ŚFiNiA

Radosław

Złamanie regulaminu insynuacją.

rafal3006

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

Złe dałeś przykłady. Wystarczy coś prostszego. Pomyśl, że od dzisiaj do końca życia będzie Cię bolał ząb - raz mocniej, a raz słabiej, żebyś się nie mógł przyzwyczaić. Czy chwilę w której ząb boli Cię słabiej określisz jako taką w której w ogóle nie odczuwasz bólu, a bólem nazwiesz dopiero ten stan w którym ząb będzie Cię bolał mocniej? Nie sądzę. Analogicznie dzieje się gdy pod ból podstawisz zło, mniejszy ból = mniejsze zło, większy ból = większe zło. Każdy ból jest bólem każde zło jest złem przy pewnym punkcie odniesienia oczywiście. Wystarczy ustalić, zadeklarować odpowiedni punkt odniesienia, a mniejsze zło będzie pozostawać złem.
Sprowadzasz wszystko do absurdalnych uproszczonych schematów. Dla Ciebie wszystko jest czarno-białe, tymczasem są również inne kolory. Powiedzmy np., że zielony to zło, czerwony to dobro. Niezależnie od tego ile będziesz miał odcieni zielonego - to zawsze będzie zielony i nigdy nie zmieni się w czerwony, niezależnie od tego jaki punkt patrzenia przyjmiesz. Rozumiesz?

rafal3006

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

rafal3006

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

rafal3006

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

A więc problemem jest dla Ciebie starzenie się? To nie problem, po prostu sprawię, że się nie będę starzał.

rafal3006

Zupełnie nie o to chodzi.

Po pierwsze nieśmiertelność będzie twoim piekłem a po drugie w niebie nikt nie będzie chciał być gorszy od sąsiada, czyli prwadziwy komunizm, wszystko ustawione na 1=dobro ... nikt nie będzie chciał być gorszy od jakiejkolwiek jedynki bo to będzie 0=zło.

Wyjdzie z tego:

NIEBO=NICOŚĆ

bo nikt nie będzie zdolny do stwierdzenia jakiejkolwiek różnicy w niebie.

Ziemska logika tu wysiada a innej nie znamy ...

Przeczytaj jeszcze raz :grin:

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

rafal3006

Bruce, sa na świecie ludzie którzy mają wszystko. są piękni, bogaci, kobiet do wyboru i koloru .... i maja dość, całkiem często popełniaja samobójstwa znudzeni tym że mają co dusza zapragnie - zauważ że mają dość życia na ziemi po zaledwie np. 40 latach życia. Ich szczęsciem jest że moga się zabić. Nieśmiertelność byłaby ich piekłem. Co z tego że będziesz mógł zmieniać swój wygląd kiedy nie będziesz mógł popełnić samobójstwa ? Zmienić wygląd ? A czy płeć tez będziesz mógł zmienić czyli wymienić swój mózg ? ... bo przecież zmiana wyglądu na kobietę a dusza mężczyzny to przecież jakis potwór z tego wyjdzie .. a może zapragniesz być pieskiem, tu też trzeba wymienić mózg inaczej to bezsens ... nie wiem jak mozna nie rozumieć że:

NIEBO = PIEKŁO

jeśli będziesz czuł, żył i myślał kategoriami ziemskimi.

EOT

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

rafal3006

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

A jeśli dołożymy do tego modelu założenie, że niezależnie od tego co kto będzie wyczyniał w niebie i kim będzie to i tak będzie czuł się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie problem znika. Zatem dodajmy to założenie i wtedy jeden może być niższy, drugi wyższy, jeden może miec 100 kobiet, drugi 1.

A wracając do problemu z teorią wuja to oczywiste jest, że zawiera ona sprzeczność. A wygląda na to, że teoria wuja to jedyna teoria starająca się w sensowny sposób pogodzić zbawienie dla wszystkich z tym co napisane w Biblii o piekle. Jeśli nie zaproponujesz alternatywy dla wujowej błędnej hipotezy (usiłującej pododzić zbawienie potępieńca z Mt 25, 46): potępieniec w każdym momencie pobytu w piekle widzi przed sobą wieczy czas potępienia - i tylko w tym sensie piekło jest wieczne, to nie masz prawa wierzyć w apokastazę.

rafal3006

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

rafal3006

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

rafal3006

Przeczysz sam sobie. Przecież z ałożenia będziesz bardzo szczęśliwy obojętnie kim byś nie był, twoje metamorfozy tracą zatem rację bytu. Po prostu jesteś jak wyżej opisany, oglądasz sobie wszystko rzez dziurke od klucza i tyle. To jest bardziej racjonalne od twoich zmian, bo jeśli dopóścisz zmiany to znajda się tacy co będą chcieli przemienić się z męzczyzny w kobietę, z kobiety w lesbijkę a nawet ... w pieska lub suczkę ... i trzeba będzie wtedy wymieniać mózgi. Bałagan totalny, tak więc przyjmujemy, że ja Bóg twój, zamieniam cię w opisanego wyżej staruszka i badź szczęsliwy na wieki ;P

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

Dziasiaj kiedy sobie myślę, że miałbym być staruszkiem przez wieki nie leży mi to, ale skoro będę z tym nieskończenie szczęśliwy to nie mam nic przeciwko. A jeśli chodzi o te zmiany to założenie mówi (moje które wymyśliłem), że zarówno przed jak i po zmianie dana osoba będzie się czuła tak samo szczęśliwa, a same zmiany będą podtrzymywać ciągłość tego stanu szczęśliwości i będą jego integralną częścią, aczkolwiek nie będą konieczne.

rafal3006

Jeśli w każdej postaci będziesz szcęśliwy to będziesz nawet w takiej. Jesteś zamknięty w lochu pod ziemią i obserwujasz cała wieczność szcury, nie znasz innego punktu odniesienia i będziesz szczęśliwy.

Zmiany to chaos np. twojej dziewczynie znudzi się przebywanie z toba i zamieni się w żabę ... jak ja znajdziesz, zakładając że ją bardzo kochasz ?

Bruce Willis · Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

rafal3006

... ale ona jest już z innym, uciekła bo ma cie w nosie, lepszy janosik jej się trafił ... czemu zakładasz że ty możesz mieć 600mld żon, a one nie mogą odwrotnie ? :grin: