|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33286
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:08, 23 Sty 2018 Temat postu: Czy Bóg kogokolwiek odrzuca, odmawiając mu zbawienia? |
|
|
Spotkałem się parę razy z takim sformułowaniem, że "Bóg nikogo nie odrzuca". Inaczej mówiąc problem ze zbawieniem człowieka nie polega na tym, że Bóg człowieka nie chce, ale na tym, że to sam człowiek jest tak skrzywiony wewnętrznie, że niejako "nie chce" (może bardziej w znaczeniu "nie potrafi") być zbawiony.
To stwierdzenie jednak w kontekście przynajmniej paru sformułowań w Biblii jest dość kontrowersyjne. W scenie sądu ostatecznego jest bowiem wyraźne stwierdzenie od strony Syna Człowieczego "idźcie precz w ogień". To sugerowałoby, że potępienie dokonuje się decyzją Jezusa. Czyli jednak człowiek potępiony byłby odrzucany przez Boga nawet jeśli chce się dostać do Raju.
Jednak sprawa nie wydaje mi się taka oczywista. W Biblii przedstawiane sa bowiem różne figury retoryczne, czasem forma przekazu dostosowuje się bardziej do mentalności odbiorców, niż do czystej prawdy o przekazie. Bo też trudno jest sobie wyobrazić, że Jezus, który cierpi straszne męki, aby zbawić każdego, kto tylko zbawić się da, miał nagle zrezygnować w przypadku jakiegoś człowieka, który może nie spełnił stawianych przed nim wymogów, ale ma wolę połączenia się z Bogiem.
Zasadnicze pytanie jest więc następujące: co jest główną przyczyną problemów człowieka ze zbawieniem:
A. wewnętrzna, czyli W SAMYM CZŁOWIEKU niekompatybilność umysłu ze stanem szczęśliwości - zbawienia, zaś Bóg po prostu nie jest w stanie przełamać owych wewnętrznych przeszkód osobowości człowieka, aby ona "zagrała" i zaczęła poprawnie odczuwać szczęście, aby mogła uczestniczyć w społeczności zbawionych.
B. zewnętrzna niechęć Boga do człowieka, który nie spełnił jakiegoś minimum boskich wymagań, a nawet obraził Boga tak bardzo, że Bóg nie zamierza tego człowiekowi wybaczyć?...
Możliwa jest też oczywiście opcja mieszana, w której np. główny problem jest typu A, jednak w pewnych szczególnych przypadkach, Bóg nie dopuści pewnych istot do społeczności zbawionych, bo byłoby to np. z jakąś niemożliwą do uniknięcia, szkodą dla owej społeczności.
Ja tu nie mam aktualnie ostatecznego zdania na ów temat, dlatego też trochę pytam się, co kto słyszał, przemyślał, wie/domyśla się na ten temat.
Osobiście trochę stawiam na opcję mieszaną z wyraźną przewagę po stronie A. I mam tu chyba całkiem niemało argumentów, ale teraz się z nimi nie ujawnię, bo może ktoś coś ciekawszego od siebie napisze w tym temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:47, 31 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Chodzi w tym o problemy z akceptacją Prawdy Uniwersalnej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|