|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2756
Przeczytał: 74 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:43, 09 Maj 2024 Temat postu: Czy można dostrzec sens stwórczy.. |
|
|
.. w historii ewolucji pojawienia się człowieka?
Tak chyba to się przedstawia z naukowego punktu widzenia:
Cytat: | Istnienie homo sapiens jest wypadkową wielu czynników, z których większość mogła zakończyć żywot tego gatunku (jednego z wielu), podobnie jak zakończyła życie dinozaurów, tygrysów szablozębnych czy dronta dodo.
Tak się złożyło, że w tym momencie, w tym akuratnie miejscu, po wielu nieudanych "próbach", ewolucja doprowadziła do takiego efektu. |
To jest wypowiedź kogoś z innego forum, ale zainspirowała mnie do stworzenia tematu tutaj.
Czy to nie jest przypisywanie ewolucji mocy stwórczych? Ewolucja działa - ok. Pytanie, dlaczego działa? Dlaczego się w ogóle zaczeła?
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Czw 1:44, 09 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 62 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:02, 09 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
A co to są moce stwórcze? I co ich nie ma...? Ewolucja działa, bo dany układ zmienia się w czasie według danego zestawu praw. Wszystko dookoła ewoluuje, bo wszystko zmienia się w czasie. Tak działa wszechświat że jest anizotropowy w czasie i w pewnych przypadkach lokalnie zmniejsza entropię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 14:37, 11 Maj 2024 Temat postu: Re: Czy można dostrzec sens stwórczy.. |
|
|
Katolikus napisał: | Ewolucja działa - ok. Pytanie, dlaczego działa? Dlaczego się w ogóle zaczeła? |
Ewolucja działa, bo nie ma wyjścia. I to działa nie tylko biologiczna, ale też materii nieożywionej (głównie struktur), czy społeczna.
Każdy układ dynamiczny, gdzie dozwolone są zmiany, będzie ewoluował pod wpływem środowiska zewnętrznego. Stąd takie "dopasowanie" ekosystemów czy wag neuronowych w Alfa Zero.
Pytania, które zadajesz, wskazują na antropomorfizację pojęcia ewolucji - jak by ewolucja "myślała" i działała "po coś".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2756
Przeczytał: 74 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:49, 14 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Ewolucja działa, bo nie ma wyjścia. |
A dlaczego działa prawo polegające na tym, że "coś działa, bo nie ma wyjścia"?
Cytat: | Pytania, które zadajesz, wskazują na antropomorfizację pojęcia ewolucji - jak by ewolucja "myślała" i działała "po coś". |
Czy jak, ktoś postawi pytanie, dlaczego silnik samochodowy działa? Dlaczego zaistniał? itd. to też uznasz, że to antropomorfizacja?
To chyba ten ateista antropomorfizuje, którego cytat jest na wstępie. Nie uważasz?
Panowie, to że wyjaśniacie, jak działa ewolucja to fajnie, ale ja się pytam, czy może ona być efektem celowego zamysłu?..
I przede wszystkim pytam w kontekście pojawienia się człowieka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Wto 12:18, 14 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Irbisol napisał: | Ewolucja działa, bo nie ma wyjścia. |
A dlaczego działa prawo polegające na tym, że "coś działa, bo nie ma wyjścia"? |
W poprzednim poście to opisałem.
Cytat: | Cytat: | Pytania, które zadajesz, wskazują na antropomorfizację pojęcia ewolucji - jak by ewolucja "myślała" i działała "po coś". | Czy jak, ktoś postawi pytanie, dlaczego silnik samochodowy działa? Dlaczego zaistniał? itd. to też uznasz, że to antropomorfizacja? |
Nie - wtedy tak nie uznam.
Cytat: | czy może ona być efektem celowego zamysłu? |
Ewolucja wynika z logiki i matematyki. To nie jest nawet pojęcie z zakresu fizyki.
Więc pytanie brzmi, czy logika i matematyka może być efektem celowego zamysłu.
Swoją drogą to ciekawe - czy matematyka potrzebuje Boga, by istnieć (zakładając nawet, że Wszechświat potrzebuje)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 62 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:13, 14 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: |
Cytat: | czy może ona być efektem celowego zamysłu? |
Ewolucja wynika z logiki i matematyki. To nie jest nawet pojęcie z zakresu fizyki.
Więc pytanie brzmi, czy logika i matematyka może być efektem celowego zamysłu.
Swoją drogą to ciekawe - czy matematyka potrzebuje Boga, by istnieć (zakładając nawet, że Wszechświat potrzebuje)? |
Matematyka w sensie struktur matematycznych jest nieskończona i nie tworzy żadnej całości, bo każda struktura wymaga nadstruktury, więc ja bym zadał pytanie co to znaczy że ktoś miałby ją stworzyć? W jakim sensie miałaby potrzebować bycia stworzoną, skoro wszystko w niej wynika z czegoś innego w niej, a całość nie istnieje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Śro 14:09, 15 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Ja bym raczej wyjaśnił to jako abstrakcję. A abstrakcja istnieje niezależnie od świata fizycznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 62 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:35, 15 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Ja bym raczej wyjaśnił to jako abstrakcję. A abstrakcja istnieje niezależnie od świata fizycznego. |
Tak, ale na jakich podstawach wykluczysz możliwość stworzenia abstrakcji? Ja bym podał takie:
- stwarzanie czegoś podlega regułom, czyli abstrakcji
- dowolna abstrakcyjna struktura ma nadstrukturę, czyli żadna nie jest całością abstrakcji, i każda jest już istniejąca w swojej nadstrukturze, ergo żadna nie może być stworzona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Nie 9:56, 19 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
To też jest jakiś powód, taki bardziej do przekonania tych nieprzekonanych - bo opiera się na logicznych przesłankach.
Ja to widzę bardziej jako cechę permanentną abstrakcji: ona nie musi być stwarzana. To są matematyczne i logiczne możliwości przy danym zbiorze aksjomatów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 9:09, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Irbisol napisał: | Ja bym raczej wyjaśnił to jako abstrakcję. A abstrakcja istnieje niezależnie od świata fizycznego. |
Tak, ale na jakich podstawach wykluczysz możliwość stworzenia abstrakcji? Ja bym podał takie:
- stwarzanie czegoś podlega regułom, czyli abstrakcji
- dowolna abstrakcyjna struktura ma nadstrukturę, czyli żadna nie jest całością abstrakcji, i każda jest już istniejąca w swojej nadstrukturze, ergo żadna nie może być stworzona |
opierając się na obserwacji:
- abstrakcja istnieje niezależnie od świata fizycznego
- stwarzanie czegoś podlega regułom, czyli abstrakcji
- abstrakcja, poprzez znaczenia i reguły reprezentuje świat fizyczny i samą siebie
Cytat: | i każda jest już istniejąca w swojej nadstrukturze, ergo żadna nie może być stworzona |
nie może być stworzona przez poznającego, istnieje niezależnie od niego, w formie poznawanego poprzez abstrakcje fizycznego świata i samej abstrakcji
"nadstruktura całości" (nie tylko abstrakcji) jeśli jest stwarzana podlega regułom ale i zawiera poznającego i przewyższa sobą intelekt poznajacego .... jest jego, z definicji, nieskończonym, niepojętym Bogiem, stwarzającym istniejący świat poznającego, poprzez abstrakcję, znaczenie istnienia dla poznajacego.
Cytat: | To są matematyczne i logiczne możliwości przy danym zbiorze aksjomatów. |
przy danym zbiorze aksjomatów i systemie pojęć - abstrakcja, reprezentująca to co istnieje w doświadczeniu ... chyba, że ktoś dla opisu doświadczeń znajdzie lepszą możliwość, logiczną nie stojcą w sprzeczności z doświadczeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 9:51, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
ps
a bardziej formalnie, to dowód Berkeley się kłania, przyjmując ten sytem pojęć ...
abstrakcja istnieje w umysłach,
( - abstrakcja, poprzez znaczenia i reguły reprezentuje świat fizyczny i samą siebie)
więc
istneje Umysł nadrzędny, w którym istnieje jednoznaczność logiczną abstrakcji, o które spierają się poznający
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 56 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:01, 07 Cze 2024 Temat postu: Re: Czy można dostrzec sens stwórczy.. |
|
|
Katolikus napisał: | .. w historii ewolucji pojawienia się człowieka?
Tak chyba to się przedstawia z naukowego punktu widzenia:
Cytat: | Istnienie homo sapiens jest wypadkową wielu czynników, z których większość mogła zakończyć żywot tego gatunku (jednego z wielu), podobnie jak zakończyła życie dinozaurów, tygrysów szablozębnych czy dronta dodo.
Tak się złożyło, że w tym momencie, w tym akuratnie miejscu, po wielu nieudanych "próbach", ewolucja doprowadziła do takiego efektu. |
To jest wypowiedź kogoś z innego forum, ale zainspirowała mnie do stworzenia tematu tutaj.
Czy to nie jest przypisywanie ewolucji mocy stwórczych? Ewolucja działa - ok. Pytanie, dlaczego działa? Dlaczego się w ogóle zaczeła? |
Próba odpowiedzi na to pytanie jest tez w wątku zalozonym przez apologetę o upadku darwinizmu w USA.
Tam poruszyłam to zagadnienie. Bardzo trudne. Bardzo dobry film "Photon".
Zadam pytanie dlaczego Bóg działa dlaczego Bóg się zaczął...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 10:22, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy to nie jest przypisywanie ewolucji mocy stwórczych? |
nie to schizofrenia, bo chcąc nie przypisywać jej nadprzyrodzonych mocy stwórczych, apiorycznie antropomorfizuje się ją, poprzez jej "ślepotę - bezcelowośc", i losowośćto kategoriei ludzkiego poznania, a nie opis procesu wynikający z obserwacji.
dodatkowo, ci sami co ewolucji - abstrakcyjnej nazwie procesu, przypisują moc stwórczą przy innych okazjach o pierwotnej osobliwości, w podobnym kontekście bredzą
... to tylko naturalistyczna schizofrenia
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 10:26, 07 Cze 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Pią 10:55, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | ps
a bardziej formalnie, to dowód Berkeley się kłania, przyjmując ten sytem pojęć ...
abstrakcja istnieje w umysłach,
( - abstrakcja, poprzez znaczenia i reguły reprezentuje świat fizyczny i samą siebie)
więc
istneje Umysł nadrzędny, w którym istnieje jednoznaczność logiczną abstrakcji, o które spierają się poznający |
Czyli w przypadku, gdyby żaden umysł nie istniał, to abstrakcja by zniknęła i nigdy by się nie pojawiła w później istniejących umysłach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 46 tematów
|
Wysłany: Pią 10:59, 07 Cze 2024 Temat postu: Re: Czy można dostrzec sens stwórczy.. |
|
|
Katolikus napisał: | Czy to nie jest przypisywanie ewolucji mocy stwórczych? Ewolucja działa - ok. Pytanie, dlaczego działa? Dlaczego się w ogóle zaczeła? |
Działa, bo może. Tak jak rzeka, która spływa do morza po najmniejszej lini oporu. Ludzie zazwyczaj widzą w ewolucji siłę, która działa w konkretny sposób, kiedy jest zupełnie odwrotnie, działa jak negatyw, na brakach ograniczeń. Jest ekspresją wolności w ograniczonym środowisku. Te ograniczenia są niezbędne, aby efekty ewolucji mogły być utrwalane, ale nie mogą być pełne, bo ewolucja nawet nie ruszy. Także kluczem ewolucji jest nietrwałość. Jeżeli coś jest trwałe, to nie ewoluuje, nie żyje. Jeśli coś jest nietrwałe, to zanim zginie\umrze, pojawia się okno zmian, które mogą doprowadzić do stworzenia nowego bytu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 11:01, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czyli w przypadku, gdyby żaden umysł nie istniał, to abstrakcja by zniknęła i nigdy by się nie pojawiła w później istniejących umysłach? |
tak zdaje się wydawać naturalistom, podobnie jak w wuizmie - to sam musisz sobie odowiedzieć, czy jesli znikniesz, abstrakcja zniknie wraz z tobą ... czy świat będzie istniał dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 62 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:15, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: |
Czyli w przypadku, gdyby żaden umysł nie istniał, to abstrakcja by zniknęła i nigdy by się nie pojawiła w później istniejących umysłach? |
Można to rozumieć tak, że umysł w sensie świadomych doświadczeń nie ma początku, tak jak początku nie ma abstrakcja wyrażająca relacje pomiędzy doświadczeniami. Jesteśmy wszyscy różnymi z kolei iteracjami tego umysłu, to postuluje dalekowschodnia koncepcja reinkarnacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 11:34, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
wujowi się coś śniło o snach buddy i jakiś monadach, w przeciwieństwie do wuja nie jestem poetą - nie powtórzę niestety ... ale tak można to sobie wyobrażać ... gdzie język - system pojęć ... jest "mitologiczną" reprezentacją doświadczeń
interpretacja cudzego języka może odbywać się tylko na podstawie założenia podobieństwa doświadczeń - szerzej odczuwania śwata .... gdy ktoś ma jedynie słuszny język .... to już arogancja ... no i dobrą wolę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Pią 12:21, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Czyli w przypadku, gdyby żaden umysł nie istniał, to abstrakcja by zniknęła i nigdy by się nie pojawiła w później istniejących umysłach? |
tak zdaje się wydawać naturalistom, podobnie jak w wuizmie - to sam musisz sobie odowiedzieć, czy jesli znikniesz, abstrakcja zniknie wraz z tobą ... czy świat będzie istniał dalej |
Ale to raczej twoja teza, prowadzącą do wniosku o "umyśle nadrzędnym".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 12:38, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | lucek napisał: | Cytat: | Czyli w przypadku, gdyby żaden umysł nie istniał, to abstrakcja by zniknęła i nigdy by się nie pojawiła w później istniejących umysłach? |
tak zdaje się wydawać naturalistom, podobnie jak w wuizmie - to sam musisz sobie odowiedzieć, czy jesli znikniesz, abstrakcja zniknie wraz z tobą ... czy świat będzie istniał dalej |
Ale to raczej twoja teza, prowadzącą do wniosku o "umyśle nadrzędnym". |
tak, moja jest taka .... przy czym znaczenie jej dla mnie wynika z potrzeby interpretacji spotykanych ideii i konsekwencji ideologicznych jakie ze sobą niosą, co decyduje o tym, za którą się opowiem, bo mi odpowiada
moge sobie wyobrazić kogoś, kto znając, a nawet uznając tej ideii-spekulacji poprawność logiczną ... opowie się po przeciwnej, ale mniejszościowej stronie
walka tych "stron", to powód powstania i dowodzenia tego typu ideii
- choć nie wiem, czy w tę stronę twoje skojarzenia biegną
ps
jeśli w inną, to zaproponuj rozwiązanie bez "nadrzędnego Umysłu"
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 12:42, 07 Cze 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Pią 12:57, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Niejako to rozwiązanie zaproponowałem poprzez pytanie wyżej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 13:35, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Niejako to rozwiązanie zaproponowałem poprzez pytanie wyżej. |
dobrze rozumiem? chodzi ci o to pytanie:
Cytat: | Czyli w przypadku, gdyby żaden umysł nie istniał, to abstrakcja by zniknęła i nigdy by się nie pojawiła w później istniejących umysłach? |
trudno mi odpowiedzieć na twoje pytanie, bo jest z zakresu gdybologii, tak jak je potrafię zrozumieć. Jak napisałem - "aksjomatykę" przyjmuję z obserwacji, czyli z przekonania o tym co istnieje,przyjmując to co z szarym napisaliście, w tym terminologię lekko mdyfikując to, co do czego mam nadzieję, że jest zgoda ?
odpowiem więc tak:
gdyby nie istniał Umysł (duża litera nie przypadkowa), będący nosniekiem abstrakcji, abstrakcja nie istniała by w umysłach .... zniknięcie nawet wszystkich umysłów, nie oznacza zniknięcia Umysłu, tak jak zniknięcie jednostkowego umysłu tego nie oznacza.
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 13:45, 07 Cze 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Pią 13:54, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Więc wprost - dlaczego abstrakcja w ogóle potrzebuje umysłu, by istnieć?
Nie w sensie że nikt o niej teraz nie pomyśli lecz w sensie, że pomyśli potencjalnie kiedyś, gdy jakiś umysł będzie do tego zdolny.
Jest to ściśle związane z ww. pytaniem.
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Pią 13:54, 07 Cze 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 57 tematów
|
Wysłany: Pią 14:03, 07 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Więc wprost - dlaczego abstrakcja w ogóle potrzebuje umysłu, by istnieć? |
bo
Irbisol do szarego napisał: | Ja bym raczej wyjaśnił to jako abstrakcję. A abstrakcja istnieje niezależnie od świata fizycznego. |
i
abstrakcja istnieje w umysle
i
rządzą nią reguły, które nie sa dowolne ... nie zależą od jednostkowego umysłu, a są wspólne ....
ps
Cytat: | Nie w sensie że nikt o niej teraz nie pomyśli lecz w sensie, że pomyśli potencjalnie kiedyś, gdy jakiś umysł będzie do tego zdolny.
Jest to ściśle związane z ww. pytaniem. |
nie jestem pewien intencji pytania - jeśli dobrze rozumiem
abstrakcja mogłaby istnieć "teoretycznie" tylko w umysłach, ale to podważało by
Cytat: | "aksjomatykę" przyjmuję z obserwacji, czyli z przekonania o tym co istnieje |
podważałoby przekonanie o prawdziwości własnych przekonań -te byłby tylko fantazjami tylko własnego umysłu.
.... ale nie potrafię zrozumieć twojego pytania - sensu tego pytania, tak jak je literalnie rozumiem
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 14:23, 07 Cze 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15757
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 11:22, 08 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Więc wprost - dlaczego abstrakcja w ogóle potrzebuje umysłu, by istnieć? |
bo
Irbisol do szarego napisał: | Ja bym raczej wyjaśnił to jako abstrakcję. A abstrakcja istnieje niezależnie od świata fizycznego. |
i
abstrakcja istnieje w umysle |
Czyli jeżeli nie ma żadnych umysłów, to abstrakcja nie istnieje?
Ale jak się później pojawią, to abstrakcja zaczyna istnieć, czy już nie ma na to szans?
Chodzi o to, czy musi cały czas istnieć continuum umysłu myślącego o abstrakcji, by abstrakcja nie przestała istnieć na zawsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|