Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:25, 04 Gru 2019    Temat postu: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

Niedawno zetknęłam się z niezwykle ciekawą odpowiedzią na krytykę wymierzoną w antropocentryzm rozumiany jako przekonanie, że cały świat został stworzony specjalnie dla człowieka. Wedle krytyków antropocentryzmu jest to nonsens, ponieważ gdyby rzeczywiście świat został stworzony dla człowieka, to Bóg jako istota nieskończenie mądra nie stwarzałby tak obrzydliwie ogromnego Wszechświata, jest to nieekonomiczne marnotrawstwo. Raczej należy zakładać, że Ziemia nie jest żadnym wyjątkiem, żadną wyróżnioną w całym wszechświecie planetą, tylko jedną z wielu, na których "przypadkiem" powstało życie, inteligentne istoty etc.

Autorem tej ciekawej odpowiedzi, którą za chwilę przybliżę jest Ludwig Feuerbach. Otóż tenże filozof przyrównuje stosunek Ziemi do wszechświata do stosunku człowieka w pełni ukształtowanego do embriona. Embrion nie jest jeszcze człowiekiem, ale zawiera w sobie cel stania się człowiekiem. Realizacja tego celu jest uzależniona od okoliczności, z jakimi się embrion zetknie. Ludzie mogą się zatrzymać w różnych stadiach rozwoju.

Tak samo ma być ze wszechświatem, który zawiera w sobie całe bogactwo form pośrednich, planet, ciał niebieskich będących embrionami Ziemi. Próżno szukać gdziekolwiek poza Ziemią życia czy inteligentnych istot w kosmosie. I wielkość wszechświata nie tylko temu nie przeczy, lecz jest tego dowodem. Tak jak celem rozłożystego drzewa, na które składa się szereg elementów: liście, korzenie, pień, gałęzie jest maleńki owoc, który skupia w sobie całą istotę drzewa, tak celem przeogromnego wszechświata jest maleńka Ziemia jako jedyna planeta, na której rozkwitło życie. Szukać życia poza Ziemią to jak szukać owoców drzewa w korzeniach, liściach czy gałęziach. Cóż za marnotrawstwo istotę, owoc rozrzucać po całej powierzchni drzewa!

„Ponieważ każdy cel zakłada niesłychanie wiele środków i przejawów, każdy cel ma za sobą historię, cały szereg przedsięwzięć pośrednich, i mieści się ponad i poza zmysłowym istnieniem, to z wielkości gwiazd, ich wielkości i masy musisz rozpoznać, ze ich cel jest urzeczywistniony nie w nich samych, ale dopiero na Ziemi, i że mała Ziemia jest owocem wielkiego wszechświata”
(Myśli o śmierci i nieśmiertelności)

Dowodem na to, że człowiek jest zwieńczeniem świata jest jego duchowość, zdolność abstrakcyjnego myślenia. Gdyby istniały zmysłowe istoty doskonalsze od ludzi, to one by były przedmiotem naszego myślenia, a nie to co wykracza ponad zmysłowość – nauka, filozofia, religia, kultura. Nie można sobie wyobrazić czegoś doskonalszego niż wynoszący się ponad zmysłowość duch. Skoro duchowość została osiągnięta tu na Ziemi, w osobie człowieka, to nie ulega wątpliwości, że człowiek jest celem świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23220
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:47, 05 Gru 2019    Temat postu:

Może człowiek a może życie jako takie...


1. Biocentryzm stawia człowieka niżej w hierarchii bytów.

Nieprawda. Światopogląd biocentryczny w sposób zdecydowany odcina się od hierarchicznego porządku rzeczywistości. W tym sensie hierarchia zakłada zawsze jakąś nierówność (tak, jak w antropocentryzmie: człowiek jest najważniejszy), natomiast rezygnacja z hierarchii zakłada w sposób automatyczny równość bytów. Metaforą antropocentryzmu jest drabina jestestw, z człowiekiem jako koroną stworzenia. Metaforą biocentryzmu jest koło, okrąg lub sieć, gdzie nikt nie jest ważniejszy ani mniej ważny. Zatem z tego punktu widzenia człowiek jest równie ważny jak inne organizmy – a nie mniej ważny.
Każdy organizm jest dla siebie centrum wszechświata i realizuje własne życie we właściwy sobie sposób. Z wąskiej perspektywy rodzi to problemy, bo np. wilk zjada dzika, czyli jest jakaś ofiara, która cierpi. Ale z szerokiej, ekologicznej perspektywy, nie dzieje się tutaj nic złego. Człowiek jest dla siebie również centrum wszechświata i ma prawo się realizować. Problem polega jednak na tym, że my – ludzie, idziemy znacznie dalej i uzasadniamy swoją ingerencję naszymi zachciankami, a nie prawdziwymi potrzebami. Dlatego odwoływanie się w tym kontekście do biocentryzmu niejako równoważy nasze zapędy i ustawia nas w równym szeregu innych istot. Biocentryzm zdaje się mówić: „w centrum jest życie, a nie ludzkie zachcianki”.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja oczywiście odpowiem: NIE WIEM

Jednak filozofia biocentryczna wydaje mi się bardziej "humanistyczna".


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 6:51, 05 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:15, 05 Gru 2019    Temat postu:

Semele napisał:

1. Biocentryzm stawia człowieka niżej w hierarchii bytów.

Nieprawda. Światopogląd biocentryczny w sposób zdecydowany odcina się od hierarchicznego porządku rzeczywistości. W tym sensie hierarchia zakłada zawsze jakąś nierówność (tak, jak w antropocentryzmie: człowiek jest najważniejszy), natomiast rezygnacja z hierarchii zakłada w sposób automatyczny równość bytów. Metaforą antropocentryzmu jest drabina jestestw, z człowiekiem jako koroną stworzenia. Metaforą biocentryzmu jest koło, okrąg lub sieć, gdzie nikt nie jest ważniejszy ani mniej ważny. Zatem z tego punktu widzenia człowiek jest równie ważny jak inne organizmy – a nie mniej ważny.

Brak hierarchii, równość oznacza brak celu, a co za tym idzie brak rozwoju. Jeśli zakładamy, że tak wszechświat, jak życie biologiczne ewoluuje, przechodzi od form prostszych do coraz bardziej złożonych, doskonałych, to zakładamy, że byt/życie ma cel, kierunek, a więc istnieje i hierarchia.

To, że przyjmujemy, że człowiek jest ukoronowaniem przyrody nie znaczy, że może sobie tę przyrodę ignorować. To jest jego fundament. W jego interesie leży, żeby nie kierował się swoimi zachciankami, tylko prawdziwymi potrzebami. W przeciwnym razie będzie podcinał gałąź, na której siedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:30, 05 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

towarzyski.pelikan napisał:
Niedawno zetknęłam się z niezwykle ciekawą odpowiedzią na krytykę wymierzoną w antropocentryzm rozumiany jako przekonanie, że cały świat został stworzony specjalnie dla człowieka. Wedle krytyków antropocentryzmu jest to nonsens, ponieważ gdyby rzeczywiście świat został stworzony dla człowieka, to Bóg jako istota nieskończenie mądra nie stwarzałby tak obrzydliwie ogromnego Wszechświata, jest to nieekonomiczne marnotrawstwo.

Akurat to jest bardzo słabiutki argument. Bóg może wszystko, więc może stworzyć dowolnie ogromny Wszechświat z dowolnie malutką planetą zamieszkiwaną przez ludzi.

towarzyski.pelikan napisał:
Próżno szukać gdziekolwiek poza Ziemią życia czy inteligentnych istot w kosmosie.

To, że próżno to nie znaczy, że ich nie ma. Już nie wspominając o tym, że my sami możemy być częścią jakichś testów istot inteligentniejszych od nas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:33, 05 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

mat napisał:

Akurat to jest bardzo słabiutki argument. Bóg może wszystko, więc może stworzyć dowolnie ogromny Wszechświat z dowolnie malutką planetą zamieszkiwaną przez ludzi.

Boga jak wszystko ogranicza Jego własna natura. Nieskończenie mądry Bóg nie może robić rzeczy głupich.
Cytat:

To, że próżno to nie znaczy, że ich nie ma. Już nie wspominając o tym, że my sami możemy być częścią jakichś testów istot inteligentniejszych od nas.

W jakim sensie możemy? Na jakiej podstawie zakładasz, że to możliwe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23220
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:20, 05 Gru 2019    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:

1. Biocentryzm stawia człowieka niżej w hierarchii bytów.

Nieprawda. Światopogląd biocentryczny w sposób zdecydowany odcina się od hierarchicznego porządku rzeczywistości. W tym sensie hierarchia zakłada zawsze jakąś nierówność (tak, jak w antropocentryzmie: człowiek jest najważniejszy), natomiast rezygnacja z hierarchii zakłada w sposób automatyczny równość bytów. Metaforą antropocentryzmu jest drabina jestestw, z człowiekiem jako koroną stworzenia. Metaforą biocentryzmu jest koło, okrąg lub sieć, gdzie nikt nie jest ważniejszy ani mniej ważny. Zatem z tego punktu widzenia człowiek jest równie ważny jak inne organizmy – a nie mniej ważny.

Brak hierarchii, równość oznacza brak celu, a co za tym idzie brak rozwoju. Jeśli zakładamy, że tak wszechświat, jak życie biologiczne ewoluuje, przechodzi od form prostszych do coraz bardziej złożonych, doskonałych, to zakładamy, że byt/życie ma cel, kierunek, a więc istnieje i hierarchia.

To, że przyjmujemy, że człowiek jest ukoronowaniem przyrody nie znaczy, że może sobie tę przyrodę ignorować. To jest jego fundament. W jego interesie leży, żeby nie kierował się swoimi zachciankami, tylko prawdziwymi potrzebami. W przeciwnym razie będzie podcinał gałąź, na której siedzi.


Możemy tak założyć ale nie musimy. To JEST kuszące. Jedna wiele wskazuje, że NIE ma w tym specjalnego sensu :wink: :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:32, 07 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

towarzyski.pelikan napisał:
Nieskończenie mądry Bóg nie może robić rzeczy głupich.

Skąd możesz wiedzieć co dla Boga jest mądre a co głupie, czy w ogóle jakie może mieć zamysły.

towarzyski.pelikan napisał:
mat napisał:
To, że próżno to nie znaczy, że ich nie ma. Już nie wspominając o tym, że my sami możemy być częścią jakichś testów istot inteligentniejszych od nas.
W jakim sensie możemy? Na jakiej podstawie zakładasz, że to możliwe?

Mogą istnieć istoty inteligentniejsze od nas i nie jesteś w stanie tego zweryfikować. Czego nie rozumiesz?


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Sob 12:33, 07 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:08, 07 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

mat napisał:

towarzyski.pelikan napisał:
mat napisał:
To, że próżno to nie znaczy, że ich nie ma. Już nie wspominając o tym, że my sami możemy być częścią jakichś testów istot inteligentniejszych od nas.
W jakim sensie możemy? Na jakiej podstawie zakładasz, że to możliwe?

Mogą istnieć istoty inteligentniejsze od nas i nie jesteś w stanie tego zweryfikować. Czego nie rozumiesz?


Możemy np. żyć w przeprowadzanej przez nich symulacji, w której gdy umrzemy trafimy do innej symulacji (nieba, czyśćca, piekła) Wszystkie cuda chrześcijańskie i cuda innych religii, mogły rzeczywiście się w tej symulacji zdarzyć i zdarzać nadal. Taka hipoteza wyjaśniająca rzekome cuda i objawienia, jest o wiele lepsza niż wszechmogące kwadratowe koło stwarzające świat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:03, 07 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

szaryobywatel napisał:
Możemy np. żyć w przeprowadzanej przez nich symulacji, w której gdy umrzemy trafimy do innej symulacji (nieba, czyśćca, piekła) Wszystkie cuda chrześcijańskie i cuda innych religii, mogły rzeczywiście się w tej symulacji zdarzyć i zdarzać nadal. Taka hipoteza wyjaśniająca rzekome cuda i objawienia, jest o wiele lepsza niż wszechmogące kwadratowe koło stwarzające świat.

Ale weź to wytłumacz katolikowi czy nawet uczonemu teologowi. Keine Chance.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:33, 07 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

mat napisał:

Skąd możesz wiedzieć co dla Boga jest mądre a co głupie, czy w ogóle jakie może mieć zamysły.

Stąd, że stworzył mnie na swój obraz i podobieństwo.
Cytat:
Mogą istnieć istoty inteligentniejsze od nas i nie jesteś w stanie tego zweryfikować. Czego nie rozumiesz?

Skoro nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować, to skąd wiesz, że mogą istnieć istoty od nas inteligentniejsze? Ja np. mogę obstawiać, że może za godzinę zacząć padać deszcz, bo deszcz czasem pada, jest zachmurzone niebo i pogodynka coś mówiła o przelotnych opadach. Natomiast nie mogę obstawiać, że za godzinę być może będą spadać z nieba noże, bo nic mi nie wiadomo, żeby coś takiego było możliwe w tym świecie.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 21:34, 07 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23220
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:57, 07 Gru 2019    Temat postu:

Dla apologety xyz całkiem możliwe. Hume....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:15, 08 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

towarzyski.pelikan napisał:
mat napisał:

Skąd możesz wiedzieć co dla Boga jest mądre a co głupie, czy w ogóle jakie może mieć zamysły.
Stąd, że stworzył mnie na swój obraz i podobieństwo.

I ty niby to wiesz.

towarzyski.pelikan napisał:
Skoro nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować, to skąd wiesz, że mogą istnieć istoty od nas inteligentniejsze?

Może mogą, może nie mogą. To ty wykluczasz tę możliwość mimo, że nie masz do tego żadnych kompetencji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:31, 08 Gru 2019    Temat postu: Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi

mat napisał:

I ty niby to wiesz.

Mówimy o Bogu chrześcijańskim, który jest przedmiotem wiary. Twierdzisz, że krytyka antropocentryzmu poprzez wskazanie, że to absurdalne, żeby nieskończenie mądry Bóg stwarzając świat dla człowieka umieszczał go w olbrzymim pustym wszechświecie, jest słaba, bo - jak piszesz - "Bóg może wszystko, więc może stworzyć dowolnie ogromny Wszechświat z dowolnie malutką planetą zamieszkiwaną przez ludzi." Jednak ta krytyka zakłada chrześcijański model Boga, a więc osoba krytykująca właśnie wymierza krytykę przy założeniu, ze Bóg jest nieskończenie mądry.

Natomiast Ty w ogóle podważasz sam model chrześcijańskiego Boga, stąd krytyka Ci się wydaje słabiutka, tymczasem ona staje się wartościowa przy założeniu, że Bóg jest nieskończenie mądry.
Cytat:

Może mogą, może nie mogą. To ty wykluczasz tę możliwość mimo, że nie masz do tego żadnych kompetencji.

Wykluczam na mocy braku przesłanek. Tak samo wykluczam możliwość, że jutro odwiedzi mnie krasnoludek albo znajdę w lodówce dinozaura. Tak długo będę postrzegać te sytuacje jako twory fantazji, aż pojawią się okoliczności, które by uwiarygodniały ich wystąpienie.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Nie 20:32, 08 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23220
Przeczytał: 55 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:10, 12 Gru 2019    Temat postu:

Mieszkasz nadal w Sopocie pelikanie..?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin