyli takie, że Wszechświat dostosował się do nas, jak twierdzi choćby wielu fizyków debatujących o zasadzie antropicznej. Innymi słowy w tej sytuacji jest 50/50, obie opcje są równie możliwe i po prostu ściemniasz, że twoje stanowisko wynika niby automatycznie z oglądu świata. Nie wynika i stwierdziłeś to sobie jedynie całkowicie arbitralnie

Cytat:
Więc Twój wymyślony darwinista nawet nie rozumie TE skoro wygaduje takie rzeczy.


Są różne wersje darwinizmu, nawet ateista Daniel Dennett przyznał w polemice książkowej z Plantingą, że darwinizm nie przeczy teizmowi. Tym samym nawet darwinista nie musi zaprzeczać temu, że Wszechświat się nas spodziewał. Po prostu jesteś prymitywnym scjentystą i niewiele w życiu jeszcze widziałeś. Pomijam już to, że darwinizm jest jedynie bajeczką dla dorosłych i nie można traktować tej bajeczki jak faktu, z którego niby wynika, że to my dostosowaliśmy się do świata, a nie świat do nas. Po prostu nie masz nic poza arbitralnymi postulatami w tej kwestii

Cytat:
A co do początku komentarza to nie wiem gdzie ja pisałem, że mamy żyć wszędzie.
Nie o to mi chodzi.
Chodzi o to, że jeśli Ziemia została stworzona dla nas, to powinna przypominać miejsce stworzone dla nas, a nie takie gdzie fuksem udaje nam się przeżyć, bo albo jest za zimno, albo za gorąco, albo grasują niebezpieczne drapieżniki, woda w większości słona i niezdatna do picia itd itp.
Dopiero teraz wypracowaliśmy sobie w miarę bezpieczne miejsce w przyrodzie, ale przez 99% czasu naszego istnienia tutaj, to był czysty survival, a nie miejsce stworzone dla nas.


Postulujesz, że miejsce ma być dla nas.idealne do przeżycia a to jest postulat absurdalny. To miejsce ma być dla nas optymalne. I jest. Nie tylko przeżyliśmy ale i doskonale sobie poradziliśmy na Ziemi. Tak więc po prostu nie wiesz jak to nawet choćby nadgryźć. Co więcej, zgodnie z teizmem chrześcijańskim miejsce w jakim żyjemy jest "przeklęte" (Rdz 3,17) i skażone zepsuciem z powodu wejścia na świat grzechu. Ponadto to miejsce ma umożliwiać nam samorozwój w obliczu różnych trudności i przeciwności. Nie powinno to być więc tym bardziej miejsce idealne i tym samym jest dokładnie takie jakie miało być. Tak więc nie masz po prostu nic poza arbitralnymi postulatami w tej kwestii


Ty nawet nie potrafisz rozmawiać na temat, w kwestii, którą omawiamy nie jest istotne czy darwiniści mają rację, tylko jest ważne co sądzą. Ty twierdzisz, że sądzą, że wszechświat wygląda jakby czekał na nas, a oni tak nie sądzą, nie mogą tak sądzić, bo to tak jakby wegetarianin jadł mięso i mówił, że jest wegetarianinem, więc tutaj po prostu kłamiesz, albo ktoś okłamał Ciebie.

A jeśli mówisz o teistach, którzy uznają po prostu teorie ewolucji to jest zupełnie coś innego, nie możesz sobie stwierdzić, że darwiniści coś tam, bo jak sam zauwaźyles są różne rodzaje darwinizmu, musisz więc zaznaczyć, że chodzi o Twoich wierzących kolegów, a nie ateistów darwinistów. Wtedy mogę się zgodzić, że oni tak mogą mówić, ale to nie będzie zmieniać faktu, że plotą bzdury.

Mamy mnóstwo powodów i dowodów by sądzić, że wszechświat nie został stworzony dla nas, skupiając się na jakiejkolwiek kwestii, czy to będzie nasza anatomia, czy genetyka, czy kosmologia, chemia, fizyka, biologia, geologia itd. itp.
Wszystkie dziedziny nauki pokazują nam, że wszechświat nie ma stwórcy, że my nie mamy stwórcy, że jesteśmy tutaj przypadkiem.
Więc nie jest żadne 50/50, mamy mity i religijne opowiastki bez pokrycia kontra nauka i fakty.
No, ale jeśli dla Ciebie nie ma tutaj różnicy to jedynie świadczy o Tobie.

...
Miejsce do życia powinno być zrobione tak, jeśli jest zrobione przez kochającego ojca żeby było widać, że jest zrobione przez kochającego ojca. Żaden kochający ojciec tak by nas nie urządził, może jedynie jakiś szalony naukowiec - tyran, który chce sobie popatrzeć jak jakieś organizmy sobie poradzą w określonych warunkach. A, że przeżyliśmy to kwestia szczęścia, po prostu gdybyśmy nie przeżyli to dziś nie miałby kto o tym rozmawiać.
A Ty zachowujesz się jakbyś cierpiał na jakiś syndrom Sztokholmski, ile krzywdy by Ci ktoś nie wyrządził, w jak marnych warunkach by się zostawił to Ty i tak będziesz go kochać i bronić.
Po co? Po co usilnie i wbrew wszystkiemu bronisz swojego przekonania o kochającym Bogu ojcu? Czemu nie przejrzysz uczciwie na oczy i nie przyznasz, że żadnego boga nie ma, a my jesteśmy tylko zlepkiem bardziej skomplikowanej chemii, którą nazywamy życiem, fruwającym na kawałku skały zwanej Ziemią, bez celu i bez sensu? Takie są fakty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:41, 03 Wrz 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Azael pisał , że jestem głupia


W tym akurat miał rację
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:04, 03 Wrz 2022    Temat postu:

Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 czyli Azael vel Raino trollujący z kilku kont napisał:
Cytat:
Nie wiesz czy to my dostosowaliśmy się do świata i nie jesteś w stanie tego udowodnić. Stwierdziłeś to sobie jedynie arbitralnie


to nieistotne w tym momencie czy ja mam dowody, po prostu takie jest stanowisko darwinistów, których tutaj przytoczyłeś.


Bardzo istotne jest właśnie to czy masz dowody na swe twierdzenie bo jeśli ich nie masz to równie możliwe jest stanowisko przeciwne do twojego, czyli takie, że Wszechświat dostosował się do nas, jak twierdzi choćby wielu fizyków debatujących o zasadzie antropicznej. Innymi słowy w tej sytuacji jest 50/50, obie opcje są równie możliwe i po prostu ściemniasz, że twoje stanowisko wynika niby automatycznie z oglądu świata. Nie wynika i stwierdziłeś to sobie jedynie całkowicie arbitralnie

Cytat:
Więc Twój wymyślony darwinista nawet nie rozumie TE skoro wygaduje takie rzeczy.


Są różne wersje darwinizmu, nawet ateista Daniel Dennett przyznał w polemice książkowej z Plantingą, że darwinizm nie przeczy teizmowi. Tym samym nawet darwinista nie musi zaprzeczać temu, że Wszechświat się nas spodziewał. Po prostu jesteś prymitywnym scjentystą i niewiele w życiu jeszcze widziałeś. Pomijam już to, że darwinizm jest jedynie bajeczką dla dorosłych i nie można traktować tej bajeczki jak faktu, z którego niby wynika, że to my dostosowaliśmy się do świata, a nie świat do nas. Po prostu nie masz nic poza arbitralnymi postulatami w tej kwestii

Cytat:
A co do początku komentarza to nie wiem gdzie ja pisałem, że mamy żyć wszędzie.
Nie o to mi chodzi.
Chodzi o to, że jeśli Ziemia została stworzona dla nas, to powinna przypominać miejsce stworzone dla nas, a nie takie gdzie fuksem udaje nam się przeżyć, bo albo jest za zimno, albo za gorąco, albo grasują niebezpieczne drapieżniki, woda w większości słona i niezdatna do picia itd itp.
Dopiero teraz wypracowaliśmy sobie w miarę bezpieczne miejsce w przyrodzie, ale przez 99% czasu naszego istnienia tutaj, to był czysty survival, a nie miejsce stworzone dla nas.


Postulujesz, że miejsce ma być dla nas.idealne do przeżycia a to jest postulat absurdalny. To miejsce ma być dla nas optymalne. I jest. Nie tylko przeżyliśmy ale i doskonale sobie poradziliśmy na Ziemi. Tak więc po prostu nie wiesz jak to nawet choćby nadgryźć. Co więcej, zgodnie z teizmem chrześcijańskim miejsce w jakim żyjemy jest "przeklęte" (Rdz 3,17) i skażone zepsuciem z powodu wejścia na świat grzechu. Ponadto to miejsce ma umożliwiać nam samorozwój w obliczu różnych trudności i przeciwności. Nie powinno to być więc tym bardziej miejsce idealne i tym samym jest dokładnie takie jakie miało być. Tak więc nie masz po prostu nic poza arbitralnymi postulatami w tej kwestii


Ty nawet nie potrafisz rozmawiać na temat, w kwestii, którą omawiamy nie jest istotne czy darwiniści mają rację, tylko jest ważne co sądzą. Ty twierdzisz, że sądzą, że wszechświat wygląda jakby czekał na nas, a oni tak nie sądzą, nie mogą tak sądzić, bo to tak jakby wegetarianin jadł mięso i mówił, że jest wegetarianinem, więc tutaj po prostu kłamiesz, albo ktoś okłamał Ciebie.


Nawet jak znajdę ci ten cytat to i tak to olejesz. Nie ma więc większego znaczenia co ty o tym sądzisz bo faktem jest, że niektórzy z nich tak właśnie twierdzą, że Wszechświat wygląda jakby na nas czekał. Przy czym ty nawet nie zrozumiałeś co komentujesz (jak zwykle) bo z "wygląda jak" nie wynika, że tak właśnie było jak wygląda. Ale taka wypowiedź darwinisty o Wszechświecie o czymś jednak świadczy

Cytat:
A jeśli mówisz o teistach, którzy uznają po prostu teorie ewolucji to jest zupełnie coś innego, nie możesz sobie stwierdzić, że darwiniści coś tam, bo jak sam zauwaźyles są różne rodzaje darwinizmu, musisz więc zaznaczyć, że chodzi o Twoich wierzących kolegów, a nie ateistów darwinistów. Wtedy mogę się zgodzić, że oni tak mogą mówić, ale to nie będzie zmieniać faktu, że plotą bzdury.


Nie, nie chodzi o teistów darwinistów. A co do "plecenia bzdur" to skąd ty niby masz wiedzieć kto plecie bzdury skoro de facto nic nie wiesz bo skąd miałbyś cokolwiek wiedzieć jeśli nie wiesz nawet tego czy w ogóle istniejesz (po co miałbyś istnieć jeśli nie wierzysz, że ktokolwiek cię stworzył)

Cytat:
Mamy mnóstwo powodów i dowodów by sądzić, że wszechświat nie został stworzony dla nas, skupiając się na jakiejkolwiek kwestii, czy to będzie nasza anatomia, czy genetyka, czy kosmologia, chemia, fizyka, biologia, geologia itd. itp.
Wszystkie dziedziny nauki pokazują nam, że wszechświat nie ma stwórcy, że my nie mamy stwórcy, że jesteśmy tutaj przypadkiem.
Więc nie jest żadne 50/50, mamy mity i religijne opowiastki bez pokrycia kontra nauka i fakty.
No, ale jeśli dla Ciebie nie ma tutaj różnicy to jedynie świadczy o Tobie


Nie masz żadnych "dowodów" i nawet powodów i po prostu kłamiesz. Przecież sam stwierdziłeś:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem" http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365/

Tak więc teraz pisząc, że masz jakieś "dowody" zaprzeczasz sam sobie i po prostu kłamiesz. Jesteś nałogowym kłamcą od lat, jak na gimboateistę przystało

Tak więc w najlepszym wypadku dla ciebie jest 50/50. A w najgorszym dużo górzej bo nie masz żadnego dowodu na bajkę darwinowską. Natomiast w przeciwną stronę są dużo lepsze argumenty, takie jak choćby silnik bakteryjny E.coli lub wysoce wyspecyfikowana informacja zawarta w DNA, wprost falsyfikujące twoją bajkę i świadczące o tym, że mamy jednak do czynienia ze Wszechświatem jako zamysłem, a nie "przypadkiem"

Cytat:
...
Miejsce do życia powinno być zrobione tak, jeśli jest zrobione przez kochającego ojca żeby było widać, że jest zrobione przez kochającego ojca. Żaden kochający ojciec tak by nas nie urządził, może jedynie jakiś szalony naukowiec - tyran, który chce sobie popatrzeć jak jakieś organizmy sobie poradzą w określonych warunkach. A, że przeżyliśmy to kwestia szczęścia, po prostu gdybyśmy nie przeżyli to dziś nie miałby kto o tym rozmawiać.
A Ty zachowujesz się jakbyś cierpiał na jakiś syndrom Sztokholmski, ile krzywdy by Ci ktoś nie wyrządził, w jak marnych warunkach by się zostawił to Ty i tak będziesz go kochać i bronić.
Po co? Po co usilnie i wbrew wszystkiemu bronisz swojego przekonania o kochającym Bogu ojcu? Czemu nie przejrzysz uczciwie na oczy i nie przyznasz, że żadnego boga nie ma, a my jesteśmy tylko zlepkiem bardziej skomplikowanej chemii, którą nazywamy życiem, fruwającym na kawałku skały zwanej Ziemią, bez celu i bez sensu? Takie są fakty.


Jeśli jesteś jedynie zlepkiem chemii to nie wiesz ani jednej z tych rzeczy, którą właśnie napisałeś. Co do kochającego Stwórcy, to jest On kochający ale ceni też ludzką wolność. A z tej wolności wynika właśnie to, że obecny świat nie jest idealny. Proste jak drut ale nie dla takiego złośliwego sekciarza gimboateistycznego jak ty, do którego od lat nic nie dociera


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 23:48, 03 Wrz 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:10, 03 Wrz 2022    Temat postu:

fedor napisał:
A choćby stąd, że nie jesteś w stanie odpowiedzieć czy sprawdziłeś
Nie jestem w stanie, bo nie wiem, jakie Ty wymyśliłeś sobie kryteria „sprawdzenia”. Skoro do sprawdzenia Teorii Ewolucji potrzebny jest wehikuł czasu (bo tak sobie wymyśliłeś), to może do sprawdzenia kształtu Ziemi potrzebne jest ostrze odprysku, albo horkruksy. Nie mam pojęcia. Biorąc pod uwagę, skąd bierzesz te kryteria musiałbym być proktologiem, aby je poznać.

Całe szczęście nie jest to zupełnie istotne dla naszej dyskusji. Kształt Ziemi jest wszak niezależny od tego, czy go „sprawdziłem”, czy nie „sprawdziłem”, cokolwiek by to miało znaczyć. Dlatego nie widzę sensu brnąć w ten wątek.

Cytat:
Dostałeś już ten przykład. I w zasadzie to nie wiesz co z nim zrobić
Co mam zrobić z pomysłem eksperymentu, którego nie da się przeprowadzić z powodów niezależnych od prawdziwości Teorii Ewolucji?
Cytat:
Najwyraźniej nie przyszło ci do głowy, że to co jest przedstawiane jako "dowody" na teorię ewolucji, nie dowodzi teorii ewolucji.
Nie „nie przyszło mi do głowy”, tylko nie wymyśliłem sobie kryteriów z dupy, na podstawie których odrzucam prawidłowe dowody teorii naukowych.
Cytat:
Gdy więc dyskutuję z darwinistą to pytam go czy ma coś lepszego niż to co jest zwykle przedstawiane jako dowody na ewolucję
No dobrze. Ale musisz jeszcze dodać, jakie dowody by Cię przekonały i czemu akurat takie?

