Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

M. Dyszyński, "Nauka, wiedza...", str. 49-60
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Komentarze: Otwarte Referarium Filozoficzne (ORF) / 1: Wiara a wiedza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:45, 07 Mar 2010    Temat postu:

Ja nic nie mówiłem o (nie)dorzecznościach, prosiłem natomiast o zaklasyfikowanie postu. Jak rozumiem, jest on poważnym komentarzem - proszę więc teraz ponownie o naszkicowanie, w jaki sposób przebiegały obliczenia, o których w nim wspomniano.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szatidre5




Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:29, 12 Mar 2010    Temat postu:

... taaa...cyferki...nie widzę tu dla nich zastosowania. "Wiara a wiedza" W tej materii (jak i w każdej innej zresztą) osiągnięto już wszystko...e=mc^2 czyli kres rozwoju takich nauk jak astrofizyka czy matematyka ponieważ ich wyniki przybierają coraz częściej eteryczny charakter. No bo co nam z tej wiedzy np: matematyczne potwierdzenia istnienia wspomnianych już czarnych dziur czy możliwość obliczenia wagi wszechświata czy też ostatni hit zderzacz hadronów?...kwestie wiary obsługuje ten sam schemat...już nic więcej się nie dowiemy bo już nic więcej niema...zauważyłeś brak postępu???...nawet najlepsi twórcy sf. już nie są w stanie niczym nikogo zaskoczyć...jest w tym jakaś prawidłowość? ..czy mie sie coś tylko wydaje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:00, 24 Mar 2014    Temat postu:

wujzboj napisał:
"Ja nic nie mówiłem o (nie)dorzecznościach, prosiłem natomiast o zaklasyfikowanie postu. Jak rozumiem, jest on poważnym komentarzem - proszę więc teraz ponownie o naszkicowanie, w jaki sposób przebiegały obliczenia, o których w nim wspomniano."

Kinga napisała:
":(:(MORDERCA POWINIEN ZGNIĆ W PIERDLU!!!!ODEBRAŁ CZŁOWIEKOWI NAJPIĘKNIEJSZE LATA ŻYCIA A RODZINIE NAJWIĘKSZE SZCZĘŚCIE!!!!
TO WY WŁASNIE POKAZUJECIE Z JAKICH NIZIN SPOŁECZNYCH SIĘ WYWODZICIE PONIEWAŻ NAJWYRAŹNIEJ RODZICE NIE NAUCZYLI WAS ŻE O ZMARŁYCH ŹLE SIĘ NIE MÓWI ....DAJCIE CHŁOPAKOWI ODPOCZYWAĆ W SPOKOJU!!! POWINNIŚCIE SCHYLIĆ CZOŁA IŚĆ NA CMENTARZ ZAPALIĆ ŚWIECZKĘ I POMODLIĆ SIĘ ZA NIEGO !!!!ALE CI KTÓRZY ANONIMOWO WYPISUJĄ TAKIE BZDETY CHYBA NIE WIEDZĄ ŻE NORMALNI I DOBRZY LUDZIE TAK WŁAŚNIE SIĘ ZACHOWUJĄ!!!!!!!
Kondolencje i wyrazy współczucia dla Rodziny."



Wszystko zmienia obrót RZECZY, gdy się przyjmie, iż ŚWIAT JEST PROJEKTEM WIDZĄCEGO GO i ŚWIADKÓW
a więc:
- Nikt nie widział swojej śmierci
- Nikt w rzeczy-wistości nie został zabity
- Nikt nikomu nie współczuje, tylko urządza przedstawienie żalu
Ktoś kogoś zabił w swoim umyśle, reszta "widowni" to komentuje, a trup się cieszy nowym życiem.

Życie to TEATR.......
MATKI urządzają PRZEDSTAWIENIA Z ZABIJANIA własnych DZIECI, TEATRALNE SĄ WOJNY, POCHÓWKI niby ZMARŁYCH, GORZKIE ŻALE, MIŁOSIERDZIA i LITOŚCI.
W tych PROJEKTACH nie warto kultywować śmierci a MIŁOŚĆ.

Niestety, w obecnej dobie, nie jest wam to dane, aby się kochać. Musicie się wzajemnie ZABIJAĆ. http://www.youtube.com/watch?v=h2UTBfbm6jM hEJA!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:00, 24 Mar 2014    Temat postu:

"Wszystko zmienia obrót RZECZY, gdy się przyjmie, iż ŚWIAT JEST PROJEKTEM WIDZĄCEGO GO i ŚWIADKÓW
a więc:
- Nikt nie widział swojej śmierci
- Nikt w rzeczy-wistości nie został zabity
- Nikt nikomu nie współczuje, tylko urządza przedstawienie żalu
Ktoś kogoś zabił w swoim umyśle, reszta "widowni" to komentuje, a trup się cieszy nowym życiem.

Życie to TEATR.......
MATKI urządzają PRZEDSTAWIENIA Z ZABIJANIA własnych DZIECI, TEATRALNE SĄ WOJNY, POCHÓWKI niby ZMARŁYCH, GORZKIE ŻALE, MIŁOSIERDZIA i LITOŚCI.
W tych PROJEKTACH nie warto kultywować śmierci a MIŁOŚĆ.

Niestety, w obecnej dobie, nie jest wam to dane, aby się kochać. Musicie się wzajemnie ZABIJAĆ. http://www.youtube.com/watch?v=h2UTBfbm6jM hEJA! "



za tę wypowiedź dostałem karę:

"Nie masz uprawnień do tego!
[#2000]
Nie masz uprawnień do przeglądania tego forum. Zostałeś zbanowany na tym forum. "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:24, 26 Mar 2014    Temat postu:

wujzboj napisał:............proszę więc teraz ponownie o naszkicowanie, w jaki sposób przebiegały obliczenia, o których w nim wspomniano.


Ja, Człowiek Niesamowity, zwany potocznie Spamerem pytam siebie Samego:
JAK DUŻE JEST PROMIENIOWANIE CZŁOWIEKA UMIERAJĄCEGO?

Człowiek ma podobno 10.000.000.000.000 jąder komórkowych, rozpadających się życiowo. Niechby ten człowiek cieszył się powolnym umieraniem przez lat 40 począwszy od momentu dojrzałości rozrodczej do momentu uznawanego za Śmierć.
Emisja promieniotwórcza człowieka dorosłego, oznaczana jest przez naukowców na poziomoe 10.000 rozpadów jądrowych na sekundę. A więc przez lat 40, narozpada się temu człowiekowi tyle jąder:

10.000beq x 60sek x 60min x 24godz x 366dni x 40lat = 12.648.980.000.000

No cóż, chyba się to zgadza z liczbą komórek jądrowych jakie człowiek posiada, uwzględniając że wielu ludzi nie dożywa 60 lat z powodu wypadków drogowych, zabiegów lekarskich i niebezpiecznej dla życia pracy.
Ale...


Ale ja się kurwa mać pytam:
KTO KRADNIE PROMIENIOTWÓRCZOŚĆ TYCH ZABITYCH?
Matka Boska?
Syn Boży Zbawiciel?
A może Ojciec Niebieski kradnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 21:41, 26 Mar 2014    Temat postu:

Panie Krowa, po dogłębnej analizie, zważeniu wszystkiego za i wszystkiego przeciw, a szczególnie po uwzględnieniu obiektywnej opinii Obamy, wszystko wskazuje na Putina, to Putin kradnie.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:56, 26 Mar 2014    Temat postu:

[quote="Adam Barycki"]Panie Krowa, po dogłębnej analizie, zważeniu wszystkiego za i wszystkiego przeciw, a szczególnie po uwzględnieniu obiektywnej opinii Obamy, wszystko wskazuje na Putina, to Putin kradnie.

Adam Barycki[/quote]

Nie.
Dogłębna analiza wskazuje, że TRUP SIĘ ŚCIELE WIRTUALNY bo by nie było skąd wziąć bekereli realnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:11, 26 Mar 2014    Temat postu:

[quote="Michał Dyszyński"]Wierzę w pozytywne załatwienie sensu....[/quote]











Niestety durniu.
Pozytyw bez Negatywu traci sens, tak jak PLUS bez MINUSA, słowo TAK też traci sens, gdy słowa NIE brak.


Dyszyński, nie martw się, twoja GŁUPOTA równoważy moją MĄDROŚĆ. bardzo mi przyjemnie ze istniejesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:36, 26 Mar 2014    Temat postu:

krowa napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Wierzę w pozytywne załatwienie sensu....

Niestety durniu.
Pozytyw bez Negatywu traci sens, tak jak PLUS bez MINUSA, słowo TAK też traci sens, gdy słowa NIE brak.


Dyszyński, nie martw się, twoja GŁUPOTA równoważy moją MĄDROŚĆ. bardzo mi przyjemnie ze istniejesz.

Zgadzam się (za Heglem i wieloma innymi), że umysł widzi rzeczy w kontekście gry przeciwieństw, które rozpinają przestrzeń rozumowania. Tak więc zgadzam się też, że plus bez minusa nie jest do objęcia przez umysł.

Co się tyczy mojej głupoty i Pana mądrości. Jak zwał, tak zwał. Można nazwać mój stan umysłu "głupotą", a Pana "mądrością". Jeśli komuś takie nazwy do czegoś przysłużą, to niech sobie będą. Można czytać i zrozumiewać moje teksty tak samo dobrze z przypisanymi im określeniami "głupi", jak i "mądry". To przypisanie nic nie zmienia, bo owe teksty mają za zadanie funkcjonować na zasadzie wzajemnych odniesień, wewnętrznej spójności, a nie w kontekście czyichś (arbitralnych) ocen. Więc widząc zależności, widząc okiem umysłu mechanizmy, jakie opisuję, można świetnie bawić się nimi intelektualnie, mieć korzyść z "drapania" po szarych komórkach, nawet uważając je za głupoty.
Jesli ktoś zatem moje "głupoty" uważa za użyteczne dla porządkowania własnych myśli, to niech po prostu skorzysta. Jeśli ma coś przeciw nim, to też się cieszę - bo to znaczy, że może trafiłem na kogoś mądrzejszego, kto widzi więcej niż ja. Albo że ów ktoś, widząc sprzeczności mojego rozumowania, ma szansę uświadomić sobie coś lepiej, pełniej. Może właśnie odkrył DLACZEGO to ja nie mam racji, a w konsekwencji po prostu znowu coś - dla siebie - zrozumiał.
Tak więc przyznawanie mi racji, nazywanie "mądrym", absolutnie nie jest potrzebne, aby teksty, które piszę były użyteczne. Właściwie to nawet wolałbym żeby mi zbytnio owej racji nie przyznawano, zaś samej osoby nie ceniono w przesadny sposób (myślę, że mi to nie grozi... ;) ). Idealna zgodność jest fikcją - zawsze da się coś napisać lepiej, zawsze coś w myśleniu można udoskonalić, więc chyba dobrze jest, jeśli widzimy braki w tym co czytamy (choćbyśmy w jakimś stopni zgadzali się z treścią napisanego tekstu). Zaś co do "robienia się na autorytet", to uważam takie pragnienie za zgubne - dla obu strony - tego kto pisze, a potem tego, kto czyta jego teksty. Piszący teksty, jeśli byłby zbytnio ceniony stanie przed problemem braku uczciwego odzewu ze strony czytających, bo ci ostatni będą obawiali się pisać krytycznie, będą tonowali swoje oceny, przestaną informować o niezrozumiałości wywodów, czyniąc tym szkodę dla prostoty wypowiedzi i jasności wymiany myśli. Tak więc "autorytet", zamiast dowiadywać się prawdy o odbiorze swoich tekstów dostanie jedynie nieużyteczne peany na swoją cześć. Z kolei czytający teksty autorytetu, jeśli nie podejdzie do sprawy z wystarczająco dociekliwym krytycyzmem, po prostu zagubi dużą część zrozumienia, odbierze takie teksty (przy założeniu, że rzeczywiście zasługują na uwagę) tylko połowicznie, nie angażując istotnych elementów swojego myślenia. Poprawnym sposobem odbioru tekstu W OGÓLE jest ODBIÓR KRYTYCZNY. A z takim mamy do czynienia tylko wtedy, gdy tekstowi przyznaje się prawo do jego krytykowania.

Z mojego punktu widzenia ważniejszym atrybutem przyjmowania tekstów, które piszę jest uznawanie ich nie tyle mądrymi, co zrozumiałymi.
Bo co komu po najmądrzejszym tekście na świecie, jeśli nikt nie jest w stanie go zrozumieć, wyciągnąć korzyści dla siebie?...
A z drugiej strony - nawet niejeden ułomny pod wieloma względami tekst, jeśli komuś coś uświadamia, coś buduje pozytywnego w umyśle, przynajmniej spełnia swoją główny cel, w jakim powstaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:14, 27 Mar 2014    Temat postu:

[quote="Michał Dyszyński"] Może właśnie odkrył DLACZEGO to ja nie mam racji, a w konsekwencji po prostu znowu coś - dla siebie - zrozumiał.
Tak więc przyznawanie mi racji, nazywanie "mądrym", absolutnie nie jest potrzebne, aby teksty, które piszę były użyteczne. Właściwie to nawet wolałbym żeby mi zbytnio owej racji nie przyznawano, zaś samej osoby nie ceniono w przesadny sposób (myślę, że mi to nie grozi... ;) ).
...................................................................................................................
Z mojego punktu widzenia ważniejszym atrybutem przyjmowania tekstów, które piszę jest uznawanie ich nie tyle mądrymi, co zrozumiałymi.
Bo co komu po najmądrzejszym tekście na świecie, jeśli nikt nie jest w stanie go zrozumieć, wyciągnąć korzyści dla siebie?...
...................................................................................................................
A z drugiej strony - nawet niejeden ułomny pod wieloma względami tekst, jeśli komuś coś uświadamia, coś buduje pozytywnego w umyśle, przynajmniej spełnia swoją główny cel, w jakim powstaje.[/quote]

Trzy rzeczy:
1. Ja nie mam racji (bez pensji, bez emerytury, bez renty) a ty masz racje (płacą ci za rozumy, coś tam wykładasz/coś otrzymujesz jako racje żywnościowo-finansowe).
Gdybyś tego nie pojmował, to musisz zaznajomić się z nauką o pracy mózgu i jego czynnościach psychicznych, wśród których prym biorą NIE RACJE ale EMOCJE.
2. Twoje rozumienie stale obraca się wokół racji czyli wyciągania rąk po korzyści, po pensje, po racje żywnościowe. Ale mózg człowieka żyje z Energii Promieniotwórczej którą dostaje darmo z jądra Ziemi.
3. Nie poszywaj się pod "Ułomość"gdyż twoje rozumy są jak najbardziej "prawomyślne", etyczne, chrześcijańskie, normalnie znormalizowane przez wiedzę podręcznikową, a nie przez BŁĄD NATURY.
Błędem natury, niepoprawnym spamerem, ułomnym na swój sposób JESTEM TUTAJ JA, OKAZ NEGATYWNY.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:25, 27 Mar 2014    Temat postu:

[quote="krowa"]Błędem natury, niepoprawnym spamerem, ułomnym na swój sposób JESTEM TUTAJ JA, OKAZ NEGATYWNY.[/quote]

Za jakiś CZAS moje błędy, spamy, stana się POZYTYWNYMI ROZUMAMI i wtedy prawomyślni Dyszyńscy będą je uprawiać dla korzyści. A wtedy znów pojawi się jakiś Nowy Błąd Natury, Nowy Spamer, Nowy Negatyw, Nowy Terrorysta, Nowy Gwałciciel starego porządku.

Zamilcz oszuście, niech twoja etyka idzie do Zakonu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:57, 17 Lip 2015    Temat postu:

levis napisał:
Jak powiedzial Nietzsche: "Ludzie mylą to co głębokie z tym, co mętne, bo i tu i tam nie widać dna". Dlatego niektórych zwieść może prostota tego tekstu. Dla mnie jest ona jednak jego największym atutem, bo sprawy, o których tekst ten traktuje wcale do prostych nie należą.

Czego też autorowi gratuluje:)


Dla mnie ten tekst nie jest prosty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:34, 19 Lis 2018    Temat postu:

małyjanio napisał:
Adriatyk napisał:
Komandor napisał:
Rok ok 2010 (61 lat komunizmu i rozpoczęcia modernizacji i uprzemysłowienia kraju a mniej więcej 30 lat transformacji gospodarki i dostępu do światowej technologii) pierwsze prawdziwie chińskie marki i produkty zaczynają pojawiać się na rynku i powoli zdobywać renomę

Korea zaczęła swoją transformację w latach 60.
Ile czasu trwało zanim się przestało nazywać produkty Samsunga - Szajsung a jazda Koreańczykiem (Kia, Hundai) przestała być obciachem?
Ile wiec lat minęło aż produkty Koreańskie zdobyły sobie uznaną markę?
I zaczęły być faktycznie produktami top-end?
40 lat! Prawie dwa pokolenia!

Polska transformacja cywilizacyjna trwa już 73 lata, w tym już 30 lat z pełnym dostępem do cudownych technologii zachodu i efekty cudowne są, mamy nasze polskie marki – polski Lidl, polska Biedronka i polski Amazon. A może ty Komandorze dopiszesz jeszcze kilka naszych cudownych osiągnięć? A kwalifikacje naszych pracowników są tak wysoko technologiczne, że dzisiaj i ze świecą nie znajdzie nikogo do położenia kafelków w łazience, czy choćby tylko do pomalowania mieszkania, że o naprawieniu kranu nie wspomnę.
Wiem wiem, Komandorze, już mnie przekonałeś, wiem już, że nie ma w tym żadnego dialektycznego związku przyczynowo-skutkowego, a jeno ogrom zupełnie przypadkowych zbiegów okoliczności.

PS. No, to żeśwa sobie podyskutowali i chyba pora najwyższa, abyśta wszystkie pocałowali mnie w dupę.


Propozycja ciekawa, choć trochę nie na miejscu.
Zabrakło uwagi nad prostym tematem jakim jest głód.
Każdy, fizyczny, pieniędzy, wygody, wiedzy....
Dawno temu było prościej, wystarczyło wybrać poręczny kamień i uczynić go bardziej poręcznym tak by dawał się użyć wygodniej w celu zaspokojenia głodu, spacyfikowania przeciwnika czy uprowadzenia jakiejś kształtnej niewiasty do namiotu własnego plemienia.
Z biegiem czasu sytuacja się skomplikowała, a problem wynalazczości unaocznił.
Każdy wynalazek może zaistnieć tylko w sprzyjających okolicznościach.
I nic tego nie zmieni, muszą zaistnieć okoliczności by pomysł mógł być skutecznie wdrożony.
Tak było z ogniem, żarówką, komputerami i wszystkim innym.
Nawet kasa nie wystarczy gdy czegoś w układance brakuje.
Sam Karpiński nie wystarczy z kasą też nie, musi zaistnieć, głód, ssanie potrzeba, by coś nowego mogło się pojawić.
W stosownym czasie gdy społeczność osiągnie wystarczający poziom rozwoju wynalazek zaistnieje w niestosownym, nie, co najwyżej wynalazca osiągnie falstart jak Heron ze swą banią.

Tak było z LED Łosiewa i tak z komputerami, w stanach również.
Kasa czy geniusz to za mało.

en*wikipedia.org/wiki/Viatron




[quote="AChąhą"]
Ja młodzie byc żonom zajmowano ląche
na którym sie miało losu oiate
nbiegła ki jesk sprosna liocha bez wsp[omnineia bądzie
gduy ciała powieszone dzi s az włocjhę
jak za słomklo by tancoeał gortąco
do pieśni gkto lo giw iląką
gda ty szi szmaty zugajkąoeb plochą
gdzy za wna zachód słobnko
nie chcpluchać drokną
https://www.youtube.com/watch?v=Gbblgl-h0Y8 następne STADIUM Ptaki ! rozrastające się zwyrodnienie w kolorze buraczkowym potem ptaki nawet jak kobieta przechodzi prawidłowo PTAKI pojawiają się nad jej głową Ptaki ze skrzyżowanymi pazurami kłykcie zwyrodnienia - drugie STADIUM zanikowego zapalenia CHoł Chąhą
https://www.youtube.com/watch?v=Gbblgl-h0Y8
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Komentarze: Otwarte Referarium Filozoficzne (ORF) / 1: Wiara a wiedza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin