|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Śro 13:55, 16 Paź 2024 Temat postu: Co Bóg robił przez cały ten czas? |
|
|
Wedle ideologii katolickiej, Bóg istnieje odwiecznie, poza czasem. Czyli przez nieskończoną liczbę lat wstecz (niezależnie od istnienia czasu w sensie fizycznym).
Dlaczego dopiero ostatnio wpadł na pomysł, by uczynić istotę "na swój obraz i podobieństwo"?
Potrzebował całej wieczności, by dojść do tego wniosku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:44, 16 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Ostatnio czyli dokładnie kiedy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Czw 8:16, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Ostatnio czyli dokładnie kiedy? |
A co za różnica? Mniej niż nieskończoną liczbę lat temu. Tyle czasu Bogu zajęło wykminienie, że może by tak stworzyć świat i ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:12, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Semele napisał: | Ostatnio czyli dokładnie kiedy? |
A co za różnica? Mniej niż nieskończoną liczbę lat temu. Tyle czasu Bogu zajęło wykminienie, że może by tak stworzyć świat i ludzi. |
Czyli ewoluował ten Bóg. Coś się w nim odbywało..
Aż wreszcie musi być Adam..
Musi być Ewa
Musi być potop bo Adam i Ewka są niegrzeczni..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Czw 15:59, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Coś długo ewoluował jak na istotę doskonałą.
Pomijając fakt, że ideał nie powinien już ewoluować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:04, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Coś długo ewoluował jak na istotę doskonałą.
Pomijając fakt, że ideał nie powinien już ewoluować. |
W ewolucji biologicznej nie ma ideałów. Wystarczy jakieś dobre dostosowanie.
Ewolucja w sensie matafizycznym może dziać się w nieskończoność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:39, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Myślisz Irbisolu, że ta historia jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Czw 21:12, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Myślisz Irbisolu, że ta historia jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Logika jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga.
----
Semele napisał: | Irbisol napisał: | Coś długo ewoluował jak na istotę doskonałą.
Pomijając fakt, że ideał nie powinien już ewoluować. |
W ewolucji biologicznej nie ma ideałów. Wystarczy jakieś dobre dostosowanie.
Ewolucja w sensie matafizycznym może dziać się w nieskończoność. |
Czyżbyś sugerowała, że Bóg nie był doskonały od początku?
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Czw 21:13, 17 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:38, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Katolikus napisał: | Myślisz Irbisolu, że ta historia jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Logika jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga.
----
Semele napisał: | Irbisol napisał: | Coś długo ewoluował jak na istotę doskonałą.
Pomijając fakt, że ideał nie powinien już ewoluować. |
W ewolucji biologicznej nie ma ideałów. Wystarczy jakieś dobre dostosowanie.
Ewolucja w sensie matafizycznym może dziać się w nieskończoność. |
Czyżbyś sugerowała, że Bóg nie był doskonały od początku? |
To Wam na katechezie mówili, ze Bóg jest doskonały?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Pią 12:15, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Irbisol napisał: | Katolikus napisał: | Myślisz Irbisolu, że ta historia jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Logika jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga.
----
Semele napisał: | Irbisol napisał: | Coś długo ewoluował jak na istotę doskonałą.
Pomijając fakt, że ideał nie powinien już ewoluować. |
W ewolucji biologicznej nie ma ideałów. Wystarczy jakieś dobre dostosowanie.
Ewolucja w sensie matafizycznym może dziać się w nieskończoność. |
Czyżbyś sugerowała, że Bóg nie był doskonały od początku? |
To Wam na katechezie mówili, ze Bóg jest doskonały? |
Wręcz na każdej. Mało tego - nadal to mówią. Mało tego - twierdzą że ZAWSZE był doskonały.
Najgorzej powiedzieć "sprawdzam".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:54, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Semele napisał: | Irbisol napisał: | Katolikus napisał: | Myślisz Irbisolu, że ta historia jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Logika jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga.
----
Semele napisał: | Irbisol napisał: | Coś długo ewoluował jak na istotę doskonałą.
Pomijając fakt, że ideał nie powinien już ewoluować. |
W ewolucji biologicznej nie ma ideałów. Wystarczy jakieś dobre dostosowanie.
Ewolucja w sensie matafizycznym może dziać się w nieskończoność. |
Czyżbyś sugerowała, że Bóg nie był doskonały od początku? |
To Wam na katechezie mówili, ze Bóg jest doskonały? |
Wręcz na każdej. Mało tego - nadal to mówią. Mało tego - twierdzą że ZAWSZE był doskonały.
Najgorzej powiedzieć "sprawdzam". |
Bo tak się nie mówi do prałata.
Zajrzyj do dyskusji.
http://www.sfinia.fora.pl/blog-semele,108/pogadajmy-o-panteizmie,26595.html
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 12:55, 18 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:14, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Katolikus napisał: | Myślisz Irbisolu, że ta historia jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Logika jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga. |
Przy jakich założeniach i definicjach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Sob 9:56, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Irbisol napisał: | Katolikus napisał: | Myślisz Irbisolu, że ta historia jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Logika jest nie do pogodzenia z istnieniem Boga. |
Przy jakich założeniach i definicjach? |
O tym jest ten temat.
Doskonałość, nieskończoność, nieskończone zwlekanie ze stworzeniem ludzi i świata. Który - w kolejnych dniach tworzenia - "okazywał się" dobry. Jak by wszechwiedzący Bóg tego nie wiedział wcześniej ...
Pomijając fakt, iż niemożliwe logicznie jest dowiedzenie, iż dany zasób wiedzy jest pełny w sensie obiektywnym.
Tutaj sprzeczność goni sprzeczność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:32, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się, że Bóg z czymś zwlekał. Bóg stwarza zestaw jakichś fundamentalnych praw. Gdy te prawa zostały już stworzone to w ramach tych praw świat i człowiek zwyczajnie musiał doczekać momentu, w którym powstaje świat, a później człowiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Sob 16:16, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Nie wydaje mi się, że Bóg z czymś zwlekał. Bóg stwarza zestaw jakichś fundamentalnych praw. Gdy te prawa zostały już stworzone to w ramach tych praw świat i człowiek zwyczajnie musiał doczekać momentu, w którym powstaje świat, a później człowiek. |
Wg Biblii Bóg osobiście stwarzał różne aspekty rzeczywistości (co zresztą jest sprzeczne z obecną wiedzą naukową).
I dowiadywał się wtedy czegoś, mimo że był wszechwiedzący.
Pomijając fakt, że logicznie nie można mieć pewności, że wie się wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:24, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Katolikus napisał: | Nie wydaje mi się, że Bóg z czymś zwlekał. Bóg stwarza zestaw jakichś fundamentalnych praw. Gdy te prawa zostały już stworzone to w ramach tych praw świat i człowiek zwyczajnie musiał doczekać momentu, w którym powstaje świat, a później człowiek. |
Wg Biblii Bóg osobiście stwarzał różne aspekty rzeczywistości (co zresztą jest sprzeczne z obecną wiedzą naukową).
I dowiadywał się wtedy czegoś, mimo że był wszechwiedzący. |
Biblie można interpretować maksymalnie dosłownie, ale też pod uwagę bierze się interpretację alegoryczną:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Biblia jest pisana językiem symbolicznym, metaforycznym i nie może być traktowana jako klucz do zrozumienia świata w sensie fizycznym.
Cytat: | Dobrze, w takim razie, jak należy odczytywać biblijny opis stworzenia świata?
Ks. prof. Michał Heller:
Weźmy pierwszy rozdział Genesis i otwórzmy jakikolwiek porządny podręcznik naukowej egzegezy. Dowiadujemy się najpierw, że ten tekst został stworzony w czasie niewoli babilońskiej; analiza wykazuje, że on był przedtem przekazywany ustnie z pokolenia na pokolenie i ma wyraźnie budowę mnemotechniczną ułatwiającą zapamiętywanie. Jest podzielony na siedem dni, a każdy dzień zaczyna się tak samo, jest stały rytm: „i rzekł Bóg..., i stało się..., i widział, że to było dobre...”. Obraz świata, który jest pod to podłożony, pochodzi z babilońskich lub sumeryjskich tekstów kosmologicznych, które kursowały wtedy na Bliskim Wschodzie. Teraz przyjrzyjmy się bliżej samemu tekstowi: otóż on ma bardzo piękną budowę, najpierw jest wstęp, taka jakby ramka: „na początku Bóg stworzył niebo i ziemię, a ziemia była pusta”, potem jest opis stworzenia, a na końcu znowu ramka: konkluzja, siódmy dzień, wypoczynek. Cała reszta kompozycji ujęta jest w dwa tridua, opis pierwszych trzech dni wyobraźmy sobie umieszczone po lewej stronie, opis pozostałych trzech dni po prawej. I jest wyraźna paralelność: w pierwszym dniu Pan Bóg oddziela wody górne od dolnych – było takie wyobrażenie babilońskie – a w czwartym dniu wypełnia wody górne i dolne ptakami i rybami. W pierwszym triduum stwarza przestworza, obszary, w drugim wypełnia je bytami. Więc to jest kompozycja literacka, a nie podręcznik kosmologii, to jest piękny poemat, zapewne o funkcji liturgicznej, i trzeba go tak tłumaczyć, a nie dosłownie. Nie można dosłownie tłumaczyć np. „Lilli Wenedy”. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Krótko mówiąc: nie traktuj biblijnego opisu stworzenia w kategoriach dokumentu historycznego lub opracowania naukowego to nie będziesz miał żadnych sprzeczności z nauką.
Cytat: | Pomijając fakt, że logicznie nie można mieć pewności, że wie się wszystko. |
To tylko twój ludzki punkt widzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6481
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Nie 8:51, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: |
Biblie można interpretować maksymalnie dosłownie, ale też pod uwagę bierze się interpretację alegoryczną:
Biblia jest pisana językiem symbolicznym, metaforycznym i nie może być traktowana jako klucz do zrozumienia świata w sensie fizycznym.
Krótko mówiąc: nie traktuj biblijnego opisu stworzenia w kategoriach dokumentu historycznego lub opracowania naukowego to nie będziesz miał żadnych sprzeczności z nauką. |
Załóżmy. Ale dlaczego mamy Biblię traktować jako coś więcej niż zapis czysto ludzkich przekonań (oraz zabiegów propagandowych i apologetycznych), czyli jako teksty natchnione przez Boga i zawierające nauki, które zechciał nam przekazać poprzez biblijnych autorów i późniejszych jej redaktorów?
Zauważ też, że niektóre z nauk o Bogu albo z nim związanych są zależne od tego, czy opowieść uznamy za historyczną (albo w jakim zakresie), od tego też zależy jej interpretacja (np. opowieść o grzechu pierworodnym). Np. Krk dopuszcza interpretacje opowieści o grzechu pierworodnym uwzględniające teorię ewolucji, ale musi ona zawierać naukę o pochodzeniu wszystkich ludzi od jednej ludzkiej pary, co jest sprzeczne z nauką.
Trzecia sprawa. Historycy tzw. minimaliści (np. prof. Niesiołowski-Spano) uważają, że nie było exodusu z Egiptu opisanego w Biblii, nie było też podboju Kanaanu opisanego w Biblii, a na tych opowieściach zbudowane są nauki o Bogu (Żydzi narodem wybranym, Kanaan ziemią obiecaną przez Boga Izraelczykom, widzialne świadectwa istnienia Boga i jego pomocy narodowi wybranemu w drodze przez pustynię i w czasie podboju Kanaanu) - jaką w takim razie mają wartość te nauki o Bogu jeżeli są zbudowane na opowieściach apologetyczno-propagandowych, a nie historycznie prawdziwych?
Biblijni redaktorzy (bo nie pierwotni autorzy) starają się przedstawić Izraelitów jako monoteistów od zarania dziejów, a dziś - po krytycznych badaniach biblijnych tekstów i odkryciach archeologicznych - wiadomo, że monoteizm narodził się w niewoli babilońskiej, stamtąd został przyniesiony przez wracających z niewoli (VI w. p.n.e.) i starł się z henoteizmem tych, którzy nie zostali deportowani. Natomiast sam Jahwe był pierwotnie bożkiem plemiennych jakichś plemion z południa, stamtąd przywędrował wraz z jego wyznawcami na tereny późniejszego Izraela (być może z jakąś grupką przybyłą z Egiptu), gdzie stał się bogiem królewskim i był czczony w ramach wyznawanego wtedy henoteizmu. Izrael narzucił swoje zwierzchnictwo Judzie i osadził tam swoich władców czczących Jahwe. Judejczycy oddawali hołd - co było zupełnie normalne i naturalne - bogowi swoich władców (obok czczenia innych bożków) i ten bóg (Jahwe) z czasem zastąpił kananejskiego Ela w zgromadzeniu bogów itd. Mamy więc ewolucję wierzeń od politeizmu poprzez henoteizm do monoteizmu, którą z powodzeniem można wytłumaczyć naturalistycznie - co w historii wiary Izraelitów jest takiego wyjątkowego i niemożliwego do wymyślenia przez człowieka, żeby upatrywać w tym zjawisku Bożego objawienia? Uprzedzę twoja odpowiedź. Ludzie zazwyczaj sądzą, że Księga Rodzaju jest bardzo stara i w ogóle najstarsza, bo zawiera opis rzeczy najdawniejszych, a ponieważ zawiera przekonania o niebo nowocześniejsze od mitologii kananeńskiej czy greckiej, to te przekonania zostały objawione. Tymczasem Księga Rodzaju jest późnym tekstem (II w. p.n.e.) chociaż opartym na starych podaniach, w dodatku później przeredagowywanym. Dodajmy do tego znacznie wcześniejszą (XIV w. p.n.e.!) koncepcję egipską Echnatona, której blisko do monoteizmu, a zobaczymy, że wiara Izraelitów wcale nie była czymś tak wyjątkowym, żeby nie można było jej powstania przypisać procesom naturalnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Nie 10:23, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Krótko mówiąc: nie traktuj biblijnego opisu stworzenia w kategoriach dokumentu historycznego lub opracowania naukowego to nie będziesz miał żadnych sprzeczności z nauką. |
Jak nie potraktuję biblijnych opisów w kategoriach zgodności z logiką, to nie będę miał też żadnych sprzeczności z logiką.
Zauważ, iż kładę tu akcent na fakt, iż Bóg DOWIEDZIAŁ się czegoś. To też alegoria?
Katolikus napisał: | Cytat: | Pomijając fakt, że logicznie nie można mieć pewności, że wie się wszystko. |
To tylko twój ludzki punkt widzenia. |
To tylko logika. Wam, wierzącym, absolutnie to nie przeszkadza, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:08, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
anbo
Cytat: | wiara Izraelitów wcale nie była czymś tak wyjątkowym, żeby nie można było jej powstania przypisać procesom naturalnym. |
co to sa te procesy naturalne??
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 12:09, 20 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15474
Przeczytał: 24 tematy
|
Wysłany: Nie 12:18, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | anbo
Cytat: | wiara Izraelitów wcale nie była czymś tak wyjątkowym, żeby nie można było jej powstania przypisać procesom naturalnym. |
co to sa te procesy naturalne?? |
Procesy, które tworzą religię. Powstanie religii można tymi procesami wyjaśnić w posób logiczny i racjonalny.
Większość religii - a raczej wszystkie - powstały w ten sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23148
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:05, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Semele napisał: | anbo
Cytat: | wiara Izraelitów wcale nie była czymś tak wyjątkowym, żeby nie można było jej powstania przypisać procesom naturalnym. |
co to sa te procesy naturalne?? |
Procesy, które tworzą religię. Powstanie religii można tymi procesami wyjaśnić w posób logiczny i racjonalny.
Większość religii - a raczej wszystkie - powstały w ten sposób. |
Może jakiś przykład..
dam taki
[link widoczny dla zalogowanych]
krzyz stoi wewnatrz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 13:13, 20 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:33, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Ale dlaczego mamy Biblię traktować jako coś więcej niż zapis czysto ludzkich przekonań (oraz zabiegów propagandowych i apologetycznych), czyli jako teksty natchnione przez Boga i zawierające nauki, które zechciał nam przekazać poprzez biblijnych autorów i późniejszych jej redaktorów? |
Nie znam żadnego obiektywnego dowodu, który siłą rzeczy prowadziłby do traktowania Biblii jako tekstów natchnionych przez Boga. Tak więc z podejścia czytania alegorycznego Biblii wcale nie wynika, że "mamy Biblię traktować jako coś więcej niż zapis czysto ludzkich przekonań".
To już każdy sam musi rozstrzygnąć czy ten język symboliczny, metaforyczny może mieć coś z natchnienia Boga, czy nie. Tu nie ma (ja przynajmniej nie znam) żadnych twardych kryteriów, które by to nam rozstrzygnęły. Ograniczam się w tej dyskusji tylko do wykazania, że nie musi być żadnej sprzeczności pomiędzy tym, co naucza obecnie nauka, a co jest zawarte w Biblii.
Cytat: | Trzecia sprawa. Historycy tzw. minimaliści (np. prof. Niesiołowski-Spano) uważają, że nie było exodusu z Egiptu opisanego w Biblii, nie było też podboju Kanaanu opisanego w Biblii, a na tych opowieściach zbudowane są nauki o Bogu (Żydzi narodem wybranym, Kanaan ziemią obiecaną przez Boga Izraelczykom, widzialne świadectwa istnienia Boga i jego pomocy narodowi wybranemu w drodze przez pustynię i w czasie podboju Kanaanu) - jaką w takim razie mają wartość te nauki o Bogu jeżeli są zbudowane na opowieściach apologetyczno-propagandowych, a nie historycznie prawdziwych? |
Mają taką wartość, że pokazują jak swoją wiarę przeżywali starożytni Izraelczycy, jakim wartością hołdowali, z jakimi dylematami i egzystencjalnymi rozterkami się mierzyli, jak rozumieli miłość, państwowość, wolność itd. To jest przede wszystkim opowieść o człowieku, a to czy tam jest coś, co może świadczyć o naturze Boga to każdy musi rozstrzygnąć osobiście.
-----
Irbisol napisał: | katolikus napisał: | Krótko mówiąc: nie traktuj biblijnego opisu stworzenia w kategoriach dokumentu historycznego lub opracowania naukowego to nie będziesz miał żadnych sprzeczności z nauką. |
Jak nie potraktuję biblijnych opisów w kategoriach zgodności z logiką, to nie będę miał też żadnych sprzeczności z logiką. |
Czy interpretacja alegoryczna Biblii wg ciebie oznacza, że nie traktuje się biblijnych opisów w kategoriach zgodności z logiką?
Traktując biblijne opisy alegorycznie, potraktujesz biblijne opisy w kategoriach zgodności z logiką i nie będziesz miał też żadnych sprzeczności z logiką.
Cytat: | Zauważ, iż kładę tu akcent na fakt, iż Bóg DOWIEDZIAŁ się czegoś. To też alegoria? |
To sposób myślenia człowieka o istocie, która człowieka przerasta w sposób trudny do wyobrażenia sobie. Tych chcesz się zafiksować na jakichś pojedynczych zdaniach, a człowiek wierzący raczej będzie szukał w oparciu o cały tekst jakiegoś głębszego przekazu dla swojego własnego życia.
Cytat: | To tylko logika. Wam, wierzącym, absolutnie to nie przeszkadza, prawda? |
Co nazywasz logiką? Zbiór własnych domniemań i subiektywnych przeświadczeń? Logicznie ludziom, kiedyś wydawało się, że Ziemia musi być płaska, bo jakby była "okrągła" to ci, co są "na dole" spadliby w przestrzeń kosmiczną.
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 14:35, 20 Paź 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:33, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
[quote"anbo"]Ale dlaczego mamy Biblię traktować jako coś więcej niż zapis czysto ludzkich przekonań (oraz zabiegów propagandowych i apologetycznych), czyli jako teksty natchnione przez Boga i zawierające nauki, które zechciał nam przekazać poprzez biblijnych autorów i późniejszych jej redaktorów?[/quote]
Nie znam żadnego obiektywnego dowodu, który siłą rzeczy prowadziłby do traktowania Biblii jako tekstów natchnionych przez Boga. Tak więc z podejścia czytania alegorycznego Biblii wcale nie wynika, że "mamy Biblię traktować jako coś więcej niż zapis czysto ludzkich przekonań".
To już każdy sam musi rozstrzygnąć czy ten język symboliczny, metaforyczny może mieć coś z natchnienia Boga, czy nie. Tu nie ma (ja przynajmniej nie znam) żadnych twardych kryteriów, które by to nam rozstrzygnęły. Ograniczam się w tej dyskusji tylko do wykazania, że nie musi być żadnej sprzeczności pomiędzy tym, co naucza obecnie nauka, a co jest zawarte w Biblii.
Cytat: | Trzecia sprawa. Historycy tzw. minimaliści (np. prof. Niesiołowski-Spano) uważają, że nie było exodusu z Egiptu opisanego w Biblii, nie było też podboju Kanaanu opisanego w Biblii, a na tych opowieściach zbudowane są nauki o Bogu (Żydzi narodem wybranym, Kanaan ziemią obiecaną przez Boga Izraelczykom, widzialne świadectwa istnienia Boga i jego pomocy narodowi wybranemu w drodze przez pustynię i w czasie podboju Kanaanu) - jaką w takim razie mają wartość te nauki o Bogu jeżeli są zbudowane na opowieściach apologetyczno-propagandowych, a nie historycznie prawdziwych? |
Mają taką wartość, że pokazują jak swoją wiarę przeżywali starożytni Izraelczycy, jakim wartością hołdowali, z jakimi dylematami i egzystencjalnymi rozterkami się mierzyli, jak rozumieli miłość, państwowość, wolność itd. To jest przede wszystkim opowieść o człowieku, a to czy tam jest coś, co może świadczyć o naturze Boga to każdy musi rozstrzygnąć osobiście.
-----
Irbisol napisał: | katolikus napisał: | Krótko mówiąc: nie traktuj biblijnego opisu stworzenia w kategoriach dokumentu historycznego lub opracowania naukowego to nie będziesz miał żadnych sprzeczności z nauką. |
Jak nie potraktuję biblijnych opisów w kategoriach zgodności z logiką, to nie będę miał też żadnych sprzeczności z logiką. |
Czy interpretacja alegoryczna Biblii wg ciebie oznacza, że nie traktuje się biblijnych opisów w kategoriach zgodności z logiką?
Traktując biblijne opisy alegorycznie, potraktujesz biblijne opisy w kategoriach zgodności z logiką i nie będę miał też żadnych sprzeczności z logiką.
Cytat: | Zauważ, iż kładę tu akcent na fakt, iż Bóg DOWIEDZIAŁ się czegoś. To też alegoria? |
To sposób myślenia człowieka o istocie, która człowieka przerasta w sposób trudny do wyobrażenia sobie. Tych chcesz się zafiksować na jakichś pojedynczych zdaniach, a człowiek wierzący raczej będzie szukał w oparciu o cały tekst jakiegoś głębszego przekazu dla swojego własnego życia.
Cytat: | To tylko logika. Wam, wierzącym, absolutnie to nie przeszkadza, prawda? |
Co nazywasz logiką? Zbiór własnych domniemań i subiektywnych przeświadczeń? Logicznie ludziom, kiedyś wydawało się, że Ziemia musi być płaska, bo jakby była "okrągła" to ci, co są "na dole" spadliby w przestrzeń kosmiczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6481
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Nie 14:57, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | anbo
Cytat: | wiara Izraelitów wcale nie była czymś tak wyjątkowym, żeby nie można było jej powstania przypisać procesom naturalnym. |
co to sa te procesy naturalne?? |
Na przykład oddawanie czci bóstwu, którego czci król, bo jest taki obowiązek albo chęć przypodobania się królowi, w wyniku czego to bóstwo zaczynają czcić poddani króla. Na przykład zmiana koncepcji religijnej w wyniku przemyśleń i nowej wiedzy przyrodniczej albo sytuacji politycznej. Procesy naturalne jako przyczyna wiary (konkretnej albo ogólnie) są przeciwstawione tezie o nadnaturalistycznym (objawienie) pochodzeniu przekonań religijnych. Ewolucję wierzeń tłumaczy się nie nowym objawieniem albo lepszym zrozumieniem poprzedniego, ale zmianą poglądów wynikającą z takich przyczyn jak potrzeba dopasowania wierzeń religijnych do nowej wiedzy przyrodniczej, filozoficznej, zmiany etyki, stosunków społecznych itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6481
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Nie 15:08, 20 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | anbo napisał: | Ale dlaczego mamy Biblię traktować jako coś więcej niż zapis czysto ludzkich przekonań (oraz zabiegów propagandowych i apologetycznych), czyli jako teksty natchnione przez Boga i zawierające nauki, które zechciał nam przekazać poprzez biblijnych autorów i późniejszych jej redaktorów? |
Nie znam żadnego obiektywnego dowodu, który siłą rzeczy prowadziłby do traktowania Biblii jako tekstów natchnionych przez Boga. |
Nie pytam o obiektywne dowody, które prowadziłyby do tezy o natchnionym charakterze Biblii. Pytanie jest skierowane do ciebie, więc traktuj je jako pytanie o przesłanki, które ciebie przekonują.
Katolikus napisał: |
Ograniczam się w tej dyskusji tylko do wykazania, że nie musi być żadnej sprzeczności pomiędzy tym, co naucza obecnie nauka, a co jest zawarte w Biblii. |
Uważasz, że biblijna nauka o pochodzeniu ludzi od jednej ludzkiej pary jest zgodna z teorią ewolucji?
Katolikus napisał: |
Cytat: | Trzecia sprawa. Historycy tzw. minimaliści (np. prof. Niesiołowski-Spano) uważają, że nie było exodusu z Egiptu opisanego w Biblii, nie było też podboju Kanaanu opisanego w Biblii, a na tych opowieściach zbudowane są nauki o Bogu (Żydzi narodem wybranym, Kanaan ziemią obiecaną przez Boga Izraelczykom, widzialne świadectwa istnienia Boga i jego pomocy narodowi wybranemu w drodze przez pustynię i w czasie podboju Kanaanu) - jaką w takim razie mają wartość te nauki o Bogu jeżeli są zbudowane na opowieściach apologetyczno-propagandowych, a nie historycznie prawdziwych? |
Mają taką wartość, że pokazują jak swoją wiarę przeżywali starożytni Izraelczycy, jakim wartością hołdowali, z jakimi dylematami i egzystencjalnymi rozterkami się mierzyli, jak rozumieli miłość, państwowość, wolność itd. To jest przede wszystkim opowieść o człowieku, a to czy tam jest coś, co może świadczyć o naturze Boga to każdy musi rozstrzygnąć osobiście. |
Ty zdaje się twierdzisz, że świadczy i to nie na tej zasadzie, że ówcześni ludzie czegoś słusznie się domyślali, ale że zostali natchnienie przez Boga do napisania tekstów, które zawierają o Bogu coś, co on sam chce nam o sobie powiedzieć. Pytam na jakiej podstawie? Drugie pytanie: czy nie wydaje ci się podejrzane, że Bóg jako sposób informowania o sobie wybrał teksty niewiarygodne bo wyraźnie apologetyczno-propagandowe? Przecież to powoduje, że o Bogu wnioskuje się z fałszu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|