Cytat:
Jonathan Wells jest dyplomowanym biologiem i napisał książkę
No i co z tego, że Jonathan Wells napisał jakąś książkę? Co mnie to obchodzi? Czy Teoria Ewolucji przewiduje, że Jonathan Wells nie może napisać książki? Zatem po co ten faktoid?

Cytat:
Dane dowody albo czegoś dowodzą, albo nie.
No. A dowody Teorii Ewolucji dowodzą Teorii Ewolucji. To że Ty je odrzucasz według własnych kryteriów tego nie zmieni.
Cytat:
To nie są główne postulaty teorii ewolucji.
Oczywiście że są. Weź dowolną publikację nt. Teorii Ewolucji i właśnie te postulaty w jakiejś formie znajdziesz.
Cytat:
Celowo tak sformułowałeś postulaty teorii ewolucji
Wybacz, ale nie jestem Darwinem.
Cytat:
A główny postulat teorii ewolucji jest taki, że cała obecna różnorodność życia powstała zupełnie przypadkowo drogą niekierowanego procesu zwanego doborem naturalnym.
Nie. Dobór naturalny nie jest jedynym mechanizmem ewolucji.

Cytat:
Te punkty równie dobrze pasują do koncepcji odwiecznego istnienia życia.
Tak. Bo Teoria Ewolucji nie mówi nic o początku życia i jest z koncepcją odwiecznego istnienia życia kompatybilna. Mamy jednak powody odrzucić tę koncepcję.
Cytat:
Mylisz też zmienność z ewolucją. Sama zmienność nie jest ewolucją
Zmienność nie jest ewolucją, ale jest warunkiem ewolucji.

Cytat:
To tylko znowu twój eskapizm. Teoria ewolucji dotyczy procesu uformowania się wszystkich obecnych organizmów drogą doboru naturalnego od pierwszej formy życia. Proces ten trwał 3,9 miliarda lat więc jego zweryfikowanie empiryczne wymaga właśnie wehikułu czasu.
No dobra. A prawa fizyki dotyczą wszystkich zjawisk we Wszechświecie od kilkunastu miliardów. Czy to znaczy, że aby zweryfikować prawa fizyki musimy koniecznie sprawdzić, czy działały one miliard lat temu i czy będą działać za miliad lat?

Cytat:
Pokazałem, że istnieją uczciwi biolodzy, nie będący kreacjonistami, którzy piszą książki ukazujące bezpodstawność darwinizmu
Czy Teoria Ewolucji zakłada, że wśród osób z wykształceniem biologicznym nie ma niemoralnych osobników liczących na szybki zarobek przez pisanie książek dla debili? No nie zakłada. Zatem to co napisałeś nie ma związku z Teorią Ewolucji.
Cytat:
Biogeneza jest częścią koncepcji darwinowskiej od samego początku
Ale my nie mówimy o biogenezie, tylko o Teorii Ewolucji. Newton był np. alchemikiem. Czy to znaczy, że alchemia jest częścią fizyki newtonowskiej?
Cytat:
Bo biliony lat temu życie wedle darwinistów nie istniało i nie ewoluowało.
No i co z tego? Ale przecież teoretycznie by mogło. Nie jest to sprzeczne z Teorią Ewolucji. Zatem oczekiwanie, że sprawdzimy, czy TE działa bilion lat do przodu jest tak samo zasadne, jak oczekiwanie sprawdzenia 4 mld lat do tyłu. NIe ma istotnej różnicy. Jedno i drugie tak samo z dupy.
Cytat:
Nic takiego bym nie powiedział bo ewolucja nie zajmuje się takimi predykcjami.
Oczywiście, że TE jak każda teoria naukowa stawia predykcje. Np. na początku pandemii CoViD-19 stawiano na jej podstawie predykcję, że wirus będzie ewoluował w formy bardziej zaraźliwe, ale mniej objawowe. Dokładnie to się stało. Czy istnieje jakaś alternatywna teoria, która na taką predykcję wtedy pozwalała?

No więc jeszcze raz — wyjaśnisz, na jakiej podstawie odrzucasz dowody Teorii Ewolucji (tego, co powszechnie jest znane pod tą nazwą, a nie tego, co sobie wymyśliłeś), czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 9 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin