Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Były ateista o ateiźmie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 14:37, 09 Cze 2023    Temat postu:

Powszechnie znane jest lekceważenie, niechęć itp. wczesnego chrześcijaństywa do nauki w ogóle, do antyku w szczególności.

"Co mają wspólnego Ateny i Jerozolima, Akademia i Kościół? Od czasu Chrystusa nie odczuwamy już więcej żadnej ciekawości, i nie potrzebujemy badań od czasu Ewangelii" —Tertulian

"A jest jeszcze inny rodzaj pokusy [poza pokusami zmysłów], kryjący w sobie rozliczne niebezpieczeństwa. Oprócz owej pożądliwości, która pociąga do napawania się wszelkimi rodzajami przyjemności zmysłowych i której hołdownicy, gdy się oddalają od Ciebie, giną — istnieje też w duszy popęd do posługiwania się tymi samymi zmysłami już nie do cielesnych przyjemności, lecz do zaspokojenia próżnej, nieuzasadnionej ciekawości, okrytej — niby płaszczem — mianem wiedzy. (...) Jakąż może dać przyjemność widok rozdartych, budzących trwogę zwłok?". Św. Augustyn

W NT mamy pochwałę wiary, nie wiedzy (niewierny Tomasz). U samych podstaw chrześcijaństwa leży przedkładanie wiary nad wiedzę. Kościół zawsze bał się wpływu wiedzy na ludzi, stąd Indeks Ksiąg Zakazanych.
Historia rozwoju nauki w dawniejszych czasach to historia walki uczonych (wierzacych, ateistów w dzisiejszym rozumieniu praktycznie nie było) z Kościołem.

Czy patrzę jednostronnie, stronniczo? Tak. Wobec wściekłego ataku na ateizm i ateistów z jednej strony, i bezkrytyczne wychwalanie wiary/religii z drugiej, chcialem pokazać drugą twarz tej drugiej, bo niektórzy w swym zaślepieniu jej nie widzą. Chociaż to bez sensu, bo i tak nie zobaczą, tak zamknięte mają umysły, a ci co mają otwarte, to o tym wszystkim wiedzą.
Kiedyś na Śfini byłaby możliwa w miarę spokojna i objektywna dyskusja na te tematy, ale dzisiaj jest to niemożliwe, nie ma z kim tak o tym dyskutować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:48, 09 Cze 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Powszechnie znane jest lekceważenie, niechęć itp. wczesnego chrześcijaństywa do nauki w ogóle, do antyku w szczególności.

"Co mają wspólnego Ateny i Jerozolima, Akademia i Kościół? Od czasu Chrystusa nie odczuwamy już więcej żadnej ciekawości, i nie potrzebujemy badań od czasu Ewangelii" —Tertulian

"A jest jeszcze inny rodzaj pokusy [poza pokusami zmysłów], kryjący w sobie rozliczne niebezpieczeństwa. Oprócz owej pożądliwości, która pociąga do napawania się wszelkimi rodzajami przyjemności zmysłowych i której hołdownicy, gdy się oddalają od Ciebie, giną — istnieje też w duszy popęd do posługiwania się tymi samymi zmysłami już nie do cielesnych przyjemności, lecz do zaspokojenia próżnej, nieuzasadnionej ciekawości, okrytej — niby płaszczem — mianem wiedzy. (...) Jakąż może dać przyjemność widok rozdartych, budzących trwogę zwłok?". Św. Augustyn

W NT mamy pochwałę wiary, nie wiedzy (niewierny Tomasz). U samych podstaw chrześcijaństwa leży przedkładanie wiary nad wiedzę. Kościół zawsze bał się wpływu wiedzy na ludzi, stąd Indeks Ksiąg Zakazanych.
Historia rozwoju nauki w dawniejszych czasach to historia walki uczonych (wierzacych, ateistów w dzisiejszym rozumieniu praktycznie nie było) z Kościołem.

Czy patrzę jednostronnie, stronniczo? Tak. Wobec wściekłego ataku na ateizm i ateistów z jednej strony, i bezkrytyczne wychwalanie wiary/religii z drugiej, chcialem pokazać drugą twarz tej drugiej, bo niektórzy w swym zaślepieniu jej nie widzą. Chociaż to bez sensu, bo i tak nie zobaczą, tak zamknięte mają umysły, a ci co mają otwarte, to o tym wszystkim wiedzą.
Kiedyś na Śfini byłaby możliwa w miarę spokojna i objektywna dyskusja na te tematy, ale dzisiaj jest to niemożliwe, nie ma z kim tak o tym dyskutować.


Pokaż namiary na te wypowiedzi Ojców bo nie wiadomo nawet czy one istnieją i nawet jak istnieją to nie wiadomo czy ich nie zmanipulowałeś. A nawet jakby takie wypowiedzi istniały to są one incydentalne i kompletnie nic nie zmieniają w całościowym obrazie tego, że to właśnie Kościół zbudował szkolnictwo i naukę w Europie, a nie ateiści

A "wściekłe ataki" na ateistów i ateizm to jest robota was samych. Trzeba było przez tyle lat nie lżyć i nie atakować wierzących na forach w Internecie to by teraz był spokój. Jest was garstka w Polsce, jakieś 2,6% (poziom błędu statystycznego), a się zachowujecie jak banda awanturników i arogantów. No to teraz macie. A jeśli chodzi o to co się dzieje w stosunku do ateistów na Śfini, to jesteś za to odpowiedzialny głównie ty sam bo przez ostatnie 17 lat atakowałeś religię i Biblię (a ostatnio Księgę Uranti) z niespotykaną zajadłością, przez nikogo tutaj nie prowokowany i nie nakłaniany (i nie tylko tutaj). I będziesz teraz zbierał to co zasiałeś do końca życia. To głównie ty jesteś odpowiedzialny za to, co się dzieje teraz na tym forum w stosunku do ateistów. Hill przyszła na to forum z pozytywnym nastawieniem do ateistów i wystarczyło pół roku kontaktu z tobą i się zmieniła w anty-ateistyczną fanatyczkę. A ja cię znam już ponad 20 lat więc co dopiero mówić o moim przypadku. Już ci kiedyś napisałem, że gdyby nie tacy jak ty, to by nie było takich jak ja i Hill. Wyprodukowałeś więcej apologetów niż ci się zdaje, anbuś. I bardzo dobrze. Im więcej takich ateistycznych talibów jak ty, to tym więcej apologetów będzie na forach. Dzięki, anbuś ;-P


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 14:58, 09 Cze 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:56, 09 Cze 2023    Temat postu:

Każący ojcec.

Berne wyróżnia trzy stany Ja, które aktywują się w zależności od sytuacji społecznej, w jakiej aktualnie się znajdujemy. Są to: Dziecko, Rodzic i Dorosły. Czym one są? To nic innego, jak spójny system uczuć, połączony z odpowiadającym mu zestawem wzorów zachowania1.

Każdy z nas posiada wszystkie trzy stany Ja, jednak niektóre mogą być nadaktywne albo „uśpione” i warto je wtedy przepracować terapeutycznie, ponieważ będą oddziaływać na naszą niekorzyść w życiu codziennym. I tak na przykład jeżeli u kogoś dominuje Ja dziecięce, osoba ta może być obrażalska i „tupać nogą” niczym małe dziecko albo spuszczać głowę w milczeniu, kiedy wchodzi w konflikt. Osoba, u której dominuje Ja rodzicielskie może być nadopiekuńcza albo nadmiernie krytyczna wobec swojego partnera, niczym rodzic, który próbuje wychować własne dziecko. Ja dorosłe najczęściej podejmuje decyzje racjonalnie, konsekwentnie i odpowiedzialnie, i to ten stan powinien dominować u zdrowego, dorosłego człowieka.

W różnych sytuacjach będziemy przejawiać różne stany Ja, jednak nie istnieje osoba, która cechuje się tylko stanem rodzica, dziecka lub dorosłego. Nasza osobowość jest mieszanką każdego z nich i uaktywniają się one w zależności od sytuacji, w jakiej znajduje się człowiek2. Przyjrzyjmy się teraz każdemu ze stanów ego.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hill jest tutaj już pół roku? :shock:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 15:00, 09 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:58, 09 Cze 2023    Temat postu:

ja tu jestem ok pół roku, przyszłam z bardzo pozytywnym nastawieniem do ateistów, a "wściekłe ataki" to skutek pobytu na tym forum, natomiast nawet te wściekłe ataki nie usprawiedliwają stronniczości oponentów, gdy pojawia się taka dawka kontrargumentów do omówienia.
Pomijanie całej historii związanej z niewolnictwem, tylko po to żeby sobie zdyskredytować chrześcijaństwo, to zwykła nieuczciwość, więc taki rozmówca też nigdy "wściekłego ataku" nie będzie umiał odeprzeć, bo z góry wiadomo, że takich argumentów nie można traktować poważnie. Krótko mówiąc jest to tylko ględzenie, żeby sobie poględzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:06, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
ja tu jestem ok pół roku, przyszłam z bardzo pozytywnym nastawieniem do ateistów, a "wściekłe ataki" to skutek pobytu na tym forum, natomiast nawet te wściekłe ataki nie usprawiedliwają stronniczości oponentów, gdy pojawia się taka dawka kontrargumentów do omówienia.
Pomijanie całej historii związanej z niewolnictwem, tylko po to żeby sobie zdyskredytować chrześcijaństwo, to zwykła nieuczciwość, więc taki rozmówca też nigdy "wściekłego ataku" nie będzie umiał odeprzeć, bo z góry wiadomo, że takich argumentów nie można traktować poważnie. Krótko mówiąc jest to tylko ględzenie, żeby sobie poględzić.


To postarajmy się jeszcze raz wymienić argumenty
Los niewolników nie był taki dobry jak pisze o tym Fedor.

Zmiany stosunku do niewolnictwa odbywały się w samym łonie kościoła. Bo wtedy ateistów było bardzo mało. Ich zdanie mało sie liczyło.
dobrze,ze w kosciele byli postępowi ludzie. I dzis też tacy są.


O niewolnictwie w USA:

Biały Irlandczyk nie był uważany w XVI i XVII wieku za potomka Chama, więc stopień zniewolenia znany później wobec Murzynów nie był wobec niego możliwy. Irlandczycy odpracowywali kilkuletnie wyroki bądź – jako wolni ludzie – kontrakty, co w przypadku kolonii na Karaibach nie miało praktycznego znaczenia, bo mało kto stamtąd powracał. Klimat i warunki pracy na plantacjach trzciny cukrowej były dla Europejczyków nie do wytrzymania, a zakontraktowany robotnik stanowił przez 5 do 6 lat własność swego „pana”. Ten mógł go odsprzedać, albo przegrać w karty.

Popyt na cukier i w przypadku Ameryki – tytoń i bawełnę, na Starym Kontynencie ciągle rósł i w Anglii zaczęto mamić kontraktami rodowitych Anglików. Gdy to nie wystarczało, specjalni łowcy wysyłani przez plantatorów porywali ludzi spośród biedoty. Pierwsi kilkuletni niewolnicy w Nowym Świecie byli biali.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 15:11, 09 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 15:09, 09 Cze 2023    Temat postu:

Ciąg dalszy wkładu chrześcijaństwa w rozwój społeczny ludzkosci.

Stozsnek do kobiet ustalił Nowy testament:

"Kobieta niech się uczy w cichości i w pełnej uległości; Nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ani wynosić się nad męża; natomiast powinna zachowywać się spokojnie. Bo najpierw został stworzony Adam, potem Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, popadła w grzech; Lecz dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności". (I Tm 2,11-15)

Powyższy cytat to tylko jeden z wielu, które można by tu przytoczyć. Dziś mamy chrzescijaństwo i zdecydowanie lepszą pozycję kobiet w tym chrześcijaństwie, ale ta została wywalczona. Ja nie mówię, że przez ateistów, ale została wywalczona (głównie przez same kobiety), a nie wymyślona przez chrzescijaństwo, czy też mu objawiona. Oczywiście chrześcijaństwo nie jest jedyną religią opartą na dominacji mężczyzn. Tak więc wkładem teizmu w rozwój ludzkości jest dominacja mężczyzn nad kobietami. Zbyt proste? jasne, że zbyt proste, ale nie ja tu lansuję pomysł na świat czarno-biały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:10, 09 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:

To postarajmy się jeszcze raz wymienić argumenty
Los niewolników nie był taki dobry jak pisze o tym Fedor.

Zmiany stosunku do niewolnictwa odbywały się w samym łonie kościoła. Bo wtedy ateistów było bardzo mało. Ich zdanie mało sie liczyło.
dobrze,ze w kosciele byli postępowi ludzie. I dzis też tacy są.


Semele niewolnictwo to bardzo szeroki temat, dotyczący jeszcze wcześniejszych czasów i różnych kultur, a nie tylko związany z chrześcijaństwiem. Podejrzewam, że gdyby anbo wyskoczył z taką stronniczą argumentacją np. na Testimonii, to by go nawet ateiści tam piszący wyśmiali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:10, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
natomiast nawet te wściekłe ataki nie usprawiedliwają stronniczości oponentów, gdy pojawia się taka dawka kontrargumentów do omówienia.
Pomijanie całej historii związanej z niewolnictwem, tylko po to żeby sobie zdyskredytować chrześcijaństwo, to zwykła nieuczciwość


Otóż to, kłamią i manipulują na temat religii i dziwią się potem, że ktoś to prostuje i jest zbulwersowany ich manipulacjami. Dla nich to "wściekłe ataki". To anbuś uprawia wściekłe ataki na religię i wiarę ale oczywiście nie widzi w tym nic złego. A ja nie widzę nic złego w prostowaniu jego łgarstw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:15, 09 Cze 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Ciąg dalszy wkładu chrześcijaństwa w rozwój społeczny ludzkosci.

Stozsnek do kobiet ustalił Nowy testament:

"Kobieta niech się uczy w cichości i w pełnej uległości; Nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ani wynosić się nad męża; natomiast powinna zachowywać się spokojnie. Bo najpierw został stworzony Adam, potem Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, popadła w grzech; Lecz dostąpi zbawienia przez macierzyństwo, jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności". (I Tm 2,11-15)

Powyższy cytat to tylko jeden z wielu, które można by tu przytoczyć. Dziś mamy chrzescijaństwo i zdecydowanie lepszą pozycję kobiet w tym chrześcijaństwie, ale ta została wywalczona. Ja nie mówię, że przez ateistów, ale została wywalczona (głównie przez same kobiety), a nie wymyślona przez chrzescijaństwo, czy też mu objawiona. Oczywiście chrześcijaństwo nie jest jedyną religią opartą na dominacji mężczyzn. Tak więc wkładem teizmu w rozwój ludzkości jest dominacja mężczyzn nad kobietami. Zbyt proste? jasne, że zbyt proste, ale nie ja tu lansuję pomysł na świat czarno-biały.


I co w tym złego. Ciekaw jestem jak ta twoja napastliwość tutaj niby przeczy temu, że gdyby nie Kościół, który jest odpowiedzialny za zbudowanie nauki i szkolnictwa w Europie, to dziś pasłbyś krowy gdzieś na polu i byłbyś analfabetą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:15, 09 Cze 2023    Temat postu:

ja już anbo nie lubię, bo jest niemiły. Miałam z nim ostatnio kontynuwać dyskusję o KU, ale jak zobaczyłam co się wyprawia na ateiście, to stwierdziłam, że to pierdziele, teraz będę robić wściekłe ataki na ateizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:20, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Semele napisał:

To postarajmy się jeszcze raz wymienić argumenty
Los niewolników nie był taki dobry jak pisze o tym Fedor.

Zmiany stosunku do niewolnictwa odbywały się w samym łonie kościoła. Bo wtedy ateistów było bardzo mało. Ich zdanie mało sie liczyło.
dobrze,ze w kosciele byli postępowi ludzie. I dzis też tacy są.


Semele niewolnictwo to bardzo szeroki temat, dotyczący jeszcze wcześniejszych czasów i różnych kultur, a nie tylko związany z chrześcijaństwiem. Podejrzewam, że gdyby anbo wyskoczył z taką stronniczą argumentacją np. na Testimonii, to by go nawet ateiści tam piszący wyśmiali.


Na czym polegała jego stronniczosc?

Ja jestem ciekawa jacy to ateisci byli przeciwnikami abolicji. może tacy faktycznie byli. Szukam ale nie znalazłam na razie.
Niewolnictwo było najbardziej typowe w USA i tzw nowym swiecie. W Europie była panszczyzna.
a wszyscy wiedzą,ze w starozytnosci niewolnicy i kobiety nie uczestniczyły w demokracji.

Poza uwolnieniami przez właścicieli, zdarzały się samowykupienia rzemieślników, którym pan pozwolił zarobkować poza swoją plantacją. Najczęstsza i najpewniejsza droga do wolności biegła jednak przez alkowę plantatora. Stała konkubina była uwalniana najpóźniej u kresu życia pana, który często starał się obdarzyć wolnością wspólne dzieci. I tu musiał właśnie walczyć w sądach, gdzie nierzadko spotykał uprzedzenia wyrażone w dokumencie uchwalonym przez jeden z kongresów stanowych w 1712 roku:

(Czarni emigranci są) ze swej natury barbarzyńcami, bestiami i dzikusami, co całkowicie wyklucza możliwość, by byli rządzeni prawami, zwyczajami i praktykami panującymi w naszej prowincji. Przeto jest absolutnie konieczne uchwalenie i wprowadzenie w życie specjalnych ustaw, przepisów i zarządzeń, tak regulujących ich postępowanie, aby powstrzymali się od zamieszek, gwałtów, innych nieludzkich zachowań, do których mają naturalną skłonność.


25 marca 1807 parlament brytyjski przyjął uchwałę, która zakazywała Anglikom udziału w handlu niewolnikami. Na ostateczne zniesienie niewolnictwa w koloniach Imperium trzeba było poczekać do 1834 roku.

Na przełomie XVIII i XIX wieku abolicjoniści święcili swój wielki triumf. Kwitnący od starożytności handel niewolnikami nieodłącznie towarzyszył budowaniu europejskich potęg kolonialnych. Załamał się w najbardziej zaskakującym momencie - gdy osiągnął niespotykane dotąd rozmiary.

Przyczyn takiego rozwoju wydarzeń należy szukać w filozofii i myśli epoki Oświecenia. Jej przedstawiciele zgodnie uznawali, powołując się na względy moralne, humanitarne i religijne, niewolnictwo za hańbę cywilizacji europejskiej.

W latach osiemdziesiątych XVIII wieku powstało w Wielkiej Brytanii szereg stowrzyszeń stawiających sobie za cel walkę z handlem niewolnikami. Zaciętą wojnę niewolnictwu wypowiedzieli też religijni filantropi z Williamem Wilberforce’m i Thomasem Clarksonem na czele. W Ameryce tego typu działania stały się domeną m.in. Antoniego Benezeta.

Opór zwolenników niewolnictwa był twardy. Wpływowi plantatorzy przekonywali o istotnej roli niewolnictwa w bogaceniu się narodów i budowy potęgi kolonialnych mocarstw. Upór, zmasowana akcja informacyjna abolicjonistów i rosnąca rola opinii publicznej odniosły w końcu sukces. Doniosłą rolę odegrała też rewolucja przemysłowa. Ostatecznie zakazano handlu niewolnikami, choć walka była długa mozolna.

Zaczęło się w Wielkiej Brytanii. We Francji, choć pierwsze uchwały wprowadzono już w 1793 roku, niewolnictwo zniesiono dopiero po rewolucji lutowej w 1848 roku. W Stanach Zjednoczonych system plantacyjny święcił triumf aż do wojny secesyjnej. W 1862 roku

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 15:23, 09 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:21, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
ja już anbo nie lubię, bo jest niemiły. Miałam z nim ostatnio kontynuwać dyskusję o KU, ale jak zobaczyłam co się wyprawia na ateiście, to stwierdziłam, że to pierdziele, teraz będę robić wściekłe ataki na ateizm.


To szkoda, że nie widziałaś co on przez 20 lat wyprawiał tu na forum i na pl.soc.religia. Przez nikogo nie prowokowany atakował Biblię, religię, wiarę i teizm. Odciągał chrześcijan od ich wiary jak tylko mógł, drugiego takiego ateistycznego taliba po prostu nie znam. Biedny anbuś, a teraz jego zaatakowali. Przecież to jest takie niewiniątko :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 15:30, 09 Cze 2023    Temat postu:

W myśl zasady "kto sieje wiatr, ten zbiera burzę", kolejna porcja cytatów.

3 Bądźcie poddani każdej ludzkiej zwierzchności ze względu na Pana: czy to królowi jako mającemu władzę, 14 czy to namiestnikom jako przez niego posłanym celem karania złoczyńców, udzielania zaś pochwały tym, którzy dobrze czynią. 15 Taka bowiem jest wola Boża, abyście przez dobre uczynki zmusili do milczenia niewiedzę ludzi głupich. 16 Jak ludzie wolni [postępujcie], nie jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła, ale jak niewolnicy Boga. 17 Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla!
18 Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. 19 To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie.

(1 P, 2, 13-19)

Te słowa na długo ustaliły status wielu poddanych, nie tylko niewolników. Królowie i inni panowie mieli zaświadczenie n piśmie od samego Boga (wszak to tekst objawiony), że mają prawo rządzić i zniewalać.

5 Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym2 panom, jak Chrystusowi, 6 nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą 7 Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, 8 świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. 9 A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby. (Ef 6)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:35, 09 Cze 2023    Temat postu:

anbo napisał:
W myśl zasady "kto sieje wiatr, ten zbiera burzę", kolejna porcja cytatów.

3 Bądźcie poddani każdej ludzkiej zwierzchności ze względu na Pana: czy to królowi jako mającemu władzę, 14 czy to namiestnikom jako przez niego posłanym celem karania złoczyńców, udzielania zaś pochwały tym, którzy dobrze czynią. 15 Taka bowiem jest wola Boża, abyście przez dobre uczynki zmusili do milczenia niewiedzę ludzi głupich. 16 Jak ludzie wolni [postępujcie], nie jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła, ale jak niewolnicy Boga. 17 Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla!
18 Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. 19 To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie.

(1 P, 2, 13-19)

Te słowa na długo ustaliły status wielu poddanych, nie tylko niewolników. Królowie i inni panowie mieli zaświadczenie n piśmie od samego Boga (wszak to tekst objawiony), że mają prawo rządzić i zniewalać.

5 Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym2 panom, jak Chrystusowi, 6 nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą 7 Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, 8 świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. 9 A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby. (Ef 6)


Boruszewski to manipulant. Oto jak wygląda cała prawda w kwestii stosunku pierwotnego chrześcijaństwa do niewolnictwa:

"Status ówczesnych niewolników nie był tak żałosny, jak wydaje się dziś nam, którzy nasze pojęcie o niewolnictwie zawdzięczamy filmom pełnym drastycznych scen, ukazujących ogrom nieludzkiego traktowania i represji stosowanych wobec niewolników przywożonych do Ameryki z kontynentu afrykańskiego. Niewolnictwo starożytne było jednak inne niż to w Nowym Świecie. Sam fakt niewolnictwa z jednej strony sam w sobie urągał godności niektórych, jacy co gorsza trafiali na złego pana, jednakże istniała też druga i pozytywna strona tego zjawiska, bowiem niektórzy nawet dobrowolnie zostawali niewolnikami, skoro to często umożliwiało im osiągnięcie prestiżowego i wysokiego stanowiska społecznego, dobrego wykształcenia, czy dochodowej pracy. Przypuszcza się np., że wspomniany w Rz 16,24 Erast, „skarbnik miasta” Korynt, został nim dlatego, aby zdobyć tą dochodową posadę. Niektórzy niewolnicy mogli nawet zarządzać wielkimi majątkami ziemskimi i stać ich było na własnych niewolników. Dzięki byciu niewolnikami u panów rzymskich można było uzyskać cenione wówczas obywatelstwo rzymskie. Dozwolone było zgromadzanie się niewolników. W ówczesnym greckim świecie starożytnym niewolnictwo stało się tak poważaną klasą społeczną, że nawet ówcześni wielcy moraliści i filozofowie stoiccy, tacy jak Epiktet[14] i Epikur[15], nie widzieli w nim nic złego. Także Seneka akceptował niewolnictwo[16] a w jednym ze swych listów do swego przyjaciela Lucyliusza ukazywał, że ten po przyjacielsku traktował swych niewolników: „Z przyjemnością dowiedziałem się od tych, którzy cię odwiedzili, że odnosisz się do swoich niewolników po przyjacielsku”[17]. Jednocześnie, Seneka potępiając nadużycia we współczesnym mu niewolnictwie wspominał, że niegdyś panowie unikali „złego obchodzenia się z niewolnikami” i nawet nazywali ich „domownikami”[18]. Seneka wspominał, że nawet „Ustanowiono święto, w które panowie nie tylko wraz z niewolnikami zasiadali do stołu, ale im usługiwali. Pozwalali im na sprawowanie godności w domu, na uchwalanie praw, tworząc jak gdyby małą rzeczpospolitą”[19].

Okazuje się zatem, w czasach Pawła instytucja niewolnictwa nie była czymś strasznym, i sam fakt, że Paweł nie sprzeciwiał się stanowczo niewolnictwu nie stawia go w negatywnym świetle. Był on w zgodzie z wyżej naszkicowanymi realiami społecznymi i chciał, aby z faktu uczestniczenia w tym statusie społecznym chrześcijanie osiągnęli jak największe korzyści (skoro już tak się przydarzyło, że zostali niewolnikami). Aby dojść do tego wniosku musieliśmy jednak przeanalizować ówczesny stan społeczny w tej kwestii"

[link widoczny dla zalogowanych]

To właśnie dzięki chrześcijaństwu niewolnictwo zostało zniesione. Odpowiedzialny był za to nikt inny jak właśnie William Wilberforce - chrześcijański protestant, który założył ruch abolicyjny:

[link widoczny dla zalogowanych]

A największymi przeciwnikami zniesienia niewolnictwa byli właśnie ateiści i ówcześni wolnomyśliciele
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:39, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
ja już anbo nie lubię, bo jest niemiły. Miałam z nim ostatnio kontynuwać dyskusję o KU, ale jak zobaczyłam co się wyprawia na ateiście, to stwierdziłam, że to pierdziele, teraz będę robić wściekłe ataki na ateizm.


ok. Jeśli ma to Tobie w czymś pomóc to rób to.

To jest forum bez cenzury i bez banów. :) :szacunek:


Nieraz człowiek musi odreagować emocje. Jesli nie masz bana na ateiście to zajrzyj tam i napisz cos do kmata. Jeśli sie Tobie chce.
Na ateiście nic szczególnego sie nie wyprawia. Lub mniej wiecej to samo co tutaj.
Tam kmat lubi tworzyć ostre wypowiedzi o dyskutantach, tutaj mamy fedora.

https://www.youtube.com/watch?v=_Ga_16Ik_SY
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 15:45, 09 Cze 2023    Temat postu:

Na dziś tyle. Żegnam się smutnym stwierdzeniem, że niewolnictwo zniósł w 1794 roku Konwent Rewolucji Francuskiej, która w oczach tak wielu chrześcijan była czymś bardzo złym.

Żeby nie być monotematycznym zajmę się też wkładem w rozwój społeczeństw innych religii niż chrześcijańskie, a także różnych sekt, które miały niejednokrotnie zadziwiające pomysły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 15:54, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
ja już anbo nie lubię, bo jest niemiły. Miałam z nim ostatnio kontynuwać dyskusję o KU, ale jak zobaczyłam co się wyprawia na ateiście, to stwierdziłam, że to pierdziele, teraz będę robić wściekłe ataki na ateizm.


Każdego zainteresowanego zachęcam do sprawdzenia, co pisałem na ateiście
[link widoczny dla zalogowanych]
i jak wyglądała reakcja Hill oraz moja reakcja na to, co pisała Hill:
http://www.sfinia.fora.pl/swiete-ksiegi,41/ksiega-urantii,22819-875.html
Można sobie porównać i ocenić mopją niemiłość oraz miłość Hill. Jeśli się komuś będzie chciało, bo mnie udowadniać, że nie jestem wielbłądem już się nie chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:55, 09 Cze 2023    Temat postu:

fedor napisał:
anbo napisał:
W myśl zasady "kto sieje wiatr, ten zbiera burzę", kolejna porcja cytatów.

3 Bądźcie poddani każdej ludzkiej zwierzchności ze względu na Pana: czy to królowi jako mającemu władzę, 14 czy to namiestnikom jako przez niego posłanym celem karania złoczyńców, udzielania zaś pochwały tym, którzy dobrze czynią. 15 Taka bowiem jest wola Boża, abyście przez dobre uczynki zmusili do milczenia niewiedzę ludzi głupich. 16 Jak ludzie wolni [postępujcie], nie jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła, ale jak niewolnicy Boga. 17 Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla!
18 Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. 19 To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie.

(1 P, 2, 13-19)

Te słowa na długo ustaliły status wielu poddanych, nie tylko niewolników. Królowie i inni panowie mieli zaświadczenie n piśmie od samego Boga (wszak to tekst objawiony), że mają prawo rządzić i zniewalać.

5 Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym2 panom, jak Chrystusowi, 6 nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą 7 Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, 8 świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. 9 A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby. (Ef 6)


Boruszewski to manipulant. Oto jak wygląda cała prawda w kwestii stosunku pierwotnego chrześcijaństwa do niewolnictwa:

"Status ówczesnych niewolników nie był tak żałosny, jak wydaje się dziś nam, którzy nasze pojęcie o niewolnictwie zawdzięczamy filmom pełnym drastycznych scen, ukazujących ogrom nieludzkiego traktowania i represji stosowanych wobec niewolników przywożonych do Ameryki z kontynentu afrykańskiego. Niewolnictwo starożytne było jednak inne niż to w Nowym Świecie. Sam fakt niewolnictwa z jednej strony sam w sobie urągał godności niektórych, jacy co gorsza trafiali na złego pana, jednakże istniała też druga i pozytywna strona tego zjawiska, bowiem niektórzy nawet dobrowolnie zostawali niewolnikami, skoro to często umożliwiało im osiągnięcie prestiżowego i wysokiego stanowiska społecznego, dobrego wykształcenia, czy dochodowej pracy. Przypuszcza się np., że wspomniany w Rz 16,24 Erast, „skarbnik miasta” Korynt, został nim dlatego, aby zdobyć tą dochodową posadę. Niektórzy niewolnicy mogli nawet zarządzać wielkimi majątkami ziemskimi i stać ich było na własnych niewolników. Dzięki byciu niewolnikami u panów rzymskich można było uzyskać cenione wówczas obywatelstwo rzymskie. Dozwolone było zgromadzanie się niewolników. W ówczesnym greckim świecie starożytnym niewolnictwo stało się tak poważaną klasą społeczną, że nawet ówcześni wielcy moraliści i filozofowie stoiccy, tacy jak Epiktet[14] i Epikur[15], nie widzieli w nim nic złego. Także Seneka akceptował niewolnictwo[16] a w jednym ze swych listów do swego przyjaciela Lucyliusza ukazywał, że ten po przyjacielsku traktował swych niewolników: „Z przyjemnością dowiedziałem się od tych, którzy cię odwiedzili, że odnosisz się do swoich niewolników po przyjacielsku”[17]. Jednocześnie, Seneka potępiając nadużycia we współczesnym mu niewolnictwie wspominał, że niegdyś panowie unikali „złego obchodzenia się z niewolnikami” i nawet nazywali ich „domownikami”[18]. Seneka wspominał, że nawet „Ustanowiono święto, w które panowie nie tylko wraz z niewolnikami zasiadali do stołu, ale im usługiwali. Pozwalali im na sprawowanie godności w domu, na uchwalanie praw, tworząc jak gdyby małą rzeczpospolitą”[19].

Okazuje się zatem, w czasach Pawła instytucja niewolnictwa nie była czymś strasznym, i sam fakt, że Paweł nie sprzeciwiał się stanowczo niewolnictwu nie stawia go w negatywnym świetle. Był on w zgodzie z wyżej naszkicowanymi realiami społecznymi i chciał, aby z faktu uczestniczenia w tym statusie społecznym chrześcijanie osiągnęli jak największe korzyści (skoro już tak się przydarzyło, że zostali niewolnikami). Aby dojść do tego wniosku musieliśmy jednak przeanalizować ówczesny stan społeczny w tej kwestii"

[link widoczny dla zalogowanych]

To właśnie dzięki chrześcijaństwu niewolnictwo zostało zniesione. Odpowiedzialny był za to nikt inny jak właśnie William Wilberforce - chrześcijański protestant, który założył ruch abolicyjny:

[link widoczny dla zalogowanych]

A największymi przeciwnikami zniesienia niewolnictwa byli właśnie ateiści i ówcześni wolnomyśliciele


To wszystko fakty. Społeczeństwo musiało znaleźć sie na odpowiednio wysokim poziomie rozwoju aby doszło do pewnych korzystnych dla wszystkich ludzi zmian. Ewolucja kulturowa. efektem tych zmian będzie także humanizacja religii uraz indywiduacja.

Nie tyle sekularyzacja bo człowiek jest Homo religiosus co humanizacja religii.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:55, 09 Cze 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Na dziś tyle. Żegnam się smutnym stwierdzeniem, że niewolnictwo zniósł w 1794 roku Konwent Rewolucji Francuskiej, która w oczach tak wielu chrześcijan była czymś bardzo złym.

Żeby nie być monotematycznym zajmę się też wkładem w rozwój społeczeństw innych religii niż chrześcijańskie, a także różnych sekt, które miały niejednokrotnie zadziwiające pomysły.


Konwent Rewolucji Francuskiej zniósł niewolnictwo w całej Europie i USA? Mówisz o tej samej Rewolucji Francuskiej, która zgilotynowała w samym Paryżu 200 000 ludzi, w tym katolickiego króla Francji i całe zakony duchownych oraz księży, a także zamordowała 300 000 katolików w Wandei tylko za to, że nie chcieli się wyrzec swej wiary? No to rzeczywiście "wyzwolenie" z niewoli, godne ateistów. Tak samo ateiści "wyzwalali" uciskanych w Rosji Sowieckiej, gdzie wymordowali miliony ludzi. Chroń nas Boże przed "wyzwalaniem" ze strony ateistów

A 1794 rok to już po tym gdy chrześcijanie w świecie anglosaskim wystąpili przeciw niewolnictwu i zaczęli lobbować za jego zniesieniem:

"Na ogół przyjmuje się, że brytyjska kampania na rzecz zniesienia handlu niewolnikami rozpoczęła się w latach osiemdziesiątych osiemnastego wieku wraz z ustanowieniem przez kwakrów komitetów przeciw niewolnictwu"

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc to chrześcijanie a nie ateiści wystąpili jako pierwsi przeciw niewolnictwu w Europie i USA


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 16:01, 09 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:09, 09 Cze 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Na dziś tyle


"Na dziś tyle". A 9 minut później wysłał kolejny post

Maniak bez kontroli nad tym co tu wyprawia

:mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 16:12, 09 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:20, 09 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:

Nieraz człowiek musi odreagować emocje. Jesli nie masz bana na ateiście to zajrzyj tam i napisz cos do kmata. Jeśli sie Tobie chce.
Na ateiście nic szczególnego sie nie wyprawia. Lub mniej wiecej to samo co tutaj.
Tam kmat lubi tworzyć ostre wypowiedzi o dyskutantach, tutaj mamy fedora.


To nie jest dobry pomysł Semele, bo skończyłoby się to rozpierduchą i z pewnością banem :mrgreen:
Poza tym mimo wszystko staram się hamować w miarę możliwości i tylko czasami komuś udaje się mnie wkurzyć, tak jak anbo. Dlatego raczej będę całkiem unikać dyskusji z ateistami, chyba, że naprawdę będzie o czym dyskutować.
Wolę jednak rozmawiać z teistami, bo pomimo różnic teologicznych mamy zbieżne światopoglądy, interesuje mnie argumentacja jaka jest tu przedstawiana. Wcześniej nie interesowałam się w ogóle filozofią, a widzę, że to też ciekawy temat i chętnie czytam dyskusje jakie się tu pojawiają, argumentację fedora i innych teistów. Wolę iść w takim kierunku, z którego sama czerpię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:30, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Semele napisał:

Nieraz człowiek musi odreagować emocje. Jesli nie masz bana na ateiście to zajrzyj tam i napisz cos do kmata. Jeśli sie Tobie chce.
Na ateiście nic szczególnego sie nie wyprawia. Lub mniej wiecej to samo co tutaj.
Tam kmat lubi tworzyć ostre wypowiedzi o dyskutantach, tutaj mamy fedora.


To nie jest dobry pomysł Semele, bo skończyłoby się to rozpierduchą i z pewnością banem :mrgreen:
Poza tym mimo wszystko staram się hamować w miarę możliwości i tylko czasami komuś udaje się mnie wkurzyć, tak jak anbo. Dlatego raczej będę całkiem unikać dyskusji z ateistami, chyba, że naprawdę będzie o czym dyskutować.
Wolę jednak rozmawiać z teistami, bo pomimo różnic teologicznych mamy zbieżne światopoglądy, interesuje mnie argumentacja jaka jest tu przedstawiana. Wcześniej nie interesowałam się w ogóle filozofią, a widzę, że to też ciekawy temat i chętnie czytam dyskusje jakie się tu pojawiają, argumentację fedora i innych teistów. Wolę iść w takim kierunku, z którego sama czerpię.


tu nie ma banów.

Oglądam teraz fajny film z czasow komuny. "Jezioro osobliwości"

https://www.youtube.com/watch?v=jgre_79-q10&list=PL-1v-bX7GEtLJi6z28iuT_UaMgbhBCoNE

Wspominam bo na lekcji jest pytanie o noc sw. Bartłomieja.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:32, 09 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:

Na czym polegała jego stronniczosc?


Na tym, że ogranicza się tylko to niewolnictwa w chrześcijaństwie pomijając całą historię związaną z niewolnictwem, to jak wyglądało ono w innych religiach i kulturach, nie bierze w ogóle pod uwagę poziomu rozwoju tamtejszych społeczności, nie porównuje jak wyglądało niewolnictwo w chrześcijaństwie w porównaniu do niewolnictwa w innych kulturach itp. Krótko mówiąc temat, który jest bardzo szeroki do omówienia, on sobie skraca do swojego widzimisię i to ma być ta rzeczowa argumentacja.
Anbo ogólnie w dyskusjach jest stronniczy, niezależnie czy to są dyskusje na temat KU, czy tak jak tutaj dotyczące chrześcijaństwa czy ogólnie religii, dlatego zdarza się, że jego argumentacji nie można poważnie traktować i na każdym kroku trzeba go pilnować, bo z góry wiadomo, że może coś pokręcić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 16:59, 09 Cze 2023    Temat postu:

A jednak to nie wszystko. Pomyślałem sobie, że wprawdzie jutro też jest dzień, ale po co zwlekać, skoro już dziś mogę dołożyć kolejną cegiełkę do tego wspaniałego dzieła, jakie tworzę wraz z tutejszymi teistami. Tym dziełem jest ukazanie ciemnej strony człowieka w szerokim zakresie. Tego właśnie człowieka, którego wszechwiedzący i wszechmocny Bóg stworzył na swoje podobieństwo.

Sekta Świątynia Ludu jest dowodem na to, że nie chodzi o ateizm ani o teizm, ale o mądrość i głupotę, o dobro i zło. James Warren Jones sympatyzował z komunistami i antyrasistami, założył sekstę religijną, która przeszła do historii z powodu jednego wydarzenia. Nie będę opisywał całej działalności tej seksty, można sobie o niej poczytać w Wikipedii, wspomnę tylko o tym najbardziej znanym. W 1978 roku 918 osób (w tym 276 dzieci) popełniło samobójstwo lub zostało zabitych. Mając niewątpliwie bardzo otwarte umysły dali się zwieść religijnemu oszołomowi, za co zapłacili najwyższą cenę. Czy na tym ludzkość zakończyła swoje szaleństwa? W następnym wpisie pokażę, że nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:59, 09 Cze 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Semele napisał:

Na czym polegała jego stronniczosc?


Na tym, że ogranicza się tylko to niewolnictwa w chrześcijaństwie pomijając całą historię związaną z niewolnictwem, to jak wyglądało ono w innych religiach i kulturach, nie bierze w ogóle pod uwagę poziomu rozwoju tamtejszych społeczności, nie porównuje jak wyglądało niewolnictwo w chrześcijaństwie w porównaniu do niewolnictwa w innych kulturach itp. Krótko mówiąc temat, który jest bardzo szeroki do omówienia, on sobie skraca do swojego widzimisię i to ma być ta rzeczowa argumentacja.
Anbo ogólnie w dyskusjach jest stronniczy, niezależnie czy to są dyskusje na temat KU, czy tak jak tutaj dotyczące chrześcijaństwa czy ogólnie religii, dlatego zdarza się, że jego argumentacji nie można poważnie traktować i na każdym kroku trzeba go pilnować, bo z góry wiadomo, że może coś pokręcić.


Dokładnie tak. Cytuje wersy z NT o niewolnictwie i oczekuje, że chrześcijanie "powinni" zwalczać już wtedy niewolnictwo. Jest to kompletna ignorancja w temacie bo gdyby chrześcijanie już wtedy ogłosili, że chcą znieść niewolnictwo to zostałoby to potraktowane jako zamach na cały ówczesny ustrój społeczny. Skończyłoby się to masakrą chrześcijan w całym Cesarstwie Rzymskim. Zamiast więc ogłaszać abolicję niewolnictwa chrześcijanie woleli łagodzić jego skutki i niewolnicy w ich szeregach nie byli traktowani jak niewolnicy. Zresztą niewolnictwo w starożytności było traktowane jako coś zupełnie innego niż niewolnictwo Afroamerykanów. W starożytności wiele osób wręcz chciało być niewolnikami bo oznaczało to dla nich poprawę bytu i statusu społecznego. To był w niejednym przypadku awans społeczny i zapewnienie dachu nad głową oraz utrzymania do końca życia. Pisałem o tym już wyżej:

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/byly-ateista-o-ateizmie,23109-100.html#727583

No ale żeby tę sprawę przedstawić we właściwym świetle i ówczesnym kontekście kulturowym to trzeba nie być manipulantem. A anbuś oczywiście jest manipulantem w każdej kwestii dotyczącej chrześcijaństwa i religii. Tak samo jak każdy inny ateista jego pokroju. Kruchy też kiedyś na tym forum wypaczał prawdę w tej kwestii. To dla mnie nic nowego. Ateiści robią to notorycznie

anbo napisał:
A jednak to nie wszystko. Pomyślałem sobie, że wprawdzie jutro też jest dzień, ale po co zwlekać, skoro już dziś mogę dołożyć kolejną cegiełkę do tego wspaniałego dzieła, jakie tworzę wraz z tutejszymi teistami. Tym dziełem jest ukazanie ciemnej strony człowieka w szerokim zakresie. Tego właśnie człowieka, którego wszechwiedzący i wszechmocny Bóg stworzył na swoje podobieństwo.

Sekta Świątynia Ludu jest dowodem na to, że nie chodzi o ateizm ani o teizm, ale o mądrość i głupotę, o dobro i zło. James Warren Jones sympatyzował z komunistami i antyrasistami, założył sekstę religijną, która przeszła do historii z powodu jednego wydarzenia. Nie będę opisywał całej działalności tej seksty, można sobie o niej poczytać w Wikipedii, wspomnę tylko o tym najbardziej znanym. W 1978 roku 918 osób (w tym 276 dzieci) popełniło samobójstwo lub zostało zabitych. Mając niewątpliwie bardzo otwarte umysły dali się zwieść religijnemu oszołomowi, za co zapłacili najwyższą cenę. Czy na tym ludzkość zakończyła swoje szaleństwa? W następnym wpisie pokażę, że nie.


To pewnie już jest ten twój "ostatni post" na dzisiaj, maniaku antyreligijny :mrgreen:

Sekta Jones'a to jest nic przy tym, że twoim pobratymcy ateiści zamordowali 100 milionów ludzi w samym XX wieku

Masowe zbrodnie komunistyczne – zbiorowe mordy popełnione przez reżimy państw komunistycznych w XX wieku, z łączną liczbą ofiar szacowaną pomiędzy 85 a 100 milionów ludzi

[link widoczny dla zalogowanych]

I nie przeskoczy tego nawet sto sekt Jones'a


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 17:03, 09 Cze 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 5 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin