Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Abrahamem być

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:44, 10 Paź 2020    Temat postu: Abrahamem być

Ostatnio na forum dominują wątki związane z moralnością. Zainspirowaly mnie one do zadania następującego pytania teistom:

Czy zabiłbyś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33288
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:30, 11 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:
Ostatnio na forum dominują wątki związane z moralnością. Zainspirowaly mnie one do zadania następującego pytania teistom:

Czy zabiłbyś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?

Zastanawiałem się nad tym pytaniem nie raz. Konkluzja mi z tego nie wynikła. Nie znam odpowiedzi. :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5544
Przeczytał: 41 tematów


PostWysłany: Nie 9:59, 11 Paź 2020    Temat postu:

To nie jest proste pytanie, bo implikuje istnienie Boga, a co za tym idzie, dodatkowych wymiarów rzeczywistości, które należałoby brać pod uwagę.
Czy istnieją okoliczności, w których zabiłbyś swoje dziecko\matkę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:55, 14 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:
Ostatnio na forum dominują wątki związane z moralnością. Zainspirowaly mnie one do zadania następującego pytania teistom:

Czy zabiłbyś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?


Skąd wiadomo, że w ogóle by kazał? A nawet jakby kazał to na jakiej podstawie uznałbyś to za "złe"? Przecież w twoim darwinowskim światopoglądzie człowiek jest tylko przypadkowym zlepkiem komórek i pod względem wartościowania moralnego nie powinno być dla ciebie żadnej różnicy między posiekaniem dziecka i kartofla na obiad. W ogóle takie pojęcie jak "moralność" jest w twoim darwinowskim światopoglądzie bezsensownym zlepkiem liter i niczym nie różni się od innego przypadkowego zlepka znaków, na przykład takiego: ^#^2^@^5*,'&'(#7@,#

Ponadto twoje pytanie jest mocno nieprecyzyjne bo nie zawiera opisu żadnych okoliczności towarzyszących. Bo co jeśli od twojej decyzji zabicia dziecka zależałoby na przykład życie 100 innych dzieci? Powiedzmy, że twoje dziecko zostaje fanatycznym islamistą i chce zabić 100 innych dzieci za ateizm, robiąc to na przykład we własnej szkole przy pomocy kałacha. Należy wtedy zabić to dziecko czy nie należy? I już sytuacja wygląda inaczej i wszystko staje się o wiele mniej proste


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 2:12, 14 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:14, 14 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

fedor napisał:
mat napisał:
Czy zabiłbyś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
nawet jakby kazał to na jakiej podstawie uznałbyś to za "złe"?

Jako teiste interesować cię powinna (nie)lojalność wobec niespodziewanego nakazu Boga, a nie taka czy inna opinia kogoś kto jest przypadkowym zlepkiem komórek.

fedor napisał:
Ponadto twoje pytanie jest mocno nieprecyzyjne bo nie zawiera opisu żadnych okoliczności towarzyszących.

Nie ma żadnych okoliczności towarzyszących, Bóg każe zabić ci swoje dziecko/matkę, nie tobie oceniać jego intencje czy zamysł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:43, 15 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:

fedor napisał:
Ponadto twoje pytanie jest mocno nieprecyzyjne bo nie zawiera opisu żadnych okoliczności towarzyszących.

Nie ma żadnych okoliczności towarzyszących, Bóg każe zabić ci swoje dziecko/matkę, nie tobie oceniać jego intencje czy zamysł.

A co jeśli Bóg to właśnie te okoliczności?

Banjankri przełożył to pytanie na ludzki język:
Cytat:
Czy istnieją okoliczności, w których zabiłbyś swoje dziecko\matkę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:55, 15 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:
fedor napisał:
mat napisał:
Czy zabiłbyś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
nawet jakby kazał to na jakiej podstawie uznałbyś to za "złe"?

Jako teiste interesować cię powinna (nie)lojalność wobec niespodziewanego nakazu Boga, a nie taka czy inna opinia kogoś kto jest przypadkowym zlepkiem komórek


No więc skoro jesteś tylko wypierdkiem darwinowskiej ewolucji to pytam na jakiej podstawie taki przypadkowy zlepek komórek jak ty uważa, że byłoby coś niestosownego w takim nakazie Boga

mat napisał:
fedor napisał:
Ponadto twoje pytanie jest mocno nieprecyzyjne bo nie zawiera opisu żadnych okoliczności towarzyszących.

Nie ma żadnych okoliczności towarzyszących, Bóg każe zabić ci swoje dziecko/matkę, nie tobie oceniać jego intencje czy zamysł.


Zawsze są jakieś okoliczności towarzyszące. Jeśli Bóg coś robi to ma w tym jakiś cel i intencję (z reguły jakieś dobro nadrzędne). Tak więc twoje pytanie jest spartolone już na starcie i nawet ateiści wysunęli już tutaj zastrzeżenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:36, 15 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

fedor napisał:
mat napisał:
Jako teiste interesować cię powinna (nie)lojalność wobec niespodziewanego nakazu Boga, a nie taka czy inna opinia kogoś kto jest przypadkowym zlepkiem komórek

No więc skoro jesteś tylko wypierdkiem darwinowskiej ewolucji to pytam na jakiej podstawie taki przypadkowy zlepek komórek jak ty uważa, że byłoby coś niestosownego w takim nakazie Boga

Ową "niestosowność" wdrukowujesz sam sobie - podświadomie z góry sprzeciwijąc sie Bogu - o ocenie wykonania czynu nie wypowiadam się.

fedor napisał:
mat napisał:
Nie ma żadnych okoliczności towarzyszących, Bóg każe zabić ci swoje dziecko/matkę, nie tobie oceniać jego intencje czy zamysł.
Zawsze są jakieś okoliczności towarzyszące. Jeśli Bóg coś robi to ma w tym jakiś cel i intencję (z reguły jakieś dobro nadrzędne).

Cel i intencje może mieć ale wydaniu tego rozkazu nie muszą towarzyszyć żadne okoliczności o których ty musiałbyś wiedzieć. To tylko twoja wewnętrzna potrzeba przestraszonego wypierdka, który robi w gacie ze strachu, że zjawi sie Bóg i wyda rozkaz.

fedor napisał:
Tak więc twoje pytanie jest spartolone już na starcie i nawet ateiści wysunęli już tutaj zastrzeżenia

To dobrałeś sobie kompanów. Pelikanice która zamiast zmywać naczynia albo malować paznokcie spamuje forum swoimi nudami, i drugiego co nie zakumał pytania. O dziwo jedynie Michał Dyszyński odpowiedział bez wykrętów.


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Czw 19:39, 15 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:01, 15 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:
O dziwo jedynie Michał Dyszyński odpowiedział bez wykrętów.

Jako jedyny odpowiedział tak jak tego oczekiwałeś, więc tupiesz nóżką, jak na obrażonego smarkacza przystało. To prawda, że masz tylko 16 wiosen?

Wyniki ankietki też nie są pocieszające:
Tak 40% [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie 60% [ 3 ]
Nie 0% [ 0 ]

Wbrew przewidywaniom nikt nie odpowiedział "Nie" :cry: Co nie? ;)


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Czw 20:02, 15 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:15, 15 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

towarzyski.pelikan napisał:
mat napisał:
O dziwo jedynie Michał Dyszyński odpowiedział bez wykrętów.

To prawda, że masz tylko 16 wiosen?

Bo chciałabym Cię zaprosić do siebie, do Sopotu, na malowanie pazurków i zmywanie garów. Już mi się zaśmierdły w zlewie i robaki się zalęgły. Tylko w tym wypadku musisz był pełnoletni, żeby nie było, że wykorzystuję dzieci. Jak coś, pisz na priv.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33288
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:18, 15 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:
fedor napisał:
Tak więc twoje pytanie jest spartolone już na starcie i nawet ateiści wysunęli już tutaj zastrzeżenia

To dobrałeś sobie kompanów. Pelikanice która zamiast zmywać naczynia albo malować paznokcie spamuje forum swoimi nudami, i drugiego co nie zakumał pytania. O dziwo jedynie Michał Dyszyński odpowiedział bez wykrętów.

Odpowiedziałem tak, bo - szczerze mówiąc - miałem z tym mój osobisty problem. Nawet w swoim czasie był to dla mnie argument, aby nie mieć rodziny. Zastanawiałem się: co bym zrobił, w takiej sytuacji?...
Dziś inaczej patrzę na tę sprawę. W tej gotowości Abrahama do zabicia jedynego syna na polecenie Boga widzę coś niesamowitego, trudnego do wyobrażenia. Ale to właśnie coś takiego ma być - tak właśnie niewyobrażalnego (od strony emocjonalnej patrząc). Jest w tym niesamowitym zaufaniu Abrahama Bogu swoisty "punkt zaczepienia" dla Boga, aby z kolei dać na śmierć własnego syna. Bo skoro (jakiś) człowiek zgodził się na taką ofiarę, to niejako "otworzył wrota" dla niewyobrażalnych decyzji w kontekście człowiek - Bóg. Już nie tylko Bóg daje Jezusa na ofiarę za ludzkość, ale jest to rodzaj "umowy" - obopólna zależność. Taki przypadek, może JEDYNY W CAŁEJ HISTORII LUDZKOŚCI jest zatem BRAMĄ do uznania ofiary Jezusa nie za jednostronny (nie tylko ze strony Boga) akt w historii świata, ale jest osadzone w więzi człowieka i Boga, w więzi wielkiego, właściwie niewyobrażalnego zaufania.
Odpowiadam szczerze na Twoje pytanie, bo według mnie owa rzecz STANOWCZO DOMAGA SIĘ SZCZEREJ ODPOWIEDZI. Jakiekolwiek udawanie, że ten akt ufności, jaki wystąpił ze strony Abrahama jest czymś normalnym, standardowo możliwym do zrozumienia, byłby według mnie jakimś zakłamaniem istoty sprawy. Tak - to jest coś totalnie szargającego nasze rozumienie, coś co człowiekowi kiszki w brzuchu przekręca. Takie właśnie jest, bo w pewnym sensie takim czymś ostatecznie okaże się ta więź człowieka i Boga - taka nieporównywalna z czymkolwiek, taka ponad wyobraźnię. Ukoronowaniem tej więzi jest ofiara Jezusa - tym razem już nie powstrzymana.
Sorry, jeśli jakiegoś teistę tym szczerym wyznaniem urażam, ale po prostu nie potrafię tego wszystkiego o czym jest mowa w kontekście ofiary Abrahama tak po prostu wrzucić w jakiś apologetyczny młyn, który coś tam zrelatywizuje, coś tam się z kimś nie zgodzi, coś powie, że to na pewno jest tak, a tak i pytać nie ma o co, bo przecież to w ogóle jest jasne.
Nie! W tej ofierze nie ma jasności! Jest rozdzierająca serce emocja. Emocja, której żadne słowa nie uładzą, ani nie opiszą. I według mnie tak właśnie ma być. Bo według mnie na tym właśnie polega chrześcijaństwo, że ono łamie praktycznie wszelkie standardowe oczekiwania, czy przekonania - także w kontekście naszego odczuwania dobra i zła. W kontekście tej historii właśnie idea dobra i zła intuicyjnie rozumiana została przenicowana jakoś na drugą stronę. Nie ma na to adekwatnych słów. I ma nie być (!) na to adekwatnych słów. Tak jak więź człowieka i Boga jest i będzie zawsze przekraczająca każde słowo, każdą myśl, każdą emocję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:26, 16 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:
fedor napisał:
mat napisał:
Jako teiste interesować cię powinna (nie)lojalność wobec niespodziewanego nakazu Boga, a nie taka czy inna opinia kogoś kto jest przypadkowym zlepkiem komórek

No więc skoro jesteś tylko wypierdkiem darwinowskiej ewolucji to pytam na jakiej podstawie taki przypadkowy zlepek komórek jak ty uważa, że byłoby coś niestosownego w takim nakazie Boga

Ową "niestosowność" wdrukowujesz sam sobie - podświadomie z góry sprzeciwijąc sie Bogu - o ocenie wykonania czynu nie wypowiadam się


Jeśli o ocenie czynu nie wypowiadasz się to cała ta twoja ankieta jest bez sensu. Bez względu na to co zrobiłby ankietowany - jest to bez znaczenia

mat napisał:
fedor napisał:
mat napisał:
Nie ma żadnych okoliczności towarzyszących, Bóg każe zabić ci swoje dziecko/matkę, nie tobie oceniać jego intencje czy zamysł.
Zawsze są jakieś okoliczności towarzyszące. Jeśli Bóg coś robi to ma w tym jakiś cel i intencję (z reguły jakieś dobro nadrzędne).

Cel i intencje może mieć ale wydaniu tego rozkazu nie muszą towarzyszyć żadne okoliczności o których ty musiałbyś wiedzieć. To tylko twoja wewnętrzna potrzeba przestraszonego wypierdka, który robi w gacie ze strachu, że zjawi sie Bóg i wyda rozkaz


Jeśli Bóg zjawi się nagle to przede wszystkim ty jako ateista będziesz miał pełne gacie. Uwaliłeś właśnie sam po raz kolejny sens tej swojej durnej ankiety bo przyznałeś, że Bóg może mieć jakieś inne intencje niż sam rozkaz zabicia. A skoro tak to może być to też jakieś dobro wyższe i leżysz i kwiczysz wraz z całą tą ankietą będącą jedynie infantylnym argumentowaniem "z emocji", które jest tak typowe dla gimboateistów i lewaków

mat napisał:
fedor napisał:
Tak więc twoje pytanie jest spartolone już na starcie i nawet ateiści wysunęli już tutaj zastrzeżenia

To dobrałeś sobie kompanów. Pelikanice która zamiast zmywać naczynia albo malować paznokcie spamuje forum swoimi nudami, i drugiego co nie zakumał pytania. O dziwo jedynie Michał Dyszyński odpowiedział bez wykrętów.


Nie widziałem żeby ktoś tu nie zakumał twojego głupiego pytania. A Pelikanica radzi sobie z gimboateistami twojego pokroju całkiem sprawnie. Ostatnio nawet lepiej niż Michał, który jak to Michał, sam odżegnuje się od apologetycznych tonacji w swych postach i unika polemik bo cały czas jeszcze wierzy w to, że ateiści piszą do niego na forum tylko po to żeby zachwycać się metafizycznymi zagadkami bytu i w pełni pokojowo rozważać wraz z nim tajemnice filozofii. Ja już z takiego mniemania dawno wyrosłem ale cóż - taki jest Michał, taki jest jego wybór i ma do tego pełne prawo. Nic więc dziwnego, że jego odpowiedź cię połechtała. Ja gimboateistom iść na rękę nie zamierzam w żaden sposób bo przede wszystkim nie widzę ku temu najmniejszego powodu i nigdy jeszcze nie wyniknęło z tego nic dobrego dla idącego im na rękę


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 4:30, 16 Paź 2020, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:54, 16 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

fedor napisał:
Michał, taki jest jego wybór i ma do tego pełne prawo. Nic więc dziwnego, że jego odpowiedź cię połechtała. Ja gimboateistom iść na rękę nie zamierzam w żaden sposób bo przede wszystkim nie widzę ku temu najmniejszego powodu i nigdy jeszcze nie wyniknęło z tego nic dobrego dla idącego im na rękę

Wystarczy, że będziesz odpisywał na temat (choćby głupio ale na temat), pedałem nie jestem więc twoje łaskotki mnie nie interesują, łaskotać to się możesz z ecie-pecie Pelikanicą :mrgreen:

ps. wciąż tchórzyku nie wiemy czy zamordowalbyś swoje dziecko/matkę na rozkaz Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zabił(a)byś swoje dziecko/matkę gdyby Bóg Ci kazał?
Tak
40%
 40%  [ 2 ]
Musiał(a)bym mieć chwilę na zastanowienie
60%
 60%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:36, 16 Paź 2020    Temat postu: Re: Abrahamem być

mat napisał:
fedor napisał:
Michał, taki jest jego wybór i ma do tego pełne prawo. Nic więc dziwnego, że jego odpowiedź cię połechtała. Ja gimboateistom iść na rękę nie zamierzam w żaden sposób bo przede wszystkim nie widzę ku temu najmniejszego powodu i nigdy jeszcze nie wyniknęło z tego nic dobrego dla idącego im na rękę

Wystarczy, że będziesz odpisywał na temat (choćby głupio ale na temat), pedałem nie jestem więc twoje łaskotki mnie nie interesują, łaskotać to się możesz z ecie-pecie Pelikanicą


Odpowiedziałem na temat. Ale ty nie

mat napisał:
wciąż tchórzyku nie wiemy czy zamordowalbyś swoje dziecko/matkę na rozkaz Boga.


Odpowiadałem. Nawet gdybym zamordował to nie ma to znaczenia w twoim darwinowskim światopoglądzie, w którym nie ma żadnej różnicy między posiekaniem kartofli na obiad lub posiekaniem własnych dzieci. Wszak jedno i drugie to dla ciebie tylko przypadkowy i bezcelowy zlepek komórek. Tak więc twoja ankieta nie ma żadnego sensu z punktu widzenia wyznawanego przez ciebie darwinizmu. Dla ciebie nie ma nawet żadnego sensu słowo "zamordował". Próbowałeś argumentować z emocji ale marnie ci to wyszło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin