Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Boże kryteria
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:18, 16 Gru 2020    Temat postu: Re: Boże kryteria

fedor napisał:
mat napisał:
Taki też był cel, nie było to trudne, dlatego spuściłem zasłone milczenia niczym Jezus przed Sanhedrynem.


No to jak tam ateuszu, masz już jakikolwiek dowód/argument za tym, że nie bredzisz choć w jednej dowolnej kwestii? Bo bełkoczecie na tym forum już 15 lat ateusze i żaden z was nigdy nie wykazał, że tak nie jest. Nie macie ani jednego argumentu za czymkolwiek i ani jednego argumentu/dowodu na to, ze dowolne wasze przekonanie różni się czymkolwiek od dowolnej bzdury. Opisujecie jedynie swe ślepe wierzenia i omylne intuicje:

https://www.youtube.com/watch?v=gJ6yuLajvOQ&t=1985s


Ja dopiero sześc lat.... :) :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Śro 13:37, 16 Gru 2020    Temat postu:

Widzę, że od 11:10 są 3 edycje, więc pewnie więcej nie będzie, zatem można odpowiadać.

Cytat:
Irbisol napisał:
Jak bym teraz przyznał - podobnie jak mat - że nic nie wiem, to by mnie opierdolił że nie mam pojęcia o tym czy nic nie wiem bo przecież nic nie wiem


Bo tak właśnie jest, nawiedzony popaprańcu. Nic nie wiesz w swym spierdzielonym od A do Z ateistycznym światopoglądziku.

Nie podniecaj się, cipciaczku. Doczytaj, na co odpowiadasz.
Załóżmy, że przyznałem ci rację - czyli absolutnie nic nie wiem.
Ty się przypierdzielasz właśnie do tego, że stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem, czyli że przyznałem ci rację. Co więcej, negujesz moje przyznanie, że absolutnie nic nie wiem argumentem, że ... absolutnie nic nie wiem.
Dla ułomnych rozpiska:
X = "absolutnie nic nie wiem"
Stwierdzam X.
Ty natomiast zaprzeczasz: tak naprawdę to ~X, bo ... X

Już rozumiesz, na czym polega twoje kopanie się po własnych jajach?

Cytat:
Irbisol napisał:
To, że istnieję, to akurat wiem. I jest to jedyna pewna rzecz, o której mogę się wypowiedzieć z całą pewnością

Nie masz na to żadnego dowodu i to tylko opis jakiejś ślepej intuicji, nawet nie wiesz czy ona jest twoja.

Dowodem na to jest fakt, że w ogóle cokolwiek czuję - choćby tę intuicję. Nawet jeżeli "nie jest moja".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:56, 16 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Cytat:
Jak bym teraz przyznał - podobnie jak mat - że nic nie wiem, to by mnie opierdolił że nie mam pojęcia o tym czy nic nie wiem bo przecież nic nie wiem


Bo tak właśnie jest, nawiedzony popaprańcu. Nic nie wiesz w swym spierdzielonym od A do Z ateistycznym światopoglądziku.

Nie podniecaj się, cipciaczku. Doczytaj, na co odpowiadasz.
Załóżmy, że przyznałem ci rację - czyli absolutnie nic nie wiem.
Ty się przypierdzielasz właśnie do tego, że stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem, czyli że przyznałem ci rację. Co więcej, negujesz moje przyznanie, że absolutnie nic nie wiem argumentem, że ... absolutnie nic nie wiem.
Dla ułomnych rozpiska:
X = "absolutnie nic nie wiem"
Stwierdzam X.
Ty natomiast zaprzeczasz: tak naprawdę to ~X, bo ... X

Już rozumiesz, na czym polega twoje kopanie się po własnych jajach?


Jak zwykle kręcisz i lawirujesz bo to twoja ostatnia desperacka droga ucieczki. A więc konkretnie: przyznałeś mi rację, że nic nie wiesz, czy nie przyznałeś? Bo ten powyższy bełkot jest wewnętrznie sprzeczny i ne wynika z niego wprost ani jedno, ani drugie

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
To, że istnieję, to akurat wiem. I jest to jedyna pewna rzecz, o której mogę się wypowiedzieć z całą pewnością

Nie masz na to żadnego dowodu i to tylko opis jakiejś ślepej intuicji, nawet nie wiesz czy ona jest twoja.

Dowodem na to jest fakt, że w ogóle cokolwiek czuję - choćby tę intuicję. Nawet jeżeli "nie jest moja".


Czyli żadnego dowodu w tej kwestii nie masz bo nie tylko nie wiadomo czy w ogóle jest twoja ta intuicja, ale nawet nie wiadomo czy ona sama w ogóle realnie istnieje


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 22:54, 16 Gru 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Śro 16:37, 16 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Cytat:
Jak bym teraz przyznał - podobnie jak mat - że nic nie wiem, to by mnie opierdolił że nie mam pojęcia o tym czy nic nie wiem bo przecież nic nie wiem


Bo tak właśnie jest, nawiedzony popaprańcu. Nic nie wiesz w swym spierdzielonym od A do Z ateistycznym światopoglądziku.

Nie podniecaj się, cipciaczku. Doczytaj, na co odpowiadasz.
Załóżmy, że przyznałem ci rację - czyli absolutnie nic nie wiem.
Ty się przypierdzielasz właśnie do tego, że stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem, czyli że przyznałem ci rację. Co więcej, negujesz moje przyznanie, że absolutnie nic nie wiem argumentem, że ... absolutnie nic nie wiem.
Dla ułomnych rozpiska:
X = "absolutnie nic nie wiem"
Stwierdzam X.
Ty natomiast zaprzeczasz: tak naprawdę to ~X, bo ... X

Już rozumiesz, na czym polega twoje kopanie się po własnych jajach?


Jak zwykle kręcisz i lawirujesz bo to twoja ostatnia desperacka droga ucieczki. A więc konkretnie: przyznałeś mi rację, że nic nie wiesz, czy nie przyznałes. Bo ten powyższy bełkot jest wewnętrznie sprzeczny i ne wynika z niego wprost ani jedno, ani drugie

Czyli jak czegoś nie ogarniasz, to wmawiasz sobie, że ktoś inny próbuje desperacko uciekać? Ciekawy sposób na podnoszenie własnego ego - taki desperacki, rzekłbym.

Jeżeli, jak twierdzisz, "powyższy bełkot jest sprzeczny" to może wskaż tę sprzeczność.
Bo że nie wynika ani jedno ani drugie to jeszcze nie oznacza, że jest sprzeczny. Sprzeczny byłby, gdyby wynikało i jedno i drugie.
Zatem - gdzie ta sprzeczność?
Podejrzewam, że po prostu masz trudności z przyswojeniem sobie treści, ale zapewne zaraz rozwiejesz wszelkie wątpliwości.


Cytat:
Irbisol napisał:
Dowodem na to jest fakt, że w ogóle cokolwiek czuję - choćby tę intuicję. Nawet jeżeli "nie jest moja".


Czyli żadnego dowodu w tej kwestii nie masz bo nie tylko nie wiadomo czy w ogóle jest twoja ta intuicja, ale nawet nie wiadomo czy ona sama w ogóle realnie istnieje

Powtórzyłeś coś, na co ci dopiero co odpowiedziałem.
Mniej desperackich powtórzeń proponuję, bo ktoś jeszcze pomyśli, że próbujesz uciekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:46, 16 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Cytat:
Jak bym teraz przyznał - podobnie jak mat - że nic nie wiem, to by mnie opierdolił że nie mam pojęcia o tym czy nic nie wiem bo przecież nic nie wiem


Bo tak właśnie jest, nawiedzony popaprańcu. Nic nie wiesz w swym spierdzielonym od A do Z ateistycznym światopoglądziku.

Nie podniecaj się, cipciaczku. Doczytaj, na co odpowiadasz.
Załóżmy, że przyznałem ci rację - czyli absolutnie nic nie wiem.
Ty się przypierdzielasz właśnie do tego, że stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem, czyli że przyznałem ci rację. Co więcej, negujesz moje przyznanie, że absolutnie nic nie wiem argumentem, że ... absolutnie nic nie wiem.
Dla ułomnych rozpiska:
X = "absolutnie nic nie wiem"
Stwierdzam X.
Ty natomiast zaprzeczasz: tak naprawdę to ~X, bo ... X

Już rozumiesz, na czym polega twoje kopanie się po własnych jajach?


Jak zwykle kręcisz i lawirujesz bo to twoja ostatnia desperacka droga ucieczki. A więc konkretnie: przyznałeś mi rację, że nic nie wiesz, czy nie przyznałes. Bo ten powyższy bełkot jest wewnętrznie sprzeczny i ne wynika z niego wprost ani jedno, ani drugie

Czyli jak czegoś nie ogarniasz, to wmawiasz sobie, że ktoś inny próbuje desperacko uciekać? Ciekawy sposób na podnoszenie własnego ego - taki desperacki, rzekłbym.

Jeżeli, jak twierdzisz, "powyższy bełkot jest sprzeczny" to może wskaż tę sprzeczność.
Bo że nie wynika ani jedno ani drugie to jeszcze nie oznacza, że jest sprzeczny. Sprzeczny byłby, gdyby wynikało i jedno i drugie.
Zatem - gdzie ta sprzeczność?
Podejrzewam, że po prostu masz trudności z przyswojeniem sobie treści, ale zapewne zaraz rozwiejesz wszelkie wątpliwości


To sam napisz co z tego twojego bełkotu wynika bo znowu spierdzielasz przed odpowiedzią i zaczynasz ulubioną zabawę w kotka i myszkę i gierkę w słówka. Nic innego nie umiesz. A więc proste tak lub nie w odpowiedzi na pytania: wiesz cokolwiek lub nie wiesz i możesz mylić się we wszystkim lub nie?

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Dowodem na to jest fakt, że w ogóle cokolwiek czuję - choćby tę intuicję. Nawet jeżeli "nie jest moja".


Czyli żadnego dowodu w tej kwestii nie masz bo nie tylko nie wiadomo czy w ogóle jest twoja ta intuicja, ale nawet nie wiadomo czy ona sama w ogóle realnie istnieje

Powtórzyłeś coś, na co ci dopiero co odpowiedziałem.
Mniej desperackich powtórzeń proponuję, bo ktoś jeszcze pomyśli, że próbujesz uciekać.


Nadal brak dowodu o jaki pytałem bo ślepa intuicja ateistycznej małpy żadnym dowodem oczywiście nie jest. Tak więc znowu tylko unik i spierdzielanie bo ateistyczny troll nic innego nie opanował niż zabawa w kotka i myszkę


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 16:54, 16 Gru 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Śro 16:58, 16 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Cytat:
Jak bym teraz przyznał - podobnie jak mat - że nic nie wiem, to by mnie opierdolił że nie mam pojęcia o tym czy nic nie wiem bo przecież nic nie wiem


Bo tak właśnie jest, nawiedzony popaprańcu. Nic nie wiesz w swym spierdzielonym od A do Z ateistycznym światopoglądziku.

Nie podniecaj się, cipciaczku. Doczytaj, na co odpowiadasz.
Załóżmy, że przyznałem ci rację - czyli absolutnie nic nie wiem.
Ty się przypierdzielasz właśnie do tego, że stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem, czyli że przyznałem ci rację. Co więcej, negujesz moje przyznanie, że absolutnie nic nie wiem argumentem, że ... absolutnie nic nie wiem.
Dla ułomnych rozpiska:
X = "absolutnie nic nie wiem"
Stwierdzam X.
Ty natomiast zaprzeczasz: tak naprawdę to ~X, bo ... X

Już rozumiesz, na czym polega twoje kopanie się po własnych jajach?


Jak zwykle kręcisz i lawirujesz bo to twoja ostatnia desperacka droga ucieczki. A więc konkretnie: przyznałeś mi rację, że nic nie wiesz, czy nie przyznałes. Bo ten powyższy bełkot jest wewnętrznie sprzeczny i ne wynika z niego wprost ani jedno, ani drugie

Czyli jak czegoś nie ogarniasz, to wmawiasz sobie, że ktoś inny próbuje desperacko uciekać? Ciekawy sposób na podnoszenie własnego ego - taki desperacki, rzekłbym.

Jeżeli, jak twierdzisz, "powyższy bełkot jest sprzeczny" to może wskaż tę sprzeczność.
Bo że nie wynika ani jedno ani drugie to jeszcze nie oznacza, że jest sprzeczny. Sprzeczny byłby, gdyby wynikało i jedno i drugie.
Zatem - gdzie ta sprzeczność?
Podejrzewam, że po prostu masz trudności z przyswojeniem sobie treści, ale zapewne zaraz rozwiejesz wszelkie wątpliwości


To sam napisz co z tego twojego bełkotu wynika bo znowu spierdzielasz przed odpowiedzią

Wynika, że kopiesz się po jajach - uzasadnienie wyżej. Uzasadnienia tego w żaden sposób nie ruszyłeś.
Ja z kolei zadałem ci pytanie, gdzie w mojej wypowiedzi jest sprzeczność i tego nie wskazałeś - więc obawiam się, że to ty tu spierdzielasz.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Dowodem na to jest fakt, że w ogóle cokolwiek czuję - choćby tę intuicję. Nawet jeżeli "nie jest moja".


Czyli żadnego dowodu w tej kwestii nie masz bo nie tylko nie wiadomo czy w ogóle jest twoja ta intuicja, ale nawet nie wiadomo czy ona sama w ogóle realnie istnieje

Powtórzyłeś coś, na co ci dopiero co odpowiedziałem.
Mniej desperackich powtórzeń proponuję, bo ktoś jeszcze pomyśli, że próbujesz uciekać.


Nadal brak dowodu o jaki pytałem bo ślepa intuicja ateistycznej małpy żadnym dowodem oczywiście nie jest. Tak więc znowu tylko unik i spierdzielanie bo ateistyczny troll nic innego nie opanował niż zabawa w kotka i

Dowód ci podałem - nie zakwestionowałeś go, nie odniosłeś się do niego w żaden sposób, tylko powtórzyłeś to samo co wcześniej.

Nie trzeba było długo czekać, by procent wyrazów twojej frustracji objętościowo przekroczył pisanie na temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:07, 16 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Cytat:
Jak bym teraz przyznał - podobnie jak mat - że nic nie wiem, to by mnie opierdolił że nie mam pojęcia o tym czy nic nie wiem bo przecież nic nie wiem


Bo tak właśnie jest, nawiedzony popaprańcu. Nic nie wiesz w swym spierdzielonym od A do Z ateistycznym światopoglądziku.

Nie podniecaj się, cipciaczku. Doczytaj, na co odpowiadasz.
Załóżmy, że przyznałem ci rację - czyli absolutnie nic nie wiem.
Ty się przypierdzielasz właśnie do tego, że stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem, czyli że przyznałem ci rację. Co więcej, negujesz moje przyznanie, że absolutnie nic nie wiem argumentem, że ... absolutnie nic nie wiem.
Dla ułomnych rozpiska:
X = "absolutnie nic nie wiem"
Stwierdzam X.
Ty natomiast zaprzeczasz: tak naprawdę to ~X, bo ... X

Już rozumiesz, na czym polega twoje kopanie się po własnych jajach?


Jak zwykle kręcisz i lawirujesz bo to twoja ostatnia desperacka droga ucieczki. A więc konkretnie: przyznałeś mi rację, że nic nie wiesz, czy nie przyznałes. Bo ten powyższy bełkot jest wewnętrznie sprzeczny i ne wynika z niego wprost ani jedno, ani drugie

Czyli jak czegoś nie ogarniasz, to wmawiasz sobie, że ktoś inny próbuje desperacko uciekać? Ciekawy sposób na podnoszenie własnego ego - taki desperacki, rzekłbym.

Jeżeli, jak twierdzisz, "powyższy bełkot jest sprzeczny" to może wskaż tę sprzeczność.
Bo że nie wynika ani jedno ani drugie to jeszcze nie oznacza, że jest sprzeczny. Sprzeczny byłby, gdyby wynikało i jedno i drugie.
Zatem - gdzie ta sprzeczność?
Podejrzewam, że po prostu masz trudności z przyswojeniem sobie treści, ale zapewne zaraz rozwiejesz wszelkie wątpliwości


To sam napisz co z tego twojego bełkotu wynika bo znowu spierdzielasz przed odpowiedzią

Wynika, że kopiesz się po jajach - uzasadnienie wyżej. Uzasadnienia tego w żaden sposób nie ruszyłeś


Żadnego "uzasadnienia" tam nie ma, nawiedzony popaprańcu. Bełkoczesz tam tylko coś o jakimś "założeniu" przed którym za chwilę sam spierdzielasz. Tak więc jak zwykle tylko nadal trollowanie i nie jesteś w stanie odpowiedzieć prostym "tak" lub "nie" na proste pytanie: wiesz cokolwiek lub nie i możesz mylić się we wszystkim lub nie? Zresztą brak twojej odpowiedzi nadal nie zmienia tego, że nie masz żadnego dowodu na to, że twój ateistyczny rozum i zmysły nie mylą się we wszystkim. Więc w tej sytuacji wszelkie twoje "uzasadnienia" można zwyczajnie olać bo są one tylko twoja arbitralną deklaracją wiary bez pokrycia i niczym więcej. Nic poza swoimi wiarami i ślepymi intuicjami nie przedstawiasz - w każdej dowolnej kwestii

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Dowodem na to jest fakt, że w ogóle cokolwiek czuję - choćby tę intuicję. Nawet jeżeli "nie jest moja".


Czyli żadnego dowodu w tej kwestii nie masz bo nie tylko nie wiadomo czy w ogóle jest twoja ta intuicja, ale nawet nie wiadomo czy ona sama w ogóle realnie istnieje

Powtórzyłeś coś, na co ci dopiero co odpowiedziałem.
Mniej desperackich powtórzeń proponuję, bo ktoś jeszcze pomyśli, że próbujesz uciekać.


Nadal brak dowodu o jaki pytałem bo ślepa intuicja ateistycznej małpy żadnym dowodem oczywiście nie jest. Tak więc znowu tylko unik i spierdzielanie bo ateistyczny troll nic innego nie opanował niż zabawa w kotka i

Dowód ci podałem - nie zakwestionowałeś go, nie odniosłeś się do niego w żaden sposób, tylko powtórzyłeś to samo co wcześniej


Jak najbardziej się odniosłem i do tego nie był to żaden "dowód" bo twoja ślepa intuicja żadnym "dowodem" nie jest:

"Czyli żadnego dowodu w tej kwestii nie masz bo nie tylko nie wiadomo czy w ogóle jest twoja ta intuicja, ale nawet nie wiadomo czy ona sama w ogóle realnie istnieje"

Twoja ślepa intuicja w kwestii twojego rzekomego istnienia jest po prostu gówno warta. Tak więc nadal spierdzielasz. Nadal tylko zabawa w kotka i myszkę bo nic innego po tylu latach trollowania nie byłeś w stanie opanować


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 23:35, 16 Gru 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Śro 19:24, 16 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Żadnego "uzasadnienia" tam nie ma, nawiedzony posrańcu. Bełkoczesz tam tylko coś o jakimś "założeniu" przed którym za chwilę sam spierdzielasz. Tak więc jak zwykle tylko nadal trollowanie i nie jesteś w stanie odpowiedzieć prostym "tak" lub "nie" na proste pytanie: wiesz cokolwiek lub nie i możesz mylić się we wszystkim lub nie? Zresztą brak twojej odpowiedzi nadal nie zmienia tego, że nie masz żadnego dowodu na to, że twój ateistyczny rozum i zmysły nie mylą się we wszystkim. Więc w tej sytuacji wszelkie twoje "uzasadnienia" można zwyczajnie olać bo są one tylko twoja arbitralną deklaracją wiary bez pokrycia i niczym więcej. Nic poza swoimi wiarami i ślepymi intuicjami nie przedstawiasz - w każdej dowolnej kwestii

Uzasadnienie jest, a ty go nie ruszyłeś - nie zakwestionowałeś żadnego zdania z tego uzasadnienia, nie wskazałeś, dlaczego nie ma wynikania wniosku. Jedyne, na co cię stać, to desperackie mantrowanie "nie ma uzasadnienia, nie ma uzasadnienia".
Na twoje pytanie odpowiedziałem wcześniej, a w sekcji niżej jest cały czas o tym mowa - ale na prostszych kwestiach wywijałeś orła.
Zadałem ci też pytanie, gdzie w mojej wypowiedzi wyżej jest sprzeczność - tu oczywiście kulisz ogon.

Cytat:
Jak najbardziej się odniosłem i do tego nie był to żaden "dowód" bo twoja ślepa intuicja żadnym "dowodem" nie jest:

Ale nie o intuicję w tym dowodzie chodzi. Tak to jest, gdy się rozumie połowę z tego, co jest napisane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:50, 16 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Żadnego "uzasadnienia" tam nie ma, nawiedzony posrańcu. Bełkoczesz tam tylko coś o jakimś "założeniu" przed którym za chwilę sam spierdzielasz. Tak więc jak zwykle tylko nadal trollowanie i nie jesteś w stanie odpowiedzieć prostym "tak" lub "nie" na proste pytanie: wiesz cokolwiek lub nie i możesz mylić się we wszystkim lub nie? Zresztą brak twojej odpowiedzi nadal nie zmienia tego, że nie masz żadnego dowodu na to, że twój ateistyczny rozum i zmysły nie mylą się we wszystkim. Więc w tej sytuacji wszelkie twoje "uzasadnienia" można zwyczajnie olać bo są one tylko twoja arbitralną deklaracją wiary bez pokrycia i niczym więcej. Nic poza swoimi wiarami i ślepymi intuicjami nie przedstawiasz - w każdej dowolnej kwestii

Uzasadnienie jest, a ty go nie ruszyłeś - nie zakwestionowałeś żadnego zdania z tego uzasadnienia, nie wskazałeś, dlaczego nie ma wynikania wniosku. Jedyne, na co cię stać, to desperackie mantrowanie "nie ma uzasadnienia, nie ma uzasadnienia".
Na twoje pytanie odpowiedziałem wcześniej, a w sekcji niżej jest cały czas o tym mowa - ale na prostszych kwestiach wywijałeś orła.
Zadałem ci też pytanie, gdzie w mojej wypowiedzi wyżej jest sprzeczność - tu oczywiście kulisz ogon


Nie ma żadnego "uzasadnienia", że twój rozum i zmysły są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii i nie mylą się we wszystkim. Pisałem żebyś przekleił to rzekome "uzasadnienie" ale tego nie zrobiłeś bo go zwyczajnie nie ma. To twoje stare oszustwo, że gdzieś wcześniej niby było "uzasadnienie", którego wcale nie było. Tak więc nic nie masz. Nie możesz zresztą mieć takiego uzasadnienia bo aby uzasadnić wiarygodność swego rozumu i zmysłów musiałbyś się powołać na nie same co skończyłoby się błędnym kołem. Tak więc nic poza błędnymi kołami i arbitralnymi deklaracjami swej wiary nie masz. Blefujesz i nic więcej

Irbisol napisał:
Cytat:
Jak najbardziej się odniosłem i do tego nie był to żaden "dowód" bo twoja ślepa intuicja żadnym "dowodem" nie jest:

Ale nie o intuicję w tym dowodzie chodzi. Tak to jest, gdy się rozumie połowę z tego, co jest napisane.


Kolejny blef. W kwestii swojego rzekomego jestestwa nie przedstawiłeś nic poza swoimi ślepymi intuicjami, które nawet nie wiadomo czy są twoje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Śro 20:53, 16 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Irbisol napisał:
Uzasadnienie jest, a ty go nie ruszyłeś - nie zakwestionowałeś żadnego zdania z tego uzasadnienia, nie wskazałeś, dlaczego nie ma wynikania wniosku. Jedyne, na co cię stać, to desperackie mantrowanie "nie ma uzasadnienia, nie ma uzasadnienia".
Na twoje pytanie odpowiedziałem wcześniej, a w sekcji niżej jest cały czas o tym mowa - ale na prostszych kwestiach wywijałeś orła.
Zadałem ci też pytanie, gdzie w mojej wypowiedzi wyżej jest sprzeczność - tu oczywiście kulisz ogon


Nie ma żadnego "uzasadnienia", że twój rozum i zmysły są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii i nie mylą się we wszystkim.

Czyli drugi raz zapomniałeś, co uzasadniam.
Już wcześniej pytałeś, co napisałem, więc ci odpowiedziałem co uzasadniam - a ty nadal nie masz pojęcia o czym mowa.
Żeby była jasność - nie uzasadniałem wcale czy moje zmysły i rozum się mylą czy nie. Bo jak tego nie napiszę, to będziesz się motał po wsze czasy. Albo i będziesz się motał pomimo tego - co bym obstawiał.

Zadałem ci pytanie, gdzie w mojej wypowiedzi wyżej jest sprzeczność. Zdajesz sobie sprawę, że kolejny raz uciekasz od odpowiedzi?

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Jak najbardziej się odniosłem i do tego nie był to żaden "dowód" bo twoja ślepa intuicja żadnym "dowodem" nie jest:

Ale nie o intuicję w tym dowodzie chodzi. Tak to jest, gdy się rozumie połowę z tego, co jest napisane.


Kolejny blef. W kwestii swojego rzekomego jestestwa nie przedstawiłeś nic poza swoimi ślepymi intuicjami, które nawet nie wiadomo czy są twoje

Nie doczytałeś, co napisałem. Tam jest trochę więcej słów niż "intuicja", która zresztą była jednym z przypadków przy występowaniu uzasadnienia, a nie uzasadnieniem samym w sobie (a tak to odczytałeś). Ciekawe, czy przy tych wskazówkach coś pojmiesz.

Póki co nadal jesteś na etapie nierozumienia, co przeczytałeś.
To śmiesznie wygląda, gdy plujesz się na coś, czego nie napisałem a co ci się wydaje, że napisałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:56, 16 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Nie masz na to żadnego dowodu i to tylko opis jakiejś ślepej intuicji, nawet nie wiesz czy ona jest twoja. Do tego niczym nie różni się ona od intuicji mistyka, który jest przekonany, że rozmawia z Bogiem

To w żaden sposób cie nie ratuje, wciąż twoja wiara w to, że istnieje bóg starożytnych żydów, który coś ma ci gwarantować to tylko twoja intuicja, ani tyci wiarygodniejsza od miliardów innych możliwych intucji, nawet od tej przypadkowej małpy w zoo i jej wyobrażeń o tym co/kto stworzyło świat.
Ergo, jako apologeta sprowadziłeś wiarę w jedynego słusznego Boga, do wiary dowolnej małpy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:11, 16 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Irbisol napisał:
Uzasadnienie jest, a ty go nie ruszyłeś - nie zakwestionowałeś żadnego zdania z tego uzasadnienia, nie wskazałeś, dlaczego nie ma wynikania wniosku. Jedyne, na co cię stać, to desperackie mantrowanie "nie ma uzasadnienia, nie ma uzasadnienia".
Na twoje pytanie odpowiedziałem wcześniej, a w sekcji niżej jest cały czas o tym mowa - ale na prostszych kwestiach wywijałeś orła.
Zadałem ci też pytanie, gdzie w mojej wypowiedzi wyżej jest sprzeczność - tu oczywiście kulisz ogon


Nie ma żadnego "uzasadnienia", że twój rozum i zmysły są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii i nie mylą się we wszystkim.

Czyli drugi raz zapomniałeś, co uzasadniam.
Już wcześniej pytałeś, co napisałem, więc ci odpowiedziałem co uzasadniam - a ty nadal nie masz pojęcia o czym mowa.
Żeby była jasność - nie uzasadniałem wcale czy moje zmysły i rozum się mylą czy nie


A ja o to uzasadnienie pytałem bo od tego zaczęła się rozmowa i przywaliłeś się o mój wpis do mata na ten temat. Reszta twojego majaczenia i twoje spierdzielanie w tematy zastępcze mnie na razie nie interesuje póki nie odpowiesz w tej kwestii: skąd masz gwarancję, że twoje zmysły i rozum nie mylą się we wszystkim?

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Jak najbardziej się odniosłem i do tego nie był to żaden "dowód" bo twoja ślepa intuicja żadnym "dowodem" nie jest:

Ale nie o intuicję w tym dowodzie chodzi. Tak to jest, gdy się rozumie połowę z tego, co jest napisane.


Kolejny blef. W kwestii swojego rzekomego jestestwa nie przedstawiłeś nic poza swoimi ślepymi intuicjami, które nawet nie wiadomo czy są twoje

Nie doczytałeś, co napisałem. Tam jest trochę więcej słów niż "intuicja", która zresztą była jednym z przypadków przy występowaniu uzasadnienia, a nie uzasadnieniem samym w sobie (a tak to odczytałeś). Ciekawe, czy przy tych wskazówkach coś pojmiesz


Niewiele jest do pojmowania w bełkocie ateistycznej małpy, która nie jest w stanie ustalić nawet tego czy jej rozum i zmysły nie mylą się we wszystkim. W kwestii mojego pytania "skąd wiesz, że istniejesz" odpisałeś "wiem, że istnieję", co jest błędnym kołem i nie jest powołaniem się na nic innego niż twoja intuicja. Nic więcej nie masz więc to tylko twoje ściemy, że niby masz

Irbisol napisał:
Póki co nadal jesteś na etapie nierozumienia, co przeczytałeś.
To śmiesznie wygląda, gdy plujesz się na coś, czego nie napisałem a co ci się wydaje, że napisałem.


Bełkoczesz od rzeczy. Czekam na twoje uzasadnienia bo na razie nie umiesz nic innego niż bawienie się w kotka i myszkę i spierdzielanie przed pytaniami


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 7:39, 17 Gru 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:47, 16 Gru 2020    Temat postu:

mat napisał:
fedor napisał:
Nie masz na to żadnego dowodu i to tylko opis jakiejś ślepej intuicji, nawet nie wiesz czy ona jest twoja. Do tego niczym nie różni się ona od intuicji mistyka, który jest przekonany, że rozmawia z Bogiem

To w żaden sposób cie nie ratuje, wciąż twoja wiara w to, że istnieje bóg starożytnych żydów, który coś ma ci gwarantować to tylko twoja intuicja, ani tyci wiarygodniejsza od miliardów innych możliwych intucji, nawet od tej przypadkowej małpy w zoo i jej wyobrażeń o tym co/kto stworzyło świat.
Ergo, jako apologeta sprowadziłeś wiarę w jedynego słusznego Boga, do wiary dowolnej małpy.


Ciekawe skąd to wszystko niby wiesz skoro jako ateistyczna małpa nie jesteś w stanie uzasadnić nawet czegoś tak elementarnego jak to, że twój rozum oraz zmysły nie mylą się we wszystkim i że w ogóle istniejesz. To samo tyczy się tego drugiego przygłupa, który najwyraźniej dostał zatwardzenia w tym temacie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:16, 16 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Ciekawe skąd to wszystko niby wiesz skoro jako ateistyczna małpa nie jesteś w stanie uzasadnić nawet czegoś tak elementarnego jak to, że twój rozum oraz zmysły nie mylą się we wszystkim i że w ogóle istniejesz. To samo tyczy się tego drugiego przygłupa, który najwyraźniej dostał zatwardzenia w tym temacie

Nie jesteś w lepszej sytuacji. To, że mogę mylić się we wszystkim nie ratuje twoich wyobrażeń, też możesz mylić się we wszystkim i że w ogóle istniejesz. Dlatego komiczne jest to urojenie jakoby akurat twoja wiara (z nieskończenie wielu innych możliwych wiar) gwarantowała ci coś albo ratowała przed jakimiś pośmiertnymi mękami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:20, 16 Gru 2020    Temat postu:

mat napisał:
fedor napisał:
Ciekawe skąd to wszystko niby wiesz skoro jako ateistyczna małpa nie jesteś w stanie uzasadnić nawet czegoś tak elementarnego jak to, że twój rozum oraz zmysły nie mylą się we wszystkim i że w ogóle istniejesz. To samo tyczy się tego drugiego przygłupa, który najwyraźniej dostał zatwardzenia w tym temacie

Nie jesteś w lepszej sytuacji. To, że mogę mylić się we wszystkim nie ratuje twoich wyobrażeń, też możesz mylić się we wszystkim i że w ogóle istniejesz. Dlatego komiczne jest to urojenie jakoby akurat twoja wiara (z nieskończenie wielu innych możliwych wiar) gwarantowała ci coś albo ratowała przed jakimiś pośmiertnymi mękami.


Skąd wiesz to wszystko co tu teraz napisałeś skoro jednocześnie przyznałeś, że możesz mylić się we wszystkim?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:01, 17 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Skąd wiesz to wszystko co tu teraz napisałeś skoro jednocześnie przyznałeś, że możesz mylić się we wszystkim?

Każdy może się mylić, tyle, że to ty karkołomnie chciałbyś postawić się w roli arbitra z mocą rozstrzygania, która wiara coś gwarantuje a która nie, mimo że nie masz lepszych argumentów niż ma każda dowolna inna wiara w scenariusz po śmierci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:58, 17 Gru 2020    Temat postu:

mat napisał:
fedor napisał:
Skąd wiesz to wszystko co tu teraz napisałeś skoro jednocześnie przyznałeś, że możesz mylić się we wszystkim?

Każdy może się mylić, tyle, że to ty karkołomnie chciałbyś postawić się w roli arbitra z mocą rozstrzygania, która wiara coś gwarantuje a która nie, mimo że nie masz lepszych argumentów niż ma każda dowolna inna wiara w scenariusz po śmierci.


A to z kolei skąd wiesz skoro jednocześnie przyznałeś, że możesz mylić się we wszystkim?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Czw 10:20, 17 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
A ja o to uzasadnienie pytałem bo od tego zaczęła się rozmowa i przywaliłeś się o mój wpis do mata na ten temat. Reszta twojego majaczenia i twoje spierdzielanie w tematy zastępcze mnie na razie nie interesuje póki nie odpowiesz w tej kwestii: skąd masz gwarancję, że twoje zmysły i rozum nie mylą się we wszystkim?

Ale właśnie twoje pytanie jest spierdzielaniem w tematy zastępcze.
Póki co nie odniosłeś się w żaden sposób do tego, co napisałem o twoim wpisie do mata.

Napisałeś też, że w moim uzasadnieniu jest sprzeczność. Nadal jej nie wskazałeś.

Cytat:
Niewiele jest do pojmowania w bełkocie ateistycznej małpy

Ano niewiele - a dla ciebie i tak za dużo.
Dostałeś dowód i w żaden sposób się do niego nie odniosłeś.

Cytat:
Bełkoczesz od rzeczy. Czekam na twoje uzasadnienia bo na razie nie umiesz nic innego niż bawienie się w kotka i myszkę i spierdzielanie przed pytaniami

Uzasadnienie dostałeś (nie odniosłeś się do niego), na jedno z twoich pytań odpowiedziałem (odniosłeś się do tego częściowo, nie poruszając głównego argumentu), z kolei ty nie odpowiadasz po raz kolejny na moje pytanie.
Trochę słabo jak na pyskatego cipciaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:53, 17 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
A ja o to uzasadnienie pytałem bo od tego zaczęła się rozmowa i przywaliłeś się o mój wpis do mata na ten temat. Reszta twojego majaczenia i twoje spierdzielanie w tematy zastępcze mnie na razie nie interesuje póki nie odpowiesz w tej kwestii: skąd masz gwarancję, że twoje zmysły i rozum nie mylą się we wszystkim?

Ale właśnie twoje pytanie jest spierdzielaniem w tematy zastępcze.
Póki co nie odniosłeś się w żaden sposób do tego, co napisałem o twoim wpisie do mata


Bełkotanie ateistycznej małpy to tylko bełkotanie ateistycznej małpy więc się jak najbardziej odniosłem przez zapytanie skąd wiesz to wszystko co napisałeś, ateistyczny pojebańcu. No i nadal nie odpowiedziałeś i nadal mamy tylko twoje spierdzilelanie w tematy zastępcze

Irbisol napisał:
Napisałeś też, że w moim uzasadnieniu jest sprzeczność. Nadal jej nie wskazałeś


Wskazałem bezpośrednio ją komentując ale że jesteś ślepą pipą to już nie moja wina. Znowu opisałeś tylko swój problem ze sobą

Irbisol napisał:
Cytat:
Niewiele jest do pojmowania w bełkocie ateistycznej małpy

Ano niewiele - a dla ciebie i tak za dużo.
Dostałeś dowód i w żaden sposób się do niego nie odniosłeś


Żadnego "dowodu" nie dostałem i tylko blefujesz. Póki co nie jesteś w stanie nie tylko udowodnić, że twój rozum i zmysły są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii ale w swym spierdzielonym od A do Z ateistycznym światopoglądzie nie jesteś w stanie udowodnić nawet tego, że w ogóle istniejesz

Irbisol napisał:
Cytat:
Bełkoczesz od rzeczy. Czekam na twoje uzasadnienia bo na razie nie umiesz nic innego niż bawienie się w kotka i myszkę i spierdzielanie przed pytaniami

Uzasadnienie dostałeś (nie odniosłeś się do niego), na jedno z twoich pytań odpowiedziałem (odniosłeś się do tego częściowo, nie poruszając głównego argumentu), z kolei ty nie odpowiadasz po raz kolejny na moje pytanie.
Trochę słabo jak na pyskatego cipciaka.


Łżesz bo żadnego "uzasadnienia" nie dostałem poza twoimi pustymi i arbitralnymi wyznankami wiary bez pokrycia. I do wszystkiego się odniosłem, co widać wyżej. Tak więc czekam nadal na odpowiedź na moje pytanie: skąd wiesz, że twoje zmysły i rozum są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii. Czekam też na dowód, że w ogóle istniejesz bo też go nie podałeś poza błędnokołową deklaracją, że wiesz, iz istniejesz bo wiesz, że istniejesz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 9:48, 30 Cze 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Czw 12:45, 17 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Bełkotanie ateistycznej małpy to tylko bełkotanie ateistycznej małpy więc się jak najbardziej odniosłem przez zapytanie skąd wiesz to wszystko co napisałeś, ateistyczny pojebańcu.

Twoje "odniesienie się" nie było odniesieniem się do tego, co napisałem, więc to faktycznie bełkotanie. Tylko nie wiem, dlaczego określasz się mianem "ateistycznej".
Bo chyba nie jesteś na tyle tępy by pytać skąd wiem, że coś napisałeś? Ale kto wie - może pójdziesz tą drogą. Nie na takich kwestiach wywijałeś orła.

Cytat:
Irbisol napisał:
Napisałeś też, że w moim uzasadnieniu jest sprzeczność. Nadal jej nie wskazałeś


Wskazałem bezpośrednio ją komentując

Zadeklarowałeś, że jest. Ale jej nie wskazałeś.

Cytat:
Żadnego "dowodu" nie dostałem i tylko blefujesz.

Dostałeś i nie odniosłeś się do sedna tego dowodu. Jedyne co zrozumiałeś to że pisałem coś o "intuicji".


Zastanawiam się, czy nie propagować tego forum w internecie żeby ludzie popatrzyli na rzadko występujący okaz. Ale musiałbym mieć udział z większego przychodu z reklam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:26, 17 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Bełkotanie ateistycznej małpy to tylko bełkotanie ateistycznej małpy więc się jak najbardziej odniosłem przez zapytanie skąd wiesz to wszystko co napisałeś, ateistyczny pojebańcu.

Twoje "odniesienie się" nie było odniesieniem się do tego, co napisałem, więc to faktycznie bełkotanie. Tylko nie wiem, dlaczego określasz się mianem "ateistycznej".
Bo chyba nie jesteś na tyle tępy by pytać skąd wiem, że coś napisałeś? Ale kto wie - może pójdziesz tą drogą. Nie na takich kwestiach wywijałeś orła


Na razie to ty wywijasz orła na każdym zdaniu jakie z siebie wypacasz. Nadal brak określenia statusu twoich wypowiedzi. Ateistyczna małpa nie jest w stanie określić nawet tego jaki jest tryb prawdziwościowy jej bełkotu

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Napisałeś też, że w moim uzasadnieniu jest sprzeczność. Nadal jej nie wskazałeś


Wskazałem bezpośrednio ją komentując

Zadeklarowałeś, że jest. Ale jej nie wskazałeś.


Widzę, że gadam z downem, który cały czas tylko spierdala w tematy zastępcze, więc wyjaśnię to jeszcze raz ale ostatni: nie określiłeś wprost czy wiesz cokolwiek, czy nie wiesz (typowe dla ciebie kręcenie). Zarzuciłeś mi chochoła przez przypisanie mi stwierdzenia odnoszącego się rzekomo do ciebie, że "wiesz, że nic nie wiesz". Póki co nic takiego nie stwierdziłem i na początku nawet nie pytałem czy coś wiesz. Na początku i teraz głównie pytałem ciebie i mata o to skąd wiesz, że twój rozum i zmysły są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii ale jak widać nie zrozumiałeś pytania. I może właśnie dlatego nie jesteś w stanie odpowiedzieć

Irbisol napisał:
Cytat:
Żadnego "dowodu" nie dostałem i tylko blefujesz.

Dostałeś i nie odniosłeś się do sedna tego dowodu. Jedyne co zrozumiałeś to że pisałem coś o "intuicji"


Opisałeś jedynie stan swej intuicji więc żadnego "dowodu" nie dostałem. Ale jesteś zbyt tępy aby to załapać więc jest jak jest. Dalej będziesz opisywał jedynie swoje ślepe intuicje i jednocześnie dalej będziesz pierdolił, że to są "dowody". Ale nie są to żadne dowody. Na razie nie udowodniłeś kompletnie nic w kwestiach o jakie pytałem. Odpowiedź "wiem, że istnieję" nie jest dowodem na nic bo nawet nie wiesz czy to jest twoje własne odczucie. Tego właśnie nie zatrybiłeś. Nie wspominając już o tym, że twój "dowód" polegający na stwierdzeniu "wiem, że istnieję" jest obciążony błędnym kołem bo z góry zawiera twoje istnienie w słowie "wiem", którego to istnienia ma zarazem dopiero dowieść

Irbisol napisał:
Zastanawiam się, czy nie propagować tego forum w internecie żeby ludzie popatrzyli na rzadko występujący okaz. Ale musiałbym mieć udział z większego przychodu z reklam.


Rozpropaguj. Niech ludzie zobaczą twój debilizm


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 14:43, 17 Gru 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:42, 17 Gru 2020    Temat postu:

Próbowałam Ale ludzie nie zatrzymują się tutaj dłuższej. Szkoda.

Fora są niby już niemodne. Nie jestem przekonana. Może forum potrzebuje młodego człowieka. Wuj jest sterany życiem i pracą.

Chyba się już trochę wypalił. Jego wuizm jest trudny i niepowtarzalny.

Dobrze, że trzyma się swego, chociaż mnie do końca nie przekonuje.
Lubię pasjonatów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:44, 17 Gru 2020    Temat postu:

Skąd możemy wiedzieć, że nasze zmysły i rozum są niewiarygodne??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Czw 16:26, 17 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Nadal brak określenia statusu twoich wypowiedzi. Ateistyczna małpa nie jest w stanie określić nawet tego jaki jest tryb prawdziwościowy jej bełkotu

A to ty od początku oczekiwałeś "statusu" i "trybu prawdziwościowego"? Trzeba było tak od razu.
O którą konkretnie wypowiedź ci chodzi?

Jak rozumiem, nie zamierzasz dyskutować z moim dowodem, że kopiesz się po jajach. Czyli klasyczna ucieczka.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Napisałeś też, że w moim uzasadnieniu jest sprzeczność. Nadal jej nie wskazałeś


Wskazałem bezpośrednio ją komentując

Zadeklarowałeś, że jest. Ale jej nie wskazałeś.


Widzę, że gadam z downem, który cały czas tylko spierdala w tematy zastępcze, więc wyjaśnię to jeszcze raz ale ostatni: nie określiłeś wprost czy wiesz cokolwiek, czy nie wiesz (typowe dla ciebie kręcenie). Zarzuciłeś mi chochoła przez przypisanie mi stwierdzenia odnoszącego się rzekomo do ciebie, że "wiesz, że nic nie wiesz". Póki co nic takiego nie stwierdziłem i na początku nawet nie pytałem czy coś wiesz. Na początku i teraz głównie pytałem ciebie i mata o to skąd wiesz, że twój rozum i zmysły są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii ale jak widać nie zrozumiałeś pytania. I może właśnie dlatego nie jesteś w stanie odpowiedzieć

Cipciak, ja pytam o sprzeczność którą mi zarzuciłeś. Wskaż w mojej wypowiedzi 2 zdania, które sobie zaprzeczają. To była wersja pytania dla średnio inteligentnych orangutanów - prostszej się nie spodziewaj.

Cytat:
Odpowiedź "wiem, że istnieję" nie jest dowodem na nic bo nawet nie wiesz czy to jest twoje własne odczucie.

Czyli można coś odczuwać i mimo to nie istnieć?

Cytat:
Irbisol napisał:
Zastanawiam się, czy nie propagować tego forum w internecie żeby ludzie popatrzyli na rzadko występujący okaz. Ale musiałbym mieć udział z większego przychodu z reklam.


Rozpropaguj. Niech ludzie zobaczą twój debilizm

Myślę, że dałoby się na tobie zarobić. W średniowieczu obwozili różne pokraki i sprzedawali bilety - coś w ten deseń trzeba zorganizować. Tu zamiast biletów byłyby wpływy z reklam ... to do przemyślenia jeszcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:01, 17 Gru 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Nadal brak określenia statusu twoich wypowiedzi. Ateistyczna małpa nie jest w stanie określić nawet tego jaki jest tryb prawdziwościowy jej bełkotu

A to ty od początku oczekiwałeś "statusu" i "trybu prawdziwościowego"? Trzeba było tak od razu


Było o tym od razu bo bezpośrednio wynikało to z mojego pytania. Ale jesteś aż tak tępy, że potrzebowałeś aż dwóch stron wątku żeby to załapać. Muszę jednak pisać do ciebie jak do downa

Irbisol napisał:
O którą konkretnie wypowiedź ci chodzi?


O wszystkie

Irbisol napisał:
Jak rozumiem, nie zamierzasz dyskutować z moim dowodem, że kopiesz się po jajach. Czyli klasyczna ucieczka


Żadnego "dowodu" nigdzie nie przedstawiłeś poza swoimi arbitralnymi deklaracjami i ślepymi intuicjami. Jak miałbyś niby przedstawić "dowód" skoro nie jesteś w stanie odpowiedzieć jak do tej pory na tak fundamentalne pytania: "jaką masz gwarancję, że twój rozum i zmysły są wiarygodne w czymkolwiek" i "skąd wiesz, że w ogóle istniejesz"? Kto niby miałby przedstawić ten "dowód"

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Napisałeś też, że w moim uzasadnieniu jest sprzeczność. Nadal jej nie wskazałeś


Wskazałem bezpośrednio ją komentując

Zadeklarowałeś, że jest. Ale jej nie wskazałeś.


Widzę, że gadam z downem, który cały czas tylko spierdala w tematy zastępcze, więc wyjaśnię to jeszcze raz ale ostatni: nie określiłeś wprost czy wiesz cokolwiek, czy nie wiesz (typowe dla ciebie kręcenie). Zarzuciłeś mi chochoła przez przypisanie mi stwierdzenia odnoszącego się rzekomo do ciebie, że "wiesz, że nic nie wiesz". Póki co nic takiego nie stwierdziłem i na początku nawet nie pytałem czy coś wiesz. Na początku i teraz głównie pytałem ciebie i mata o to skąd wiesz, że twój rozum i zmysły są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii ale jak widać nie zrozumiałeś pytania. I może właśnie dlatego nie jesteś w stanie odpowiedzieć

Cipciak, ja pytam o sprzeczność którą mi zarzuciłeś. Wskaż w mojej wypowiedzi 2 zdania, które sobie zaprzeczają. To była wersja pytania dla średnio inteligentnych orangutanów - prostszej się nie spodziewaj


Odpowiedź dostałeś: "wiem, że nic nie wiem" jest wypowiedzią wewnętrznie sprzeczną i ty ją napisałeś. A teraz przestań spierdzielać w tematy zastępcze i odpowiadaj na moje pytania bo bez tych odpowiedzi nie wiadomo nawet czy rozumiesz takie pojęcie jak "sprzeczność"

Irbisol napisał:
Cytat:
Odpowiedź "wiem, że istnieję" nie jest dowodem na nic bo nawet nie wiesz czy to jest twoje własne odczucie.

Czyli można coś odczuwać i mimo to nie istnieć?


Skąd wiesz, że "twoje" odczuwanie jest w ogóle "twoje", skąd wiesz, że nie jest ono jedynie iluzją i skąd wiesz, że w ogóle jest jakiś ktoś? A co jeśli nikt nie istnieje i są jedynie przesuwające się obrazy z wmontowanym złudzeniem twojego istnienia, choć tak naprawdę ciebie nie ma? Wpadłeś na to? Nie wpadłeś. Z punktu widzenia ateisty "ja" jest więc zwyczajnie nadmiarowe i niedowodliwe więc nic dziwnego, że coraz więcej ateistów konsekwentnie twierdzi, że nie istnieją (linki do ich wypowiedzi dawałem wyżej). Bo czemu mieliby istnieć jeśli nikt ich nie stworzył i skąd w ogóle mieliby się wziąć. To są w miarę proste kwestie rozważane przez coraz więcej filozofów (w tym ateistycznych) i jak widać w ogóle tego nie ogarniasz. W każdym razie, pisząc o odczuwaniu właśnie potwierdzasz, że twój "dowód" jest oparty jedynie na jakiejś nieokreślonej i ślepej intuicji odczuwania. Dlatego zapytałem o coś więcej niż "twoje" odczuwanie istnienia ale nie masz nic więcej

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Zastanawiam się, czy nie propagować tego forum w internecie żeby ludzie popatrzyli na rzadko występujący okaz. Ale musiałbym mieć udział z większego przychodu z reklam.


Rozpropaguj. Niech ludzie zobaczą twój debilizm

Myślę, że dałoby się na tobie zarobić. W średniowieczu obwozili różne pokraki i sprzedawali bilety - coś w ten deseń trzeba zorganizować. Tu zamiast biletów byłyby wpływy z reklam ... to do przemyślenia jeszcze.


Znowu spierdzielasz w tematy zastępcze. A odpowiedzi na moje pytania nawet nie ruszyłeś więc je powtarzam i będę to robił aż do skutku:

1. Skąd wiesz, że twoje zmysły i rozum są wiarygodne w jakiejkolwiek kwestii?

2. Jaki masz dowód na to, że istniejesz?

Przed tymi pytaniami cały czas spierdzielasz. A są one ważne bo nadal chcę się dowiedzieć na jakiej podstawie ateistyczna małpa w ogóle uważa, że generuje jakieś prawdziwe wypowiedzi o czymkolwiek


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 19:08, 17 Gru 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin