Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A co jeśli to człowiek stworzył świat?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:05, 19 Lip 2020    Temat postu: A co jeśli to człowiek stworzył świat?

W tym wątku chciałabym pociągnąć myśl, którą zainicjowałam w wątku o spirali poznania:
Cytat:
Jeśli zakładamy, że ten byt jest nadnaturalny, to siłą rzeczy nie jesteśmy w stanie go zaobserwować bezposrednio w naturze. Natomiast mozemy o nim wnosić na podstawie tego, co w naturze obserwujemy, np. ładu, porządku, harmonii etc, a tym samym już wskazujemy na to, że to właśnie rozumność przypisywana światu skłania człowieka do zakładania rozumnego bytu, który za tą rozumnoscią stoi.

To jest o tyle ciekawe, ze zdaniem np. takiego fedora świat sam w sobie nie jest rozumny, naprawdę nie obserwujmy żadnych regularności, ładu, powatrzalnych wzorców, to wszystko jest wykreowane przez rozum. Czyli człowiek stwierdzajac, że u podstaw świata leży rozumna istota tak naprawdę składa hołd swojemu własnemu rozumowi, który stwarza ten uporządkowany świat. Powiedzieć, że "Bóg podtrzymuje regularność w świecie" to powiedzieć tyle co "to rozum podtrzymuje regularność w świecie".

A ponieważ tylko człowiek będąc bytem osobowym jest bytem rozumnym, to Bogu przypisuje nie tylko rozumnosć, ale i osobowość.

Reasmując, człowiek stwierdzając, że "to osobowy i rozumny byt jest stwórcą swiata" mówi tyle co "człowiek jest stwórcą świata".

Pytanie za 100 punktów, czy człowiek jako istota osobowa i rozumna, która stowrzyła swiat rozumiany jako trwałą rzeczywistość opartą o jakieś stałe prawa jest istota nadnaturaną, transcendującą naturę?
Czy człowiek jest Bogiem osobowym?

Czy jeśli tzw. świat zewnętrzny (natura, przyroda), który rzekomo poznajemy jest tylko chaosem, w którym nie ma żadnych praw, regularności, wzorów, niczego trwałego i to rozum porządkuje ten chaos w świat, a nie wiadomo nam z pewnością, że istnieją jakieś inne byty rozumowe poza człowiekiem, to czy można powiedzieć, że to człowiek stwarza świat rozumiany jako taką uporządkowaną rzeczywistość, którą można poznawać?

Czy trzeba koniecznie zakładać jakiś rozum istniejący poza człowiekiem?

Ktoś powie, że trzeba, bo przecież ten rozumny człowiek kiedyś wyewoluował z bezrozumnej natury, wiec jak może być Bogiem, jak może być stwórcą, skora ma zewnętrzą przyczynę.

Otóż, nie można mówić o żadnej przyczynie bez rozumu, człowiek mówiąc o jakiejś przyczynie już narzuca porządek czemuś, w czym nie ma żadnych przyczyn, co jest tylko chaotyczną zupą. Przed rozumem przyczyna nie istniała, więc nie można powiedzieć, że rozum ma jakąkolwiek przyczynę.

Tak więc przy załozeniu, że to rozum jest źródłem wszelkich praw, regularności, porządku, jak najbardziej można uznać, że to od niego wszystko się zaczęło, że istnieje poza czasem, bo to on jest twórcą czasu. To wszystko co przed nim to nic. Rozum stworzył świat z niczego.

W takim ujęciu człowiek jak najbardziej może zostac uznany za osobowego Boga stworzyciela i nie potrzeba wcale zakładać istnienia jakiegoś innego, odrębnego od człowieka bytu osobowego i rozumowego, żeby wytłumaczyć istnienie świata, co najwyżej można z człowieka wyabstrahować jego rozumność i osobowość i właśnie tę "istotę człowieka" nazwać Bogiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Nie 16:41, 19 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
W tym wątku chciałabym pociągnąć myśl, którą zainicjowałam w wątku o spirali poznania:

niewątpliwie to Twoja interpretacja, a nie wiem na ile zgodna z myślą fedora. Tak jak ją tutaj - właśnie nie zrozumiałem w jakim sensie "Bóg" jest poza światem, czy w takim jak ja uważam, ze nie jest tym samym, czym jest świat "rzeczy widzialnych", bo nie jest i ma inną naturę, w przeciwieństwie do "ciała"("rzeczy widzialnych"), zmiennych i przemijających, jest trwały i niezmienny.

czy Bóg poza światem w jakiś innym sensie, którego nie potrafię sobie wyobrazić.

niemniej jak dla mnie to:
towarzyski.pelikan napisał:
Czy trzeba koniecznie zakładać jakiś rozum istniejący poza człowiekiem?

tak, jeśli zakłada się, że poznanie choć niedoskonale jest realnie. (rozumiejąc przez rozum tyle co prawa rządzące człowiekiem, "program", wiedza, ....)

Cytat:
W takim ujęciu człowiek jak najbardziej może zostać uznany za osobowego Boga stworzyciela i nie potrzeba wcale zakładać istnienia jakiegoś innego,

Nie, bo ma świadomość niedoskonałości swojego poznania i jest przekonany o swojej omylności i dąży do lepszego zrozumienia.

Cytat:
odrębnego od człowieka bytu osobowego i rozumowego, żeby wytłumaczyć istnienie świata, co najwyżej można z człowieka wyabstrahować jego rozumność i osobowość i właśnie tę "istotę człowieka" nazwać Bogiem.

rozumiejąc osobowy jako osobny, ze swoimi własnymi cechami Bóg może być traktowany osobowo, zwłaszcza przy definicji człowieka, jako zbiór przekonań o sobie i świecie ... człowiek w sensie ludzie Bogiem być nie mogą, Boga można odkrywać w drugim człowieku i jego świecie, bo jest tak samo do końca niepoznawalny jak cały świat.

PS

chętnie bym podążył temat "człowiek istota społeczna" bo jako żywo, na oczy nigdy społeczeństwa nie widziałem .... gdybyś zachciała tam odpowiedzieć, bo nie mam z kim dyskutować, może w przerwach w znęcaniu się nad fedoryzmem ?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czlowiek-jest-istota-spoleczna,16885.html#540299


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 17:10, 19 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:20, 19 Lip 2020    Temat postu:

lucek napisał:

niewątpliwie to Twoja interpretacja, a nie wiem na ile zgodna z myślą fedora. Tak jak ją tutaj - właśnie nie zrozumiałem w jakim sensie "Bóg" jest poza światem, czy w takim jak ja uważam, ze nie jest tym samym, czym jest świat "rzeczy widzialnych", bo nie jest i ma inną naturę, w przeciwieństwie do "ciała"("rzeczy widzialnych"), zmiennych i przemijających, jest trwały i niezmienny.

czy Bóg poza światem w jakiś innym sensie, którego nie potrafię sobie wyobrazić.

Czy rozum spełnia kryteria Boga istniejącego poza światem w takim sensie, jak to przedstawiłeś?
Cytat:
tak, jeśli zakłada się, że poznanie choć niedoskonale jest realnie. (rozumiejąc przez rozum tyle co prawa rządzące człowiekiem, "program", wiedza, ....)

Czemu poznanie miałoby być mniej realne przez to, że tylko człowiek jako jedyny byt rozumny może poznawać?
Cytat:
Nie, bo ma świadomość niedoskonałości swojego poznania i jest przekonany o swojej omylności i dąży do lepszego zrozumienia.

Ta świadomość niedoskonałości poznania i omylności jest wynikiem zakładania realności zewnętrznego świata, który jest już gotowym produktem, który człowiek ma swoim niedoskonałym rozumem rozszyfrować.

Tutaj zakładamy, że to nieprawda. Świat zewnetrzny nie istnieje w oderwaniu od rozumu. Poznawać znaczy stwarzać, a o doskonałości poznania świadczy jego nieskończoność. To co nazywamy "błędem" nie jest żadnym błędem tylko poznaniem (zmaterializowaniem) aktualnej wersji świata, który potencjalnie jest czymś więcej niż tym, w jakim zakresie został poznany (stworzony).


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Nie 17:23, 19 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Nie 17:42, 19 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Czy rozum spełnia kryteria Boga istniejącego poza światem w takim sensie, jak to przedstawiłeś?

rzecz dyskusyjna, kwestia definicji, "o tym" było trochę niżej

Cytat:
Czemu poznanie miałoby być mniej realne przez to, że tylko człowiek jako jedyny byt rozumny może poznawać?

właśnie nie poznawałby, a tworzył, czyli żył w urojonym świecie ... w tym sensie piszę jeśli człowiek zakłada, że poznanie jest realne, a z takim przekonaniem myślę, każdy wypowiada swoje prawdy, nawet gdy twierdzi, że ich np. nie ma ;)

Cytat:
Ta świadomość niedoskonałości poznania i omylności jest wynikiem zakładania realności zewnętrznego świata, który jest już gotowym produktem, który człowiek ma swoim niedoskonałym rozumem rozszyfrować.

też, ale "zewnętrzny" świat to świat "rzeczy widzialnych", zmieniających się i "rzeczy niewidzialnych" to jest reguł, które są stałe i niezmienne - i tych reguł człowiek poszukuje i one nim rządzą - są Bogiem (z definicji)

Cytat:
Tutaj zakładamy, że to nieprawda. Świat zewnetrzny nie istnieje w oderwaniu od rozumu. Poznawać znaczy stwarzaierzyćć, a o doskonałości poznania świadczy jego nieskończoność. To co nazywamy "błędem" nie jest żadnym błędem tylko poznaniem (zmaterializowaniem) aktualnej wersji świata, który potencjalnie jest czymś więcej niż tym, w jakim zakresie zostało poznane (stworzone).


właśnie nie do końca, tak jak fedora (nie)rozumiem, lub nie wiem czy on rozumie - ale z tego co zrozumiałem problemem jest, że on uważa, że trzeba wierzyć w poznawalność świata, żeby go móc poznawać, ja myślę, że wiara to akt rozumu, więc jest świadomy, a wcale nie jest niezbędny w sensie świadomości aby świat poznawać, może też być wiedzą (zależnie od definicji) ....
ale z drugiej strony, ta własność poznawana leży w naturze człowieka, ale już np. nie młotka w tym sensie jest z kolei niezbędna - dana z natury ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:23, 19 Lip 2020    Temat postu:

lucek napisał:

właśnie nie poznawałby, a tworzył, czyli żył w urojonym świecie ... w tym sensie piszę jeśli człowiek zakłada, że poznanie jest realne, a z takim przekonaniem myślę, każdy wypowiada swoje prawdy, nawet gdy twierdzi, że ich np. nie ma ;)

Jesli nie ma do poznawania świata poza tym, który człowiek tworzy, to nie możesz powiedzieć, że stwarzając świat człowiek żyje w urojonym świecie.
Cytat:
też, ale "zewnętrzny" świat to świat "rzeczy widzialnych", zmieniających się i "rzeczy niewidzialnych" to jest reguł, które są stałe i niezmienne - i tych reguł człowiek poszukuje i one nim rządzą - są Bogiem (z definicji)

Nie w tym ujęciu, jakie prezentuję w tym wątku. Tutaj reguły nie istnieją zewnętrznie wobec rozumu. Świat zewnętrzny przed obróbką rozumową jest tylko chaotyczną zupą.
Cytat:
właśnie nie do końca, tak jak fedora (nie)rozumiem, lub nie wiem czy on rozumie - ale z tego co zrozumiałem problemem jest, że on uważa, że trzeba wierzyć w poznawalność świata, żeby go móc poznawać, ja myślę, że wiara to akt rozumu, więc jest świadomy, a wcale nie jest niezbędny w sensie świadomości aby świat poznawać, może też być wiedzą (zależnie od definicji)

Fedor uważa, że w przyrodzie nie ma żadnych regularności, to rozum je tworzy, więc ten sam fedor nie może jednocześnie wierzyć, że te regularności istnieją poza rozumem. Fedor napisał, że wierzy w to, że Bóg podtrzymuje regularność w świecie, który sam z siebie nie zawiera żadnych regularności. Ten Bóg fedora to nic innego jak rozum, pełni dokładnie tę samą funkcję.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Nie 18:24, 19 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Nie 18:59, 19 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Jesli nie ma do poznawania świata poza tym, który człowiek tworzy, to nie możesz powiedzieć, że stwarzając świat człowiek żyje w urojonym świecie.

chyba się nie rozumiemy,
1. pisałem jedynie co rozumiem przez "realność poznania"
2. uważam, że człowiek świat poznaje, a nie tworzy (nie mam tu na myśli tworzenia w sensie np. budowania samolotu)

Cytat:
Nie w tym ujęciu, jakie prezentuję w tym wątku. Tutaj reguły nie istnieją zewnętrznie wobec rozumu. Świat zewnętrzny przed obróbką rozumową jest tylko chaotyczną zupą.

dziwne trochę, raczej go po prostu nie ma - nie ma jego świadomości (w uproszczeniu) , przewidywalności w dłuższej perspektywie .... ale nie jestem pewien o co fedorowi chodzi, o tym pisałem w ostatnim akapicie poprzedniego mojego postu.

Cytat:
Fedor uważa, że w przyrodzie nie ma żadnych regularności, to rozum je tworzy, więc ten sam fedor nie może jednocześnie wierzyć, że te regularności istnieją poza rozumem. Fedor napisał, że wierzy w to, że Bóg podtrzymuje regularność w świecie, który sam z siebie nie zawiera żadnych regularności. Ten Bóg fedora to nic innego jak rozum, pełni dokładnie tę samą funkcję.

gdyby tak było, to fedor odpłynął :D jak dla mnie, ale, zdawało mi się, że fedor nie utożsami swojego rozumu z Bogiem, więc rozum raczej rozumiałem jako Boski rozum, czyli prawa rządzące .... a jeśli, z definicji takiego rozdziału dokonał, to w tym systemie tak jest, choć z obserwacji te światy są nierozerwalne, i innej natury, rozum rozpoznaje świat "rzeczy niewidzialnych"- reguł, pojęć - języka, bez niego poznania nie ma, są mechanizmy, reakcje ....

szukam sensownej interpretacji, tego co fedor pisze (bo pełen dobrej woli w rozumieniu innych jestem ;) stąd mam trochę wrażenie, że fedor sam nie rozumie do końca co powtarza lub trzyma się jakiegoś "swojego" systemu pojęć, niż ten przez Ciebie używany.

do kościoła chodziłem w dzieciństwie i jak pamiętam, Bóg jest wszędzie we wszystkim, a nie gdzieś poza światem i najbardziej odpowiadają mi pojęcia "świata rzeczy widzialnych i nie widzialnych", bo przynajmniej co to "materia" już dyskutować nie muszę, Bóg jest raczej "równoległym" światem, .... zwłaszcza w przypadku fedora ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:12, 19 Lip 2020    Temat postu:

lucek napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Jesli nie ma do poznawania świata poza tym, który człowiek tworzy, to nie możesz powiedzieć, że stwarzając świat człowiek żyje w urojonym świecie.

chyba się nie rozumiemy,
1. pisałem jedynie co rozumiem przez "realność poznania"
2. uważam, że człowiek świat poznaje, a nie tworzy (nie mam tu na myśli tworzenia w sensie np. budowania samolotu)

Czemu poznanie nie może być jednocześnie tworzeniem, żeby było realne?
Cytat:
gdyby tak było, to fedor odpłynął :D jak dla mnie, ale, zdawało mi się, że fedor nie utożsami swojego rozumu z Bogiem, więc rozum raczej rozumiałem jako Boski rozum, czyli prawa rządzące ....

Fedor nie utożsamia swojego rozumu z Bogiem, tylko uważa, ze źródłem i gwarantem jego rozumu jest Bóg jako odrębna od niego racjonalna osobowość. A ja właśnie w tym temacie stawiam pytanie, czy konieczne jest zakładanie jakiejś racjonalnej osobowości zewnętrznej wobec człowieka, skoro już sam rozum człowieka podtrzymuje regularność w świecie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Nie 19:40, 19 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Czemu poznanie nie może być jednocześnie tworzeniem, żeby było realne?

może, zależy od tego co te słowa znaczą, w tamtym kontekście, w którym pisałem nie mogło, bo znaczyło tyle co urojenie, coś realnie nie istniejącego.

Cytat:
Fedor nie utożsamia swojego rozumu z Bogiem, tylko uważa, ze źródłem i gwarantem jego rozumu jest Bóg jako odrębna od niego racjonalna osobowość. A ja właśnie w tym temacie stawiam pytanie, czy konieczne jest zakładanie jakiejś racjonalnej osobowości zewnętrznej wobec człowieka, skoro już sam rozum człowieka podtrzymuje regularność w świecie?

przecież już odpowiadałem, rozum by musiał "tworzyć" regularność, a nie ją odnajdywać - w tym sensie ta regularność istnieje "realnie", niezależnie od rozumu człowieka (jednostki). Ta regularność to niedoskonałe (dla człowieka) poznanie Boga, który nią właśnie jest.

W tym sensie Bóg jest "gwarantem", bez którego rozumu nie ma sensu. Z tym, że w ogóle do rozumowania świadomość istnienia Boga nie jest niezbędna, a ta świadomość ma inne znaczenie, np takie, że nie "społeczeństwo" (cokolwiek to znaczy) wyznacza zasady rządzące światem, choć może do pewnego stopnia i do czasu, nawet najgłupsze zasady sobie ustalić.

Co fedor przez "racjonalną osobowość" rozumie, to nie wiem, ale czemu nie - jeśli ktoś chce to sobie tak określić ... chyba w pierwszym poście pisałem o rozumieniu "osoby" jako czegoś osobnego o indywidualnych cechach, a "racjonalny", w końcu, jeśli człowiek jest "racjonalny" i jest niedoskonałym odbiciem Boga, to Bóg, cechy człowieka posiada, tyle, że w sposób doskonały .... tylko mam ciekawszy temat o "człowieku jako istocie społecznej"
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czlowiek-jest-istota-spoleczna,16885.html#540299 :wink:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 19:42, 19 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Nie 22:05, 19 Lip 2020    Temat postu:

w przed, przed ostatnim poście lucek napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Nie w tym ujęciu, jakie prezentuję w tym wątku. Tutaj reguły nie istnieją zewnętrznie wobec rozumu. Świat zewnętrzny przed obróbką rozumową jest tylko chaotyczną zupą.


dziwne trochę, raczej go po prostu nie ma - nie ma jego świadomości (w uproszczeniu) , przewidywalności w dłuższej perspektywie .... ale nie jestem pewien o co fedorowi chodzi, o tym pisałem w ostatnim akapicie poprzedniego mojego postu.

a może z tym chaosem fedorowi chodzi, gdyby w ogóle reguł nie było, to wtedy świat byłby chaosem, bo każdy napotkany "przedmiot" byłby inny, niepowtarzalny ... nowy, nieznany ...taki fenomenologiczny świat :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:52, 20 Lip 2020    Temat postu:

Konkretnie - gdyby nie było rozumu, świat byłby chaosem, bo reguły istnieją tylko w rozumie, więc musi istnieć rozumność, która podtrzymuje regularność w świecie.

Wg fedora Bóg jest rozumnością (racjonalną osobowością), a nie regularnością jak u Ciebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:02, 20 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Konkretnie - gdyby nie było rozumu, świat byłby chaosem, bo reguły istnieją tylko w rozumie, więc musi istnieć rozumność, która podtrzymuje regularność w świecie.

Wg fedora Bóg jest rozumnością (racjonalną osobowością), a nie regularnością jak u Ciebie.


Który człowiek stworzył świat?

Mam nadzieję, że żaden z tego forum.

Lubię wuja ale nawet niego nie typuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Pon 8:24, 20 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Konkretnie - gdyby nie było rozumu, świat byłby chaosem, bo reguły istnieją tylko w rozumie, więc musi istnieć rozumność, która podtrzymuje regularność w świecie.

Wg fedora Bóg jest rozumnością (racjonalną osobowością), a nie regularnością jak u Ciebie.

na tym poziomie ogólności, racjonalność rozumiem jak rozumność, regularność...

"rozumność", ale rozumiana zdaje się jak u Ciebie, jako całość zmysłowości człowieka, a nie tylko intelektualna, samoświadoma... przez analogię jest bliższa chyba temu o co chodzi, niż "racjonalność".... jednak fedor lubi się kłócić dla zasady, więc co do szczegółów, co przez co rozumie, trudno się będzie raczej dogadać :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:29, 20 Lip 2020    Temat postu:

Semele napisał:

Który człowiek stworzył świat?

Mam nadzieję, że żaden z tego forum.

Lubię wuja ale nawet niego nie typuję.

Wszyscy go nieustannie stwarzamy odkąd nabyliśmy rozumność, a więc staliśmy się ludźmi we właściwym tego słowa znaczeniu.
lucek napisał:
na tym poziomie ogólności, racjonalność rozumiem jak rozumność, regularność...

"rozumność", ale rozumiana zdaje się jak u Ciebie, jako całość zmysłowości człowieka, a nie tylko intelektualna, samoświadoma... przez analogię jest bliższa chyba temu o co chodzi, niż "racjonalność".... jednak fedor lubi się kłócić dla zasady, więc co do szczegółów, co przez co rozumie, trudno się będzie raczej dogadać :)

Pisałeś, że wg Ciebie Bóg to prawa rządzące światem, czyli jakieś wpisane w świat regularności. Tymczasem w wersji fedorowej Bóg to nie są te prawa, tylko rozum, który te prawa arbitralnie (w sposób wolny) stwarza. Wobec tego nie ma żadnych praw do odkrycia, rozum nie odkrywa żadnych regularności, tylko je stwarza.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Pon 8:30, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:38, 20 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:

Który człowiek stworzył świat?

Mam nadzieję, że żaden z tego forum.

Lubię wuja ale nawet niego nie typuję.

Wszyscy go nieustannie stwarzamy odkąd nabyliśmy rozumność, a więc staliśmy się ludźmi we właściwym tego słowa znaczeniu.
lucek napisał:
na tym poziomie ogólności, racjonalność rozumiem jak rozumność, regularność...

"rozumność", ale rozumiana zdaje się jak u Ciebie, jako całość zmysłowości człowieka, a nie tylko intelektualna, samoświadoma... przez analogię jest bliższa chyba temu o co chodzi, niż "racjonalność".... jednak fedor lubi się kłócić dla zasady, więc co do szczegółów, co przez co rozumie, trudno się będzie raczej dogadać :)

Pisałeś, że wg Ciebie Bóg to prawa rządzące światem, czyli jakieś wpisane w świat regularności. Tymczasem w wersji fedorowej Bóg to nie są te prawa, tylko rozum, który te prawa arbitralnie (w sposób wolny) stwarza. Wobec tego nie ma żadnych praw do odkrycia, rozum nie odkrywa żadnych regularności, tylko je stwarza.


Może rozum je ma. Ten mały i ten duży. Czy zaliczasz do stwarzających ludzi tzw glupich.
Chyba NIE?? :) :wink:

My kobiety przecież jesteśmy głupie i k...
Na pewno nie stwarzamy świata.
Może jego antynomie?? :wink: :)


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 8:40, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Pon 8:51, 20 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:

lucek napisał:
na tym poziomie ogólności, racjonalność rozumiem jak rozumność, regularność...

"rozumność", ale rozumiana zdaje się jak u Ciebie, jako całość zmysłowości człowieka, a nie tylko intelektualna, samoświadoma... przez analogię jest bliższa chyba temu o co chodzi, niż "racjonalność".... jednak fedor lubi się kłócić dla zasady, więc co do szczegółów, co przez co rozumie, trudno się będzie raczej dogadać :)

Pisałeś, że wg Ciebie Bóg to prawa rządzące światem, czyli jakieś wpisane w świat regularności. Tymczasem w wersji fedorowej Bóg to nie są te prawa, tylko rozum, który te prawa arbitralnie (w sposób wolny) stwarza. Wobec tego nie ma żadnych praw do odkrycia, rozum nie odkrywa żadnych regularności, tylko je stwarza.

Nie rozumiemy się, nie wnikam szczegółowo, o czym fedor pisze, bo mam wrażenie, że tylko próbuje wykazać nonsensowność zdania drugiej strony, ale:

"że rozum stwarza" też można by tak powiedzieć, jeśli traktować wszelkie poznanie jako boskie objawienie, oświecenie,... a nie efekt chęci, czy woli człowieka, a "łaski bożej"... choć nie wiem o co fedorowi chodzi tak do końca, bo skupia się na "przepychankach", a nie tłumaczeniu swojego stanowiska..

Jadę do roboty ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:25, 20 Lip 2020    Temat postu:

Semele napisał:

Może rozum je ma. Ten mały i ten duży. Czy zaliczasz do stwarzających ludzi tzw glupich.
Chyba NIE?? :) :wink:

My kobiety przecież jesteśmy głupie i k...
Na pewno nie stwarzamy świata.
Może jego antynomie?? :wink: :)

Masz rację, Semele. Kobiety nie stwarzają świata, tylko odkrywają świat stwarzany przez mężczyzn. Ja właśnie odkrywam świat stworzony przez fedora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Pon 11:31, 20 Lip 2020    Temat postu:

Kobiet zazwyczaj tylko nie interesuje "stwarzanie świata", są bardziej egocentryczne, nie widzą ani siebie, ani dalej niż czubek własnego nosa :wink:

Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pon 11:38, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:45, 20 Lip 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:

Może rozum je ma. Ten mały i ten duży. Czy zaliczasz do stwarzających ludzi tzw glupich.
Chyba NIE?? :) :wink:

My kobiety przecież jesteśmy głupie i k...
Na pewno nie stwarzamy świata.
Może jego antynomie?? :wink: :)

Masz rację, Semele. Kobiety nie stwarzają świata, tylko odkrywają świat stwarzany przez mężczyzn. Ja właśnie odkrywam świat stworzony przez fedora.


Wow

Jak już odkryjesz streścisz mi jakoś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:09, 22 Lip 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Kobiet zazwyczaj tylko nie interesuje "stwarzanie świata", są bardziej egocentryczne, nie widzą ani siebie, ani dalej niż czubek własnego nosa :wink:
Tia. Kolejna basn. Ale Damasio (1994) udowodnil, ze emocje idiotycznie p.rzypisywane kobietom przez “dawcow spermy” nie sa w konflikcie lecz tworza rozumowanie.

Juz widze samcow alfa opiekujacych sie dziecmi I starzejacymi sie rodzicami :rotfl:


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Śro 21:15, 22 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 12:55, 22 Lip 2020    Temat postu:

Dyskurs napisał:
lucek napisał:
Kobiet zazwyczaj tylko nie interesuje "stwarzanie świata", są bardziej egocentryczne, nie widzą ani siebie, ani dalej niż czubek własnego nosa :wink:
Tia. Kolejna bas.n. Ale Damasio (1994) udowodnil, ze e.mocje I.diotycznie p.rzypisywane kobietom p.rzez “dawcow spermy” nie s.a w konflikcie l.ecz t.worza Rozumowanie. Ju.z wid.ze samcow Alfa opiekujacych s.ie dziecmi I starzejacymi s.ie rodzicami :rotfl:

Wierzysz durna jakimś pizdusiom, co łużko moczą w nocy i to wszystko... zdrowy na u myśle człowiek nie będzie bronił kobiet, bo się nie da :D

PS ale dobrze, że żyjesz, bo bałem się, że podpaska zawiodła i koronawirus Ciebie dopadł i całe dbanie o zdrowie ch... strzelił


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Śro 12:58, 22 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:21, 22 Lip 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Dyskurs napisał:
lucek napisał:
Kobiet zazwyczaj tylko nie interesuje "stwarzanie świata", są bardziej egocentryczne, nie widzą ani siebie, ani dalej niż czubek własnego nosa :wink:
Tia. Kolejna bas.n. Ale Damasio (1994) udowodnil, ze e.mocje I.diotycznie p.rzypisywane kobietom p.rzez “dawcow spermy” nie s.a w konflikcie l.ecz t.worza Rozumowanie. Ju.z wid.ze samcow Alfa opiekujacych s.ie dziecmi I starzejacymi s.ie rodzicami :rotfl:

Wierzysz durna jakimś pizdusiom, co łużko moczą w nocy i to wszystko... zdrowy na u myśle człowiek nie będzie bronił kobiet, bo się nie da :D

PS ale dobrze, że żyjesz, bo bałem się, że podpaska zawiodła i koronawirus Ciebie dopadł i całe dbanie o zdrowie ch... strzelił


To nie była podpaska tylko coś na oczy aby zasnąć.
Dyskurs to dokładnie wyjaśniła na krzykniku.
Samiec Alfa świetnie opiekuje się dziećmi. To jest źródło jego sukcesu...:-) :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 14:27, 22 Lip 2020    Temat postu:

Obie z zoo uciekłyście, a Dyskurs w dodatku w podpasce....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:34, 22 Lip 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Obie z zoo uciekłyście, a Dyskurs w dodatku w podpasce....

Ciebie Lucek widzę jako lwa..jeszcze nie uciekleś z Zoo?

Zoo to jest społeczeństwo...

Czy dasz sobie radę sam aby uciec??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8791
Przeczytał: 14 tematów


PostWysłany: Śro 16:11, 22 Lip 2020    Temat postu:

tak jak przed Tobą, przed głupotą człowiek nie ucieknie, dlatego trzeba jednak z głupotą walczyć, nawet jak każdą światłą myśl próbuje zaspamować swoim bezmyślnym fanatyzmem (kobiecość)

Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Śro 16:12, 22 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:21, 22 Lip 2020    Temat postu:

Semele napisał:
lucek napisał:
Dyskurs napisał:
lucek napisał:
Kobiet zazwyczaj tylko nie interesuje "stwarzanie świata", są bardziej egocentryczne, nie widzą ani siebie, ani dalej niż czubek własnego nosa :wink:
Tia. Kolejna bas.n. Ale Damasio (1994) udowodnil, ze e.mocje I.diotycznie p.rzypisywane kobietom p.rzez “dawcow spermy” nie s.a w konflikcie l.ecz t.worza Rozumowanie. Ju.z wid.ze samcow Alfa opiekujacych s.ie dziecmi I starzejacymi s.ie rodzicami :rotfl:

Wierzysz durna jakimś pizdusiom, co łużko moczą w nocy i to wszystko... zdrowy na u myśle człowiek nie będzie bronił kobiet, bo się nie da :D

PS ale dobrze, że żyjesz, bo bałem się, że podpaska zawiodła i koronawirus Ciebie dopadł i całe dbanie o zdrowie ch... strzelił


To nie była podpaska tylko coś na oczy aby zasnąć.
Dyskurs to dokładnie wyjaśniła na krzykniku.
Samiec Alfa świetnie opiekuje się dziećmi. To jest źródło jego sukcesu...:-) :-)
W eksperymencie Robert Sapolsky, Ph.D. z małpami samce alfa nie zaopiekowali się sobą, bo bijąc się zarazili się bakteriami pozostawionymi nieuważnie przez naukowców i wyginęli. Samice powiły i wychowały potomstwo w duchu opiekuńczym. Podobnie jest z nami jako pochodzącymi od małp. Ewolucja preferuje współpracę a nie walkę o przetrwanie. Mowa tutaj o środowiskach cywilizowanych gdze życie ludzkie jest bezcenne. Barbarzyństwa jak i innych patologii nie omawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin